#276010 - 06/01/2005 11:29
Re: NBA - 06.01.2005
|
newbie
Meldunek: 05/01/2005
Postów: 33
|
po wczorajszej kompromitacji na minesocie nie wiem ju co grac jezeli garnet sprewell i polka przegrywaja z bobkami Dzis tez tak bez analizy na szybko dal bym SA-Indian 0-9 2 + 182,5 over detroit 1 + 172,5 under
Nic wiecej nieznajde dzis
|
Do góry
|
|
|
|
#276011 - 06/01/2005 13:01
Re: NBA - 06.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Quote:
po wczorajszej kompromitacji na minesocie nie wiem ju co grac s
Marcin,to Wolves sie skompromitowali,a nie Ty :-)
Nie popadajmy w podły nastrój,niespodzianki in minus zdarzały się,zdarzaja i beda się zdarzać - taki urok sportu.
Ja proponuję,ponieważ mamy tylko 3 mecze,aby w temacie zawrzeć jak najwięcej uwag i opinii,z którymi ewentualnie można bedzie polemizować lub sie zgodzić.
Taki sposób "urabiania" typów prawie zawsze wychodzi nam na dobre,tak więc typy ad hoc...owszem,ale pod dyskusję:-)
Ja idę spać,bo ledwie sie 3mam na nogach,ale wieczorem napiszę moje opinie o dzisiejszych meczach.
Pozdrawiam
amkwish
|
Do góry
|
|
|
|
#276012 - 06/01/2005 13:49
Re: NBA - 06.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/01/2005
Postów: 4122
Skąd: Jaworzno
|
Dzis tylko 3 mecze z ktorych w moim przekonaniu wynika ze: Washington - Seattle No Bet jesli chodzi o zwyciezce Chyba że jak już kogoś kusi to proponuje under 208. Dlaczego? Ano dlatego ze oba zespoly ostatnio grywaja przecietnie.Mianowiecie Seattle na wyjazdach juz nie gra tak ostro jak na poczatku sezonu mowie tu o liczbie rzucanych pkt tylko trzyma sie na poziomie 90-pare do 100.Natomiast Washington pomimo ze u siebie preferuje offence to zeby wygrac bedzie musial bardziej przylozyc sie do obrony tak jak miami ostatnio z seattle pomimo porazki i last night magic.Seattle tez widzi ze samym atakiem meczow nie wygra musi tez zaczac bronic bo inaczej traci sporo pkt i jak sie zdarzy slabszy dzien w ataku na dodatek wsparty mocną obroną przeciwnika to sie niestety przegrywa chociazby ostatni mecz z magic a wczesniej jakis tydzien temu z 76-ers więc pomimo ofensywnych druzyn uwazam ze wynik sie zatrzyma na 90-95, 95-99 w jedna lub druga strone a tu jeszcze trzeba ponad 10 w sumie rzucic zeby over padl i moim zdaniem mecz sie skonczy tak jak poczatkowe away sonics gdzie owszem wygrywali mala roznica pkt ale wynik oscylowal na poziomie 190-200 pkt nie wiecej.
