Cromagowi gratulujemy córki

Dziekuje, ale to nie moja

1 sukces w zyciu - wygrany turniej torunskiej ligi pokerowej

288 zl to nie duzo ale cholernie cieszy po 5 godzinach dobrej gry

Brawo, ja sie wybieram na Gostynska Lige Pokerowa, ale cos nie moge sie wyrwac. Niestety w Osw ligi brak

turnieje byly grane dzis, wklejam je poniewaz gralem akurat dzis tylko te 3 turnieje i na kazdym byl FT a kasa taka sobie wpadla, szkoda tlyko tego tur za 20e gdzie an FT wchodzilem jako lider i jak zostalo nas 3 to chcialem wziasc deala ale te dunczyki sie uparly i cos gadali miedzy soba, pewnie zeby mnei wyjebac ;p i razem sie podzielic


http://img144.imageshack.us/my.php?image=50677872xp3.jpg

http://img144.imageshack.us/my.php?image=71873473xe7.jpg


http://img144.imageshack.us/my.php?image=58574793oh4.jpg

b2b - wczoraj - wild west - 22.30 - 716,18 Euro (deal)

Moze nie sukces w wymiarze finansowym ale 25te miejsce w turku na 7408 startujacych no i wjazd do turnieju o $4.000...

http://images27.fotosik.pl/244/306b8e032994cf2e.jpg

Po prawie 5 godzinach grania

Przedwczoraj w ciągu jednego dnia udało mi sie ugrać 900zł wpłacając jedynie 10zł. Wszystko ugrane na stołach cash i S&G.

gratulacje

zaczynales od stolika? kiedy przechodziles na wyzsze stawki?
jak to wygladalo w skrocie?

za wpłacone $5 zagrałem S&G na 6 osób i po pół godzinie wygrałem turka i wpadło $21 po czym wszedłem na dwa stoły $0,25-$0,50 po $10 na każdy i po pół godzinie uzbierałem łącznie $50 i poszedłem spać, bo i tak uważałem że ugranie z niczego prawie stu złotych po browarkach to już jest coś
Jak wstałem zacząłem grać od 9 rano, grałem dalej na $0,25-0,50 metodą shortstack tj. wchodziłem z minimalną kwotą na stół czyli w tym wypadku $10 i do 12 udało mi sie ugrać do $250 z czego 400zł wypłaciłem i reszte sobie zostawiłem i zrobiłem sobie przerwe. Zacząłem grać znowu około 19 i grałem podobnie tj. $10 na stół i $0,25-$0,25 i jak miałem ponad $200 to przerzuciłem sie na $0,50-$1.00 i tak dociągnąłem do $300 z czego wypłaciłem 500zł a reszte zostawiłem.

W sumie z tego co policzyłem grałem gdzieś około 10godzin łącznie wiec chyba nie jest źle

Po dniu przerwy teraz gram dalej narazie z $50 mam $100

ah ten brak edycji

Grałem na minimum dwóch, trzech, stołach cash i między czasie grałem jeszcze czasem S&G za $5 i $10 i nie powiem nie raz udało mi sie wygrać

Czym kierujesz się wchodząc na stół mając do dyspozycji tylko 20xBB ?
Domyślam się - dlatego gratuluje... szczęścia, bo na krótką mete się przytrafia czasami

Po pierwsze na początku odpowiem Ci na pierwsze pytanie - zacznijmy od tego, że mając do dyspozycji 20xBB gram shortstack

Po drugie chcąc skomentować Twoje 'domysły' ja nie traktuje tych $5 czy nawet $50 jako swojego bankrollu, którego boje sie stracić i którym wcale nie zarządzam wg. jakiś ustalonych reguł zarządzania kapitałem Wg. tych zasad mając do dyspozycji $50 powinienem grac na $0,05-$0,10 , ale powiem od siebie tyle, że ja na takich stawkach po prostu 'nie umiem' grać i poza tym na taką zabawę naprawdę szkoda mi jest nerwów i przede wszystkim czasu :). Zauważ że gdy ugrałem te $200 wcale nie przeszedłem na żadne 20xBB tj. w tym wypadku $5-10$ tylko po prostu cały czas grałem swoje dla mnie stawki $0,25-$0,50 $0,50-$1.00 są najbardziej optymalne, potrafię na nich grać racjonalnie, nie boje sie zaryzykować przy drawie czy zablefować w odpowiednim momencie, a z drugiej strony nie rzucam allinów na wariata z 27 w ręku licząc na farta ani też nie sprawdzam dużych podbić z dosyć średnimi kartami bo szkoda mi pieniędzy, ponieważ takie ryzyko nie jest dla mnie warte gry. Nie chcę tutaj podawać przykładów jak bym sie zachował na przykład z jakimiś kartami XY na niższych stawkach typu $0,05-$0,10, ale na pewno nie tak jak na wyższych. Nie wiem na jakich stawkach grasz Ty ale założę sie, że inaczej podchodziłbyś do gry na stawkach $0,01-$0,02 niż $1.00-$2.00. W moim przypadku najważniejsza jest taktyka gry i oczywiście odrobina szczęścia a nie zarządzanie kapitałem I w tej chwili nie zrozum mnie źle, ani nie uznaj mnie za jakiegoś fisha na którego kiedyś trafisz z nadzieją że go ograsz bo koleś nie zna sie na taktyce, zarządzaniu kapitałem i nie umie grać w pokera. Mam po prostu swój styl gry, który narazie przynosi mi zyski i nie zamierzam wcale w żaden sposób go zmieniać

