#2460519 - 02/07/2008 21:29
Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
Poznań, Polska Pula nagród: €85K+H Nawierzchnia : ziemna Turniej główny : lipiec 21-27, kwalifikacje 19-20.07 Obrońca tytułu : Raemon Sluiter [NED]. Strona turniejowa : http://www.porscheopen.pl/Lista Startowa : 1 Steve Darcis 51 (BEL) 2 Marcel Granollers 52 (ESP) 3 Ivo Minar 70 (CZE) 4 Lukas Lacko 168 (SVK) 5 Jiri Vanek 82 (CZE) 6 Martin Vassallo-Arguello 84 (ARG) 7 Mischa Zverev 92 (GER) 8 Nicolas Devilder 100 (FRA) 9 Guillermo Garcia-Lopez 104 (ESP) 10 Werner Eschauer 175 (AUT) 11 Frederico Gil 110 (POR) 12 Christophe Rochus 112 (BEL) 13 Boris Pashanski 114 (SRB) 14 Maximo Gonzalez 121 (ARG) 15 Alberto Martin 123 (ESP) 16 Eric Prodon 127 (FRA) 17 Diego Junqueira 146 (ARG) 18 Peter Luczak 150 (AUS) 19 Yuri Schukin 156 (KAZ) 20 Bjorn Phau 160 (GER) 21 Santiago Giraldo 164 (COL) 22 Dominic Meffert 165 (GER) 23 (SE) Bjorn Rehnquist 194 (SWE) 24 (SE) Pavel Snobel 206 (CZE) 25 (WC) Michał Przysiężny 411 (POL) 26 (WC) Jerzy Janowicz 681 (POL) 27 (WC) Łukasz Kubot 215 (POL) 28 (WC) Mateusz Kowalczyk MMP 1183 (POL) 29 (Q) Dawid Olejniczak 202 (POL) 30 (Q) Juan-Martin Aranguren 231 (ARG) 31 (Q) Tomas Zib (CZE) 32 (Q) Grzegorz Panfil (POL)
Edited by Fro_Lech (21/07/2008 08:45)
|
Do góry
|
|
|
|
#2460527 - 02/07/2008 21:38
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Fro_Lech]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
W porównaniu z ubiegłym roku lista startowa kapitalna, a do tego najlepsza w całej historii Poznańskiego Challengera. Rok temu z nr. 1 był rozstawiony Simon Greul i zajmował 128 miejsce w rankingu, teraz byłby dopiero 17 na liście. Każdy z w.w zawodników gościł już w Polsce, w wielu z nich w P-niu, więc nowych zawodników niestety brak(to chyba jedyny minus tej listy :)). Trzech zawodników nie widziałem jeszcze na żywo - Prodon, Meffert, Giraldo - więc zbiory zostaną uzupełnione :). Życzyłbym sobie aby Beto Martin(go naprawdę już nie chce oglądać :)) zrezygnował ze startu w P-niu i ktoś jeszcze, tak aby Huta Galung z listy rezerwowej wszedł do turnieju. Liczę, że w kwalach zagra z 1-2 zawodników którzy ocierają się o 1r. w co tygodniowych turniejach. Do tego ATP podeśle dwóch zawodników którzy w tygodniu poprzedzającym Poznański turniej zagrają w półfinałach swoich challengerów, więc można się spodziewać, że będą to zawodnicy w formie i rytmie meczowym, oby tylko nie byli zbytnio zmęczeni (jak np. Stakhovsky 2 lata temu). Dzikie karty zapewne trafią do Polaków - na 99% będzie to Olejniczak. Dostanie też jedną tradycyjnie młodzieżowy mistrz Polski. Oczywiście wszyscy sobie życzymy co najmniej takich samych zysków jak rok temu :). THOM, kuba81, Cukier, Rivaldo i reszta - widzimy się "pod parasolem"
|
Do góry
|
|
|
|
#2463992 - 04/07/2008 20:25
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Cukier]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/11/2001
Postów: 3216
Skąd: Poznan
|
Faktycznie obsada jak na Poznan szokujaca mocna co bardzo mnie cieszy, az chetnie na bilety sie nawet kase wyda;) Oczywiscie Fro tradycyjnie "pod parasolikiem " sie widzimy;) Thom ja takze licze na Polakow;)Jak co roku trzeba bedzie zagrac ze kazdy odplynie w 1 rundzie(mimo, ze kursy porywajace zapewne nie beda;)
Pozdrawiam:)
|
Do góry
|
|
|
|
#2479330 - 13/07/2008 06:40
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: kuba81]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/03/2007
Postów: 3336
Skąd: Poznań
|
Podczas konferencji organizatorzy zdradzili również szeroki program imprez towarzyszących: Porsche Open Music, Porsche Open Art, amatorski turniej tenisowy Babolat Tour, turniej skrzatów Nutella Cup, pokazowy mecz tenisa na wózkach, szkoła Porsche dla najmłodszych i charytatywny turniej golfowy Porsche Open a także wiele, wiele więcej. Wszystko to będzie się działo nieprzerwanie od 19 aż do 27 lipca. ...Biorę ten turniej nie oszukujmy się Środa 23-07-2008 21:00 ATP Players Party Z Polaków zobaczymy Kubota, Przysiężnego, Oleja i MMP
Edited by Fro_Lech (14/07/2008 20:14)
|
Do góry
|
|
|
|
#2482548 - 15/07/2008 15:44
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Cukier]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2485970 - 17/07/2008 15:38
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: THOM]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
Półfinały MMP: Gawron-Poziomski Mrozek-Kowalczyk Gawron pewnie tak czy tak dostałby WC (ostatnio zdobył MP), a tak zostanie jeszcze jedna wolna dzika karta (nie wierzę, żeby Gawron przegrał MMP) i zapewne trafi do ... któregoś z zawodników z Poznania... wtedy rowerek pewny z kimkolwiek w pierwszej rundzie
|
Do góry
|
|
|
|
#2489636 - 19/07/2008 03:04
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: majner]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
Mam pewne wątpliwości co do jego umiejętności Pierwsze wycofanie z turnieju : OUT : Gremelmayr (Huta Galung, Lorenzi z rezerwowej). IN : Lacko Gremelmayr bez formy, szkoda, bo byłoby przeciwko komu grać już od 1r. Lorenzi pijak, więc też szkoda Ponoć mają być relacje poprzez stream przez Bwin, ale i tak tam nic nie widać i nic nie zastąpi relacji naocznych obserwatorów
|
Do góry
|
|
|
|
#2489874 - 19/07/2008 04:48
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Fro_Lech]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
"Kowalczyk (rozstawiony z nr 2) pokonał w finale aktualnego mistrza Polski seniorów - Marcina Gawrona (STT Fakro Nowy Sącz) 7:6 (7-4), 6:3. Za zwycięstwo w finale MMP otrzymał od organizatorów "dziką kartę" na rozpoczynający się w poniedziałek challenger "Porsche Open". W drugim secie finałowego spotkania Gawron uległ niegroźnej kontuzji. Pojedynek dokończył, ale zrezygnował z udziału w finale debla." Kowalczyk do turnieju głównego singla, 2-3 gemy może ugra. Gawron będzie grał w kwalach. Jest lista kwali i przyznam że najlepsza w historii Porschaka 1. Aranguren Juan-M. ARG2. Balazs Attila HUN 3. Bednarek Tomasz POL 4. Celt Dawid POL 5. Chramosta Ladislav CZE 6. Gasiorek Hubert POL 7. Gawron Marcin POL8. Godlewski Robert POL 9. Goransson Tim SWE 10. Grusiecki Andrzej POL 11. Jebavy Roman CZE12. Kapas Andrzej POL 13. Koniusz Blazej POL 14. Mach Andrzej POL 15. Mergea Florin ROU 16. Novak David CZE 17. Olejniczak Dawid POL18. Owsian Kacper POL 19. Panfil Grzegorz POL 20. Piter Jakub POl 21. Pokrywka Marek POL 22. Poziomski Pawel POL 23. Rieschick Sebastian GER 24. Semjan Marek SVK 25. Skorek Mateusz POL 26. Szmigiel Mateusz POL 27. Szumanski Bojan POL 28. Vacek Martin CZE 29. Wodnicki Lukasz POL 30. Zarski Jedrzej POL 31. Zeman Filip CZE 32. Zib Tomas CZE
Edited by Fro_Lech (19/07/2008 19:26)
|
Do góry
|
|
|
|
#2491002 - 19/07/2008 22:11
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: THOM]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
Dawid Olejniczak POL [1] vs Dawid Celt POL | 6-4 6-2 Pawel Poziomski POL [WC] vs Andrzej Mach POL Kacper Owsian POL vs Mateusz Skorek POL [WC] 6-1 6-2 Blazej Koniusz POL vs Filip Zeman CZE [8] 7-6(4) 6-0 Juan-Martin Aranguren ARG [2] vs Lukasz Wodnicki POL Mateusz Szmigiel POL [WC] vs Robert Godlewski POL Roman Jebavy CZE vs Marcin Gawron POL | Walkower - kontuzja Gawrona. Ladislav Chramosta CZE vs Sebastian Rieschick GER [7] Tomas Zib CZE [3] vs Tim Goransson SWE | 1-6 7-5 6-4 Tomasz Bednarek POL [WC] vs Marek Pokrywka POL | 6-0 6-3 Jedrzej Zarski POL vs Bojan Szumanski POL | 7-5 7-5 Attila Balazs HUN [6] vs Andzrej Kapas POL | 6-0 2-6 6-4 Marek Semjan SVK [4] vs Florin Mergea ROU | 7-6 (7) 6-2 David Novak CZE vs Jakub Piter POL [WC] | 7-6 (3) 6-1 Andrzej Grusiecki POL vs Hubert Gasiorek POL [WC] | 6-0 6-2 Grzegorz Panfil POL vs Martin Vacek CZE [5] | 6-3 6-2 THOM nie drażnij Na szczęście obsada kwali mocna i Jędruś leci z kwali, pewnie z Zibem dopiero, bo ten Węgier wirtuozem nie jest. Wyniki kwali na razie bez niespodzianek. Od jutra jestem na kortach, oby do tego czasu przetrwało jak najwięcej zagranicznych grajków. Dzisiaj również będzie rozegrana 2r. kwali.