|
Do góry
|
|
|
|
#276013 - 06/01/2005 14:12
Re: NBA - 06.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/01/2005
Postów: 4122
Skąd: Jaworzno
|
Dosyc pewnym typem jest rowniez mecz:
Detroit - Memphis 1 lub hp(-5,5) na pistons
Dlaczego?Ponieważ pistons grali juz w tym zezonie z memphis i przegrali bodajze 72-68 tylko ze na wyjezdzie na dodatek byl to okres sławetnego dawania forów słabeuszom, porażki z zespołami typu:atlanta,chicago(u siebie), memphis(wyjazd).Natomiast juz od pewnego czasu widać zwyzke formy u pistons i moze nie jakies przekonywujace zwyciestwa jakimis 20 pkt ale oni nigdy nie wygrywali az tak duza liczba pkt tylko 6-14 max co przeklada sie na zwyciestwa w okresie swiateczo-noworocznym i teraz rowniez.Nic nie stoi moim zdaniem na przeszkodzie aby te zwyciestwa kontynuowac gdzie jak nie u siebie i do tego trzeba wziasc przeciez rewanz na memphis za porazke w tym sezonie bo pozniej nie bedzie juz takiej mozliwosci w tym sezonie no chyba ze w finale:)Memphis ostanio nawet niezle graja na rozkladzie minnesota utah i kilka mniej lub bardziej uznanych firm natomiast w detroit nie będą mieli tak różowo ze względu chociażby na to że pistons katuja defensywe strasznie i moim skromnym zdaniem niedźwiadki mogą dzis zostać strasznie stłamszone w defensywie.Po co ? Po to aby pistons wygrali swoja najmocniejsza bronia i zeby wziasc rewanz na memphis jak ostatnio na chicago za porazki nieoczekiwane prze ich kibicow jak rowniez wszystkich grajacych u buków.W tym meczu można również zagrać under linia 172,5 moze nie zostac przekroczona chociaz tego osobiście nie polecam.Pozdro
|
Do góry
|
|
|
|
#276015 - 06/01/2005 16:43
Re: NBA - 06.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/01/2005
Postów: 4122
Skąd: Jaworzno
|
Natomiast co do meczu:
San Antonio - Indiana postawił bym czystą 1
Indiana nie jest juz taka słaba jak po pamiętnym super bowl w detroit po ktorym zawieszono O`Neala, Jacksona i Artesta i paru innych oraz serii kontuzji dlatego ostrożnie grałbym hp(-10) na SAS lub jak napisałem wcześniej czystą 1. Aczkolwiek forma Pacers dalej jest małą niewiadomą gdyz po powrocie O`Neala i kontuzjowanych graczy grała narazie ze średniej klasy drużynami a nie spotkała się narazie z żadnym klasowym zespołem i dopiero teraz będzie można zobaczyć na ile ją tak naprawdę stać z rozpędzonymi Spurs którzy mają ostatnio na rozkładzie u siebie Suns(+21pkt)oraz Lakers(+17 pkt). SAS powinni raczej wygrać ten mecz choćby ze względu na własną hale oraz bardzo wysoka formę jaką prezentują ostatnio pomimo porażki z Sacramento ale na wyjeździe 86-81 jednak różnica 10 pkt jak na dobrze grającą drużynę ostatnio jak Indiana niekoniecznie musi zostać wypracowana i mecz może sie skonczyc wygrana SAS np. tylko 6-8 pkt.Sytuacja jest analogiczna jak do meczu z poprzedniej nocy Miami-NY Knicks kiedy heat byli po porażce z Seattle a teraz Spurs są po porażce z Kings.W tamtym meczu(miami - ny) hp tez wynosił(-10) na zwyciestwqo Heat a jak się mecz skonczył wszyscy wiemy (+8 dla Heat i hp nie wszedł).Pozdro for Amkwish and for all.
|
Do góry
|
|
|
|
#276016 - 06/01/2005 17:43
Re: NBA - 06.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Zaklady h2h na zawodników gram niezwykle rzadko,wychodze bowiem z założenia,ze sa obarczone bardzo duzą nieprzewidywalnością (np.kontuzja jednego z nich).
Przegladam własnie ofertę B%W i widzę takie coś:
Który gracz uzyska najwięcej punktów? R.Miller(Indiana) +0,5 1.80 M. Ginobili (San Antonio) -0,5 1.90
Mam zamiar zrobic wyjatek od swojej zasady i zagrać Manu. Dla starego Reggiego jestem pełen szacunku,ale nie sądzę,by w dzisiejszym meczu odegrał jedna z pierwszoplanowych ról. W 3 ostatnich meczach rzucal po 6-8pts,mial kłopoty ze skutecznością,poza tym grał jednak bardziej dla druzyny(i O'Neala :-) )niz dla własnych zdobyczy. Stary wyga jeszcze miewa dni,kiedy momentami przypomina sobie swoje najlepsze lata,ale w zakladach został ustawiony z przeciwnikiem,ktoremu dzis IMO nie sprosta.
Jedynym minusem po stronie Argentyńczyka może byc to,że ostatnio przebywał na parkiecie 7-10 minut mniej niż Miller,ale było to spowodowane tym,że w tych spotkaniach Spurs mieli zapewniony wynik. W meczu "na styku" w Sacramento gral juz 34 minuty i zdobył 18 punktów. W dzisiejszym meczu,który widzę jako twarda walke przez 4 kwarty,coach San Antonio zapewne postawi na defensywne zdolności Ginobiliego i jego umiejetność rzucania "trójek". Takze dzis Manu winien grac co najmniej tyle samo czasu co Reggie. Ginobili .....i wszystko jasne ?:-) Przeczucie mówi mi,ze to najpewniejszy bet na dzisiejszą noc w NBA.
