dla mnie bardzo ciekawym zakladem jest tutaj over 169.5 (wg profa 168) - nie sadze zeby 2 z rzedu kobe i shaq dali tak ciala, mysle tez ze przy takiej dyspozycji superstrzelcow Tlokow ten overek dzis w nocy peknie. Jesli chodzi o pojedynki to mysle ze Hamilton z Shaqiem wygra, z kobe moze takze, ale na pewno juz nie tak latwo, mysle ze swoje 25 pkr Hamilton w tym meczu zdobedzie.

[QUOTE]Oryginalnie wysłał elenes:
[qb]Dokladnie! Podstawowym bledem jest patrzenie na mecz przez pryzmat poprzedniego!
Co bylo w meczu 3? Patrzylismy przez pryzmat odrodzenia sie LA w meczu 2 i wtopa.
[/qb][/QUOTE]witam; trudno nazwac odrodzeniem sie Lakersow ich rownorzedna walke w tamtym pojedynku (nr 2)i doprowadzenie do dogrywki po ewidentnym bledzie taktycznym Pistons, ktorzy na 10 s. przed koncem meczu, prowadzac 3 pkt pozwolili Kobe rzucic "3". W ogole mam wrazenie, ze Lakers nie maja pomyslu na gre p-ko "Tlokom". A jesli dodac do tego maly szpital w ich szeregach (Malone, Payton,Fisher i George) to dla mnie typem na dzisiejszy mecz jest Detroit. Moze w "Jeziorowcach" cos sie wypalilo? A koszykasze Pistons sa glodni sukcesu? Pozdrawiam

nie wiem czy LAL zdobeda mistrzostwo, ale dzisiejszy mecz bedzie dla nich!

Dzisiaj nie ma innej opcji jak wygrana DETROIT PISTONS. Znowu Lakersi zostana upokorzeni.

[QUOTE]Oryginalnie wysłał Kacper:
[qb]Dzisiaj nie ma innej opcji jak wygrana DETROIT PISTONS. Znowu Lakersi zostana upokorzeni.[/qb][/QUOTE]To nie jest tak jak w piłce, chociaż kibicuje Pistons to Lakers mogą dziś wygrać, obym się mylił. A Shaq dzis rzuci over 22. Poza tym Wallace Rasheed więcej niż Prince Tayshuan, ale to po kursie tylko 1.45.

Rasheeeeeeddddddd , Rippppppp & Billupssssss
Detroit 333333333333333333-1
Zajebisty mecz.
Over 167,5 innnnnnnn - mega cud
Po 3 kwarcie było 56-56 i brakowało do overa 56 pkt Prawie niemożliwe stało się prawdziwe
ahahahahahahahahahhaahha
nie moge, ale emocje, najpierw rip z wolych 2x i shaq w ostatniej sekundzie

[QUOTE]Oryginalnie wysłał bolektp:
[qb]Rasheeeeeeddddddd , Rippppppp & Billupssssss
Detroit 333333333333333333-1
Zajebisty mecz.
Over 167,5 innnnnnnn - mega cud
Po 3 kwarcie było 56-56 i brakowało do overa 56 pkt Prawie niemożliwe stało się prawdziwe
ahahahahahahahahahhaahha
nie moge, ale emocje, najpierw rip z wolych 2x i shaq w ostatniej sekundzie [/qb][/QUOTE]Zajebisty mecz? Chyba oglądaliśmy inne mecze, bo ten jak na mecz finałów był żenujący, a jeśli chodzi o gre Lakersów szkoda mojego czasu na pisanie czegokolwiek o tej drużynie.

a ja mam swrot stawki chociaz moglo byc jesze gorzej

[QUOTE]Oryginalnie wysłał amkwish:
[qb]Ja sobie na dzisiejszy mecz zagrałem dla jaj w B&W
1)Pistons win 7-9pts po kursie 7,00
2)Pistons win 10-13pts po kursie 9,00
[/qb][/QUOTE]LOL !
Dlaczego taki finał jest tylko jeden ?

