#2351677 - 19/05/2008 08:20
Portschach, Casablanca, Dusseldorf - 18.05-24.05
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
The Hypo Group Tennis International 2008
Miejsce : Portschach, Austria Ranga turnieju : III (International Series) Data : 18.05-24.05 2008 Uczestnicy : 32 w singlu/16 w deblu Nawierzchnia : ceglana Pula nagród : 370'000 € Oficjalna strona turnieju : atppoertschach.info Drabinki : Singiel || Debel || Kwalifikacje Plan Dnia : Zobacz Wyniki na żywo : Oficjalny Livescore
Grand Prix Hassan II
Miejsce : Casablanca, Maroko Ranga turnieju : III (International Series) Data : 18.05-24.05 2008 Uczestnicy : 32 w singlu/16 w deblu Nawierzchnia : ceglana Pula nagród : 370'000 € Oficjalna strona turnieju : frmtennis.com Drabinki : Singiel || Debel || Kwalifikacje Plan Dnia : Zobacz Wyniki na żywo : Oficjalny Livescore
ARAG ATP World Team Championship
Miejsce : Dusseldorf, Niemcy Ranga turnieju : Drużynowe Mistrzostwa Świata Data : 14.04-20.04 2008 Uczestnicy : 8 reprezentacji Nawierzchnia : ceglana Pula nagród : 1'500'000 € Oficjalna strona turnieju : arag-world-team-cup.com Drabinki : Singiel || Debel || Kwalifikacje Plan Dnia : Zobacz Wyniki na żywo : Oficjalny Livescore
|
Do góry
|
|
|
|
#2351681 - 19/05/2008 08:50
Re: Portschach, Casablanca, Dusseldorf - 18.05-24.05
[Re: Goget]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
nie śpimy, lecimy Albert Montanes - Jo-Wilfied Tsonga @1.66 bet365 Na pierwszy rzut oka patrząc po nazwiskach (jak to niektórzy 'analizują' mecze) nieślubny potomek Muhammada Aliego powinien być faworytem. Ale oczywiście nic z tych rzeczy, gdyż mamy tu starcie klasycznego ziemniaka Montanesa (ATP 78) z klasycznym nie-ziemniakiem Tsongą (ATP 18). Że Jo-Wilfied nie lubi ziemi to mało powiedziane, unika wręcz jej jak ognia - w ciągu ostatnich 4,5 roku zagrał na niej aż 9 spotkań z czego 3 wygrał (Takao Suzuki, Roman Bicek, Nicolas Mahut), no nie są to oszołamiające nazwiska. Jedyny plus, że tego Mahuta puknął w zeszłym tygodniu w Hamburgu, Mahuta który za mączką też delikatnie mówiąc nie przepada. Jeśli chodzi o Rolanda Garrosa w wykonaniu Tsongi (choć ten mecz gramy oczywiście na kontynencie afrykańskim), to raz odpadł w 2 rundzie kwali, a raz mając WC utopił gładko z Roddickiem. Montanes rzecz jasna na przeciwnym biegunie, nie schodzi poniżej 40-50 spotkań na clay'u rocznie. Jeśli chodzi o tegoroczną formę, to jest z nią dobrze, wygrany CH w Monzie, 3 runda w Barcelonie po ograniu Pujola (ATP 54) , Karlovica (ATP 24) i Kukushkina (ATP 131) oraz także 3 runda w zeszłym tygodniu w Hamburgu (ograni Fish (ATP 37) Acasuso (ATP 45) i Tipsarevic (ATP 33). Dodatkowy czynnik motywujący dla Alberta, dzięki czemu nie powinien tu odpuszczać, to duża liczba punktów 'do obrony', bowiem w zeszłym roku w Casablance osiągnął finał (gładko wówczas przegrany w PHM 1-6, 1-6). Dla ryzykantów 2:0 na Montanesa po 2.7 w bahu.