Ponieważ,jak zaznaczałem,h2h to nie moja specjalność,to wszelkie opinie i ewentualne "kontry" bardzo chętnie przeczytam i wezme pod uwagę,bo jeszcze nie postawiłem:-)
Pozdrawiam
amkwish
|
Do góry
|
|
|
|
#276017 - 06/01/2005 18:02
Re: NBA - 06.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
WAS - SEA 2(-2,0) & over 207,5(reserve bet)
Tak niski spread jest wynikiem wczorajszej wpadki Sonics w Orlando. Celowo używam slowa 'wpadka",bowiem aktualny potencjał i predyspozycje druzyny z Seattle sa zaprzeczeniem wczorajszego wyniku(lub na odwrót - to wynik jest zaprzeczeniem:-)),ale cale zło dotyczyło tylko jednego przestoju w 3 kwarcie. Jak słusznie zauważył na czacie Borczi to był pierwszy taki wypadek Sonics.
Nic dwa razy się nie zdarza(tu:raz za razem) i dzis na stołecznym parkiecie powinniśmy zobaczyć ofensywne odrzutowce,z dobrą skutecznością i poprawna grą w obronie. Prognozuję "renesans ponaddźwiekowców",paliwo juz zatankowane,olej dolany,celowniki ustawione,wyrzutnie uzbrojone:-) Przeciwnik bardzo podobny do wczorajszego i jeżeli taka druzyna jak Sonics nie wyciągnie szybko wniosków z wczorajszej przegranej,to bedę szukał rano kopary na podłodze.
Nie spodziewam się jednak łatwego i przyjemnego zwycięstwa gości. Hughes i Arenas bardzo chetnie stana do walki "punkt za punkt",bo w takiej opcji sa w swoim żywiole. Jednak uważam.ze "rage against the machine" wystarczy jedynie do podążania za przeciwnikiem w odległości 6-8 punktów,ale 200 zostanie przekroczone.
Over 207,5 nie daje "pod prąd",widze dziś bardzo ofensywny mecz w stolicy,zakończony minimum 3-punktową wygraną Seattle.
Pozdrawiam
amkwish
|
Do góry
|
|
|
|
#276019 - 06/01/2005 18:41
Re: NBA - 06.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Quote:
...i tu się zgodze z Tobą dziś SONICS wygrają
A nie mógłbys się zgodzić tak: ??? 
W tym układzie mamy juz jeden fajny typ,właściwie to dwa.
Teraz dwa pytania.
1)co z Manu? 2)chyba należałoby powtórzyć typ na Pistons? 
Pozdrawiam
amkwish
|
Do góry
|
|
|
|
#276020 - 06/01/2005 21:03
Re: NBA - 06.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2003
Postów: 9371
|
Quote:
Stary wyga jeszcze miewa dni,kiedy momentami przypomina sobie swoje najlepsze lata,ale w zakladach został ustawiony z przeciwnikiem,ktoremu dzis IMO nie sprosta.
Jak stary wyga przypomni sobie swoje najlepsze lata to Ginobili bedzie mogl mu co najwyzej sznurowki zawiazac  Wybaczcie ten OT (jak zwykle zreszta) ale Miller zawsze byl jednym z moich ulubiencow. Chcialbym amkwish zebys trafil ten swoj typ ale mam tez nadzieje, ze komentator dzis po raz kolejny wykrzyknie "Here comes the Reggie!" po jego rzucie za 3 punkty dajacym zwyciestwo Pacers rowno z koncowa syrena 
|
Do góry
|
|
|
|
#276021 - 06/01/2005 21:48
Re: NBA - 06.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Ghost,jeżeli chodzi o wygrana Pacers to nie mam nic przeciwko temu:-)
Jak Reggie bedzie znowu na topie,to przeciez z byle kim zakładu nie przegram i kwaśny nie bedę. Biorę pod uwage realia,a sympatie odsuwam na plan dalszy.