Wchodząc na KAŻDY stolik z max buy-inem zawsze ugrasz więcej.
Gra z shortstacka ogranicza się praktycznie do selekcji rąk startowych, ewentualnie wyciągnięcie czegoś od rywala na flopie. Większość CBetów zakończy się niepowodzeniem, gdyż rywal drawując układ nie wystraszy się potencjalnej straty (w szczególności na niskich stawkach, bo na wyższych prędzej zniechęci go raczej ewentualny zysk ).
Gra na shortstacku to poprostu loteria z leciutką przewagą po Twojej stronie, jeżeli trafisz na kilku loose graczy i grasz tylko premium hand, do tego mocno overbetując przed flopem; to później już zostaje tylko patrzenie czy nasz (lepszy) układ się utrzyma.
Ciesze się, że zarabiasz, ale nie możesz tego co robisz nazwać "stylem gry". Wykorzystujesz słabość graczy na tych stawkach - to wszystko, niewiele ma to wspólnego z prawdziwą grą, a już napewno nie uczynią Cię takie doświadczenia lepszym graczem.
Sam gram wcale nie tak wysoko jak się może Ci wydawać, ale bez względu na stawki zawsze (dopóki nie jestem podpity ) gram praktycznie tak samo i z takim samym podejściem.
No offence oczywiście - poprostu chciałem zwrócić uwagę, że gdybyś grał max buy-inem napewno byłbyś w stanie wygrać więcej, pozatym swój "sposób" opisałeś w taki sposób, iż ktoś po przeczytaniu mógłby pomyśleć, że tak powinno się właśnie grać, aby odnosić sukcesy - a tak nie jest.
Pomijając już fakt, że miałeś dobry run - bo tutaj szczęście Ci dopisało też nieprzeciętnie; życze powodzenia w dalszej grze
Pozdr.

U tu sie Vira z toba nie zgodze. Granie shortem mozna juz smialo nazywac 'stylem gry'. Powiem wiecej, w pokerowniach mniej obleganych np. siec Microgaming (teraz to Prima?) tzn. tam gdzie Unibet, Betway w wiekszosci na wspomnianych stawkach znajdziesz wiecej 'shortów' niz 'fulli'.
Zgadza sie ze wiecej wyciagniesz grajac pelnym stakiem, ale jest jedno 'ale'. W duzej ilosci przypadków grajac przeciwko shortom, jesli nie jestes konsekwentny i w ogole, mozesz utopic sporo kasy na cbetach, dobieraniu czy jak ewidentnie trafisz na kompletnego donka grajacego ze szczesciem.
Inna rzeczą jest, ze w tej chwili granie na 0.1 -0.2 lub nizej to juz nie jest poker tylko czysta loteryjka; szkoda nerwów i czasu.
Lukasz trafiles hot run, ale nie mysl ze tak bedzie zawsze (tu Vira ma racje). Jako przyklad: w 9 dni z $200 zrobilem $4300 grajac 2-3h/d i jakbym w pewnym momencie nie wyplacil (chyba juz tylko polowe)to bylaby z tego kupa. Trafilem okres gdzie przegralem ~81% rak.

* z Toba

no i to ja sie pochwale.... moze nie za duzo ale zawsze to milo zakonczyc turniej na 1st miejscu

http://www.wrzucaj.net/4631stwin500.JPG

odnosnie gry shortem (grales na Expekcie prawdobodobnie), to dla mnie to na Nl 100 powinni Cie puscic z torbami , ale trafiles na swoj run, imo gra shortem jest nieefektywna, z tego powodu ze full stacki nie maja pot i implied odddsow do gry z shortem, wiec to zapewne wygladalo, tak ze sporo rak bylo grane po AI PF a tobie dopisalo szczescie, ewentualnie, przeciwnicy grali gorzej z slabszym zakresem niz przeciwko Big stackom