#2759847 - 04/12/2008 00:13
Re: NBA - sezon 2008/09 cz. 2
[Re: Big Ben]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/11/2006
Postów: 9985
Skąd: denn Du bist, was Du isst
|
PHI 76ers - LA Lakers - obydwie ekipy b2b po ciężkich meczach odpowiednio w Chicago i Indianie - jak zareagują Jeziorowcy po przegraniu "wygranego" meczu? (przed ostatnia kwartą mieli +15) - jak zareagują 76ers po przerwaniu serii wtop, ale odczuwający mocno w kościach wczorajszy pojedynek (Iguodala 47', A.Miller 44', Brand 43', Green 40') Kusi over LAL 103.5, regularnie w sezonie przekraczają tą granicę. Kusi, kusi i skusił Zmęczenie Phili myślę, że weźmie dzis górę. Mimo że Lakersi są również po ciężkim pojedynku, to jednak żaden ich gracz nie rozegrał wczoraj 40minut, a poza tym ich deep roster nie jest tylko na papierze LA Lakers OVER 103.5 @1.80 LA Lakers /KZ/ @1.27 MIL Bucks - CHI Bulls - Bucks 4 przegrane z rzędu - do składu wraca Redd, który już w ostatnim meczu pojawił się na parkiecie (jest również szansa na występ Boguta) - CHI-MIL 108-95 z samego początku sezonu - Bulls dzień po dogrywce z 76ers, a wcześniej po długiej "wycieczce" na zachód Żądni rewanżu i przerwania serii porażek Bucks moim zdaniem pokonają dziś podmęczony zespół Bulls. MIL Bucks @1.70 ATL Hawks - MEM Grizzlies Wraca Josh Smith, a wraz z nim mocny difens Jastrzębi Memphis nie należy do potęg w ofensywie. Osamotnieni Mayo i Gay (Gasol ostatnio nieco w cieniu) mogą nie wystarczyć do przekroczenia linii 94.5 zaoferowanej przez bukmachera. MEM Grizzlies UNDER 94.5 @1.80 CLE Cavaliers - NY Knicks Jakoś nie widzi mi się bieganie od kosza do kosza w tym meczu. Cavs dysponują b.dobrą defensywą i żadko kiedy tracą ponad 100pkt. Można by powiedzieć, że dziś nie muszą aż tak mocno bronić bo ich przewaga jest i tak duża, jednak mimo wszystko zdecydowałem się na: CLE-NY UNDER 218 @1.90Tyle ode mnie. Do roboty panowie, teraz Wasza kolej Pozdrawiam Ben
|
Do góry
|
|
|
|
#2759870 - 04/12/2008 00:49
Re: NBA - sezon 2008/09 cz. 2
[Re: Big Ben]
|
Live fast, die young
Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
|
Najpierw slowko o tym, co sie ostatnio dzieje...Pacers...mozna pisac o nich w samych superlatywach. Gdy pokonali Boston, to wszyscy mowili, ze Celci jeszcze nieprzygotowani i ze sie dali grupce leszczy. Dzis na rozkladzie Indiana ma:Celtics, Lakers i Rockets...w tym 2 ostatnie po pieknych powrotach, Dallas u siebie sie pocilo z nimi co nie miara. Swietnie wkomponowal sie Ford, wszystko zaczyna wygladac coraz lepiej i jestem przekonany, ze powalcza o PO z Bykami, Phila, Majami i moze Bucks...Pamietajmy, ze w Indianie nie gra Dunleavy, 1 z liderow... Druga ekipa, ktora zasluguje na pochwale to NETS...przed sezonem myslalem, ze moze powalcza o przedostatnie miejsce, a tu prosze...Harris rewelacja, ale nie ma co chwalic dnia przed zachodem slonca...PO dla nets wydaje sie nierealne. I trzecia ekipa, o ktorej nalezy wspomniec to Knicks... --> i tyle o nich. A teraz o dzis...Boston dzis lyka Indiane, ale handi totalnie nie do gry ze wzgledu na lenistwo gwiazd z Bostonu i slabiutka forme KG, Cavs miazdza dzis fajfuskow z MSG...ogolnie dzis kolejka wyglada izzi, a jak wiadomo jak wszystko izzi i kursy masakrycznie zanizane, to nawet najlepszy saper wsrod graczy nie rozbroi wszystkich min. Do gry dla mnie dzis tak na prawde tylko 2 dogi, bo grac 6 spotkan w NBA po 1.1-1.2, zeby zebrac marne 2.0 przypomina zabawy w Kamikaze...aczkolwiek glupota ludzka nie zna granic, wiec Do rzeczy: Waszki po 3.850 z Portland...Butler i Jamison graja swietna koszykowke, wczoraj wreszcie sie