Nawiązując zaś do meczu,to widzialbym tu over 181,0 ,do ktorego rękę może przyłożyc też Miller:P
Poza tym gram Pistons z handi. Tak jak pisalem we wtorek,Detroit zaczyna grac na fali wznoszącej,styczeń to ich miesiąc do wygrywania i nie ma co kombinować.
Pozdrawiam
amkwish
|
Do góry
|
|
|
|
#276022 - 06/01/2005 22:22
Re: NBA - 06.01.2005
|
old hand
Meldunek: 22/09/2003
Postów: 1056
Skąd: Haan
|
amkwish co powiesz na dubel sonics + detroit ??
|
Do góry
|
|
|
|
#276024 - 06/01/2005 22:51
Re: NBA - 06.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/10/2002
Postów: 5431
Skąd: Okecie Area Control Center/ATC...
|
Heh po wczorajszym to mi sie odechciewa, ale euroliga wplynela korzystnie na stan mojego portfela wiec: 1 Co Wy zescie sie tak na ten over w stolycy uparli?? Wszystkie statystyki przemawiaj przeciw... Nawet niajnizsza linia jaka znalazlem czyli 207 jest IMO za wysoka. W ostatnich 5 meczach miedzy tymi zespolami nie zblizyli sie nawet do tego, ba! tylko w 1 z tych meczy przekroczyli 200 a dokladnie 201 punktow... To prawda Washington ostatnio sie rozrzucal ponad 100 punktow w ostatnich meczach, ale co z tego, srednio wizards 101 punktow w meczu a pozwalaj 99,9, seattle z kolei zdobywa 100 a traci 94,6 i gdzie tu over??? Prawie w ogole nie gram u/o ale tego bym nie zagral, ale coz ostatnio w NBA cuda, a to tylko staty wiec zycze powodzenia.. 2. Zagram dzis Seattle, moze nie ostro ale zagram, raz kozie smierc, gdyby wczoraj byl inny wynik to linia by byla wyzsza i bym sie zastanawial, ale po wczorajszym... Znowu bez Evansa, wczoraj wykrakalem, wiedzialem ze zbiorki odegraja kluczowa role... Washington sporo zbiera ale pozwalaja przeciwnikom na jeszcze wieksze harce. Tak jak wszyscy licze na trojki Seattle.. handi u wiekszosci bukow -2,0 mozemy znalezc -1,5 ale po nizszym kursie... 2 slowa: gramy Seattle!!  3. Detroit , jakzeby inaczej  znowu stawiam na moj team. Jesli zagraja tak jak druga polwoe z Chicago to jestem spokojny o handi 6 punktow a moze bedzie dwucyfrowka, ale jesli znow nie zagraja od poczatku skoncentrowani moze byc roznie. Wydaeje mi sie ze tloki posiadaja wieksza sile podkoszowa twin wallaces  mcdyess, prince, ham. Kto pokryje Gasola oto jest pytanie...rasheed jest chyba wolniejszy i IMO Gasol jak na duzego chlopa jest swietny technicznie (europejska szkola  ), umotywowany zostal graczem tygodnia i spisuje sie naprawde swietnie. Co jeszcze do tego meczu to linia na punkty, IMO zbyt niska, spojrzcie na ostatnie wyniki obu zespolow, rzucaja sporo punktow... ostatnio mecz w memphis tylko 72-68 dla grizzlies, ale sadze ze dzis padnie wiele wiecej punktow i postawilbym tez na over 173. Reasumujac: 1. Seattle -2,0 8/10 2. Seattle under 208 3/10 3. Detroit -6,0 6/10 4. Detroit over 173 4/10 Coz zalozymy chyba nowy temat na quasi, ostatnio dyskusje ciekawe, az sie uzalezniam od nich i spie po pare godzin na dobe  Ale co tam zycie jest tylko jedno  I tym optymistycznym akcentem... zapraszam na 1,00  Pozdrawiam Dominik
|
Do góry
|
|
|
|
#276025 - 06/01/2005 22:57
Re: NBA - 06.01.2005
|
old hand
Meldunek: 25/06/2004
Postów: 940
Skąd: LSW
|
A ja dziś na lajcie na noc zagrałem sobie tak owoż:
Rozpisik 2z3
Seattle - Wahington over 207
Indiana - San Antonio
Memphis - Detroit under174
Miłych i spokojnych snów życzę 
Edited by stypa (06/01/2005 22:59)
|
Do góry
|
|
|
|
#276026 - 06/01/2005 23:07
Re: NBA - 06.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Quote:
amkwish co powiesz na dubel sonics + detroit ??
