LA Lakers - Dallas Mavericks Typ: 2

Lakers to ekipa staruszków. Za Dallas przemawia dynamizm młodych zawodników tj. Jamison, Nowitzki. Wzmocniona także pozycja PF przez Walkera. W Lakersach Kobe po "przejściach" i praktycznie brak dobrych zmienników.

Philadephia 76ers-Miami Heat 1
Nowy trener Miami niewiele im moim zdaniem pomoże. W zeszłym sezonie 76ers wygrali wszystkie 4 mecze z Heat. Prawdopodobne wyjściowe "piątki":
76ers------Heat
Coleman----Grant
Thomas-----Haslem
Salmons----Odom
Iverson----Jones
Snow-------Wade

Philadelphia-Miami under 176 1,9 toto

Pierwsze mecze to moim zdaniem loteria , Miami mało traci punktów , Szóstki w tamtym sezonie dziwnie zaskakiwały w ilością punktów , czasami dużo , czasami mało , liczę na under

A co powiecie na LA - Dallas over 204 @ 1.91?

Wedlug mnie Dallas spokojnie rzuci ponad 100 punktow. Przed rozpoczeciem sezonu pozyskali Antoine Walker'a oraz Antawna Jamison'a, w skladzie maja takze Dirka Nowitzki'ego, Michaela Finley'a i Steve Nash'a. Ci zawodnicy powinni zapewnic spora ilosc punktow. Lakersi aby wygrac beda musieli rzucic wiecej punktow niz ich przeciwnicy, to jedyny sposob, bo powstrzymanie wyzej wymienionej piatki przed zdobywaniem punktow bedzie trudno. W druzynie z LA takze nie brakueje dobrych strzelcow. Pozyskany Malone (bodajze 2 strzelec w histori NBA), Payton, Shaq. Over to chyba najlepsze rozwiazanie, chociaz wygrana Mavs (kursy nawet 2.6) na pewno warta jest zagrania. Czy sa juz sklady na ten mecz, wiadomo co z Kobe'im i Fox'em?

Ja gdzieś znalazłem notkę, że sam Kobe mówi że nie czuje się gotowy jeszcze do gry, natomiast Lakersi (chyba Phil Jackson) twierdzą że to nie jest wcale takie pewne że Kobe nie zagra. Decyzja może być podjęta tuż przed meczem. Natomiast faktycznie znowu narasta konfikt między super gwiazdorami. Coś tam Kobe płacze żeby mu Shaq nie mówił co ma robić i jak się przygotowywać do sezonu, skoro sam w zeszłym sezonie płakał z powodu "paluszka u nogi"-tak się wyraził i mógł grać, a opuścił kilkanaście spotkań. No ciekawie się robi, to dopiero początek sezonu.

Witam-ja sobuie dzis zagram w totomixie taki kuponik:

Iverson-Jones 1 1,4

Nie zagra napewno Robinson,wiec Iverson bedzie oddawal wiecej rzutow niz zwykle,a cos wpadac musi-w Miami wiecej punktujacych-np. Odom, Wade, wiec im sie punkty bardziej rozloza

Duncan- Stoudemire 1 1,28

Duncan -wiadomo nie musze chyba uzasadniac-ktos ta gre podkoszowa Spurs dzwignac musi-Stoudemire owszem grac potrafi i rzyci pewnie parenascie punktow( jesli Marbury bedzie mial chec mu podawac), ale Duncan rzuci kolo 25-30 pkt i wygra ta pare.

San Antonio-Phoenix 1 1,42

moim zdaniem zadeyduje atutu wlasnej hali oraz dluzsza lawka mistrzow-zreszta nie wypada przegrac na rozpoczecie sezonu i to u siebie.

Pozdrawiam

Witam

Co do San Antonio - zna ktos może dokładniejsze informacje na temat czy wystąpią Tony Parker i Manu Ginobili?