wlaczyl calkowicie dotad bezuzyteczny, pajacujacy w obronie Stevenson...przy wlaczeniu sie w ataku Stevensona i ograniczeniu czasu minut dla Younga szanse Waszek sa sporo wieksze wg mnie od tych, ktore szacuja buki. O Portland duzo by pisac, swietna lawka, spora liczba graczy, ktorzy moga zrobic ta przyslowiowa roznice, dodatkowo wyglada, ze nie ma nieporozumien, kazdy wie, co ma robic...no i ten niesamowity Roy...za 3-4 lata NBA bedzie u jego stop. Phila z Lakers po 4.050...Lakersi byli na fali, miazdzyli kolejnych rywali i nagle przyjechali na wschod i dostali od Indiany...to nie koniec klopotow, bo dzis Phila, ktora dotychczas zawodzi...na pewno nie tak to mialo wygladac...przyznam sie szczerze, ze nie rozumiem troche kolcza Phili...dziwne zmiany, ogolnie dziwny styl prowadzenia ekipy...nie moja brocha, za to jego brocha jest ujemny bilans. Co do Lakersow, pewnie wielu sobie nie wyobraza streaka 2 L w takim terminarzu, ale ja jak najbardziej. Jakie kursy, takie stawki...kursy z pin, jedyny typ, w ktory mozna zainwestowac ciut wiecej grosza, to Wiz +7...wg mnie. Jakos czuje, ze dzis przelamanie passy PTL. Kilka rad wuja gnoma: - Byki - to ekipa nie do gry...jakbym mial pisac wszystko co i dlaczego, to by mi palce odpadly. W skrocie zbudowana na chybil trafil, totalnie bez wyczucia, a ze skala talentu wielu graczy jest overaverage, to stac ich na wszystko. - Chyba czas zaczac polowanko na NJN, moze jakas dluzsza passa bez W? Kalendarz niezbyt trudny...moze w sam raz? - Chyba czas zaczac polowanko na LAC, jakas dluzsza passa W, dodatnie hcp...chyba juz czas, zeby nowa ekipa z Zachiem zaczela grac. A, ze terminarz niezbyt laskawy, to w dodatnich handi mozna bedzie przebierac jak w ulegalkach. Dodam, ze roster LAC mi sie podoba i jakos nie widze ich w okolicach Mem i Min na koniec regular. Zastrzegam, ze w przypadku patrzenia w terminarz nie biore pod uwage druzyny z NY...PLK w innym dziale.
|
Do góry
|
|
|
|
#2759873 - 04/12/2008 00:51
Re: NBA - sezon 2008/09 cz. 2
[Re: polskignom]
|
Live fast, die young
Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
|
o fuck... czasu minut ---> minut na parkiecie ...prosze o edit. === Nie da sie edytowac.
Edited by lupus (04/12/2008 01:21)
|
Do góry
|
|
|
|
#2759955 - 04/12/2008 01:30
Re: NBA - sezon 2008/09 cz. 2
[Re: polskignom]
|
veteran
Meldunek: 01/05/2007
Postów: 1461
Skąd: Kraków
|
Zgadzam sie z panami Bardzo ciekawie wyglądają dzisiaj Wizards moim zdaniem i z handi +7.5 powinni sobie poradzić , under Clev 218 też wydaje mi sie bardzo dobrym rozwiązaniem , ze swojej strony chciałbym zaproponować jednak nastepujące spotkanie : Phoenix Suns - New Orlean HornetsCo tu dużo mówić - pora moim zdaniem na przekonywujące zwyciestwo Hornets Gracze z Nowego Orleanu po super wynikach z presezonu w tym nie grają na miare swoich możliwości. Jednak takie mecze jak dzisiaj z Phoenix poprostu muszą wygrywać jeśli chcą zająć wysokie miejsce przed PlayOffami . Grają we własnej hali co dodatkowo powinno dodać im skrzydeł. Na przeciwko nim staną zawodnicy Phoenix ktorzy ostatnimi czasy niestety nie zachwycają - ostatie dwie wyraźne porażki , z Miami we własnej hali 15 punktami i z New Jersey tylko potwierdzają to że Słońca formą nie imponują. Licze dzisiaj na popis Hornets i na to , że zaczną wracać na te właściwe dla nich tory bo nie ukrywam , że bardzo mi sie podoba to w jaki sposób ta ekipa jest budowana . Wieczorem postaram sie opisać jeszcze ze dwa mecze które też mnie dzisiaj interesują . Ciesze sie bardzo , że wkońcu jakiś wiekszy ruch w temacie nastepuje - tylko tak dalej panowie Pozdrawiam.