Też mam taki 
Pozdrawiam
amkwish
|
Do góry
|
|
|
|
#276027 - 06/01/2005 23:11
Re: NBA - 06.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/10/2002
Postów: 5431
Skąd: Okecie Area Control Center/ATC...
|
heh a to ma oznaczac ze to bomba z opoznionym zaplonem tak  to ja tam wole zagrac memphis + washington  Pozdrawiam Dominik
|
Do góry
|
|
|
|
#276028 - 06/01/2005 23:25
Re: NBA - 06.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/10/2002
Postów: 5431
Skąd: Okecie Area Control Center/ATC...
|
Tak jeszcze szukalem szukalem (BTW wiecie co znaczy szukac po slowacku? heheheh) i znalazlem ciekawa parke na expekcie Jamison - Lewis, Lewis w ostatnich meczach 20, 17, 17, 10 Jamison w ostatnich 13, 19, 29, 16. Co jest znaczace, te 29 punktow Jamisona bylo w przypadku nieobecnosci Arenasa, po jego powrocie Jamison jest 3 sila ofensywna Wizards za Hughesem i Arenasem, natomiast Rashard razem z Allenem tworza glowna sile Sonics, Lewis oddaje wiecej rzutow niz Jamison, poza tym sadzze ze wiele trojek moze dzis pasc, kurs 1,85 na Lewisa wydaje mi sie ciekawy... Jest jeszcze mozliwosc drugiego zakladu Ray Allen - rest of the field 2,25 - 1,50, hm kto moze zagrozic rayowi, z jego druzyny raczej nikt no moze wposmniany juz Lewis, z czrownikow mamy Hughesa ktory ostatnio baaardzo duuuzo rzuca i Arenasa... Zaryzykowalbym jednak 2,25 na Allena... mam jeszcze pare minut do zastanowienia  Pozdrawiam Dominik
|
Do góry
|
|
|
|
#276029 - 06/01/2005 23:44
Re: NBA - 06.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Quote:
heh a to ma oznaczac ze to bomba z opoznionym zaplonem tak to ja tam wole zagrac memphis + washington 
Pozdrawiam Dominik
To jest bombka choinkowa,ozdoba ,jednym słowem 
Z Waszyngtonem to sie nawet na czacie nie pokazuj 
Pozdrawiam
amkwish
|
Do góry
|
|
|
|
#276030 - 07/01/2005 02:09
Re: NBA - 06.01.2005
|
stranger
Meldunek: 15/12/2004
Postów: 19
Skąd: Gdansk
|
Sledze sobie wlasnie mecz Sonics i to co robi Allen jest straszne... koles oproznil mi konto na BAW:)
ech... ze juz nie wspomne o Pistons:)
pozdro
|
Do góry
|
|
|
|
#276031 - 07/01/2005 03:36
Re: NBA - 06.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
"Co to Seattle zrobiło ?A Detroit to juz kompletna klapa!"
Tak mozna by oczywiście powiedzieć,ale....
Siedzę sobie teraz i myslę nad czymś innym.
Nie mam pretensji do Allena,Lewisa,Billupsa,Wallace'a i innych - mam pretensje do siebie.
Co ja zrobiłem? Moze to jest to najwłasciwsze pytanie,raczej jest:-)
Postawiłem za Seattle,licząc,że ich plama w Orlando była incydentalnym wypadkiem przy pracy,a tu okazuje się,że nic podobnego - zdarzył sie drugi wypadek pod rząd. I slusznie pisał Bolek na czacie,że nie stawia sie na druzyne,ktora tak fatalnie wypadła poprzedniego dnia. Pamiętacie jak wielu przewiozło sie niedawno na Orlando ? "Pogromcy" Spursuff przegrali z kretesem,a mimo to wielu na nich postawiło na nastepny mecz. Ja ten sam bład zrobiłem z Sonicsami. Troche się tłumaczę tym,że ich wygrana w Miami zrobiła na mnie wrażenie,jak sie okazało zbyt duże wrażenie,mój bład. To a propos Seattle.