Po dzisiejszym meczu odżyły moje nadzieje na wygraną z zakładu sprzed 2 miesięcy,kiedy to postawiłem poważną kwotę na to,że LAL nie będą mistrzami.
Po finale zachodu spisałem to na straty,a tymczasem.... nie chciałbym zapeszyć,ale jak ktoś widzi w tym momencie 3 kolejne wygrane Lakersuff to musi być po dużym iwo:

Bolek cieszy sie,że trafił over - gratki ,ja natomiast stawiałem under,ale linia w Pinnacle była 168,5 i to jest ....też wygrane

Poziom meczów finałowych może i zenujacy,ale jakie Eldorado dla typeruff.

Zwykle to co dobre szybko sie kończy (w Europie też finisz),trzeba więc zajać sie będzie ,tak na poważniej....babami - zostało WNBA.

Pozdrawiam

amkwish - Sulphur City

...pozostalo liczyć na cud

[QUOTE]Oryginalnie wysłał szakatak:
[qb]wierzę nadal w LAL i tak naprawdę liczę, że będzie to przełomowy mecz. Po 3 meczu do Jacksona zgłosili się Shaquille O'Neal, Kobe Bryant, Rick Fox, Derek Fisher i Devean George i poprosili aby mecz 4 rozpoczeli w takim ustawieniu. Payton i Malone na ławce. Motywacja jest więc do gry silna, nie bawią się już w sentymenty - słabi out. [/qb][/QUOTE]Hmm...ci "mocni" spiskowcy rzucili raptem 11 punktów ,dokonali 9-ciu zbiórek i (tu byli najlepsi) popełnili 12 przewinień....we trzech.
BIG LOL

Nie ma to jak dobre mniemanie o samym sobie.
I właśnie przez takie zadęcie i bufonadę nie cierpie od wielu lat ekipy Lakers.
Jak widac godnych nastepców do kontynuowania "chlubnej" narcystycznej tradycji nie zabraknie,tak więc nie zapowiada sie bym zmienił swoje nastawienie do tej drużyny.
Dobrze by było dla Bryanta,by od nastepnego sezonu zmienił klimat na zdrowszy.
Wyjdzie mu to tylko na dobre - nam ,typerom,również,bo zyskalibysmy w następnym sezonie wiele okazji do postawienia surebetuff ,na porażki LAL oczywiście.
Pisze to najzupełniej poważnie ,bo IMHO dół jaki mieli Bulls po odejściu Jordana własciciele LAL kupiliby w ciemno - po zmianach kadrowych w sezonie 2004/5 Lakersi moga sięgnać dużo głebszego dna.

Pozdrawiam

amkwish - Sulphur City

Amkwish - dopóki Jack Nicholson żyje, na to nie pozwoli

[qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał amkwish:

Dlaczego taki finał jest tylko jeden ?

Poziom meczów finałowych może i zenujacy,ale jakie Eldorado dla typeruff.

Zwykle to co dobre szybko sie kończy (w Europie też finisz),trzeba więc zajać sie będzie ,tak na poważniej....babami - zostało WNBA.

Pozdrawiam

amkwish - Sulphur City[/qb][/QUOTE]W zupelnosci sie z toba zgadzam. Dzisiajszym meczem podreperowalem niezle swoje konto w B&W
Na szczescie nie postawilem dzisiaj undera bo byl 167,5 a Shaq rzucil ostatnie punkty na 0,6 Sek. przed koncem meczu...
Nawiasem mówiac, gdyby LA gralo w 2.polowie konsekwentnie dalej wiekszosc pilek na Shaq-a to niewiem czy ten mecz nie skonczylby sie wygrana Lakersów.
Po pierwsze trafial wiekszosc pod koszem
Po drugie Ben i Sheed Wallace zbierali przeciw niemu wiele fauli, a to wlsnie Sheed w koncówce wyciagnal Pistons na droge zwyciestwa.