|
Do góry
|
|
|
|
#2760053 - 04/12/2008 02:16
Re: NBA - sezon 2008/09 cz. 2
[Re: Misiaski]
|
veteran
Meldunek: 01/05/2007
Postów: 1461
Skąd: Kraków
|
Znalazłem jeszcze troche czasu i pozwole sobie umiescić moje przemyślenia na temat jeszcze kilku spotkań : Los Angeles Clippers - Houston RocketsHouston gra ostatnio w kratke - przede wszystkim bardzo nierówno. Jednego dnia potrafią rozbić San Antonio by następnego dość gładko przegrać z Denver. Oczywiście nie mówie , że Denver to jakies słabeusze - wrecz przeciwnie , niemniej jednak to pokazuje że ta forma Hornets nie jest na wysokim , stałym poziomie. Dzisiaj Rakiety zmierzą sie z Clippersami których ostatnie wyniki nie wyglądają źle - minimalna jednopunktowa porażka z Denver , także minimalna ale już wygrana z Miami i znowu minimalna porażka z Dallas. Na pewno gracze z Los Angeles przez te spotkania nie mają powodów do wstydu - wrecz przeciwnie , pokazali sie w nich z dobrej strony. Bilans mają fatalny więc mają o co walczyć panowie Licze , że te ich ostatnie mecze troche ich podbudowały i uwierzyli , że są wstanie powalczyć z najlepszymi , dlatego biorąc pod uwage , że nawet z handicapem + 11.5 pkt (!!) kurs na nich jest 1.90 to biore to rozwiazanie z uśmiechem na twarzy :). Miami Heat - Utah JazzOstatnim spotkaniem które chciałbym dzisiaj opisać jest pojedynek Heat z Jazzmanami. Zacznijmy od gości - ekipa Miami ostatnio grała z Golden State - wymeczyli zwyciestwo po dogrywce , mieli troche odpoczynku ale też nie za wiele. Ich poprzednie wyniki nie powalają - przegrana troche na własne zyczenie z Clippers , wygrana z Phoenic ( jeden z ich lepszych meczów w sezonie i popis Wade'a) i blamaż z Portland (68-106). Jak widać wahania formy ogromne. Dzisiaj zmierzą sie z Utah ktorzy ostatnio też nie grają jakoś wybitnie , co prawda wygrali wczoraj z Sacramento ale całkiem niedawno we własnej hali przegrali wyraźnie z Netsami. W tej przegranej upatruje tez troche powod dlaczego maja dzis odprawić z kwitkiem Miami. Drugą porażka z rzedu takiej ekipie jak Jazz we własnej hali nie przystoi - zwłaszcza juz na pewno nie z takimi przeciwnikami jak Nets i Miami. I już za mniejszą stawke : Minnesota Twolves - Orlando MagicProponuje na to spotkanie under 199.5 pkt. Typ może i troszke na czuja ale no inaczej tego nie widze. Magicy u siebie nieźle bronią , Minnesota jakiś wybitnych strzelców nie ma , pozatym nie słyną z jakiejś ultra szybkiej gry , przewiduje mecz w wolnym tempie kontrolowany przez Orlando. Linia jak dla mnie o kilka punktów za wysoka co mam nadzieje sie dzisiejszej nocy potwierdzi. Oklahoma City Thunder - Charlotte BobcatsOklahoma jeśli chce nawiązać walke z Bobkami w ich hali powinna robić to co im najlepiej wychodzi (a przynajmniej lepiej od obrony ) czyli punktować. Tak jak mówiłem żelaznej obrony to te chłopaki nie mają i czesto tracą powyżej 100 punktów. Charlotte u siebie grają nieźle , potrafią zdominować swojego rywala a już na pewno taki przeciwnik jak Oklahoma na ich własnym parkiecie nie powinien być dla nich problemem. Linie na ten mecz mamy na wysokości 191.5 pkt - jak dla mnie over. Jakby ktoś miał inne zdanie na temat tych meczów to oczywiście zapraszam do dyskusji. Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#2760967 - 04/12/2008 06:45