Co się zaś tyczy Detroit. Tu bład polega na niemoznosci wyobrażenia sobie,ze Mistrz,druzyna z tak ogromnym potencjałem nie potrafi w dobrym stylu wygrać 2 meczów pod rząd,z tego 1 we własnej hali. Uważałem po wtorku,ze Pistons wchodzą w swój własciwy rytm i tak jak prawie zawsze w styczniu robia dłuższa serie wygranych spotkań. Okazuje się,że "zasługi" i sygnety mistrzowskie nie grają i trzeba przełknać gorzka pigułkę. W poprzednim meczu Pistons mielismy ogromne szczęście,że wygrali nam kupony z handicapaem i to był fart,a nie klasa tego zespołu. Na dziś Detroit bliżej ma do zaliczenia ich do kategorii omijanych w obstawianiu niz do wystepowania w roli faworyta,przynajmniej mojego. Źle sie w tym zespole dzieje,ale ja zamiast się nad nimi rozczulać,wole ich odłozyc ad acta i z obstawianiem ich jako doga poczekać.
Over w Detroit na pocieszenie,ale to zasługa Grizzlies,nie Pistonsów.
Takie sa moje przemyślenia po tej beznadziejnej nocy.
Jutro też są mecze,ale jak sie zdarzą "Miny w Bobkach" lub zdezelowane odrzutowce to robie przerwę:-)
Pozdrawiam
amkwish
|
Do góry
|
|
|
|
#276032 - 07/01/2005 06:17
Re: NBA - 06.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/04/2003
Postów: 8313
Skąd: Częstochowa
|
Szczególnie wkurzające jest jak Wash który nie mógł się odczepić od Atlanty w niedziele i pokrzyżował mi tym plany  dzisiaj spokojnie odjeżdża nieporównywalnie lepszemu Seattle. To co się rzuca w oczy w ostatnich 2 meczach SSS to słaba skuteczność i ta za 2 a szczególnie za 3 co było mocą Seattle. San Antonio znowu mnie uratowało ...
|
Do góry
|
|
|
|
#276034 - 07/01/2005 10:08
Re: NBA - 06.01.2005
|
newbie
Meldunek: 05/01/2005
Postów: 44
|
Quote:
... To co się rzuca w oczy w ostatnich 2 meczach SSS to słaba skuteczność i ta za 2 a szczególnie za 3 co było mocą Seattle. quote]
Jakieś tygodnie temu był w wyborczej artykuł o Seattle - że na początku sezonu nikt im nie dawał szans, a tu takie wyniki... I, że to się musi skończyć (chodziło między innymi o rzuty za 3 - jak wchodzi to wchodzi, ale kiedyś przestanie). Może teraz nadszedł ten moment ? (granie przeciwki Seattle oraz underki ?
|
Do góry
|
|
|
|
#276035 - 07/01/2005 10:37
Re: NBA - 06.01.2005
|
stranger
Meldunek: 22/04/2004
Postów: 15
Skąd: Rzeszów
|
Quote:
"Co to Seattle zrobiło ?A Detroit to juz kompletna klapa!"
Tak mozna by oczywiście powiedzieć,ale....
Siedzę sobie teraz i myslę nad czymś innym.
Nie mam pretensji do Allena,Lewisa,Billupsa,Wallace'a i innych - mam pretensje do siebie.
Co ja zrobiłem? Moze to jest to najwłasciwsze pytanie,raczej jest:-)
Postawiłem za Seattle,licząc,że ich plama w Orlando była incydentalnym wypadkiem przy pracy,a tu okazuje się,że nic podobnego - zdarzył sie drugi wypadek pod rząd. I slusznie pisał Bolek na czacie,że nie stawia sie na druzyne,ktora tak fatalnie wypadła poprzedniego dnia. Pamiętacie jak wielu przewiozło sie niedawno na Orlando ? "Pogromcy" Spursuff przegrali z kretesem,a mimo to wielu na nich postawiło na nastepny mecz. Ja ten sam bład zrobiłem z Sonicsami. Troche się tłumaczę tym,że ich wygrana w Miami zrobiła na mnie wrażenie,jak sie okazało zbyt duże wrażenie,mój bład. To a propos Seattle. Pozdrawiam amkwish
Nie udzielam sie na forum a to dlatego ze nie czuje sie kompetentny do pisania analiz, wole wasze czytac sa lepsze;-). Jesli to kogos zaciekawi chcialem napisac o "road trip" druzyn, 3 lub wiecej meczowe. Od poczatku sezonu zadna druzyna nie miala w takiej podrozy serii W (oczywiscie ATS) lub L i serii ov lub un (cos moglem przegapic ale jedyny wyjatek to ostatnia seria Milwuakee 4 x over wyjazdowe-czyli to nie zelazna regula). Czesto druzyny na fali przed taka seria prawie "rozsypuja się" w serii road. Wlasnie teraz Seattle zakonczolo taka podroz z bilansem 2W-3L (ATS) i 1ov-4un. Ostatnia porazka San Antonio to zakonczenie 3 meczowej serii wyjazdowej. Pewnie taka seria to spore obciazenie dla kazdej druzyny (kilometry w samolocie, zmiany czasu itd). Warto to uwzglednic w typowaniu, buki to uwzgledniaja, widac to po kursach w takich meczach.
