Piszcie typy po dobrych analizach tenis-najlepsza dyscyplina do stawiania.Po przerwie ponownie trzeba rozpocząc zarabianie sporej kasy Ja sie na tym dobrze nie znam więc licze na typy specjalistów. pozdrawiam
Meldunek: 19/07/2004
Postów: 25975
Skąd: Debica - Bognor Regis
Dla mnie jednym z lepszym typów jest mecz :
Nadal - Murray A.(1) 1,56
-To będzie rewanż za porażkę Nadala w półfinale w US OPEN ,Wtedy Murray wygrał 3:1 ,to była wielka niespodzianka ,ale w finale już poległ z Federerem 3:0 z ,którym wygrał 2:1 wczoraj.Federer już traci swój blask tak mi sie wydaje ,już wchodzi nowa siła tenisa ,Nadal ,Murray ,Djokovic ,to będą goście co mogą w tym roku podzielić się triumfami w różnych turniejach. Może łyk statystyk takich ciekawostek :
Rafael Nadal :
liczba meczy: 36 liczba wygranych: 30 skuteczność: 83.3 %
liczba przegranych jako faworyt: 5 liczba przegranych jako outsider: 1 liczba wygranych jako faworyt: 30 liczba wygranych jako outsider: 0 sprawdzalność typu jako outsider: 100 % sprawdzalność typu jako faworyt: 85.7 %
liczba meczy: 24 liczba wygranych: 18 skuteczność: 75 %
liczba przegranych jako faworyt: 4 liczba przegranych jako outsider: 2 liczba wygranych jako faworyt: 14 liczba wygranych jako outsider: 4 sprawdzalność typu jako outsider: 33.3 % sprawdzalność typu jako faworyt: 77.8 %
teoretycznie lepiej wygląda Rafa ,ale zobaczymy jak będzie w praktyce ,myślę że Rafa wygra 2:1 ,ale najważniejsze żeby wygrał ogółem ,gdyby to była cegła byłbym niemal pewny że wygra ale to jest beton i szanse są proporcjonalnie porównywalne bo Murray to jest jego nawierzchnia.Zapowiada się ciekawe widowisko ,oby na korzyść Hiszpana.Vamos Rafa !!
Skoro szanse są porownywalne to stawia sie na wyzszy kurs nie na nizszy... Wg mnie Murray zadnych cudow wczoraj nie gral Moglby ktos zrecenzowac wczorajszego Nadala?
Meldunek: 08/11/2005
Postów: 30870
Skąd: 2909 Taylor Street, Dallas, TX...
Nadal - Murray (1) 1,62 GB
final pokazowego turnieju w ZEA... obejrzalem wczoraj oba mecze i... Marej przecietny mecz, ale glownie dlatego, ze Federer nie dal mu szansy sie wykazac, gdyz Szwajcar do tego meczu wyszedl z nastawieniem "pokaze szejkom pare sztuczek", a nie "wygram ten mecz" i gral znosnie do poczatku drugiego seta i pozniej w trzecim od stanu 1-4* gdzie pokazal kilka dobrych akcji, ale wczesniej i pozniej w tb to wymiany konczyly sie po 2-3 uderzeniach w siatce lub 10 metrow za linia koncowa po poterznym fh lub bh, gdzie Federer pokazywal jak mocno potrafi uderzyc, pokazywal tez jak fajnie potrafi krecic rakieta (w stylu Blake'a) za co publicznosc nagrodzila go brawami i przez takie zachowania "mistrza" nie za bardzo mozna ocenic Szkota, mial kilka dobrych akcji w defensywie, pierwszy serwis slaby, drugi tragiczny, glownie przez BARDZO SILNY wiatr i ostre slonce padajace na jedna strone kortu. Z kolei w drugim meczu z uwagi na pozna pore juz slonca nie bylo, za to wiatr byl jeszcze wiekszy... widac, ze utrudnia gre i to bardzo, zreszta kto gral kiedys w tenisa przy ostrym wietrze powinien wiedziec jak to jest. Nadal zaczal pojedynek slabo, wolno biegal i wygladal na zagubionego, gdyby nie to, ze mialem go zagranego przed meczem zagralbym ostro na live na Denke, bo ten pokazywal solidny tenis, dopiero pozniej cos sie w nim zacielo, a Rafa zaczal grac to co potrafi, widac prace jaka wlozyl w gre bh, Denko chcial mu poobijac ten bh, a Rafa swietnie go kontrowal, jedyny minus w jego grze to serwis, co w polaczeniu z tym wiatrem spowoduje dosc czeste lamanka, lapal sie tez dosc czesto za lewy bark co jest wg mnie spowodowane nowa koszulka jaka zaserwowal mu Najk, po meczu powiedzial, ze czuje sie bardzo dobrze i chce utrzymac pozycje numer 1 przez ten rok oraz caly czas polepszac swoja gre, bo jest jeszcze mlody.