Re: NBA - sezon 2008/09 cz. 2
[Re: Misiaski]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
Generalnie zgdadzam się z tym co napisał już misiek, więc gram coś takiego: New Orleans Hornets (-3) Los Angeles Clippers (+16) @1.91 PinnacleSuns zagrają bez Steve'a Nasha (kto złapał -5 ten ma), a jak be zneigo gra wygląda, a raczej nie wygląda chyba każdy wie. NOH może nie mają jakiejś rewelacyjnej formy, choć przed porażką w Portland mieli serię 4W, ale brak Nasha to dla nich niewątpliwa okazja a takich nie mają w zwyczaju marnować, zresztą Chris Paul stara się reagować na wydarzenia na prkiecie i jak partnerom nie idzie to sam przejmuje odpowiedzialność za wynik meczu. H2h ten sezon już 1-0 dla NOH po meczu w Phoenix, izi win 108-95 pomimo słabszego procentu z gry (47% do 54% PHO) głównie dzięki ograniczeniu strat (11 mniej) i skuteczności zza łuku (13/24 Hornetsów). Co do drugiego meczu, to jak wiadomo, McGrady wyłączony z gry na najbliższe 2-3 tygodnie, a bez niego Houston to ekipa z miejsc 7-8 na zachodzie i nic więcej. Zresztą ta kontuzja to kolejny powód do śmiechu na to, że niektórzy 'dziennikarze' z USA typowali Rakiety na miesca 1-2 w konferencji a już chyba najmniejsze dzieci wiedzą że Houston prędzej czy później się połamie. Clippers natomiast na lekkiej wznoszącej, Zachariusz pozyskany z NYK za grosze dał im podkoszowy scoring, czyli coś bardzo potrzebne LAC, tak aby zrobić trochę miejsca na obwodzie dla B-Diddy'iego oraz Thorntona i Erica Gordona. LAC ostatnio grają same mecze na styku (ost. 3 kolejno różnicą 1,1 i 2p były decydowane) tak więc mama nadzieję handi +16 wystarczy. Do tego trochę problemów zdrowotnych mają Shane Battier i Brent Barry.
|
Do góry
|
|
|
|
#2761092 - 04/12/2008 07:48
Re: NBA - sezon 2008/09 cz. 2
[Re: Skiper]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2003
Postów: 9371
|
Ja sobie na razie robię przerwę od typowania, ale chciałem zwrócić uwagę na sytuację w Phoenix. A dzieje się tam źle, słaba gra, mnóstwo strat, jakieś konflikty wewnątrz drużyny, dziwne komentarze Stoudemire'a Wczoraj więc po treningu Porter opieprzył swoich graczy i pokazał kto tam rządzi. Trudno stwierdzić jak to na nich wpłynie, ale jest jeszcze dość ważna informacja: Porter przyznał się, że ofensywa nie działa jak należy, wskutek tego Nash bierze się z powrotem za rozgrywanie. "After returning from the locker room alone, Porter told the media that Nash might soon take a greater hand in this offense by controlling the ball more frequently. Nash could then create plays, shots and spacing. Effectively, it means the offense no longer starts in the post."Artykuł w całości: http://www.azcentral.com/sports/suns/articles/2008/12/02/20081202spt-bickley.htmlDzisiaj jednak bez Nasha raczej nie mają szans. Chris Paul pewnie nastuka ze 40 punktów i będzie po zawodach. Zacytuję jeszcze zdanie końcowe z ww. artykułu: "It's either the beginning - or the beginning of the end."PS. Toronto Raptors zwolnili Sama Mitchella z posady coacha.