Pamietam amkwish jak pisales o progresjach dwoch druzyn. Problem dlugich serii przy progresjach mozna by zminimalizowac. Czasem te "road trip" sa rownolegle.
Pozdrawiam skiper ps. wczoraj zaczela serie indiana dzis startuje miami(na pewny zonok sie zanosi? pytanie kiedy)
|
Do góry
|
|
|
|
#276036 - 07/01/2005 10:59
Re: NBA - 06.01.2005
|
old hand
Meldunek: 28/12/2004
Postów: 928
|
Quote:
jako ze spursi moj ulubiony zespol to nie wypada nie postawic ich wygranej -handi ;-)
no coz spurs rulez teraz czekam na wasze typy zeby zagrac na odwrot - a wiec do dziela 
|
Do góry
|
|
|
|
#276037 - 07/01/2005 11:39
Re: NBA - 06.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Nie udzielam sie na forum a to dlatego ze nie czuje sie kompetentny do pisania analiz/.../
Skipper,szkoda,że się nie udzielasz,namawiam:-)
Odnośnie "analiz" to kiedys był atu na ten temat dyskusja.co nimi jest a co nie. Mysle,ze najlepiej po prostu uzasadnic swój typ ale nie trzeba tego ubierać "naukowo".
Myslę,że o dzisiejszych meczach coś napiszesz.
Pozdrawiam
amkwish
|
Do góry
|
|
|
|
#276038 - 07/01/2005 12:31
Re: NBA - 06.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/10/2002
Postów: 5431
Skąd: Okecie Area Control Center/ATC...
|
Quote:
Reasumujac:
1. Seattle -2,0 8/10
2. Seattle under 208 3/10
3. Detroit -6,0 6/10
4. Detroit over 173 4/10
5. Lewis - Jamison 1 6/10
Pozdrawiam
Dominik
Ogolnie noc nie taka straszna jak wygladala, uratowaly mnie o/u i h2h. Co do o/u to posluzylem sie kobieca intuicja hehe i statystykami, moze trzeba bardziej przyjrzec sie tym typom zakladow.
Skiper bardzo fajnie napisalems i tez zapraszam zebys wlaczyl sie w zycie forum. IMO jest tu bardzo w porzadku grupa ludzi ktorzy na serio chca sobie pokazac i chca sie czyms wykazac, ok tyle, bo sie wzruszylem
Co do mnie to chyba rzeczywiscie trzeba sie bardziej skupic na seriach wyjazdowych i zmeczeniu poszczegolnych zespolow/graczy.... Wiadomo bylo ze kiedys Seattle musi skonczyc gracc jak z nut i przytrafi im sie slabsza seria. BTW kto przypuszczal ze Sonics w ogole beda tak grac?? Bo ja nie... Wielu ekspertow nie dawalo im nawet szans na playoffs... Co do Detroit.. jestem zawiedziony, moja ulubiona druzyna gra dziwnie, brak stabilizacji, experci mowili ze po wzmocnieniu McDyess'em, Colemanem ten zespol bedzie jeszcze grozniejszy, a tu lipa... Ja sie od nich nie odwracam i jestem ich kibicem, najprawdopodobniej znow ich dzis zagram, ale to juz w nowym temacie. Poza tym chce sie blize przyjrzec zakladom typu h2h, choc na razie oferta uboga
Pozdrawiam
Dominik
Edited by g00niek (07/01/2005 12:35)
|
Do góry
|
|
|
|
|
|