nowa koszulka Nadala wyglada mniej wiecej tak:
tyle, ze jest żółta do polowy, ogolnie tragiczne kolory ma...
szanse na wygrana Nadala oceniam na jakies 70%, milo sie patrzylo na kilka jego akcji no i nie bedzie bawil sie w Mikolaja jak Federer i nie odda tylu punktow za darmo po ue.
To będzie rewanż za porażkę Nadala w półfinale w US OPEN ,Wtedy Murray wygrał 3:1
Rewanż ? Jaki znowu rewanż ? Porównujesz mecz na US Open z meczem w turnieju pokazowym ? O rewanżu będzie można mówić, jak się spotkają w półfinale lub finale wielkiego Tour`u albo Szlema, a nie w Abu Dabi, gdzie największą atrakcją wczorajszego półfinału Nadal vs Davydenko okazała się... Shakira
Originally Posted By: pawel Wafel
teoretycznie lepiej wygląda Rafa ,ale zobaczymy jak będzie w praktyce ,myślę że Rafa wygra 2:1 ,ale najważniejsze żeby wygrał ogółem ,gdyby to była cegła byłbym niemal pewny że wygra
Gdyby to był mecz na cegle, to kurs na Nadala wynosiłby 1.10 i można by było zastanawiać się ile gemów ugra Murray.
Jeśli typujesz zwycięzcę patrząc tylko na statystyki, które podajesz w swoim poście to... krzyż na drogę. Dla mnie to są nic nie warte statystyki.
A co do formy Nadala. We wczorajszym meczu Rafa pokazał bardzo dobry tenis. Ale mnie akurat bardziej zachwycił Davydenko, gdyż bardzo dawno nie widziałem go w takiej formie. Regularny i dokładny, pewny przy swoich uderzeniach. Na Nadala to było za mało, ale wróżę mu karierę w tegorocznym AO W ogóle ten mecz półfinałowy był bardzo ciekawym pojedynkiem i wcale nie był tak jednostronnym, jak wskazywałby na to wynik.
Prawdę mówiąc jak tylko zobaczyłem ten mecz w ofercie od razu wpadł mi w oko. Marat Safin to gracz tyleż utalentowany co niobliczalny. Tak po prawdzie nigdy nie wiadomo czego można się po nim spodziewac. Średni poprzedni sezon z dwoma tylko bardzo udanymi turniejami w postaci półfinału w Wimbledonie i finału w Moskwie. Ostatnie dwa turnieje zeszłoroczne to jednak dramat w postaci porażek z Golubevem i Monaco. Od pewnego czasu coraz częściej wspomina w wywiadach, że myśli nad zakończeniem kariery. Brakuje mu motywacji, zdrowie już nie to co dawniej. Na pewno jednak będziemy i w tym sezonie w pojedynczych meczach (oby też w turniejach w całych turniejach) oglądac przebłyski jego tenisowego geniuszu gdy gra jak natchniony, a nie walczy ze sobą i nie łamie kolejnych rakiet. Początek sezonu przynosi mu jednak rywala niewygodnego. Simone Bolelli coraz odważniej puka do bram szerokiej tenisowej czołówki ATP. Coraz częściej zdarza mu się wygrywac z wyżej notowanymi rywalami. W zeszłym roku pokonał min. Cilica, Kohlschreibera, Mathieu, Simona, Kiefera, Baghdatisa, Del Potro, Gonzaleza czy Berdycha. Lista doprawdy imponująca. Włoch ma bardzo ładnie ułożony jednoręczny beckhand, nieźle radzi sobie też z forhandu i na pewno ma więcej cierpliwości w grze od Marata. Grali ze sobą raz na ziemii w 2007 roku w Barcelonie i wygrał Simone 6-4 7-6(5). W związku z tym, że mamy początek sezonu i forma wielu graczy stanowi niewiadomą należy chyba raczej szukac dogów w takich spotkaniach jak to. Nieobliczalny Marat kontra solidny Simone. Kto wygra? Ja skusiłem się na Włocha po kursie 2.25 choc w wielu bukach już spadł do poziomu 2.10 a można było złapac po 2.40 jeszcze niedawno.