|
Do góry
|
|
|
|
#2761098 - 04/12/2008 07:54
Re: NBA - sezon 2008/09 cz. 2
[Re: Ghost]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/08/2006
Postów: 3484
Skąd: gdansk
|
zajebiście, że zwolnili trenera w Toronto, mam nadzieje, że jego zastępca będzie większym tyranem i lepiej poukłada drużynę z takim potencjałem
|
Do góry
|
|
|
|
#2761104 - 04/12/2008 08:12
Re: NBA - sezon 2008/09 cz. 2
[Re: weed]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
|
Utah Jazz -4.5 2.050 Pinnaclebylem w niemalym szoku, jak zobaczylem porazke Jazz z NJN i to na wlasnym terenie. Utah to przeciez mocarze wlasnej hali - jak i w zeszlym, tak i nadal w tym sezonie ciezko cokolwiek ugrac na ich terenie. Nie przypominam sobie, zeby przegrali kolejne dwa mecze z rzedu w Salt Lake City. Miami to zadni mocarze nie sa, nie oszukujmy sie. Na wyjezdzie bilans ujemny - 4-6. Mimo pewnych brakow w ekipie gospodarzy - Boozer na pewno nie zagra, nie wiadomo co z Kirilenko, choc pewnie tez jeszcze go nie ujrzymy - mysle, ze warto sprobowac Jazzmanow po takim kursie. Cos mi mowi, ze tylko mecz Wade'a na ~40 uchroni Heat od przegranej w SLC.
|
Do góry
|
|
|
|
#2765143 - 07/12/2008 03:56
Re: NBA - sezon 2008/09 cz. 2
[Re: Portland #22]
|
addict
Meldunek: 01/05/2005
Postów: 478
|
Cleveland @ Charlotte typ: Bobcats
Cavaliers - świetny skład z Lebronem Jamesem, super ławka Varejao, Szczerbiak i Gibson. 7 win z rzędu z każdą drużyną na tyle wysoko, aby pokryc minusowy handicap. Na 19 meczy tylko 3 przegrane ( Boston, New Orleans i Detroit ) drużyny z ,, wyższej półki " kalendarz był ułożony raczej na korzyśc Cavaliers. Po za wymienionymi meczami nie mieli oni arcy trudnych spotkań.
A co u Bobcats ? Nareszcie wszyscy zawodnicy są zdrowi, Bobcats grają w kratkę, a trener Larry Brown zaczął ostatnio mówic, że drużyna robi postępy i zaczyna powoli grac po jego myśli. Postawili się Celtą i przegrali tylko 5 pkt. Powoli na swoim poziomie zaczyna grac Emeka Okafor, a także Reymond Felton. Z ławki może zaskoczyc D.J Augustin lub Adam Morrison.
Myśle, że Cavaliers zlekceważą rywala , a Bobcats z pełnym składem i na swoim terenie łatwo skóry nie sprzedadzą. Typ za małą stawkę.
|
Do góry
|
|
|
|
#2765267 - 07/12/2008 04:27
Re: NBA - sezon 2008/09 cz. 2
[Re: bang_bang]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
Na wstepnie troche mi głupio że nic o San Antonio w czwartek nie napisałem - a mieliśmy w jednym meczu revenge spot, bounce back spot i let-down spot - mam nadzieje że kto mał zagrac ten zagrał. Powrót do dziś. Czy ktoś mi powie dlaczego Utah ma aż +7.5 punktu handi w Phoenix. Wiem wiem że to przeciętna dużyna na wyjazdach (4-5 nie wygląda aż tak źle) i gra bez Boozera, ale: - w poprzednim meczu (u siebie rzecz jasna) zniszczyli Raptorsów ponad 20 punktami - mają dobry match-up w osobie Derona Williamsa (już prawie 100% zrwoego jak wszyscy mówią) przeciw coraz wolniejszemu Nashowi - kilku atletycznych grajków (zwłaszcza rewelacyjnego ostatnio Millsapa) którzy mogą uprzykrzyć życie Amare - ewidentny kryzys w Phoenix (o którym pisał już w tym temacie Ghost) którzy do tego nie za bardzo mają plan jak z niego wybrnąć - ostatnie 4 mecze w PHO z UTA to aż 3 zwycięstwa Jazzmenów - h2h ten sezon już 1-0 Jazz po 109-97 u siebie i 7.5p ???? albo ML po 3.9 (spadło z 4.0) ???? WTF ????
