Hernych - Schuettler wciąż nie wierzę w przebłysk formy jaki nastąpił podczas Wimbledonu dlatego skłonię sie ku zagraniu Czecha, Niemiec w tym roku gra przeciętnie jego forma jest wciąż nie ustabilizowana.Widac brak siły w uderzeniach oraz pewne zaległości kondycyjne, które mogą sie zemścic. W poprzedniej rundzie tylko nieporadnosc młodszego rodaka pozwoliła mu wygrac a raczej brak doświadczenia Becka. Hernych co prawda nieobliczalny gdyż potrafi zagrac przez 30 min bardzo solidnie by w ciągu następnych 30 min byc tłem dla rywala.Liczę jednak na doświadczenie Czecha oraz solidniejszą grę w wymianach. Do trzech razy sztuka Janek
Del Potro
- Roitman Del Potro w Stuttgarcie grał pięknie w końcu wyleczył swoje kontuzje widac iż gra z polotem a jego talent można było podziwiac, doskonale wyszkolony technicznie...ale wygrany turniej musi odbic sie na zdrowiu, Juan powinien miec na uwadze, że jego zmorą są kontuzje dlatego czy za wszelką cenę będzie walczył z rodakiem? Wierzę, że odpuści chociaz Roitman to rzemieślnik niższych lotów to potrafi poprzebijac piłki, bynajmniej stawi większy opór niż młokos Ouanna w pierwszej rundzie. Po kursie 4 do wzięcia
Cuevas - Montanes, muszę przyznac ze nigdy nie byłem zwolennikiem gry Hiszpana stawiam go na równi dajmy na to z Roitmanem. Gra bez fajerwerków ot zwykła przebijanka, natomiast Cuevas to młody zawodnik, rozwijający się lecz juz jego gra jest na odpowiednio wysokim poziomie.Jeśli tylko zabiega Hiszpana nie popełniając przy tym wielu błędów upatruję szansę na zwycięstwo, bynajmniej granie za 1.35 Montanesa mija się z celem.
z niższych kursów podoba mi się
Devilder jest w gazie od kilku tygodni a Peya niczym go nie zaskoczy, facet bez serwisu, bez warunków fizycznych tylko jako taka technika i kondycja. Jednakże Nicolas nie pozwoli mu się rozgonic, zapewne będzie atakował jego serwis od razu a wtedy Alexander będzie bezradny.
Powodzenia wszystkim