W 100% popieram. Marat moim zdaniem kompletnie nieprzygotowany do rozpoczęcia sezonu. Był towarzyski turniej w Hiszpanii gdzie ograł Moye (zrobił se coś z nadgarstkiem), ale potem łatwa porażka z Ferrerem. Miał być mecz towarzyski z Djokovicem, ale przyszła kontuzja. Treningi pewnie zaczął gdzieś pod koniec grudnia. W tamtym roku ponoć przygotowywał się bardzo sumiennie do sezonu, tak teraz nic z tego nie wyszło. Troche mi to sytuacje Gaudio przypomina, który z każdą kolejną kontuzją, porażką tracił chęć do gry. W tym pucharze też mamy Marata jako dodatek do siostry. Szkoda Safina, ale koniec kariery blisko.
Bolelli taki słaby nie jest i już pare dobrych wyników w hali miał. Jak dla mnie dziś Włoch w dwóch setach.
Też się głowie nad tym spotkaniem, ale obaj niedawno złapali urazy i wycofali się z turnieju pokazowego w St. Anton. Safin coś sobie zrobił z nadgarstkiem, a Bolelli miał problemy z mięśniami. Jak zwykle Marat będzie chciał wcelować z formą na AO, a tak jak Bullet wspomniał z jego motywacją różnie bywa, szczególnie w takich turniejach jak ten. Poczekam chyba jeszcze na wynik meczu Safina-Pennetta, zobaczymy kto będzie miał nóż na gardle po tym spotkaniu.
ArtekPotito GRILL MASTER
Meldunek: 04/01/2007
Postów: 12060
Skąd: Polska
Sam Querrey - Robin Soderling over 22.5 gema @1.8 unibet 3/10 Mecz młodego Amerykanina z bardzo chimerycznym Szwedem. Obaj dysponują bardzo dobrym serwisem i utrzymanie własnego podania jest dla nich priorytetem. Według mnie zobaczymy tutaj 3 sety choć kursy wystawione przez bukmacherów sugerują, że Robin bez problemów wyślę przeciwnika do domu. Dlaczego sądzę, że tak się nie stanie ? Powodów jest kilka. Querrey to wbrew pozorom dość solidny zawodnik, zwłaszcza na twardej nawierzchni, na której się wychował. Niektórzy nazywają go "drewniakiem", bo ma 198 cm wzrostu. Dla mnie jednak jego gra jak na takie warunki fizyczne jest bardzo dobra. Potrafi zagrać mocnym forhandem, dobrze gra przy siatce, a do tego nieźle wytrzymuje wymiany. Największym jego atutem jest oczywiście serwis, dzięki któremu zdobywa najwięcej punktów. Co do Soderlinga to jest to bardzo dobry zawodnik, ale bardzo nierówny i nieobliczalny. W najwyższej formie potrafi zagrozić nawet najlepszym. Zdarzają mu się jednak przestoje w grze co właśnie może wykorzystać Querrey i urwać mu seta. Podsumowując sądzę, że zobaczymy trzysetowy pojedynek, ewentualnie zwycięstwo któregoś z zawodników po dwóch wyrównanych setach. Bez tie break'ów się raczej nie obędzie .