|
Do góry
|
|
|
|
#2768515 - 09/12/2008 00:06
Re: NBA - sezon 2008/09 cz. 2
[Re: pajelo]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/02/2006
Postów: 12059
Skąd: Lambeau Field, Green Bay, WI
|
Jak dla mnie na dzisiaj tylko i wyłącznie Orlando -4.5 i Charlotte +7.5
Clippers są jedną z najgorszych drużyn w NBA. Orlando jedną z najlepszych wyjazdowych. W Clippers po prostu nie ma kto zatrzymać Howarda, będzie robił co będzie chciał. Poza tym, Orlando wygrało trzy ostatnie konfrontacje tych drużyn
Grzejniki wygrywające różnicą 8pkt ??!! Ujemne handi na Heat zostało nadmuchane ostatnimi sukcesami ekipy z Miami. Po ostatniej porażce można oczekiwać, że Bobcats będą chcieli odbić się właśnie w meczu z Heat, którzy co prawda wygrali ostatnie trzy spotkania, ale to czyni z nich potencjalnych kandydatów do porażki w tym meczu. Ponadto, w bezpośredniej konfrontacji, stosunek jest na korzyść zespołu z Charlotte, 5-2 w ostatnich 7 meczach tych drużyn.
|
Do góry
|
|
|
|
#2769180 - 09/12/2008 06:13
Re: NBA - sezon 2008/09 cz. 2
[Re: Stoin]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 25/12/2003
Postów: 20790
Skąd: ostrow wlkp
|
Poza tym nie wiadomo czy zagraja Wallace i May w ekipie gości ... bez nich Miami spokojnie do grania z nimi tez ale czy z handi ... Small forward Gerald Wallace was home in Alabama Sunday, following his grandmother's death. And coach Larry Brown told the Observer he might sit power forward Sean May tonight, to address tendonitis in May's right knee. May said he's felt the tendonitis for about two weeks.
|
Do góry
|
|
|
|
#2769971 - 10/12/2008 01:39
Re: NBA - sezon 2008/09 cz. 2
[Re: jarko 33]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/02/2006
Postów: 12059
Skąd: Lambeau Field, Green Bay, WI
|
Orlando Magic +6.5 @ Portland Trail Blazers (dodatkowy handicap, +5 nie zaryzykuję) lub Orlando Magic +2.5 HT
Kolejny raz uzasadnię grę na Orlando faktem, że należą do najlepszych wyjazdowych drużyn NBA, a także najlepiej pokrywających handicapy na wyjazdach. Smaczku dodaje fakt, że zemsta najlepiej smakuje na zimno. Wcześniej tego roku, Portland pokonało Magików na ich terenie różnicą 7 punktów. Dobrą rzeczą może tu się też okazać zagranie na Magic w pierwszej połowie, ponieważ zazwyczaj narzucają szybkie tempo od samego początku, zwalniają dopiero w drugiej odsłonie...
Atlanta Hawks @ Houston Rockets -4
Rakiety trochę nie dociągnęły we wczorajszym meczu z Grizzlies. Ale nie stanie się to dzisiaj, zwłaszcza że bilans z Atlantą wypada na korzyść Rakiet 5-2 w ostatnich siedmiu grach. Atlanta spisuje się poniżej oczekiwań, a to głównie za sprawą kiepskiej gry zmienników. Rakiety z kolei ławkę mają całkiem niezłą. Ponadto, Atlanta nie pokryła handi na wyjeździe u Rakiet od 2004 roku. Trzeba jechać na tym trendzie, dopóki kółka nie odpadną...
San Antonio Spurs (-1) @ Dallas Mavericks
Kiedy stawiałem na ten mecz, handi wynosiło +2.5 na Ostrogi, które zaczęły dokładać do pieca i nabierają solidnej prędkości. Inne drużyny powinny się mieć na baczności. Dallas też gra bardzo dobrze, więc będzie to ciekawy mecz do obejrzenia. Ale do rzeczy. Dallas w ostatniej konfrontacji pokonało Spurs 17 punktami, więc już na wstępie pojawia się element słodkiej zemsty. Duncan i spółka, o ile tego meczu nie wygrają, na pewno napędzą drużynie z Dallas sporego stracha... Ja zaryzykowałem Ostrogi za niewielką kwotę...
|
Do góry
|
|
|
|
|
|