Edited by Fro_Lech (19/07/2008 22:48)
|
Do góry
|
|
|
|
#2491974 - 20/07/2008 03:04
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Fro_Lech]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/03/2007
Postów: 3336
Skąd: Poznań
|
Wlot na korty ok 17 na szybko: Attila Balazs ten to jest dopiero kwadratowy, ziomek ma jakieś 16-17 lat zero siły w uderzeniach same balony, wygrał z Jędrkiem 7-6 6-4, wiec macie odpowiedż jaki poziom zaprezentował Pan Żarski Panfil jak zwykle pełen kozak Lewa ręka, jeczenie ze niby się męczy, struga kozaczka cały czas przebijacz siłowy dropshoty ja lepiej wykonuje Schukin trenował zobaczymy, ale wydaje mi sie że powalczy dowiedziałem sie równiez gdzie odbędzie sie PLAYERS PARTY (nieoficjalne oczywiście)
|
Do góry
|
|
|
|
#2493756 - 21/07/2008 03:15
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Rivaldo]
|
MaSha Lover
Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
|
Za pośrednictwem Piomila przekazuje relację z dzisiejszych kwalifikacji.
Panfil-D.Novak Polak obronił 7 piłek meczowych, 3 w TB (**3-6) i 3 przy stanie 3-5* w 3 secie. Obaj leworęczni i obaj nie zachwycili. Sporo prostych błędów, ani jeden ani drugi nie wie co to jest return, prosiło się żeby wchodzić z mocnym uderzeniem na drugi serwis rywala, ale oni ograniczyli się do bezpiecznego przebicia na drugą stronę siatki. Panfilowi czasami wchodził jego mocny pierwszy serwis, od czasu do czasu skończył winnersem z fh, ale niczego więcej nie pokazał. Podobnie David Novak – słaby fh, w miarę niezły bh. Mecz bardzo przeciętny.
Zib-Balazs Węgier póki starczyło koncentracji i zapału grał nieźle. Rozrzucał rywala, kąsał technicznym-kierunkowym serwisem. Ma skromne warunki fizyczne, więc siłą nie imponował, ale próbował walczyć, regularny dokładny narobił stracha Zibowi. Zibowi który jest cieniem zawodnika który niegdyś wygrywał Porsche Open. Niewyraźny występ, źle oceniał niektóre piłki, robił niepotrzebne błędy, dawał spychać się do defensywy w której dzisiaj nie wyglądał najlepiej. Drugi set to prezent od Węgra który stracił wiarę po przegraniu 1 seta (odłamał na *3-4, ale chwil parę później oddał podanie przy *4-5). Ziba nie widzę w turnieju głównym.
Olejniczak-Koniusz Olej bez pomysłu na grę przez prawie 2 sety. Koniusz całkiem ambitnie zagrał, grał mocno, dobrze serwował, nic specjalnego aczkolwiek to wystarczało, bo Olejniczak psuł piłki w wymianach nie wiedząc jak ma ugryźć rywala. Przy stanie 6-4 *5-3 dla Koniusza ten nie wykorzystał meczowej i gra się posypała, w TB do zera. Olejniczak zaczął regularnie mocno serwować, przytrzymał piłkę w korcie i to Koniusz stracił koncepcję gry. Olejniczak zaczął się uśmiechać, coś pokazywać w stronę sektora vip’ów (w pewnym momencie śmietanka organizatorów … zniknęła z niego). Niezły mecz w 3 secie, ogólnie raczej mocno średni. Olejniczak to dobry serwis, w miarę fh i return. Słaby natomiast bh, fatalne dropy (krzyknął do siebie po kolejnym takim nieudanym zagraniu „Nie graj skrótów człowieku!”, wycieczki do siatki bez pomysłu – czyli to samo co 2 lata temu. Koniusz mocny fizycznie, serwis niezły i fh. Reszta raczej bez wyrazu. Olej zagra z Przysiężnym. Przestudiujcie sobie zeszły rok – Przysiężny wygrywa pewnie w Davisie, a w Poznaniu….
Aranguren-Rieschick Niemiec pasuje na szybsze korty. Niezły pierwszy serwis, agresywna gra szukająca kończących uderzeń. Drugi serwis za to słaby, gra bardzo nieregularny, łatwo się załamuje przegranym setem i niemrawo porusza się po korcie. Aranguren to słaba wersja typowych ziemnych przewijaczy. Serwis taki sobie, o drugim nie wspominając. Bh to rotowany balon bez siły. Jego styl to próba rozrzucenia rywala i w dogodnym momencie posłanie z fh piłki blisko bocznej linii tak by rywal nie miał szans do niej dobiec. W miarę regularny, ale to za mało by ugrać coś więcej z zawodowym cyrku.
Oglądałem treningową gierkę Beto Martina. Technik, rozrzuca rywala, bardzo dokładny i regularny. Aczkolwiek z 4 gemów które oglądałem wygrał chyba tylko 1 : ) Trenował z wysokim rodakiem o bliżej nie określonej tożsamości. Zib nie gra mocno (z nim właśnie jutro zagra), a do tego nie jest w najwyższej dyspozycji. Sądząc po ostatnich niezłych występach Hiszpana jestem skłonny zagrać go jutro.
Edited by Fro_Lech (21/07/2008 08:47)
|
Do góry
|
|
|
|
#2494409 - 21/07/2008 17:27
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Fro_Lech]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 04/06/2003
Postów: 4406
Skąd: Szczecin
|
a które buki poza naziemnymi mają w ogóole w ofercie Poznań, bo musiałbym gdzieś otworzyć konto ;), poza Bwin (jeżeli w ogóle wytawią)
|
Do góry
|
|
|
|
#2494412 - 21/07/2008 17:31
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Coronach]
|
2fast 2furious
Meldunek: 06/11/2001
Postów: 6024
Skąd: Jaworzno
|
Np. 5D, Bet-at-home, Fonbet... Do wyboru do koloru Również GB
Edited by Fro_Lech (22/07/2008 04:35)
|
Do góry
|
|
|
|
#2495660 - 22/07/2008 04:00
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: majner]
|
newbie
Meldunek: 03/02/2002
Postów: 40
Skąd: Kościan
|
No PENERY :):):):) Pisać jak tam dziś poszło na Golęcinie, bo cała Polska czeka na sprawozdania. :):):)
|
Do góry
|
|
|
|
#2495892 - 22/07/2008 05:37
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: mały75]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
Beto Martin-Tomas Zib 62 64Beto grał swoje, regularnie i dokładnie na boki kortów, a do niektórych jego piłek Zib w ogóle nie startował. Nie chciało mu się biegać, wyglądał na bardzo słabo dysponowanego fizycznie. Ciężko coś powiedzieć tak naprawdę o grze Martina, nie musiał się wysilać dzisiaj aby wygrać. Zib przegrał ten mecz jeszcze przed jego rozpoczęciem. Yuri Schukin-Lukas Lacko 63 62Przeglądałem QC właśnie i pisaliście, że to był dobry mecz No cóż, był co najwyżej średni. Widać po Laczce, że dopiero wrócił po kontuzji, bardzo dużo błędów, nie we wszystkich sytuacjach wykonywał pełne ruchy do uderzeń. Schukin praktycznie kontrolował całe spotkania. W 1 secie było już *4-1, Lacko odrobił 1 break'a i utrzymał podanie - zrobiło się *4-3, ale kolejne dwa gemy padły łupem Kazacha który przycisnął, wzmocnił grę i Lukasa nie było. Schukin w miarę solidnie, ale podobnie jak Martin nie musiał się wysilać by wygrać. Ogólnie poziom dzisiejszych pojedynków był bardzo przeciętny, żeby nie powiedzieć słaby. Apogeum słabej gry mieliśmy w kolejnych meczach. Juan-Martin "zero siły" Aranguren - Werner "Futures past away" Eschauer 67(5) 61 61Grałem ten mecz nie tyle co na Argentyńczyka co raczej przeciwko Austriakowi. Początek był niezły, 4-1,5-2 dla Arangurena. Jednak o każdy gem drżałem ponieważ Aranguren jest bardzo przeciętnym jak na poziom CH zawodnikiem. Eschauer sporo punktów ugrał przy serwisie rywala, często gemy zaczynały się od 0-30, 15-30. Przy stanie *5-3 i 40-15 zaczęły się nie lada emocje. Ogółem Aranguren miał 11 piłek setowych i nie wykorzystał żadnej okazji na skończenie seta, szczególnie przy 6-5* 0-40, 3 setowe z rzędu... Werner potrafił od czasu do czasu ładnie i mocno uderzyć w narożnik lub tuż przy linii, do tego efektowne skróty. W TB żaden nie potrafił utrzymać serwisu dwa razy pod rząd. W drugim secie Aranguren szybko złamał Wernera, zrobiło się 2-0*, ale tak jak w 1 secie każdy gem dla J-M A był wymęczony przez niego. Eschauer na szczęście grał coraz gorzej, serie błędów, serwis zaczął kuleć, z minuty na minutę gorzej. 12-2 w gemach w ostatnich dwóch setach mówi sam za siebie. Aranguren z takimi umiejętnościami pożegna się z Porsche Open po drugiej rundzie.