Pozdro

Mysle ze zagraja-nie maja zadnej kary i naliscie kontuzjoanych tez ich nie ma

Przeważnie korzystam z Covers.com - http://www.covers.com/data/nba/game/g5_10200.html

Tony Parker G Ankle Doub Tues
Manu Ginobili G Groin Prob Tues

lleyton gdzie sprawdzasz te kontuzje ?

http://www.nba.com/spurs/roster/

tu patrze-faktycznie moze maja cos drobnego ale na liscie kontuzjowanych nie sa, przy tych graczach sa gwiazdki.Mysle, ze jak chociaz jeden z tej dwojki zagra to San Antonio wygra.Pozdrawiam

Jeden z najlepszych koszykarzy świata, Kobe Bryant (Los Angeles Lakers) prawdopodobnie nie zagra w inauguracyjnym meczu ligi NBA przeciwko Dallas Mavericks. Zawodnik, na którym ciąży zarzut gwałtu na młodej kobiecie, wciąż narzeka na kontuzję kolana.

W wywiadzie dla stacji telewizyjnej ESPN Bryant powiedział, że w dalszym ciągu jego kolano nie jest w pełni sprawne. "Prawdopodobnie nie zagram dzisiaj wieczorem w meczu z Dallas" - uważa Bryant.

Dodając do wczorajszych typów...

Allan IVERSON - Eddie Jones 1 @1.4 (mix) 3/3
Dziś wyjątkowo prop bet. Zakład na to kto zdobędzie więcej punktów w meczu. Iverson rzucił w zeszłym sezonie przeciw Miami 21 , 32 i 36 punktów. Wobec dzisiejszej nieobecności Glenna Robinsona (3-meczowa absencja) , Allen z pewnością będzię strzelcem numer jeden 76ers. Eddie Jones najprawdopodbniej zagra , lecz narzekan na kontuzję nogi.

Philadeplhia 76ers - Miami Heat UNDER 176 @1.9 (mix) 1/3
Obydwie drużyny osiągały niskie wyniki w serii preseasion. Ponadto w 25 meczach pomiędzy tymi drużynami od 1996 roku , aż 18-krotnie wychodziły UNDERy ( w Philadelphi na 12 meczy 9 razy poniżej linii od 1996 ).

Powodzenia
bzyk

Witam

Jeden z najlepszych koszykarzy świata, Kobe Bryant (Los Angeles Lakers) prawdopodobnie nie zagra w inauguracyjnym meczu ligi NBA przeciwko Dallas Mavericks. Zawodnik, na którym ciąży zarzut gwałtu na młodej kobiecie, wciąż narzeka na kontuzję kolana.

W wywiadzie dla stacji telewizyjnej ESPN Bryant powiedział, że w dalszym ciągu jego kolano nie jest w pełni sprawne. "Prawdopodobnie nie zagram dzisiaj wieczorem w meczu z Dallas" - uważa Bryant.

Kilka dni temu Bryant wystąpił w spotkaniu towarzyskim z Los Angeles Clippers. Zdobył 15 punktów. Był to jego pierwszy występ od operacji kolana, której poddał się w czerwcu, a także od postawienia mu zarzutu gwałtu na 19-letniej kobiecie.

Do gwałtu miało dojść 30 czerwca w pobliżu miejscowości Edwards, gdzie zawodnik Lakers przyjechał leczyć ramię. Najpierw go aresztowano, ale po wpłaceniu 25 tysięcy dolarów kaucji wypuszczono na wolność.

Przed sądem w Eagle Bryant koszykarz przyznał się jedynie do zdrady małżeńskiej, a jego adwokaci próbują dowieść, że do stosunku seksualnego doszło w wyniku obopólnej zgody. Za napaść na tle seksualnym grozi mu od czterech lat więzienia do dożywocia, a także grzywna w wysokości 750 tysięcy dolarów. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 10 listopada.

Kobe Bryant ma w dorobku trzy tytuły mistrzowskie NBA, w latach 2000-2002. W ekipie Lakers występuje od 1996 roku. W wieku 19 lat został wybrany do gry w meczu All Star, jako najmłodszy koszykarz w historii ligi.