|
Do góry
|
|
|
|
#2359055 - 22/05/2008 03:24
Re: Portschach, Casablanca, Dusseldorf - 18.05-24.05
[Re: Chaoz]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/09/2006
Postów: 3801
Skąd: Wiadomości: 33333
|
Jutro Boże Ciało, ale nie wszyscy będą mogli iść na procesję. Nawet jeśli bardzo by chcieli to: po primo grają w muzułmańskim Maroko, po secundo mają mecz, więc nie mogą się zbytnio przemęczać modlitwami i przebieraniem nogami. Po tertio sam nie wiem jak to z tym Gicquelem i Simonem jest. Może oni wcale nie wierzą w tego Boga... Ja wiem przynajmniej w kogo powinien wierzyć Marc - Marc powinien wierzyć w siebie. Gicquel kojarzy mi się z zawodnikiem, który dobrze gra we Francji i właśnie w Maroko. Widziałem jego mecz z Corią, i dla mnie jako kompletnego laika tenisowego to Francuz zagrał dobrze. Pierwszy set gładko wygrany, w drugim natomiast przebudził się Coria i grał naprawdę dobrze, gdy Argentyńczyk odłamał na 5:5 w 3 secie byłem już niemal pewien, że za kilka godzin Francuz spakuje swoje walizki i opuści ojczyznę Mustapfy Hadjiego. Tak jednak się nie stało i już jutro zmierzy się z Simonem. Przed wystawieniem kursów liczyłem na coś takiego: Ljuba pewnie ogra tego Pastucha i jutro zagra z innym Hiszpanem, więc jeden mecz już mam. Na Denke pewnie znowu będą jakieś troty, a nie kurs, a poza tym Denko to Denko, więc tego nie zagram. Bennetau z Hernandezem, no myślałem nad Francuzem, czy by nie był w stanie pomścić małpiątka, ale jednak nie czuję tego meczu za bardzo. I obok Ljuby wyłania się niczym Afrodyta z fal morskich u wybrzeży Cypru Marc. Tak Marc Gicquel, na Chorwata dadzą coś koło 1.4, na Marca z 1.5 i już będzie ładny dubelek, co by posiedzieć sobie przed livescorem. Bo na jutro to straszna ta pogoda się zapowiada, zresztą od poniedziałku jak siąpi deszczem tak coś przestać za bardzo nie może. No i wszystko pięknie ładnie, plan jest i wchodzę sobie na przedziwną stronkę bwinu, oczywiście przez te świecidełka ładuje się trochę przydługawo ;| Patrzę, patrzę i oczom swym nie wierzę... Na Gicquela jest 2.49 I tu pojawia się moje pytanie do grona fachowców, za przemawia za Simonem, że to on jest faworytem w tym meczu? Ja bym sobie chętnie na Gicquela zagrał, ale nie ukrywam, że kurs ten zbił mnie delikatnie z tropu i nie wiem na czym stoję.
|
Do góry
|
|
|
|
#2359242 - 22/05/2008 05:01
Re: Portschach, Casablanca, Dusseldorf - 18.05-24.05
[Re: globus]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
Jednak Gicquel sercem do walki, zaangażowaniem bije na głowę, a nawet dwie Simona. To jest jeden z jego ulubionych turniejów, on tu musi i chce grać jak najdłużej. Po kursie 2,5 też się skuszę na Marca. Piszę gdzie się da, piszę przy wszystkich możliwych okazjach o Dence i turnieju w Austrii, ale nadal nie trafia to do wszystkich Davydenko nigdy nie odpuszcza turnieju w Portsach(wcześniej St.Poelten), 2 wygrane tytuły. Eitzingera zdemolował. Davydenko jest typem zawodnika który potrzebuje ogrania przed takim turniejem jak Roland Garros, musi wejść w rytm wygrywania, poczuć grę.
|
Do góry
|
|
|
|
#2364493 - 24/05/2008 17:28
Re: Portschach, Casablanca, Dusseldorf - 18.05-24.05
[Re: Fro_Lech]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/07/2004
Postów: 9576
Skąd: Wolbrom
|
Davydenko - Monaco 1 1.35
Moim zdaniem Denko chce tutaj wygrać, bo jak koledzy w innym temacie wyjaśnili wygrane w Portschach w niczym mu nie przeszkadzają podczas RG. No, a jak Denko chce wygrać to na ziemi tylko kilku zawodników może go zatrzymać i to raczej tyle w tej sprawie. Jakby chciał odpuścić to by to zrobił wcześniej. Dla mnie typ wart gry po takim kursie.
Soderling - Youzhny 1 1.53
Soda w tym turnieju spisuje się znakomicie, wygrał wszystkie swoje mecze pokonująć nie byle kogo, bo Canasa, Berdycha i Blake'a. Youzhny na mączce nie jest mistrzem i moim zdaniem Szwed, który jest w gazie da sobie radę, tym bardziej, że to finał, a w drugim pojedynku raczej Szwedzi nie mają szans, bo gra ToJo z Andreevem.
Kursy z centrebet.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|