|
Do góry
|
|
|
|
#2496009 - 22/07/2008 06:03
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: mały75]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/12/2003
Postów: 3594
Skąd: Poznań
|
to moze ja cos szrajbne na szybko dzien dla wiekszosci pewnie bardzo udany ale dla mnie nie do konca a to z powodu Mefferta ktory mnie zawiodl no ale dobrze ze glowny trebel in Kilka slow o meczach. Martin - Zib 6-2 6-4 Mecz bez wiekszej historii.Zib gral jak w kwalach czyli mega piach.Hiszpan za bardzo nie musial sie wysilac 1 set glaciutko w 2 przegrywal z brejkiem ale szybko odrobil i pewnie wygral.Wiadomo jak hiszpan bardzo regularny ladnie rozrzucal po korcie jednym slowem spacer Aranguren - Eschauer 6-7 6-1 6-1 Tu wiecej emocji ale tylko w 1 secie.Argentynczyk mial 5-2* pozniej dwie setowe przy *5-4 i nic z tego.Zachowawcza gra nie poplacila natomiast Austriak mial okres agresywniejszej gry i przede wszystkim celniejszej co wykorzystal w tb.Nastepne 2 sety to juz bardzo slaba gra Eschaura czyli siatka,aut nawet smecze w aut lataly i sporadyczne winersy Arangurena.Jednym slowem mecz na bardzo slabym poziomie.Nastepna runda to szybka wtopa walizki i jazda na nastepny turniej Giraldo - Vassallo Arguello 6-7 6-4 4-6 Duzo bardziej podobala mi sie gra Giraldo gral agresywniej mocniej uderzal rozrzucal po rogach mocny plaski forhend slabszy bh.Prowadzil z brejkiem w 1 secie ale nie utrzymal i oddal seta w tb.2 set to dalej niezla gra Giraldo i zasluzenie wygrany set w ktorym Vassallo gral bez ikry.Trzeci set to szybkie przelamanie na poczatku seta jednak i granie podanie a podanie przy 3-4* rebreak i 4-4.W tym momencie zaczelo sie dziac ciekawie bo Kolumbijczyk wzial trainera i mial opatrywane kolano.Powrocil do gry i po 2-3 pilkach chwycil go skorcz i zaczal sie kabaret zakonczony kilkuminutowa przerwa i wezwaniem supervaisora na kort i warningiem .Niestety Vassalo ktory tylko przebijal i przebijal swoja droga robil to w kiepskim stylu doczekal sie bledow i zlamal i swoim serwisem dokonczyl mecz.Mecz na niezawyskokim poziomie.Argentynczyk niczym nie zachwycil. Phau - Meffert 7-6 6-7 6-3 Meffert 1 set *3-1 i 3 pilki na 4-1 robi sie po 4 i w tb same minibrejki i wiecej zimnej krwi zachowal Phau.Drugi set to znowu prowadzenie Mefferta *2-0 i po chwili 2-2.Pozniej do konca seta gemy z obu stron momentami trwaly po 10 i wiecej minut.Mnostwo przewag i bp ale obylo sie bez brejkow.W tb wiecej szczescia po stronie niemiecckiego drwala Mefferta .3 set szybkie *3-1 Phau lecz po chwili Meffert odlamal na *2-3 po to by oddac na *2-5.Meffert strasznie mnie rozczarowal niby dobre warunki ale serwis przecietny mega surowy przy siatce a Phau walka o kazdy punkt ladne miniecia z backhandu biegal do kazdej pilki momentami mecz na niezlym poziomie ale troche lepszy technicznie gracz niz Meffert i Phau leci z hukiem Panfila z Wegrem ktory zastapil jako ll Luczaka ktory nie dojechal nie ogladalem bo pewnie nie mial bym problemu z zasnieciemi na tym meczu debli nie ogladalem ale zaskakuje porazka 2 hiszpanow G.Lopeza i Marcela moze chca szybciej nas opuscic A co do gry na jutro jeszcze nie wiem ale napewno bede gral Przysieznego chodza sluchy za ma byc izi
|
Do góry
|
|
|
|
#2496015 - 22/07/2008 06:04
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Fro_Lech]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
Bjorn Phau - Dominik "Drwal" Meffert 76(5) 67(5) 63O Meffercie wiedziałem, że jest łysy... I to się potwierdziło Łysy, dwumetrowy drwal, z twarzą zakapiora 1 serwis mocny, inny przy takich warunkach fizycznych być nie może, fh i bh jak celnie przyłożył to nie było czego zbierać. Natomiast poruszanie po korcie, skróty, zachowanie przy siatce, bieg do przodu, regularność to bardzo słabe elementy u Mefferta. Phau tradycyjnie dobry serwis, elegancki bh, ale słabe strony to nadal fh i spora liczba błędów. Na plus też trzeba zaliczyć u niego wybieganie, dobre skróty i gra przy siatce, ładnie też dzisiaj mijał rodaka. W ostatnim secie zagrał solidniej i wygrał ten mecz. Obaj jednak stworzyli strasznie długie (3 godziny z hakiem) i strasznie nierówne, słabe spotkania. Nie widzę Phau'a w roli zwycięzcy w kolejnym spotkaniu. Martin Vassallo-Arguello - Santiago Giraldo 76(2) 26 64Początkowo zapowiadało się na mecz dnia. Giraldo szybko przełamał rywala i pokazał, że mimo południowo amerykańskich korzeni nie jest typowym przebijaczem-baloniarzem. Grał mocno i dokładnie, na pewno posiada kończące uderzenie, ale liczba błędów popełnianych niestety mocno redukuje ten atut. Marnował sporo dobry okazji na podwyższenie wyniku, bo powinien seta wygrać 6-4/3, a przegrał na własne życzenie. Vassallo natomiast to przebijacz, nie gra mocno, ale jest ścianą. Regularny, bardzo dobry w defensywie i konsekwentny. Od końcówki 2 seta zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Najpierw przy stanie *2-1 w 3 secie Vassallo poprosił o trainera (masowane plecy) i jego zabiegi pomogły, znowu włączył zaporę nie do przebicia i długo Santi nie mógł nic zrobić. Zdaje się, że Giraldo odrobił straty i było 4-4. I kolejny cyrk - Giraldo bierze trainera, obwiązali mu prawe udo. Po 4 piłkach w 9 gemie (30-30), Santi stwierdził że nie może dalej grać, bo mu opatrunek przeszkadza po czym ... zerwał go, rzucił na kort Został upomniany przez sędziego warnem za przedłużanie czasu gry, wtedy wezwał supervisora... Ostatecznie w tym gemie doszło do przełamania, mieliśmy kolejną wizytę trainera i 11 gem... Był długi Santi próbował walczyć, ale ciężko mu było biegać. W końcu Vassallo udało się wymęczyć zwycięstwo. Ten mecz uważniej śledził THOM i na pewno coś o nim napisze tutaj. Vassallo zagra z Panfilem który dzisiaj nie miał problemów z ograniem Balazsa. Widziałem jeden gem tego meczu i mocna gra Panfila to było zdecydowanie za wiele dla Węgra, ale naszego rodaka raczej nie widzę z Vassallo(mimo wszystko). O dziwo udało nam się obejrzeć sporo debla. I tak - Eschauer/Prodon wygrali z Godlewskim/Kapasem tylko przez indolencję wolejową Godlewskiego. Eschauer/Prodon po przegranych punktach uśmiechnięci, zero stresu, raczej chcieli puścić mecz naszym, ale Ci tego ewidentnie nie wykorzystali. Koniusz/Kowalczyk zasłużenie ograli Grannolersa/GG-Lopeza. Bardzo słabiutko grał Grannolers, sporo psuł, kilka smeczy w siatkę wpakował. Cyrk zrobili Czesi w finale kwali debla. Z relacji kolegi wynikało, że poszło o sporną piłkę przy 9-8 w TB dla Novak/Vacek, był supervisor, a później już po meczu Zeman/Jebavy byli wzywani do supervisora przez spikera kortowego.
|
Do góry
|
|
|
|
#2496205 - 22/07/2008 07:47
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Fro_Lech]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/03/2007
Postów: 3336
Skąd: Poznań
|
o dzisiejszych meczach i juz wszytsko napisane zostało Frederico Gil, ma bardzo ładny paszport, bardzo sympatyczny chłopak przyjechał tutaj z kumplem i trenerem, rozmawiałem z nim pare minut spytałem czy przyjechał na 1 dzień on stwierdził ze na tydzien ma nadfzieje nawet na zwycięstwo w turnieju słuchy jak słuchy Przysiężny nieoficjalnie jutro wygrywa z Olejem Mlody Jurek Janowicz dzisiaj zmęczony po podróży, jednak usmiech go nie opuszczał, stwierdził że Borys bedzie miał z nim nielada przerprawę (otoczenie potwierdza że jest w formie niby) cos bym tu jeszcze napisał ...ale nie moge
|
Do góry
|
|
|
|
#2496425 - 22/07/2008 14:14
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Cukier]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/11/2001
Postów: 3216
Skąd: Poznan
|
Wszystko już zostało napisane o wczorajszych meczach więc nie będę nic więcej pisał aczkolwiek widząc takie mecze jak Phau-Meffert to odechciewa się człowiekowi oglądania tenisa:) Pisz Cukier pisz o ustawkach przynajmniej wesoło będzie;) Ja dziś także Devilder oraz Gil i prawdopodobnie Minar aczkolwiek kurs tragiczny, jednak Snobel i clay to dwa inne światy ale jak ktoś zobaczy posturę tego gościa oraz sposób poruszania się na korcie to już nię będzie zdziwiony dlaczego notuje tak "wspaniałe" występy na clayu:)
Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#2496436 - 22/07/2008 15:34
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: kuba81]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/11/2001
Postów: 3496
Skąd: Poznań
|
Tak jak Kuba wspomniał wszystko już zostało napisane - od siebie króciutko dodam - mecze stały na niskim poziomie [Martin - Zib oraz Phau - Meffert] odnośnie tego drugiego meczu po strasznie nudnych 2 setach, które trwały 2,5 godziny !!! - odpuściłem sobie końcówkę - masa prostych banalnych błędów, a bh Phau to nieporozumienie. Giraldo - Vassallo Arguello - też maraton ponad 3 godzinny. Giraldo gra mocne piłki i czasami grając w ten sposób traci niepotrzebnie punkty, a Vassażo [cytuję za sędzią spotkania] bardzo regularny, gra urozmaicony tenis - pewnie nie wszyscy zwrócili uwagę na precyzję jego uderzeń i różnorodność np. lift, slajs itp. tylko widzieli przebijankę z tyłu kortu - jednak Argentyńczyk wspaniale "wyciągał" mocne uderzenia Giraldo i z reguły trafiały one pod sam koniec kortu rywala. Faktycznie Vassażo okopał się z tyłu i tylko przebijał, a Giraldo grał agresywniejszy tenis - jednak jest to zawodnik bardzo nieustabilizowany emocjonalnie i z "pykaczami" będzie mu się pewnie zawsze trudno grało. Dziś pewnie "masówka" na Gila i Devildera, ale jak ich nie grać
|
Do góry
|
|
|
|
#2496452 - 22/07/2008 16:29
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: THOM]
|
GRILL MASTER
Meldunek: 04/01/2007
Postów: 12060
Skąd: Polska
|
Szkoda tylko, że na Gila jest @1.1 ... Ja co do Vanka to pomijając odpuszczenie lub jakiegoś wałka, to on pojedzie z Kubotem bez mydła, każdy z przeciwników Kubota w tym challengerze, który wygrał nie dorównuje umiejętnościami Jiriemu. Dla mnie kurs powinien wynosić max @1.5 Cukier priv
|
Do góry
|
|
|
|
#2496860 - 22/07/2008 20:19
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: hosse]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/10/2007
Postów: 3584
Skąd: Galante peFFki
|
posiada ktos livescore do turnieju w poznaniu? z gory dzieki! Jak się postarasz to nawet live masz. Na bwinie są mecze i video do Poznania. A tutaj masz niby livescore ( Tablica wyników) http://www.porscheopen.pl/
|
Do góry
|
|
|
|
#2498180 - 23/07/2008 05:02
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: ArtekPotito]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/11/2001
Postów: 3216
Skąd: Poznan
|
To może ja dzisiaj zacznę;)Na początek można tylko powiedzieć, że jak dotąd 100% skuteczność co cieszy:)Dzisiaj 4 na 4 (Devilder, Gil, Minar i słynny od rana Przysiężny:) Mogę opisać 3 mecze które oglądałem, o resztę poproszę innych kolegów ponieważ nie widziałem porannych spotkań.