Pozostaje podziekowac "glupocie" Phila Jacksona i Lakersów iwo:

pozdrawiam knopsi

[QUOTE]Oryginalnie wysłał knopsi:
[/qb][/QUOTE]Pozostaje podziekowac "glupocie" Phila Jacksona i Lakersów iwo:

pozdrawiam knopsi[/QB][/QUOTE]

Okresliłes to dosadnie,ale IMO to czysta prawda.
Od wielu lat twierdzę ,że Jackson jest przereklamowany i wykreowany przez media,jako super-coach,ale z rzeczywistoscia ma to niewiele wspólnego.
Jak słyszę ,że to charyzmatyczny gosc to juz mi sie nawet smiac niechce,bo żałosc bierze na takie sady.
Napisałem tu parę miesięcy temu,ze wywiózł sie na plecach Jordana,teraz wozi sie na Bryancie...ale to juz koniec jazdy

I może zdziwicie sie tym co teraz napiszę,ale...zawodnik,za którym bardzo nie przepadałem zyskał moja sympatię,na która zasłużył doskonała gra we wszystkich meczach finałowych.
Nie zostanie jednak MVP ,ponieważ jego zespół przegra.

Nie,nie mam na mysli Bryanta...pisze teraz o Shaquille O'Neal'u i jesli nie jest on najlepszym zawodnikiem finału to ja się nie znam na baskecie

Pozdrawiam

amkwish - Sulphur City

[QUOTE]Oryginalnie wysłał amkwish:
[qb][(...)...pisze teraz o Shaquille O'Neal'u i jesli nie jest on najlepszym zawodnikiem finału to ja się nie znam na baskecie
[/qb][/QUOTE]Ja również nigdy nie przepadałem za Shaqiem, ale po wczorajszym meczu muszę przyznać, że trochę zmieniłem zdanie. Wielki szacunek! Był to jedyny zawodnik LA, który grał w KOSZYKÓWKĘ. Reszta zajmowała się faulowaniem, pyskówkami, umieraniem na ławce z powodu kontuzji bądz też wymyślaniem sobie coraz trudniejszych pozycji do rzutu (Kobe). Shaq natomiast z kamienną twarzą wznosił się raz po raz na wyżyny swoich umiejętności... technicznych. Bo właśnie muszę przyznać, że pierwszy raz zaimpoował mi nie siłą, a właśnie techniką koszykarską. Akcja, w której z szybkością błyskawicy obiegł bodajże Campbella, żeby rzucić mu z przed samej twarzy, to prawdziwy majstersztyk. Zgadzam się w pełni, że gdyby nie głupota reszty Lakersów (i ich trenera - kompletny brak koncepcji), którzy zamiast po prostu dać grać O'Nealowi zaczęli udowadniać kolejnymi poronionymi akcjami, że ich miejsce na ławce rezerwowych jest niezagrożone, szansę zespołu z LA na zwycięstwo byłyby spore.

Jeżeli chodzi o typowanie meczu nr 5 - moim zdaniem bardzo dobrym pomysłem jest zagranie, że nie padnie w nim 86 punktów (ako 2,2 w totomixie). Myślę, że zawodnikom obu zespołów ręcę będą się tak trzęsły, że granica ta będzie niezagrożona. Jedyne niebezpieczeństwo w tym, że jeśli Detroit uzyska przewagę (bo jakoś w przewagę LA nie mogę uwierzyć ), Lakersi w końcówce będą faulować, co może (tak jak w meczu wczorajszym) przynieść trochę "niepotrzebnych" punktów. Według mnie jednak bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest mecz "na styku" do samego końca. Długie akcje w decydujących momentach i punkcik za punkcik. Szkoda, że totomix nie wystawił tym razem w ofercie granicy na zbiórki Wallace'ów - jeśli nie mają problemów z faulami, razem dość pewnie przekraczają 21 zbiórek. Reszta typów totomixowych to chyba już loteria.

co dajecie na dzisiejszy mecz?

