cóż, lecę na marki

zagrałem wczoraj dubla sobotnich gladiatorów
Arsenal za @1,72 i MU za @1,3 daje razem @2,24 co uważam za dość pewną inwestycję na podwojenie z haczkiem
najpierw na Reebok Stadium zagrają Kanonierzy.
jedni walczą jeszcze o mistrza

a co najmniej o vice. drudzy próbują się utrzymać w lidze.
co tu dużo pisać, Arsenal dawno nie wygrał.. wcale nie oznacza to że teraz musi. niemniej miał również sporo pecha w ostatnich spotkaniach.
ale Boltonu sytuacja wygląda jeszcze gorzej. nie dość że nie mają wyników to grają słabo, mają kłopoty kadrowe (co w ich przypadku trudniej zatuszować niż u Londyńczyków) a mają nawet problemy ze zdobywaniem bramek.
Arsenal przed LM, ale nie sądzę by to miało większy wpływ na jutrzejszy mecz. zbyt ważna ranga, zbyt doświadczony trener.
Arsenal wciąz gra dobrze, moje nie tak cudownie jak 2miesiące temu, ale wystarczajaco dobrze by pokonać Bolton
Kłusaki ostatnio bardzo nieporadne, personalne problemy odbijają się na jakości gry i stwarznych sytuacjach pod bramką rywala
Arsenal bez Sagny, Rosickiego i oczywiście Eduardo. pozostali zdolni do gry i nabuzowani by zwyciężyć
gospodarze zagrają bez Jaaskalainena (b.duża strata), Gardnera i Nolana(!). nie będzie więc czołowych zawodników. kim/czym mają straszyć Kłusaki? może historia im pomoże

bo zadziwiająco dobrze radzili sobie z Kanonierami w ostatnich sezonach.. niemniej wg mnie to oczywiście nie ma większego znaczenia
Bolton ma bardzo ciężki terminarz ale kto wie czy meczem sezonu nie będzie dla nich potyczka z Sunderlandem (3.05)
wieczorem na Old Trafford zagra sparaliżowana Aston Villa.
fenomenem na skalę europejską jest to z jaką łatwością od lat Czerwone Diabły ogrywają piłkarzy z Birmingham.
AV wpadła w dołek bo od kilku meczów gra znacznie słabiej - i nie chodzi mi tylko i wyłącznie o wyniki.
MU na fali, obecnie ma największe szanse na mistrza. patrząc na terminarz wydaje się że wszystko rozstrzygnie końcówka miesiąca (Arsenal u siebie i Chelsea wyjazd, oczywiście tylko wygrana The Blues przedłuża szanse Londyńczyków na majstra). mecze ze stołecznymi Diabły przedzielają wyjazdem do Blackburn i tam wydaje mi się że stracą punkty. zawsze im się ciężko grało z Rovers.
na dziś dzień nie widzę powodów by jutro nie mieli ograć Aston. tylko ze względu na tygodniowe mecze LM nie typuję tu zwycięstwa gospodarzy w handi. Manchester jest w formie a Alex może korzystać ze wszystkich graczy. to za dużo na gości, wątpię by przetrwali falowe ataki MU. obronę gości wzmocni po nieobecności Mellberg. mimo wszystko chyba tylko szczęście może dać gościom jakies punkty
--
tyle ode mnie na razie. pozostałe mecze sobotnie na dwoje babka wrózyła. Birmi nie gra nic specjalnego ale wyjazdowa pomroczność City powala z nóg. może akurat przełamią się w mieście Paki-? bo jeśli miałbym się na kogoś decydować to bardziej Błękitni w roli underdoga. zwłąszcza że gospodarze bez Ridgewella i przede wszystkim McFadenna. u gości wraca za to Hamann!
mecz dwóch słabiaków na dole z pozoru wydaje się na korzyść gości, niemniej w takich pojedynkach często outsider pokazuje rogi, dlatego szans na punkty Derby bym nie przekreślał. County u siebie z MU nie grali źle, a do tego warto dodać fantastyczną wyjazdową passę Wieśniaków

Portki wydają się dobrą opcją, zagra Defoe, zagra Campbell, u siebie pokonać ich ciężko. dziwne te Wigan. grają z przewagą zawodnika w Rovers - szarzyzna i porażka. u siebie w 10ciu ogrywają Bolton. goście mają kłopoty (nie zagrają Palacios, Koumas, Brown). z 2 strony - gospodarzy czeka półfinał FA-Cup!
na Madejski jakoś nie widzę zwycięstwa gospodarzy. ciuła te punkty Reading, ale wiele ich meczów ma dziwny przebieg. mało remisują, więc może teraz? Blackburn to pukładana ekipa i wciąż siedzi im w głowie 6miejsce
ciekawy mecz w Sunderlandzie. Młoty zawisły w próżni - za słabi na puchary za mocni na spadek. ale to co pokazali w ostatnich 2 meczach zasługuje na uznanie (bardzo dobra gra). Koty również w tendencji wzrostowej. może jeszcze nie wszystkie wyniki rzucają na kolana ale ich mecze ostatnio sa wybitnie underowe. mało tracą, uważnie w tyłach, mało skutecznosci z przodu ale okazje stwarzają. wydaje mi się że "poluzowane psychicznie" WHU może nie sprostać zadaniu i wtopić, no.. co najwyżej remis

hm.. dlatego oprócz mojego głównego dubelka pewnie pojawią się i jakieś kombo z Premierleague