PASHANSKI-JANOWICZ 6:2 6:4
Jeśli tak ma wyglądać przyszłość polskiego tenisa to niestety ale nie mamy co liczyć na wielkie sukcesy w przyszłości.Młody Polak o którym gazety piszą już tak jakby był wielką gwiazdą, zawiódł kompletnie.Niestety ale typowy średniak europejski pokazał Janowiczowi jak dużo mu jeszcze brakuje, by być chociaż europejskim średniakiem...Janowicz zero wygrywających piłek, punkty które zdobywał wynikały tylko i wyłącznie z błędów Serba. Idealną opcją dla Polaka byłby wyjazd do USA gdzie byłby zupełnie nieznanym grajkiem i musiał by trenować trenować i jeszcze raz trenować ponieważ w Polsce to od lat widać jaka jest możliwość zrobienia kariery...Pashanski nie zachwycał ale na Polaka wystarczylo.
VANEK-KUBOT 6:7 6:2 6:2
Tutaj się nie będę za bardzo rozpisywał, regularność regularność i jeszcze raz regularność to na " gwiazdorka" zupełnie wystarczyło
GARCIA-LOPEZ- JUNQUEIRA 2:6 6:3 6:1
Mimo, że wynik na to nie wskazuje to spotkanie stało na wysokim poziomie i było bardzo wyrównane, większość gemów kończony po przewagach, długie i mocne wymiany, jednak w ważniejszych momentach Hiszpan zagrywał świetne piłki po których Argentyńczyk był bezradny.
Na jutro wstępnie tripelek (niestety kursów jeszcze nie znam) Garcia- Lopez, Darcis, Vassallo, jeśli ktoś ma możliwosc zagrania dubla to dwie ostatnie pozycje wydają się świetnym rozwiązaniem.
Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#2498223 - 23/07/2008 05:09
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: CANTORO]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
Steve Darcis-Christopher Rochus 62 61 Steve bierze ten turniej z taką grą. Pokazał co znaczy prawdziwy wysoki poziom ATP. Rochus był dzisiaj bezradny. Darcis dobry serwis, mocna, celna agresywna gra z głębi kortu i nie było Chrisa w tym meczu.
Devildera widziałem może przez parę piłek, obserwowałem mecz Minara gdy doszła do mnie wiadomość o kreczu Rehnquista.
Ivo Minar-Pavel Snobel 63 62 Snobel drewno. W miarę niezły pierwszy serwis, ale jak go ruszyć z miejsca to już jest problem z uderzeniami. Lekko rotuje z oburęcznego bh, ale większej szkody nim nie jest wstanie wyrządzić rywalowi. Minar jakoś super nie zagrał, ładnie prowadził wymiany, ale w paru momentach gdy trzeba było skończyć to dość nonszalancko się zachowywał i dawał się zaskakiwać. Aczkolwiek kontrolował spotkanie.
Frederico Gil-Mateusz Kowalczyk 64 63 Aż 7 gemów, aż 7 gemów ugrał Kowalczyk... Kowalczyk poza serwisem i ambicją nie posiada żadnego atutu. Fatalna technika prowadzenia rakiety, mnóstwo nieczystych zagrań, brak pomysłu jak odegrać trudniejszą piłkę. Gil techniczny kierunkowy serwis, czasem zagrał mocniej, ale wtedy cierpiała jego celność. W wymianach regularny, rozrzucał naszego, aż ten nie popsuł. Mały jest więc siła to na pewno nie jego atut i aż 7 gemów oddał Kowalczykowi...
Jiri Vanek-Łukasz Kubot 67(4) 62 62 Tutaj oglądałem początek 1 seta i prawie cały 3 set. Vanek w końcówce meczu grał solidnie, w zasadzie nie psuł, czekał na błędne decyzje swojego rywala, który kilka razy został minięty po mało sensownych atakach przy siatce. Vanek w trakcie meczu miał interwencję trainera, a później zostały mu dostarczone worki z lodem.
Guillermo Garcia-Lopez-Diego Junqueira 26 63 61 Pierwszy set to męki Lopeza które nie mógł się przebić przez bardzo regularną i kąśliwą grę Diego. Argentyńczyka pamiętamy sprzed dwóch lat kiedy to imponował regularnym Fh, ale jego Bh i serwis pozostawały wiele do życzenia. Obecnie jego normalny Bh nadal jest na kiepskim poziomie, ale stara się grać trochę inaczej z tej strony - często bije piłki płasko z podskoku po crosie. Oczywiście z Fh dalej regularny, sporo biega, rozrzuca. Lopez w tym czasie miał problemy, do tego serwis kulał(nieregularny, sporo dobrych, asów czy wygrywających, ale też DF, czasami dwa z rzędu, się przytrafiają). Było sporo przełamań w każdym secie, ale ogólnie mecz mógł się podobać. Szczególnie w drugiej jego fazie, kiedy Garcia-Lopez zaczął grać lepiej i w końcu przebił się przez obronę Junqueiry. Sporo długich, ciekawych wymian, obaj rozrzucali się nawzajem, nie stali w miejscu i nie przebijali piłki tam gdzie stał rywal. Wydaje mi się, że z taką grą GG-L, Phaua pokona.
|
Do góry
|
|
|
|
#2498279 - 23/07/2008 05:25
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Fro_Lech]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
O, Janowicza z Pashanskim już opisał ładnie Kuba więc ja sobie oszczędzę klawiatury na wyczyny Jerzego, poza tym nie oglądałem w całości tego meczu na rzecz dużo lepszego spotkania GGLopeza z Diego J. I jedziemy dalej... Mischa Zverev-Maximo Gonzalez 60 36 76(4)W pierwszym secie w zasadzie Maximo nie biegał, po jego zakończeniu miał interwencję trainera który mu rozmasował plecy i od tego momentu Gonzalez grał bardzo przyzwoicie. Regularny, nie czekał na błąd rywala tylko sam inicjował ataki. Zverev jakby przyspał i obudził się jak sędzia ogłosił wynik drugiego seta. Zverev lewa ręka, mocny serwis, fajny Fh, wysoki i silny zawodnik mógł się podobać. Tak jak w poprzednim meczu na tym korcie tak i tutaj końcówka bardzo ciekawa i emocjonująca. Sporo długich wymian, dużo gierek na karach serwisowych kończonych efektownymi skrótami bądź dropami. Maximo Gonzalez nerwowy zawodnik, wprost przeciwnie Zverev, bardzo stonowany na korcie. Argentyńczyk po ostatniej piłce zdemolował rakietę. Eric Prodon-Marcel Grannolers-Pujol 36 64 64Bardzo dobry mecz. Początek meczu to 2-0 dla Prodona, ale 5 gemów później już było 5-2 ale dla Hiszpana. Grannolers - świetne skróty, myślący i szybko wyciągający wnioski z postawy rywala, płaskich piłek wprawdzie nie bije, ale z odwrotnego fh posyła kąśliwe strzały. Prodon też stroni od siatki, ale regularny i dokładny, ponadto bardzo dobrze serwuje, co się potwierdziło po meczu deblowym wczoraj. Jest nerwowy, ale jak się wyładuje to zaczyna grać dużo lepiej. Co potwierdziło się przy stanie uwaga - *4-1 dla Hiszpana. W tym momencie Prodon tak się wydarł, że było go słychać na wszystkich innych kortach. I wygrał 5 gemów pod rząd - był ścianą nie do przejścia. Na deser. Michał Przysiężny-Dawid Olejniczak 67(5) 64 641 set - tragikomedia. To jest czołówka polskiego tenisa... poziom fatalny, zero urozmaicenia, walili jak cepy bez pomyślunku, byle mocniej, byle dalej... Na szczęście Przysiężny pokazał, że tenisowo jest lepszy od Olejniczaka, większy repertuar zagrań. Do serwisu dołożył kilka efektownych winnersów z bh po linii, zamiast samemu na siłę skończyć zaczął wrzucać slajsy Olejowi na Bh z którego ten miał już problem ze skutecznym odegraniem. W 3 secie obaj w miarę pewnie wygrywali swoje serwisy po czym w 9 gemie jak gdyby nigdy nic Przysiężny złamał i swojego podania kończącego mecz nie oddał
|
Do góry
|
|
|
|
#2498292 - 23/07/2008 05:28
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Fro_Lech]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