Tak więc myślę, że spokojnie można grać na zwycięstwo Dallas iwo:

Pozdrawiam

witam wszystkich kibiców NBA i nie tylko

Jak mozna wiedziec to co zagraliscie i za ile ,tak dla porownania kto co i za ile stawial

z gory dzieki

ja stawialem na DALLAS 30 zetow do wygrania 71,30 przy kursie 2,64 w prof...

a wy ???

i jeszcze jedno

Wie ktos moze czy bedzie pokazywany LIVE wynik spodkania L.A.Lakers-Dallas
mam tu na mysli ESPN i NBA.com

ok pozdrawiam i zycze samych wygranych !!!!!

[QUOTE]Oryginalnie wysłał martini:
[qb]

Wie ktos moze czy bedzie pokazywany LIVE wynik spodkania L.A.Lakers-Dallas
mam tu na mysli ESPN i NBA.com

[/qb][/QUOTE]a czemu nie mialby byc pokazywany??
a co do tematu to moim zdaniem Spurs i 76ers w miare latwo, natomiast dallas to na pewno value bet ale ja sie jednak nie skusze...

[QUOTE]Oryginalnie wysłał petev:
[qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał martini:
[qb]

Wie ktos moze czy bedzie pokazywany LIVE wynik spodkania L.A.Lakers-Dallas
mam tu na mysli ESPN i NBA.com

[/qb][/QUOTE]a czemu nie mialby byc pokazywany??
a co do tematu to moim zdaniem Spurs i 76ers w miare latwo, natomiast dallas to na pewno value bet ale ja sie jednak nie skusze...[/qb][/QUOTE]Jezeli masz C+ to mozesz nawet transmisje obejrzec

Witam ponownie

Jezeli chodzi o mnie to ja typ podalem stawiam na DALLAS !!!!!!!!!!!!

panowie gadacie i gadacie, same bzdury a typow jak nie ma tak nie ma. Moze zalozcie oddzielny temat na pisanie o glupotach a tutaj niech beda same typy + bilans - bedzie porzadek, bedzie pozytek dla obstawiajacych.
Bo na razie to jest uke:

a to co znalazlem na necie bardzo ciekawa rozmowa z Kobe Bryantem

Ostatnio doszło do nowych - tym razem bardzo poważnym potyczek na froncie Shaq-Kobe. Poniżej zamieszczam wywiad z Kobem dotyczący tego tematu i swój komentarz.

Rep: Jaka jest twoja reakcja na to, że Shaq powiedział, iż to jego drużyna I wszyscy o tym wiedzą?

Kobe: Nie ważne czyja to drużyna. Nikogo to nie obchodzi. Mnie, Karla, Jarego, reszty naszych kolegów i fanów na pewno nie. Są ważniejsze rzeczy w życiu, niż ustalanie czyja to drużyna. Ale to jest jego drużyna, więc czas się zachować odpowiednio. Oznacza to koniec ze zgłaszaniem się na obóz treningowym z nadmiarem wagi i bez formy, kiedy drużyna opiera się na twoim przewództwie na i poza boiskiem. Oznacza to też koniec oskarżania organizacji o lekceważenie twoich kontuzji, by wywinąć się spod odpowiedzialności za brak kondycji. Tak więc słowa „moja drużyna” powinny obowiązywać nie tylko jak wygrywamy – trzeba umieć dzwigać tak samo dumnie ciężar porażki jak puchar.

Rep: Czy uważasz Shaqa za lidera?

Kobe: Leaderzy nie błagają o przedłużenie kontraktu, ani nie negocjują ponad 30 millionowych umów w mediach, kiedy 2 członkowie galerii sław grają praktycznie za darmo. Lider nie domaga się piłki w każdej akcji, gdy ma naszą 3 grającą obok, nie wspominając już o innych członkach drużyny, z którymi się chodziło przez lata na wojnę – a tak przy okazji, nie powinien też grozić brakiem aktywności w obronie i na tablicach, jeżeli nie dostanie piłki za każdym razem.

Rep: Shaq twierdzi, że nie byłeś graczem zespołowym. Czy to prawda?