CZEŚĆ DAREK!!!!!
JA DAŁEM NA L.A LAKERS KURS 2.15 TOTO-MIX DETROIT NIE WYGRA NAPEWNO Z LAKERSAMI 4-1 A NAJWYSZŻY JUZ CZAS ZEBY LAKERSI POKAZALI COS I WYGRALI Z DETROIT...DALEM JESZCZE TEZ ŻE NIE BEDZIE 90,88,86.PÓNKTÓW,,,DZISIEJSZY WYNIK NAPEWNO BĘDZIE NIEPARZYSTY,,,MOŻE SIĘ MYLE W TYM WSZYSTKIM ALE TAK MYŚLE I TAK POSTAWIŁEM...POZDRO DLA CIEBIE DAREK ...CRACOVIA W BARAŻACH U SIEBIE WYGRA ŁADNY KURS W TOTO-MIXE,,,1,75

POZOSTALI CO MYŚLA O DZISIEJSZYM MECZU DETROIT-LA LAKERS???
POZDRO DLA WSZYSTKICH...!!! JUTRO JAK LAKERSI WYGRAJĄ IDE NA iwo: ...NARKA

[QUOTE]Oryginalnie wysłał marciao...pewniaki:
[qb]CZEŚĆ DAREK!!!!!
JA DAŁEM NA L.A LAKERS KURS 2.15 TOTO-MIX DETROIT NIE WYGRA NAPEWNO Z LAKERSAMI 4-1 A NAJWYSZŻY JUZ CZAS ZEBY LAKERSI POKAZALI COS I WYGRALI Z DETROIT...DALEM JESZCZE TEZ ŻE NIE BEDZIE 90,88,86.PÓNKTÓW,,,DZISIEJSZY WYNIK NAPEWNO BĘDZIE NIEPARZYSTY,,,MOŻE SIĘ MYLE W TYM WSZYSTKIM ALE TAK MYŚLE I TAK POSTAWIŁEM...POZDRO DLA CIEBIE DAREK ...CRACOVIA W BARAŻACH U SIEBIE WYGRA ŁADNY KURS W TOTO-MIXE,,,1,75

POZOSTALI CO MYŚLA O DZISIEJSZYM MECZU DETROIT-LA LAKERS???
POZDRO DLA WSZYSTKICH...!!! JUTRO JAK LAKERSI WYGRAJĄ IDE NA iwo: ...NARKA[/qb][/QUOTE]czesc,

co do tych 86,88,90 pkt to wydaje mi sie chodzi nie o to czy bedzie dokladnie tyle tylko o to czy jakis zespol przekroczy ta granice, czyli jesli dales na 3 x nie to zaden zespol nie moze rzucic w sumie wiecej niz 85 pkt zeby kasa byla....tak mi sie zdaje...any comments?

co do cracovi to tez mysle ze u siebie wygra...kurs 1,75 spoko...

Pozdrawiam

W PUNKTACH CHODZI O TO CZY W WYNIKU MECZU BEDZIE 90,88,86...NP..90-87.ITP A MI SIE WYDAJE ZE BEDZIE NIEPARZYSTY WYNIK MECZU NP.91-87...

[QUOTE]Oryginalnie wysłał marciao...pewniaki:
[qb]W PUNKTACH CHODZI O TO CZY W WYNIKU MECZU BEDZIE 90,88,86...NP..90-87.ITP A MI SIE WYDAJE ZE BEDZIE NIEPARZYSTY WYNIK MECZU NP.91-87... [/qb][/QUOTE]jesli rzeczywiscie o to chodzi to dla mnie pewniaki ze nie...a moze jeszcze na 1 kuponie mozna te 3 poz dac?