Co do typów na jutro - to oczywiście Darcis+Vassallo. Darcis bierze turniej, Vassallo zbyt regularny i za dobry w defensywie dla Panfila. Tripel to co wyżej + GGLopez, Hiszpan pokazał, że jak się rozegra to gra bardzo solidnie, a na Phau'a to wystarczy. Zastanawiam się nad Zverev'iem. Ostatnio w Umag 5-7 5-7 z Verdasco który wygrał turniej. Gil... jego brak siły może być decydujący, bo Zverev kilka razy skutecznie zreturnował rywala. Poczekam na kursy... jak będzie przynajmniej 1,65 i wyżej to chyba się zdecyduje na Mischę. Gil dzisiaj oglądał mecz Zverev-Max G. i być może wyciągnął jakieś wnioski, więc stawka na ten mecz na pewno nie będzie wysoka. Zresztą na czwartek też już mam klarowne typy, ale o nich dopiero w swoim czasie
|
Do góry
|
|
|
|
#2498402 - 23/07/2008 06:05
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Fro_Lech]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/12/2003
Postów: 3594
Skąd: Poznań
|
To i ja dodam kilka slow od siebie za duzo meczy to dzisiaj nie widzialem wkoncu lekka byla i trzeba bylo pomnozyc wygrana z Przysieznego ale cos tam widzialem do rzeczy Darcis - Ch.Rochus Kilka ostatnich gemow widzialem i tak jak Fro pisze Darcis w takiej formie to czolowka i turniej powinien byc jego chyba ze wroci do swoich starych nawykow Gil - Kowalczyk Gil maly drobniutki chudziutki taki typowy ceglasty grajek.Mecz nie podobal mi sie.Kowalczyk to parodia tenisa jedyne co mu wychodzilo to pierwszy serwis pozniej nie istnial bo albo sam robil mnostwo niewymuszonych albo rywal pomagal.Tak naprawde Gil nie musial sie wysilac mialem wrazenie za gra na pol gwizdka...ale nie trafia to do mnie.Sily to on za duzo nie ma wiadomo regularny jest probuje rozrzucac po korcie ale moim zdaniem stracil troche formy ktora imponowal jeszcze niedawno jak na niego oczywiscie Prz iezny - Olejniczak Prognozy sie potwierdzily Olej powtorzyl slaba gre z eliminacji.Michal niestety nie jest w jakiejs super formie jak na niego jak to zapowiadali "fachowcy" ale na slabego Oleja wystraczylo.Gdyby nie Przysiezny sie nie podpalil za bardzo w 1 secie to ogladalibysmy 2-setowiec a nie 3 sety.Poziom meczu niski... A Olej jak to ma byc nasz nr 1 i niestety aktualnie tak jest to parodia tenisa w naszym kraju trwac bedzie nadal Vanek - Kubot Gwiazdor Lukasz i jego image ale Rafa Nadal mowa o koszulce to se moze grac ale z pokemonami z zeszlotygodniowego turnieju.Zenada a Vanek nie zachwycil ale jest duzo bardziej doswiadczony i wie jak grac z takimi zawodnikami jak Kubot i wystarczylo... Maxi Gonzalez - Zverev Ten mecz mi sie podobal najbardziej.Oczywiscie poza 1 setem.Obaj maja papiery na gre wygral Zverev ale jakby przegral to nie byloby krzywdy.Zverev pokazal ze ostatnie wyniki to nie przypadek i naprawde gra bardzo dobrze.Serwis fh bh woleje regularnosc rozrzucanie po korcie wszytsko jak nalezy. Reszty meczy nie widzialem zaluje ze chociaz troche G.L nie zobaczylem ale relacja innych mi wystrcza do tego aby go grac z Phau.WLasnie na jutro zdecydowanie Darcis G.L Vassallo i chyba moj typ dnia Zverev ale to jeszcze zalezy od kursow.Narazie tyle
|
Do góry
|
|
|
|
#2498639 - 23/07/2008 07:56
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Rivaldo]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 09/04/2004
Postów: 18397
|
Ja również dzisiaj zawitałem na korty, więc wtrącę kilka słów odnośnie meczów, które miałem wątpliwą przyjemność oglądać. Szczególnie jeżeli chodzi o mecze z udziałem naszych reprezentantów, reszta w miarę przyzwoicie się prezentowała, ale po kolei. Darcis Steve - Rochus Christophe Tak jak większość przyznaje, Darcis z taką grą niekwestionowany faworyt poznańskiego turnieju. Oglądałem praktycznie całe jego spotkanie. Pewny serwis, sporo asów. Mocne i dobre, pod kątem technicznym, wymiany. Kondycyjnie też to wyglądało doskonale, jednakże Rochus zbyt wielu sytuacji do biegania nie stworzył. Darcis nie dał najmniejszych szans Krzysiowi. Będąc na kortach, szczególną uwagę zwracałem na zachowanie się poszczególnych tenisistów przed oraz w trakcie spotkania. Interesowało mnie ich nastawienie, podejście do meczu. Z obserwacji tych zdecydowanie najlepiej wypadł właśnie Darcis. Porażająca pewność siebie, przed spotkaniem, jak i podczas ganiania Rochusa po korcie bezwzględnie pokazuje, kto tu ma największą chrapkę na zwycięstwo i z taką grą jak dzisiaj nie ma innej opcji, jak win Darcisa. Olejniczak Dawid - Przysiezny Michal Mecz o wielu podtekstach, z tego co słyszałem plota o zwycięstwie Michała w tym meczu doszła nawet do moich znajomych, nie zaglądających na żadne internetowe fora... Co do samego meczu, przyznam, że rozczarował. Obaj panowie w pierwszym secie, poza w miarę solidnym serwisem, nie zaprezentowali nic nadzwyczajnego. Jedynego czego nie zabrakło w tym fragmencie meczu to emocje, bo były do samego końca. Przysiezny miał wynik 5-4 40-15, jednakże nie potrafił tego wykorzystać. Kolejne sety to nieco bardziej widoczna przewaga Michała. Szczególnie spodobały mi się jego mocne, jednoręczne bh po linii, czego nie widziałem u innych naszych zawodników. W 2. secie Przysiezny w końcu ruszył głową i zmienił styl gry. Przestawił się z ofensywy na obronę, co dało mu wiele punktów, gdyż Olejniczak nie potrafił się odnaleźć w sytuacji, gdy miał atakować i wiele wyrzucał w aut. Po serii takich zagrań Przysiezny ponownie przystąpił do ataku, co dało mu zwycięstwo. Mecz emocjonujący, przynajmniej dla mnie, ale tylko ze względu na grubą stawkę. Jednak z tego co można było dostrzec, mało kto kibicował Olejowi. Pashanski Boris - Janowicz Jerzy ... Janowicz zero, totalne dno. Brak wygrywających piłek, słabe wymiany, toporne poruszanie się po korcie. Jedynie serwis, ale też bez fantazji, zdarzały się DF. Boris w miarę solidny i stonowany. Nie widać było w jego wykonaniu nerwowych rzutów rakietą, czy okrzyków, ale mimo to zawodnik z niego baardzo przeciętny. W 2. secie dał trochę poszaleć Jerzemu, bodajże od stanu 5-1 doszło do 5-4, ale w kluczowych wymianach Janowicz nie miał nic do powiedzenia. A szkoda, bo doping miał dobry, rywal jak najbardziej do ogrania... Szczerze mówiąc chyba najsłabszy mecz dzisiaj, przynajmniej z tych, które widziałem. Pashanski w kolejnej rundzie zdecydowanie OUT. Devilder Nicolas - Rehnquist BjornMecz trwał zaledwie 3 gemy, ale tak jak rozmawiałem z gomesem, krecz to najlepsze rozwiązanie jakie Szwed mógł wybrać... Strasznie słaba dyspozycja tego zawodnika, już na rozgrzewkę przyszedł dość podmęczony, co potem było widać w pojedynku. O Devilderze po tak krótkiej grze za wiele powiedzieć nie potrafię. Filigranowy, cwany zawodnik. Zwinny, szybko przemieszcza się po korcie i to tyle. Garcia-Lopez Guillermo - Junqueira Diego Najlepszy mecz jak dla mnie, lecz nie widziałem spotkań z sesji wieczornej. Początek zdecydowanie pod dyktando Argentyńczyka. Jednak jak szybko i ostro rozpoczął, tak szybko skończył. Już pierwsza wymiana trwała chyba dłużej niż najdłuższa z meczu Janowicza GL umiejętnie dał się wyszaleć Jonqueirze, by potem przycisnąć w dwóch kolejnych setach i wygrać mecz. Radzę jednak nie sugerować się suchym wynikiem, gdyż GL miał naprawdę dużo problemów w tym meczu, gemy często długo grane na przewagi, czego nie odzwierciedla wynik... Prodon Eric - Granollers MarcelMecz zagadka. Oglądałem pierwszego seta, kiedy to Granollers bez wątpienia był lepszy. Przede wszystkim dużo częściej wykorzystywał wielki dar jakim jest... myślenie. Umiejętnie rozrzucał Prodona, świetnie skróty, dobra gra w defensywie. Sam wynik po takim pierwszym secie jest dla mnie nielada niespodzianką.