W 100% popieram. Marat moim zdaniem kompletnie nieprzygotowany do rozpoczęcia sezonu. Był towarzyski turniej w Hiszpanii gdzie ograł Moye (zrobił se coś z nadgarstkiem), ale potem łatwa porażka z Ferrerem. Miał być mecz towarzyski z Djokovicem, ale przyszła kontuzja. Treningi pewnie zaczął gdzieś pod koniec grudnia. W tamtym roku ponoć przygotowywał się bardzo sumiennie do sezonu, tak teraz nic z tego nie wyszło. Troche mi to sytuacje Gaudio przypomina, który z każdą kolejną kontuzją, porażką tracił chęć do gry. W tym pucharze też mamy Marata jako dodatek do siostry. Szkoda Safina, ale koniec kariery blisko.
Bolelli taki słaby nie jest i już pare dobrych wyników w hali miał. Jak dla mnie dziś Włoch w dwóch setach.
Mało tego, Piękny Lolo Marat możne mieć problem z dojrzeniem piłki
"RUSSIAN tennis star Marat Safin's arrival in Perth for the Hopman Cup was delayed by a late flight last night - but he went straight to the Cup ball in shorts and a T-shift, carrying his racquet bag. And he sported the remnants of what appeared to be bruising under his left eye and a cut near his right eye."
rafael86
El Siete
Meldunek: 29/03/2006
Postów: 2219
Skąd: Warszawa
Safin Marat - Bolelli Simone typ 2 kurs 2.1
Spotkanie w Pucharze Hopmana pomiędzy Rosja a Włochami. Sylwetki Safina nikomu chyba nie trzeba przedstawiać - wielkie umiejętności, sporo sukcesów oraz trudny charakter tak w skrócie można opisać Rosjanina. Kontuzje oraz luźne podejscie do tenisa spowodowały że Marat nie osiągnął takich wyników jakie mu wróżono, szczególnie ostatnie 3 lata w jego wykonaniu nie były najlepsze bowiem tylko w pojedynczych meczach lub turniejach potrafił wspiąć sie na szczyt swoich umiejętności, zdecydowanie częsciej zaś ponosił porażki w bardzo kiepskim stylu, a obecnie coraz częscie mówi sie o zakończeniu przez niego kariery. Dzis w nocy na przeciwko niemu stanie młody, zdolny Bolelli. Włoch już od 2 sezonów pokazuje sie z dobrej strony na światowych kortach, widać spory postęp w grze i większą wszechstronność. Simone dysponuje solidnym serwisem, jest dobrze ułożony technicznie. Włoch lubi grać ofensywnie, a głównym zarzutem jaki można mu przedstawić jest nieregularność i związana z tym często zbyt duża ilość niewymuszonych błędów (jednak Safin zdecydowanie nie ustępuje mu tej statystyce). Moim zdaniem jednak Włoch ma wszystko to co potrzeba by pokonać dzis Safina dlatego zainwestuje w ten typ kilka jednostek.
Taka ciekawostka: Marat grał z siniakami, których nabawił się w Moskwie. Podobno jak sam powiedział "znalazł się w złym miejscu w złym czasie", ale walkę wygrał i mecz też
JuN
ATP & WTA Tour
Meldunek: 28/10/2004
Postów: 49339
Skąd: fotel
Rosyjski tenisista Marat Safin zapowiedział, że 2009 rok będzie ostatnim w jego karierze. - Po tym sezonie zakończę karierę i rozpocznę nowe życie - powiedział Marat Safin. - Obecnie nikt i nic nie wywiera na mnie presji dlatego jestem przekonany, że będę mógł pokazać dobry tenis oraz czerpać przyjemność z gry.
Marat Safin podkreślił, że jeszcze nie wie co będzie robić po zakończeniu kariery.
A ja załączyłem ładny obrazek Ale fakt, nie zauważyłem postu włodara... widać, że nieuważnie czytam temat.
Nowy sezon startuje, będzie wreszcie co postawić i obejrzeć
W unibecie sporo zakładów na sezon, jak ktoś ma ochotę zamrozić kasę na rok to może coś spróbować, albo chociaż jakieś wielkie ako za drobne można skleić
Marat, can we ask you how you damaged your eyes? Or how you got…
(Marat) Working hard. Practising hard.
