Pierwszy raz bede w Paryzu, polecacie jakieś miejsca godne odwiedzenia oprocz tych najbardziej znanych, co warto kupic, co zabrac, co jest tanie a co drogie ? Prosze o jakies ciekawe przydatne informacje, ktorych nie ma w Wikipedii

Moulin Rouge

zabrać stamtad to może jakieś perfumki ;-)

Zależy jaką dysponujesz na prezenty

Perfumy przy słabym kursie Ojro opłaca się jak najbardziej kupić.

Miejsca do odwiedzenia:
jest tego multum: Luwr, wieża, Łuk, Bazylika Sacre Coeur ( swietne widoki wokół, polozona jest wysoko, dlatego widać baaardzo fajnie cały Paryż), muzemum Pompidou, dzielnia La Defense - nowoczesna, swietne budynki,
rejs po Sekwanie też warto odbyć.
Oczywiście odwiedzić stadiony
Mozna się wybrać do Disneylandu, ubaw na cały dzień.
no i jak będziesz chciał ten cos tam to lasek Bulonski

Zabytkow i ciekawych jeszcze jest mnostwo tam mnostwo, te tak na szybko mi do głowy wpadły
Jak coś sobie przypomne to napisze

To dobre dla zbowidowców

eh mi sie marzy taka wycieczka do Paryża (niedlugo mala rocznica) ale taka we dwoje bez zadnych tam grup wycieczkowych. Byl ktos na takim wypadzie? Ile moze kosztowac taki prezent dla niej?

Polec gdzie indziej, nie daj Francuzom na sobie zarobic.

parę lat temu jak podróżowałem po Europie stopem to w bulońskim spałem w samym śpiworze, bez namiotu:)

wkurza mnie że francuziki w ogóle, albo bardzo słabo znają angielski

stadion PSG oczywiście zwiedzony, mają na pobliskim bazarze całkiem dobre ryby - polecam:)

aaa i warto pamiętać że najlepsze kasztany są na pl.pigalle:)

jeszcze można dorzucić Wersal, plac Concorde, katedra Notre-Dame, Sorbona

generalnie nie lubię wycieczek, gdzie głównym zadaniem jest zwiedzanie, ale Paryż jest całkiem inny. Piękne miasto.
Jeśli będziesz nie dłużej niż tydzień to i tak ledwo wyrobisz się zwiedzając te najbardziej znane zabytki

no sorki ale wycieczka jakie ma inne zadanie niz zwiedzanie ?

masz rację, nie ma
taka tautologia wyszła

nie spodziewalem sie tylu odpowiedzi, dzieki bardzo wiem ze miejsc do zwiedzania jest masa, mam tylko 3 dni, slyszalem ze wynajecie roweru to dobra rzecz, jakas siec tam maja, ktos wie czy te roweromaty przyjmuja cos innego niz karta kredytowa ? i czy na jedna mozna kilka rowerow ? Z angielskim rzeczywiscie licho u nich ;/ stronki o tych rowerach nieprzetlumaczyli do konca nawet.
Jakies inne porady poza miejscami do odwiedzenia ?

Tu jest po angielsku o tych rowerach http://www.en.velib.paris.fr/abonnements_tarifs/les_tarifs/au_dela_des_30_premieres_minutes
i oplata za to jest tylko karta bankowa.tak naprawde to konca nie orientuje sie jak to dziala,bo nie korzystalem z tego nigdy.
Ale jesli jedziesz tylko na 3 dni to raczej radzilbym Ci metro,bez problemu wszedzie w miare szybko dojedziesz.I w kasie popros bilet jakis turystyczny(moze nawet jest opcja 3-dniowa)bo normalnie zwykly kosztuje 1.50 Euro.i za kazdym razem musialbys kopowac,wiec nie kalkuluje sie.
Jak masz jeszcze jakis pytania to smialo.

Jedyne co warto odwiedzić w Paryżu i okolicach to Disneyland, reszta to zdecydowanie przereklamowane dziadostwo ;]

Słyszałem, ze aby wyjść naprzeciw takim "gustom" w kazdym z zamków nad Loarą maja otworzyc McDonalda.

pewnie chodzilo o zwiedzanie typu chodzenie po zabytkach, ja tez za bardzo tego nie lubie, wolalbym poszalec na jakichs dyskotekach ogolnie zabawic sie

Koniecznie z McDrive, po co w ogóle wysiadać z samochodu

A tak serio, to jeśli chodzi o transport po Paryżu to też polecam metro, szybki i bezproblemowy dojazd wszędzie gdzie potrzeba.