Kobe: To nonsense. Przez lata skutecznie poświęcałem swoją grę dla Shaqa. To jest to czego sobie życzył Phil, więc tak robiłem. W zeszłym roku Phil powiedział, że Shaq nie jest w formie by ponieść ciężar odpowiedzialności za nasz atak, tak więc ja to miałem zrobić. Ale Shaq się wkurzył, że nie wszystko się kręci wokół niego, więc Phil kazał mi się wycofać – co zrobiłem. W tym roku nic się nie zmieniło. Moja rola będzie taka jak podyktuje Phil. Koniec i kropka.

Rep: W meczach przesezonowych różnie bywało z twoją nogą I kondycją. Czy jesteś gotowy by rozpocząć sezon?

Kobe: Moje kolano nie jest jeszcze wystarczająco silne. Wiem o tym. Jak będzie to będę grał.

Rep: Czy to znaczy, że nie zagrasz w 1. meczu i innych meczach?

Kobe: Prawdopodobnie jutro nie zagram. Ale nie potrzebuje by Shaq mi mówił jak mam grać z kontuzją. Przez 4 lata nabrałem już tego doświadczenia. Grałem ze złamaną ręką, skręconą kostką, naderwanym ramieniem, uszkodzonym zębem, pozszywana wargą i kolanem wielkości piłki ręcznej. Ja nie opuszczam 15 meczów z powodu kontuzji palca, o której wszyscy wiedzą, że nie jest aż tak poważna.

Rep: Kobe, Shaq powiedział, że jak ci się nie podoba to co mówi to możesz zrezygnować z kontraktu na przyszły sezon. Opuścisz Lakersi?

Kobe: Nie zadecyduję przed końcem sezonu. Mówiłem Shaqowi w zeszłym roku, że rozważam nie przedłużenie kontraktu. Wiedział jako pierwszy. Powiedziałem mu to z szacunku. Myślałem, że po tym przez co razem przeszliśmy powinien być 1. który o tym się dowie. Jego zachowanie jest dla mnie szokujące, zaskakujące i całkowicie niezrozumiałe. Jeżeli zdecyduję się opuścić LA, głównym powodem tego będzie dziecinny egoizm i zazdrość Shaqa.

Rep: Czy czujesz wsparcie Shaqa w związku ze swoimi problemami prawnymi?

Kobe: Nie można go nazwać moim “wielkim bratem”. Wielki brat by chociaż zadzwonił by wykazać swoje poparcie. Od niego nie usłyszałem ani słowa. Rozmawiałem z Devonem Georgem, Rickiem Foxem, Miechem Kupchakiem, Philem i Jerzym Bussem. Nawet Jerome - wujek Shaqa – dzwonił i zostawił mi 3 wiadomości. Inni koledzy z drużyny jak Derek Fisher, Mark Mardsen i Stanislav Medvedenko też zostawiali wiadomości. Dzwonili nawet przeciwnicy jak Webber, Mike Bibby i wielu innych. Tak samo wielu trenerów. Michael Jordan, który nie miał mojego numeru, wyśledził go I zadzwonił, by wyrazić swoje poparcie. Tak samo Tiger Woods. Ale od mojego tzw. “wielkiego brata” nie usłyszałem ani słowa.

Rep: Czemu nie załatwiliście tego za zamkniętymi drzwiami? Czemu to jest aż tak publiczne?

Kobe: Prosiłem wczoraj trenera, by powiedział coś by uspokoić sytuacje, zanim afera wybuchnie. Ale on się wycofał, więc jesteśmy tu gdzie jesteśmy. Zawsze ustępowałem, jeżeli chodziło o Shaq, Shaq tym razem nie będzie inaczej. Ale ktoś w tej organizacji musi w końcu wstać i się wypowiedzieć, że jego brak profesjonalizmu zranił nas w zeszłym roku, i że nie chcemy by stało się to ponownie.