Jakieś poymsły na mecz Niemcy - Australia ?
Ostatnio jak Lleyton na Hopmanie się pokazał to wygrał wszystkie spotkania, a w zdobyciu tytułu przeszkodziła kontuzja Molik. Cruz już się urodził więc teraz tata Hewitt może się zająć wygrywaniem spotkań i podtrzymywaniem nadzieji Australii na tytuł podczas Australian Open Jakoś Kiefer mnie nigdy nie przekonywał....
Ciężko cokolwiek wyrokować w tym meczu. Ja postanowiłem zagrać Hewitta. Z jego wywiadów wynika, że jest zdrowy i że buduje formę na AO. Cieszy się z faktu, że zagra 3 spotkania z mocnymi rywalami, co pozwoli mu wejść w odpowiedni rytm meczowy. Nie wydaje mi się, żeby Australijczycy wystawiali Hewitta nie będąc pewnymi jego formy, jaką aktualnie posiada i zdrowia. O jego zaangażowanie nie ma się co martwić, bo na każdym kroku powtarza, że to dla niego zaszczyt reprezentować barwy Australii. Kiefer, hmm, mam podobne odczucia co Leon. Jakoś nigdy jego gra do mnie nie przemawiała i raczej nigdy nie przemówi. Miałem nic więcej nie grać w tym meczu, bo o ile deble czasami zagram, o tyle WTA nie tykam prawie wcale Ale jednak zdecydowałem się również na zagranie zwycięstwa Australii.
Ruben Ramirez-Hidalgo vs Dudi Sela0:2 @ 1.80 (betsson)
Trudno cokolwiek powiedzieć o formie, jaką prezentują obydwaj zawodnicy, dlatego typ ten poszedł za drobniejszą kwotę. Sela w zeszłym roku niejednokrotnie pokazał, że ma potencjał i potrafi grać na hardzie. Co prawda większość punktów zdobywał w challach, jednak udało mu się zabłysnąć w turniejach ATP, m.in. w Pekinie, gdzie dotarł aż do finału. Sela to zawodnik, który najlepiej czuje się na szybkich nawierzchniach. Nie ma imponujących warunków fizycznych (175 cm, 66 kg), mimo to posiada całkiem mocny serwis, który potrafi narobić szkód. Sela lubi atakować i będzie to a pewno jego duży atut. Po drugiej stronie siatki Hiszpan Ramirez - Hidalgo, który w zeszłym sezonie w turniejach ATP wygrał... jeden mecz. I nie zmienia tu nic fakt, że ograł gładziutko Simona, gdyż był to okres, w którym Simon jeszcze nie był w wysokiej formie, a poza tym Francuz wystąpił wtedy z kontuzją. R-H jak na prawdziwego Hiszpana przystało, to typowy ziemniak. Jego styl gry to biegać-odbijać. Serwis przeciętny, często rotowany. Przyznam szczerze, że nie wiem jakiego typu hard jest w Chennai, więc nie wiem na ile serwis może być atutem. Nie wiem co się stało, że R-H zdecydował się na udział w turnieju na hardzie. Być może fakt, że dzięki rankingowi i słabej (powiedzmy sobie szczerze) obsadzie załapał się od razu do turnieju głównego. Załapał się na I rundę i to by było na tyle. Krótkie dwa sety z Dudim i
Wandzik
old hand
Meldunek: 11/07/2005
Postów: 820
Skąd: Rzeszów
typ na Mardy Fisha po kursie w okolicach 1,65 jest jak dla mnie wart ryzyka. co prawda to dopiero początek sezonu ale licze że Fish od początku roku złapie swój odpowiedni rytm gry (jeśli mocny serwis można tak nazwać).
Nawierzchnia Playpave floor with ac-x components jest również na kortach AO ale mało kto o tym wie ..
Może dlatego, że od 2008 roku Australian Open rozgrywane na nawierzchni Plexicushion Prestige (skali ITF to 3/4 (Medium/Medium-Fast), czyli nawierzchni szybszej od Playpave. Zawiera w sobie komponenty tej drugiej, ale to nie to samo.
mirekinter
old hand
Meldunek: 10/06/2005
Postów: 721
hej..jakie stacje będa w ty roku transmitować Australian Open bo nie wiem jaką tv kupować? i jeszcze jedno gdzie na tej nowej wersji atptennis są wyniki poszczególnyvh turniejów w poprzednich latach?