|
Do góry
|
|
|
|
#2498654 - 23/07/2008 08:13
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: _Korver_]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 30/01/2006
Postów: 2110
|
I ja cos od siebie dodam do tego jakze juz rozbudowanego opisu dnia juz wczorajszego Dzien rozpoczal Darcis ktory mozna rzec, ze wrecz zdemolowal Krzyska Rochusa ktory mogl tylko patrzec jak pileczka przelatuje obok jego rakiety albo laduje w aucie po jego zagraniu. Jak koledzy wspomnieli widac bylo dzisiaj zaamgazowanie i wole zwyceistwa i Belga. Jak to podtrzyma to ciezko bedzie go pokonac bo jest w dypozycji. W miedzyczasie szybko zakonczyl sie pojedynek Devildera z Rehnquistem. Szwed popelnial sporo i zostal szybko przelamany. Przy stanie 3-0 Szwed ruszyl do dropshota Devildera i dobiegajac do pilki glosno zajeczal. W konsekwencji zlapal sie za prawe udo i zazadal lekarza. Wiecej pilek juz Poznaniu nie rozegral. Mecz Minara w sumie bez historii. Obaj bez rewelacji ale wystarczylo na Snobela. Nastepnie na centralnym pojawili sie Olejniczak z Przysieznym i mial byc mecz dnia. Byl raczej tylko dla tych, ktorzy wierzyli w Przysieznego Dalo sie zauwazyc, ze tylko nieliczni kibicowali Olejowi a wiekszosc publicznosci oklaskiwala punkty Michala pierwszy set to dosyc duze rozczarowanie - obaj kotrolowali gre glownie serwisem, byl dobry to byl punkt, byl gorszy to w miare krotka wymiana i blad ktoregos z nich. Ogolnie marnosc. Jedynie warto odnotowac dwa bp Przysieznego o ktorych juz napisano. TB zapowiadal sie dosyc ciekawie - po przelamaniu na *2-1 Przysiezny gral to co przez wiekszosc seta czyli w aut. Skonczylo sie do 5 dla Oleja i jakby to sprowokowalo Przysieznego do zmiany taktyki co zaprocentowalo - przestal grac na sile tylko zaczal zagrywac slajsem i bardziej rotacyjnie, Olej nie radzil sobie zabardzo, troche przygrzalo mu glowke i przegral. Trzeci set chyba najlepszy - gra ozywiona a Olej polamal sie w decydujacym momencie. Nie widzialem zbyt duzo meczu Granollers-Prodon ale raczej zapowiadalo sie na wygrana Granollersa, co jednak okazalo sie tylko zapowiedzia. O meczach Kowalczyka i Janowicza nie ma zabardzo co napisac. Polacy zostali zbici na wlasne zyczenie bo grali slabiutko i nie pokazali zupelnie nic. Gil chcial chyba przejsc na stojaco mecz ale zostal skarcony zlamaniem na poczatku i zaczal grac swoje czego skutek to gladka wygrana. Mecz Garcia-Lopeza z Junqueira stal na zdecydowanie wyzszym poziomie. Diego gral mocno, plasko, biegal i dobrze bronil. Garcia mial duzo problemow, w ktoryms gemie zaczal nawet lekko utykac, rozciagac sie. Moze cos naciagnal, moze udawal - nie wiem ale nie wygladalo to zbyt ciekawie dla niego po pierwszym secie. W drugim Garcia wzial sie w garsc, zaczal grac regularnie, przerzucac pilki na strone Argentynczyka i to zaprocentowalo. Junqueira psul coraz wiecej a w trzecim secie dopadla go juz frustracja i polegl. Wynik nie do konca pokazuje obraz meczu. Ostatnie spotkania to porazka Kubota o ktorej juz wszystko zostalo napisane i bardzo dobry mecz Zvereva z Gonzalezem. Pierwszy set nie byl jakims popisem gry Niemca ale dobra gra bh i plaskie rozrzucajace zagrania daly efekt w postaci wygranej 6-0. W przerwie miedzy setami wezwany doktor pomasowal plecki Gonzalezowi i ten zaczal lepiej grac. Zverev probowal grac swoje ale Gonzalez postawil o wiele wyzsze warunki niz w pierwszym secie, zaskoczony troche obrote sprawy Zverev dal sie polamac i stracil seta. W trzecim kazdy mial swoje szanse - Zverev co zlamal to oddal, po jeszcze kilku szansach przelamania pod koniec i obronionym meczbolu doszlo do TB w ktorym zdecydowanie lepiej zaprezentowal sie Zverev i zasluzenie wygral mecz. Prezentuje sie naprawde solidnie, no moze troche za czesto do siatki sie pakuje co wlasnie po jednym z nieprzygotowanych atakow i wyciczeka pod tasme zaowocowalo meczbolem Maximo przy podaniu Zvereva. Ten mecz ogladali glownie Niemcy, typerzy i Gil po wygraniu deblowego meczu z czeska para Zib/Snobel - w tym meczu Zib mial jakies problemy z ruszajacymi sie kilkuletnimi podajacymi pileczki dzieciakami, ktore (o zgrozo! szok!) - biegaly sedzia okazal sie nie tylko arbitrem ale i pedagogiem zbierajac co jakis czas dzieciaki wokol siebie i przekazujac im tajemna wiedze
|
Do góry
|
|
|
|
#2498776 - 23/07/2008 16:53
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: gomes]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/11/2001
Postów: 3496
Skąd: Poznań
|
Wszyscy krytykują Kubota - muszę przyznać, że bardzo mnie to dziwi, bo nie ukrywam nie darzę Go sympatią, to jednak muszę stwierdzić, że zaprezentował się najlepiej ze wszystkich Polaków grających na kortach Porsche Open. Zalety gry Kubota? Prosze bardzo : potrafił trzymać wymianę grając długie piłki zarówno na fh i bh i nie były to przebijanki na 3 lub 4 wymiany jak to było w przypadku Olejniczaka, Przysiężnego i Janowicza. Naprawdę Łukasz grał niekiedy długie wymiany . Dobry serwis - niezła gra przy siatce [który z pozostałych Polaków szedł do siatki jak nie musiał?, poza tym czy grali tak urozmaicony tenis?]. Niepotrzebnie Kubot zaczął bawić się w skróty - mnóstwo piłek stracił w ten sposób. Nie bał się podjąc ryzyka itp. Vanek był w zasięgu Kubota. Podsumowując wg mnie Kubot to obecnie najlepszy i najładniej grający tenis nasz zawodnik. Reszta Polaków to WIELKIE ROZCZAROWANIE - siła siła i prawie nic więcej. Pozostałe mecze tak dobrze zostały opisane, że nic dodać
|
Do góry
|
|
|
|
#2500048 - 24/07/2008 02:41
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: THOM]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 20/11/2006
Postów: 1625
|
No to rzescie tym wychwalaniem Darsisa w niebiosa pare osob na mine wsadzili...
|
Do góry
|
|
|
|
#2500050 - 24/07/2008 02:42
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: elenes1983]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 20/11/2006
Postów: 1625
|
Oczywiscie nie wasza wina ze odpuscil mecza...Ale to pokazuje gdzie mozna sobie ten turniej wsadzic...
|
Do góry
|
|
|
|
#2500272 - 24/07/2008 04:07
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: CANTORO]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
O GGLopezie już zastało wystarczająco dużo napisane, więc ominę ten "świetny" występ Hiszpana. Gil mi się dzisiaj bardzo podobał, mądra gra w zasadzie wybił z głowy tenis Niemcowi. Regularny, dokładny, pomysłowy. Napiszę natomiast parę słów o meczu Panfil-Vassallo. Panfil kapitalnie mu dzisiaj funkcjonował Fh. Mocny, płaski, z niego miał dzisiaj chyba z 40 winnersów, Bh natomiast fatalny, pierwszy serwis również w kilku momentach uratował Polaka. Vassallo owszem regularny, ale jednostajny. Skrót zagrał tylko jeden raz (nieudany), wyłącznie po crossie, ledwie 3-4 razy zagrał po linii (albo aut albo siatka), obijał słaby bh panfila, ale jego piłki grane albo w karo serwisowe albo ciut dalej większej krzywdy nie wyrządzały. Gdy returnem albo podczas wymiany zagrał pod linię to Panfil miał problemy. Serwisem w ogóle nie postraszył. Co do zachowania poza kortem... Mam wrażenie, że bardzo mocno zaangażowane były pewne osoby aby pomóc Panfilowi podczas meczu poza kortem. Wspomniana już loża vipów, nie polanie kortów wodą pomiędzy pierwszym, a drugim setem, o co miał słuszne pretensje Vassallo. W Poznaniu pogoda znakomita, a korty suche to korzyść dla zawodników takich jak Panfil. I wreszcie odgwizdany foot fault przez liniowego Argentyńczkowi w TB w 1 secie. W pewnych momentach takich rzeczy się po prostu nie gwiżdże. Oczywiście Panfil wygrał mecz zasłużenie, to on ryzykował, posyłał piękne winnersy, ale pewien nie smak pozostał. Ostatniego meczu nie mogłem niestety obejrzeć. Podsumowując ani jeden typ z wczoraj proponowanych nie zajechał do właściwego boksu Po prostu ekipa z Poznania jest bezkompromisowa - albo wszystko albo nic. Straciliśmy dzisiaj sporo. Milenium w pewnym momencie przyjmowała tylko 100 zł na kupon co świadczy ile funduszy zostało dzisiaj niestety nieudanie zainwestowanych.
|
Do góry
|
|
|
|
#2500588 - 24/07/2008 06:02
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: CANTORO]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/12/2003
Postów: 3594
Skąd: Poznań
|
Dzisiaj kapitalny dzien o meczach pisac nie bede bo inaczej niz szopka tego nazwac nie mozna Jedynie mecz Gila byl na poziomie oraz oddac trzeba ze Panfil gral naprawde dobrze lewa lapa i plaski fh sialy spustoszenie w szeregach Vassallo :)mecz G.Lopeza to spacer w jego wykonaniu pewnie z Marcelem leca juz za ocean i nie zdziwie sie jak zdazyl jeszcze sie na ten lot zalapac boski Darcis ktory wygladal dzisiaj jakby mu 5 klepki brakowalo jednym slowem Darcis i G.L = AMATORKA! i nikt mi nie powie ze to bylo normalne podejscie do meczy. Dobra koniec o tym co bylo kilka slow o tym jak odrobic dzisiejsze wtopy. Na jutro gramy Allez France i Vanka.Zarty sie skonczyly Devilder conajmniej polka wyzej o Arangurena grze wiemy az za duzo martwi mnie jedynie ze dzis dlugo rozmawial przez telefon oby nie rezerwowal samolotu na jutrzejsze popoludnie .Podobnie Prodon normalne podejscie do meczu= wygrana francuza niestety Michal nie ta forma aby tu cos zwojowac.Ostatnim meczem bedzie Vanek ktory gra bardziej regularnie i lepiej rozrzuca po korcie.Schukin bez rewelacji z Lacko jakis niewyrazny.Zdecydowanie Jiri.Meczu Martina nie ruszam rozmawialem z nim po meczu deblowym mowil ze czeka go ciezki i trudny mecz.Wiadomo co mial powiedziec ale dalo sie wyczuc ze ma obawy. Co do polfinalow to wiadomo Paschanski to nie Vassalo bedzie miazga chociaz zycze Panfilowi jak najlepiej bo z Polakow jako jedyny cos gra.W 2 meczu zdecydowanie Gil tak jak myslalem w Kowalczykiem gral na 1 biegu dzisiaj juz byl 3 z Phau wlaczy 4 i bedzie gladko.Gil bedzie tak rozrzucal Phau ze odechce mu sie gry :)ale to dopiero w piatek... Devilder Prodon Vanek VAMOS po
|
Do góry
|
|
|
|
#2501379 - 24/07/2008 18:32
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Cukier]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/11/2001
Postów: 3216
Skąd: Poznan
|
Oczy akurat myślę, że ma większość z Nas;)A czym się podniecać, że Phau ograł gościa który się spieszył na samolot?Bo patrząc na mecz z Meffertem i ostatnie wyczyny Pana Phau to faktycznie jest cwanym lisem...Szczególnie wynik z Gojowczykiem robi wrażenie....Ja jako jeden z nielicznych wczoraj Gila dałem (co zreszta zdziwiło nawet Fro i Thoma;)ale niestety był też tam Pan Vassallo:) )Niech Phau uważa, żeby te listy dochodziły i do tego by dochodziły z tą prędkością o której piszesz...Bo Gil nie z takimi grajkami już wygrywał.A na Grassie jakoś nie sądzę by np Meffert mu listy z mniejszą prędkością wysyłał a jakoś sobie poradził....To samo Bozo w Turynie...
Natomiast najbardziej , żenujące na tym forum jest zachowanie ludzi (ale to już był czas przywyknąć)....Jakoś pierwsze dwa dni była cisza bo wszystko wchodziło jak w masło, 3 dnia nie weszło nic to już oburzenie jakie to gówniane typy dała "ekipa poznańska" albo dziś teksty typy"co gra Poznań? To dam na odwrót"....Zapraszam każdego takiego mądrego do Poznania niech sobie poogląda a później niech chociaż słowo napisze na forum, niech gra chociaż za połowę takich stawek za jakie ludzie tu grają a nie pie...rdoli na forum i się mądrzy. Taka już jest bukmacherka i nikt na to nic nie poradzi...Nikt specjalnie gównianych typów tu nie wrzuca tylko każdy stara się dobrze doradzić, a że czasem są odmienne zdania na temat meczu to tym lepiej.
Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#2501649 - 24/07/2008 21:08
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: kuba81]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/11/2001
Postów: 3496
Skąd: Poznań
|
Kuba nie przejmuj się tego typu opiniami - czas pokaże jak "krytyka" zacznie typować - zobaczymy czy są tak perfekcyjni, że wszystko im włazi, ale tak jak mówisz jak się trafiało to było cicho, ale tak to już jest i podając typy trzeba się liczyć z tym, że przy wtopie będą Korzystając z tego, że 2 pierwsze mecze szybko się skończyły - mam czas na ich opisanie. Devilder - Aranguren 6:4 6:2 Devilder to jednak klasowy zawodnik. Nie "olał" turnieju jak większość z rozstawionych graczy. Obecnie w grze został tylko On i Minar, bo Vanek też już odpadł. Devilder niskiego wzrostu zawodnik nie ma niestety kończącego uderzenia i wszystko musi "wypracować" na korcie bieganiem i przebijaniem. Jest regularnym graczem, nie psuje głupich piłek i ma fajny bh z wyskoku. Dobra gra przy siatce, kila dobrych skrótów w jego wykonaniu dziś można było zobaczyć. Troche graczom przeszkadzał wiatr z prawej strony kortu od strony trybuny C [dla zorientowanych] i większość breaków nastąpiła z tej strony. Aranguren typowy przebijacz - przerzucał piłki czasami na wysokość 1 metra nad siatką Nie odpuszczał, ale dziś nie miał szans w pojedynku z Devilderem, który zagrał ciekawszy bardziej urozmaicony tenis. Vanek - Schukin 1:6 2:6 Mecz ten porównałbym do meczu w wykonaniu Garcia Lopeza. Brak woli walki, mnóstwo niewymuszonych błędów zarówno z fh jak i z bh ze strony Vanka, więc jak tu ocenić Schukina - napiszę tylko, że dobry serwis, w miarę regularny w wymianach, niezły przy siatce i to wystarczyło, aby wygrać mecz w 50 minut. Ograniczmy się tylko do opisów - może tak będzie lepiej
|
Do góry
|
|
|
|
#2501678 - 24/07/2008 21:33
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: THOM]
|
old hand
Meldunek: 04/04/2001
Postów: 810
Skąd: Czechy
|
Co do meczu Vanek-Schukin to nawet nie trzeba byc w Poznaniu ,zeby sie domyslec przed meczem ze Vanek zupelnie odpusci bo juz w sobote bedzie gral u swego pracodawcy o utrzymanie 1 miejsca w lidze. Taki numer moze dzis zrobic rowniez Prodon lub Minar i jutro oczywiscie bardo prawdopodobnie, ze odpuscic Phau. Dla tych graczy to tylko tening przed wikendowym powaznym graniem. Pozdrawiam ekipe z Poznania i piszcze dalej recenzje z meczow. Fachowcy z nich wybiora tylko to co potrzebuja Drak
|
Do góry
|
|
|
|
#2501701 - 24/07/2008 21:47
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Drak]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/11/2001
Postów: 3216
Skąd: Poznan
|
Proszę proszę kto się pojawił na forum:) Dzięki Draku za cenną podpowiedź:)
Pozdro:)
|
Do góry
|
|
|
|
#2502727 - 25/07/2008 02:13
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: CANTORO]
|
The worm
Meldunek: 15/04/2004
Postów: 6364
Skąd: Poznań
|
widzialem dzis 2 mecze, niestety oba zwalkowane vanek-schukin i prodon-przysiezny vanek od poczatku wyszedl z nastawieniem ze se ne da i sie nie dalo skoro sie nie chcialo biegac prodon ok bardzo ladny poczatek 6-1 w pierwszym i wysokie prowadzenie w drugim i nagle klops, przysiezny zmienil sobie koszulke a prodonowi cos sie przestawilo o 180 stopni w glowce, wszystko zaczelo go draznic psul proste pilki, vipy sie jaraly a prodon zaczal grac na stojaco, no i wdupil az zal mialem zostac na minara ktory konczylby mi kupon ale juz nie bylo po co podpatruje sobie bwina i widze ze ivo tez ma ochote dzis sie "pobawic" po dwoch ladnych dniach sroda, cwartek koszmar a co za tym duzy minus w portfelu, chyba czas odpuscic porshe open
|
Do góry
|
|
|
|
#2502995 - 25/07/2008 03:07
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Radek Stepanek]
|
Olimpijczyk
Meldunek: 14/05/2005
Postów: 23351
|
widzialem dzis 2 mecze, niestety oba zwalkowane vanek-schukin i prodon-przysiezny vanek od poczatku wyszedl z nastawieniem ze se ne da i sie nie dalo skoro sie nie chcialo biegac prodon ok bardzo ladny poczatek 6-1 w pierwszym i wysokie prowadzenie w drugim i nagle klops, przysiezny zmienil sobie koszulke a prodonowi cos sie przestawilo o 180 stopni w glowce, wszystko zaczelo go draznic psul proste pilki, vipy sie jaraly a prodon zaczal grac na stojaco, no i wdupil az zal mialem zostac na minara ktory konczylby mi kupon ale juz nie bylo po co podpatruje sobie bwina i widze ze ivo tez ma ochote dzis sie "pobawic" po dwoch ladnych dniach sroda, cwartek koszmar a co za tym duzy minus w portfelu, chyba czas odpuscic porshe open to chodzisz tylko na te mecze co masz na kuponie?, jakbys nic z tego nie mial postawione to bys nie poszedl?, skoro Minara juz odpusciles
|
Do góry
|
|
|
|
#2503376 - 25/07/2008 05:11
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Fro_Lech]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/12/2003
Postów: 3594
Skąd: Poznań
|
Kolejny dzien porazek niestety ale jak amatorzy przyjezdaja to co sie dziwic. Devilder - Aranguren Francuz caly mecz pod pelna kontrola.Za bardzo wysilac sie nie musial a co za tym idzie generalnie byl to mecz przecietny z kilkoma fajnymi akcjami Devildera.Martwi jedynie w kontekscie jutrzejszego meczu stosunkowo slaby serwis ale mysle jutro bedzie duzo lepiej. Schukin - Vanek Vanek czeski amator i pajac jakich wielu w swiatku tenisowym.Mecz oddany bez walki i niech se wsadzi swoje pajcowanie albo je pokazuje ale w cyrku Schukinowi wystarczylo ze przebijal i precyzyjnie serwowal i po sprawie. Pozostalych 2 meczy nie widzialem i dobrze zrobilem... Widzialem jednak debel Kubot/Kohlmann - Brunstorn/Rojer.Z uwaga sledzilem ten mecz bo @2.7 uznalem za promocje na "naszych" i chec odrobienia wtopy na Vanku byla duza Pierwszy set *5-3 oczywiscie zrobilo sie 6-7 mimo *3-1 w tb.Drugi set *2-1 skonczylo sie 3-6.To co Kohlmann gral to bylo kalectwo.Serwis tragedia przy siatce dno pilki lecace w aut zamaist zostawic odbijal w aut.To bylo juz ponad moje sily i opuscilem Golecin Jutro ostatnia proba walki z tymi amatorami. Jak Gil Martin i Paschanski nie wejda to kaplica Kusi tez Devilder ale jeszcze to przemysle...pozdro
|
Do góry
|
|
|
|
#2503451 - 25/07/2008 05:47
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Rivaldo]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: Mindfields
|
ja mam takie pytanie do fanów, znawców, graczy, którzy często obstawiają spotkania tenisowe ( sam jedynie sporadycznie gram tenisa ) - jak widać po powyższych opisach niektórzy gracze ( a może wszyscy ? w co jednak wątpię ) odpuszczają niektóre spotkania, albo już na początku trwania danego turnieju albo w jego trakcie... i tak się zastanawiam czy te spotkania są "ustawiane" czy ten gracz specialnie odpuszcza, aby sobie dorobić na lewo ( nie wiem ile dostaje za awans do kolejnej rundy i czy więcej zarobi na wałku ) ? czy na prawde śpieszy się na inny turniej ( ważniejszy dla niego ), a może jest zmęczony i chce spotkać się ze swą lubą ? może są jakieś inne przyczyny ? z tego co zauważyłem w tenisie bardzo łatwo "odpuścić" spotkanie w którym jest faworyt ok 1,1 1,2 i staje się to niezauważone, gdyż takie przypadki zdarzają się dość często aczkolwiek nieoczekiwanie... i w tym największy problem, że niewiadomo gdzie się ich spodziewać. Może niektórzy prowadzą swój własny "zeszyt" z tenisowymi "sprzedawczykami" którym zdarza się od czasu do czasu "przejść obok meczu", a może macie i takich "walczaków" ? wiem, że to troszkę nie na temat, aczkolwiek bardzo mnie to frapuje :] pewnie i tak Ci co wiedzą najwięcej nie podzielą się na ogólno dostępnym forum informacją, aczkolwiek myślę, że trochę poszerzę wiedzę na ten temat jak i inne osoby, które są lekko "zielone" pozdr,
|
Do góry
|
|
|
|
#2503489 - 25/07/2008 06:02
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Baqu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 09/04/2004
Postów: 18397
|
Też się nad tym zastanawiam od dłuższego czasu, jednakże wiara w czystość sportu zwycięża... Owszem, niektóre mecze są podejrzane i śmierdzą na kilometr, ale najczęściej są to spotkania, gdy nie ma żadnych racjonalnych przesłanek do grania underdoga... I jak tu wtedy zagrać taki typ? Trzeba wyrobić w sobie konsekwencję i przede wszystkim potrafić zagrać przeciwko logice, co jest cholernie trudne, przynajmniej jak dla mnie. Idealnym sposobem na takie granie, byłoby pytanie o opinie jednej osoby i granie przeciwko jej faworytom. Gdy sami mamy przeprowadzić taką analizę wpadamy w błędne kółko, kiedy to podświadomie szukamy spotkania, które może nie wejść, a nie o to chodzi... Nagrody pieniężne za turniej w Poznaniu przedstawiają się następująco: Gra pojedyncza Nagrody
(Euro) Punkty ATP
1. miejsce 12,250 80
2. miejsce 7,200 56
1/2 finału 4,260 36
1/4 finału 2,480 19
II runda 1,460 8
I runda 885 0(3) Edit od Fro - te 3 pkt w nawiasie to premia dla zawodnika który wszedł do turnieju z kwalifikacji(nie jako LL).