Wnioski??
Osobiście jestem diabelnie niezadowolony z rozwoju sytuacji. Wręcz wściekły. Rozumiem też, że Kobe jest teraz diabelnie przewrażliwiony i bardziej agresywny niż kiedyś. To chyba zrozumiałe. Jednak całość mi przypomina kłótnie głupich dzieci. Jeden powiedział drugiemu: „podawaj więcej”, drugi się uniósł honorem, żeby „nie uczyć ojca dzieci robić”. Na to ten pierwszy się też wkurzył i powiedział „jak się nie podoba, że ja tu rządzę, to zabieraj zabawki i spadaj do innej piaskownicy”. Jak dla mnie nonsens. Wychodzi jednak kilka rzeczy. Owszem – Kobe powinien teraz więcej podawać, ale powinien to usłyszeć od trenera i to wydaje mi się, że po rozpoczęciu sezonu (bo wydaje mi się, że Kobe doskonale wie, że nie jest w formie a mimo tego obrońcy będą się za nim uganiać jak za nikim innym). A nawet jakby Shaq miał się wypowiedzieć, to i tak powinien to zrobić w 4 oczy a nie na konferencji. Bardzo go lubie, i wiem, że jest bardzo medialny, ale teraz przesadził.
2. sprawa – Philu. Zawsze mu zarzucałem, że jest bierny (zarówno w trakcie meczu jak i przed). Teraz z wypowiedzi Kobiego wynika to samo. Trzeba było powiedzieć kilka słów dla ochłody sytuacji a ten nic – wolał się żadnemu z zawodników nie narażać. Klapa Philu!! Trener ma rządzić i dzielić!!!
3. sprawa – popieram Kobiego w wielu wypowiedziach. On grał do upadłego nie bacząc na swoje zdrowie. Shaq był i bez formy (i nie miał takiego usprawiedliwienia jak teraz K. – po prostu się nawżerał hamburgerów latem) i strasznie marudny. Tłumaczenie wszystkich niepowodzeń zeszłego lata bolącym palcem to dla mnie nieporozumienie. Chce być Supermanem, a tu co? „paluszek mnie boli. Mamooooo!!!”
Jeszcze jedno. Trzeba być skończonym debilem, żeby się zachować tak jak on w obliczu sytuacji Kobiego. Nie mówie, że wszystko ma się teraz kręcić wokół tego. Ale jako kolega z drużyny powinien PRZYNAJMNIEJ zadzwonić!!! Mówie przynajmniej. Nie mówie też, że mają być najlepszymi kumplami na całe życie, ale tego wymaga już chociaż kultura osobista. Wydaje mi się, że zadzwoniłbym do każdego w tak poważnych tarapatach, nawet jakbym go ledwo znał. A oni przecież „pracują” razem od lat. Spędzają razem większość czasu, są alfą i omegą drużyny i co??? NIC. Pewnie uznał, iż lepiej w ogóle się tym nie zajmować, bo jeszcze coś się palnie, niedajboże media się dowiedzą i może jakieś skrajnie konserwatywne kierownictwo którejś z firm nie przyzna mi kontraktu reklamowego. BZDURA!
Podsumowując – wstydz się Shaq. Kobe bądź znowu tym mądrzejszym i niech se Shaq gada, że to jego drużyna. A prawda wyjdzie na boisku. No i Philu- POBUDKAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!
Jeszcze może jedno – już wcześniej pisałem, że LA powinno się poważnie zastanowić nad zatrzymaniem Kobiego, jeżeli nie da się obydwu. Teraz jeszcze bardziej jestem tego zdania. Shaq się starzeje – dla niego kariera już leci „z górki”. Kobe jeszcze się nawet nie zbliżył do szczytów swoich możliwości.

dzieki juz nie zasmiecam forum
narazie

[QUOTE]Oryginalnie wysłał Jejku:
[qb]panowie gadacie i gadacie, same bzdury a typow jak nie ma tak nie ma. Moze zalozcie oddzielny temat na pisanie o glupotach a tutaj niech beda same typy + bilans - bedzie porzadek, bedzie pozytek dla obstawiajacych.
Bo na razie to jest uke: [/qb][/QUOTE]jakos Twoj post tez nie za bardzo na temat, a Twoich typow tez jakos nie widze w tym temacie...