Polecam szczególnie Paryż nocą..przepięknie oświetlony,tętniący życiem..(przy okazji nie rzuca się w oczy syf ,który jest w mięscie za dnia)...wąskie uliczki,kawiarenki,doskonałe wino w nich...najfajniejszę są knajpki ,które z zewnątrz wyglądają na niezbyt zachęcające ,jednak można tam smacznie i niedrogo zjeść co jest bardzo ważne jesli mamy ograniczony budzet;)warte obejrzenia ,a nie wspomniane wcześniej mosty nad sekwaną..polecam również śniadanie w parku przy wieży..bez problemu można rozłożyc kocyk i skonsumować co nieco popijając winem..i choć mnóstwo tam żandarmerii i wojska ,nikt się nie czepia ,że konsumuję się alko pod chmurką;)
w trzy dni nie da się zobaczyć wszystkiego..na sam Luwr śmiało można by poświecić cały dzień..ale warto zobaczyć przy pierwszej wizycie najsłynniejsze i najbardziej znane miejsca ,które opisywane było przez poprzedników..z mojej strony ogromne wrażnenie wywarły na mnie kramiki tuż przy rzece,a w nich stare dziadki sprzedające książki,różnego rodzaju pamiątki i bibeloty...pokazy artystyczne,wszelkiego rodzaju malarskie popisy i akrobatyczne ewolucje..jest tego mnóstwo i życia człowiekami nie starczyłoby aby poznać maisto w pełni..jednakże można w nim się zakochać od pierwszego wejrzenia..
Paryż jest jak piękna kobieta-olśniewający i zniewalający...

powodzenia na drodze "odkrywania" Paris

Ma cos to miasto w sobie ,brudne zatłoczone ale chetnie sie tam wraca.
Jednak 3 dni na pobyt w Paryzu to smiesznie mało.Od razu odpuśc sobie Wersal , dwie bite godziny w kolejce po bilety to minimum w sezonie. Podobny cyrk pod Luwrem a i w innych znanych obiektach odbebnisz swoje przy goracych dniach czlowiek ma dosc wszystkiego po odbebnieniu kolejki.
Ale jesli juz koniecznie chcesz zaliczyc glówne zabytki wykup sobie koniecznie tzw "Paris Museum Pass " karta ta umozliwi Ci wstęp bez kolejek.

Daj sobie spokój z rowerem , metro jest tak rozbudowane że praktycznie wszedzie nim dojedziesz.Tu tez warto kupic bilet np 10 cio przejazdowy czy kilkudniowy, 3 dni to za malo aby stac w kolejkach , trzeba czas wykorzystac na maxa no i przy okazji zaplacisz mnniej, zaoszczedzisz jakies 20 pare %.

Rózowy wiatrak tez sobie odpusc , ludzi masa , kolejka przed wejsciem kilkaset osób , glównie skosnoocy i ruscy.Lepiej połazic po pobliskim Pigalaku i Montmartre.Fajna wieczorami panuje tu atmosfera ale ale uczule Cie tu na nagabywaczy przed knajpami czy teatrzykami z sexem na live, fakt ze wstep czesto jest za darmo ale za to drinki obowiazkowe , w cenach kilkukrotnie wyższych anizeli a normalnych knajpkach gdzie i tak nie jest tanio.
Powodzonka i milych wrażen.

Jesli chodzi o fastfoody to oprocz MacDo istnieje Quick. To samo co Mac.Ja jednak proponowalbym sprobowac lokalnej kuchni.Pora obiadu nazywa sie midi i trwa w godz 12-14 W tych godzinach nie pracuja urzedy ,biura,sklepy /oprocz hipermarketow/. Warto ten czas wykorzystac na posilek.Proponuje zamowic w jakiejs knajpce 'menu du jour'. Sklada sie na to przystawka , danie glowne, deser i/lub kawa, czesto karafka wina. Ceny od 10-15 euro za zestaw. Zamawiajac dania osobno czyli 'a la carte' zaplacisz 2-3 razy wiecej. Kolacja zaczyna sie ok. 19. Jesli nie mowisz po francusku to wez ze soba jakies rozmowki/slownik. Angielskiego, jesli nawet znaja, niechetnie uzywaja, no moze oprocz miejsc wybitnie nastawionych na turystow. Jako srodek transportu polecam metro, ew. koleje TER /podmiejskie/

Pozdrawiam i zycze milego pobytu