Edited by Fro_Lech (25/07/2008 06:10)
|
Do góry
|
|
|
|
#2503796 - 25/07/2008 10:40
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Fro_Lech]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 17/01/2008
Postów: 3829
Skąd: Lublin
|
jest 3.40. Wrocil juz Gil do hotelu???
|
Do góry
|
|
|
|
#2503799 - 25/07/2008 10:52
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: nalbandiann]
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
Zacytuje Gastona Gaudio : Kitzbühel, in Austria: I thoroughly enjoyed going there, we had an amazing time. I always wanted to win that tournament. We went there to party, because the nightlife is wild. Really wild. Everybody who went there played in the tournament, exploded at night, and next day they couldn´t play. I used to go out every night, get up at noon and on top of that I´d win. Total madness, I swear. - Gaston Gaudio on his favourite tournament. Tak wygląda podejście do życia niejednego czelendżerowca
|
Do góry
|
|
|
|
#2504799 - 26/07/2008 02:44
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Goget]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 30/01/2006
Postów: 2110
|
Moj dzien na kortach juz sie zakonczyl wiec napisze co dzisiaj sie dzialo z mojego punktu widzenia Kiedy wkroczylem na kort w meczu Devilder-Schukin na koncie Kazacha widnialo juz przelamanie na *4-3 a Devilder byl opatrywany na laweczce przez trainera, ktory masowal mu lewe ramie. Przy serwisie na set przy 5-4 i serwisie Schukin popelnil kilka bledow, Devilder gral regularnie, polamal Kazacha i juz nie przegral zadnego gema w tym secie. W drugim secie dosyc dobra gra z obu stron ale o wiele wiecej bledow popelnial Kazach, ktory znowu nie wytrzymal i w decydujacym momencie zostal zlamany. Wynik 7-5 7-5. Z vipowskiej lozy pojedynek sledzil Prodon, ktory dzisiaj tylko poodbijal rano z Nicolasem a po wygranej Devildera poszli razem sie posilic. Do Niemiec jeszcze nie pojechal. Drugi mecz to bardzo slaba gra Przysieznego i jakby Martin jeszcze troche docisnal to nie musialoby by byc tb w drugim secie. Duzo bledow Polaka, Martin gral dosyc przemyslanie, gorszy bh nadrabial fh. Zasluzona wygrana 6-3 7-6. Przed meczem Gil-Phau, ktory byl tu gesto dyskutowany padalo pytanie czy obaj beda grali na full. Rano Phau powiedzial (czego mozna bylo sie domyslec), ze czuje sie dobrze na poznanskich kortach, najwazniejszy w tej chwili dla niego jest ten turniej i chce zajsc jak najdalej i dzisiaj powalczy z calych sil, chociaz nie widzial w tym turnieju swojego przeciwnika to uwaza go za dobrego zawodnika i napewno nie bedzie latwo mu wygrac. Mecz zaczal sie od kilku przelaman, panowie nie grali najlepiej, popelniali bledy. Szybciej poprawil gre Phau, ktory posylal dobre, mocne i wcelowane w boki kortu pilki. Gil troszke sie poirytowal ale Phau spuscil z tonu, popelnil troche bledow, wyrzucal dogodne pilki i z 5-2 zrobilo sie 5-4. Wzial sie w garsc i wygral seta. W drugim przewage zdobyl Gil, ktory zaczal grac na dosyc dobrym poziomie a Phau gral mniejwiecej na poziomie tego srodka pierwszego seta. W trzecim mielismy popis slabej gry w wykonaniu Gil co zaowocowalo przelamaniem dla Phau'a i kilkoma rzutami rakieta w bande za kortem. Phau gral dobrze, mocno, regularnie. Chwilami posylal swietne pilki, z ktorych Gil nie mogl juz nic zrobic. W mojej opinii zasluzona wygrana Niemca 6-4 3-6 6-3.
|
Do góry
|
|
|
|
#2505253 - 26/07/2008 06:26
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: CANTORO]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
Pierwszego meczu nie widziałem. Z tego co mi zrelacjonowali koledzy to wyglądało to na niezły mecz, aczkolwiek bez większych fajerwerków. Ot przebijanka z solidnymi momentami.
Phau-Gil 64 36 63 Gil niewyraźny, wyglądał na zmęczonego, monotonny. Praktycznie nie urozmaicał gry grając to samo przez cały mecz czyli - piłka na bh, a następnie cros na fh - do takich piłek Phau biegł w ciemno, zostawiając stronę bh pustą. Gil może raz w całym meczu zagrał przeciw nogom. Phau wygrał trochę z kąśliwego Bh, nieźle biegał, ale serwisowo kiepsko. Sporo df w ważnym momentach, dlaczego Gil tego nie wykorzystał ? Nie wiem. Końcówka 3 seta wygląda tragikomicznie. Od stanu Phau-Gil 32* do końca meczu z 4 gemów aż 3 to były przełamania. Phau grał dobrze jedynie w początkowej fazie 1 seta(do 5-2).
A.Martin-Przysiężny 63 76(2) Przysiężny się dzisiaj parę razy na korcie obraził. Do kolegów powiedziałem przy stanie 1-1 w TB, że Przysiężny nie ma już sił biegać i ugrał 1 punkt od tego momentu. Wcześniej w 2 secie przy stanie *2-1 dla niego wykonał nieudanego dropa na bp, za chwilę pierwszy serwis aut - obrażony na sędziego że go odgwizdał zaserwował tak jakby to był pierwszy serwis. DF i rebreak. Zszedł wtedy z kortu i zażądał trainera. Chyba za ciepło było michałkowi... Parę gemów później po zejściu z kortu na odpoczynek noga na nogę i wielkie panisko. Kilka razy jak go Martin pogonił michałek skomentował dosadnie "ja pierdole", oj dzisiaj nie było tej dyspozycji fajtera z meczu z Prodonem. Martin był do ugryzienia dzisiaj, ale regularnością wywalczył sobie awans do 1/2.
Pashanski-Panfil 62 63 Pełna kontrola Serba od początku do końca. Zakończył mecz 4 wygrywającymi serwisami (w tym 3 asy). Wykorzystał wszystkie braki u Panfila, szczególnie bezlitośnie obijał jego Bh.
Typy jutro rano jak wystawią kursy w moich bukach.
|
Do góry
|
|
|
|
#2506044 - 27/07/2008 02:15
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Fro_Lech]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
Devil-Martin Dobrze to wyglądało w 1 secie 6:4, w drugim 1:5* Devilder, medical time wzięty przez Martina przy *2-5 i chwilę później straty odrobione. Martin wyrównał na po 5, serwis Devildera i Hiszpan miał dwie szanse na kolejne przełamanie.... nie wykorzystał. W 3 secie nie wygrał ani jednego swojego podania. Phau-Pashanski Phau bardzo dobry mecz. Z taką grą finał jest jego. Początek to soczyste celne bh. Pasha też grał nieźle, ale Phau był tego dnia bardzo dobrze dysponowany. 2 set i na początek Pashanski traci serwis... stan *2-1 Phau, ale w gemie 15-40 2 bp...Kolejna dobra wymiana, Phau z Bh celuje bardzo blisko linii, a być może ją zahaczył i w tym momencie zaczyna się HIT HITÓW. Pashanski odstawia taki film, że powinien dostać oskara Wywiązuje się mega kłótnia. Pashanski krzyczy, wrzeszczy na sędzinę ("Co z Tobą jest nie tak ?! Co z Tobą jest nie tak ?!?!?!?!?!?!"), rzuca rakietą, rzuca czapką, proponuje sędzinie zmianę zawodu. Praktycznie przez kilka kolejnych gemów przypomina o śladzie po piłce... Gem serwisowy Pashanskiego - 1 serwis i trafia w linię od ... korytarza deblowego. Kolejny 1 serwis i trafia w linię ... końcową kortu. Kolejny 1 serwis i piłka w karo serwisowe, a owszem, ale ... nie w to w której powinien. Cały gem Serb wygrywa na sucho Po tej furii Boris zaczął grać bardzo dobrze. Odrobił stratę przełamania nawet. Gdy objął prowadzenie w nim sędzina ogłosiła to oczywiście, ale źle wymówiła jego nazwisko, a Pashanski jak to on oczywiście ją poprawił W międzyczasie dostał dwa ostrzeżenia, jedno za przedłużanie czasu gry, a drugie za wyekspediowanie piłki poza kort. W jednym momencie był troszkę złośliwy dla dziecka od podawania piłek, złapał piłkę odbił od kortu tak że ta wpadła na trybuny. Bardzo dobry mecz swoją drogą. Zwycięzca tego meczu powinien zostać zwycięzcą Porsche Open.
|
Do góry
|
|
|
|
#2506059 - 27/07/2008 02:27
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Fro_Lech]
|
GRILL MASTER
Meldunek: 04/01/2007
Postów: 12060
Skąd: Polska
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2506172 - 27/07/2008 04:18
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: ArtekPotito]
|
member
Meldunek: 22/11/2007
Postów: 162
|
TRoche dziwne jest dla mnie stwierdzenie,ze Phau zawija ten turniej...Tak samo mialo byc z fantastycznie grajacym w pierwszej rundie Darcisiem i co sie okazało?? Totalna klapa...Devilder to przede wszystkim ograny zawodnik na ziemnych kortach i moim zdaniem zwyciezca jest tylko jeden nazywa sie Nicolas Devilder..Dlatego uwazam to spotkanie 10/10 mam nadzieje,ze kurs dadza w okolicy 1.6 na Nicolasa to nawet sie nie bede zastanawiał....
|
Do góry
|
|
|
|
#2506562 - 27/07/2008 14:14
Re: Porsche Open Poznań - Challenger - 19- 27.07
[Re: Laseczka]
|
old hand
Meldunek: 03/05/2006
Postów: 895
|
jest różnica między odpadnięciem w 2 rundzie, a dojściem do finału, dlatego porównanie do Darcisa zupełnie nie na miejscu. Wczoraj Devilder sporo psuł, pierwszy serwis w ogóle u niego nie funkcjonował, i jeżeli będzie tak grać z mocno grającym Phau będzie mu bardzo ciężko. Kursy wystawione przez prof 1,4 - 2,37, spodziewałem się wyrówanych, więc chyba jendak skusze się na niemca.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|