Transmisje bedzie przeprowadzal Eurosport i zapewne cos "skapnie" Eurosportowi 2, ale podejrzewam, ze bedzie to w sporej ilosci Eurosport, tak jak rok temu w Australii
Czas wreszcie przedstawić obywatela Indii, niejakiego Somdeva Dev Varmana.
Pomimo 24 lat, w Tour zaistniał dopiero w zeszłym roku. Wcześniej postawił na wiedzę, którą zdobywał na University of Virginia. Przy okazji lubił pobiegać za piłką do tenisa i to z całkiem niezłym efektem. Został w 2007 roku mistrzem NCAA w singlu. W finale pokonał – zresztą po raz drugi w karierze – Johna Isnera 7-6(7), 4-6, 7-6(2). Niedługo potem amerykański kolos demolował serwisem graczy o ugruntowanej w męskim tenisie marce. Rok później, Somdev, zdobył kolejny tytuł i ruszył ruszył próbować swych sił w świecie challengerów. Na dzień dobry pokonał m.in. Reynoldsa (2x), Levine, Warburga, Selę, Kendricka (3x), Querreya, Volandriego, czy Denta.
Gdy pierwszy raz zobaczycie Dev Varmana, pewnie z quazi chat zaczną dochodzić gwizdy. To zawodnik mało efektowny, w zasadzie nie posiadający żadnej mocnej ofensywnej broni. Kluczem do jego dobrej gry jest świetna defensywa. To typowy counter-puncher, którego trudno zranić - stara się przebijać na drugą stronę siatki każdą piłkę. Wyróżniają go znakomite poruszanie się po korcie, czy żelazna konsekwencja w konstruowaniu akcji. Do tego jest mocny psychicznie, sprytny i bardzo inteligentnie rozkłada na czynniki pierwsze taktykę rywala, dostosowując do niej swój tenis. Powinien koniecznie poprawić dwa elementy gry: drugi serwis i BH, którym uderza często zbyt krótko.
Jutro w swoim rodzinny kraju, w Chennai, zmierzy się z Kevinem Kimem. To bardzo dynamiczny zawodnik, który z końcowej linii stara się głęboko penetrować sektory obronne rywala. Ofensywną taktykę wprowadza w życie mocnym FH i kończącym, jednoręczny BH. Z obydwóch skrzydeł potrafi zmienić tempo i przyspieszyć akcję. Serwis niezbyt mocny, ale kąśliwy i rotacyjny (1– średnio ok. 180 km/h, 2– ok. 140 km/h). Powiedzmy, że jest taką gorszą wersją Srichaphana.
Amerykanin uderza często z niewielkim marginesem błędu, do najcierpliwszych tenisistów nie należy, a wybity z rytmu, popełnia seryjnie ue. Ten aspekt może być kluczem do sukcesu Dev Varmana.
Kim z zawodnikami defensywnymi toczy zazwyczaj ciężkie boje (przykładowe h2h: 1:2 Lu, 2:4 Lee, 0:2 Wang, 1:3 Miranda, Nicolas Lapentti, 3:3 Udomchoke, 2:2 Delgado), dlatego ten typ - podkreślam ryzykowny – można rozważyć
Jeszcze jedno, Somdev w grudniu 2008, przez 3 tygodnie, trenował z samym Andy Roddickiem.
"It was originally supposed to be a ten-day session, but Roddick decided to extend it to three weeks," explained Devvarman. "Hitting with one of the best in the world helped me a lot, and I got a chance to see what goes into making a top tennis player. His work ethic, decision-making during matches, and the maturity that comes with all that is incredible. I've improved a lot in these three weeks."
To dało mu wiele pewności siebie i nowy sezon zainauguruje w poczuciu dobrze przepracowanego okresu przygotowawczego.
rafael86
El Siete
Meldunek: 29/03/2006
Postów: 2219
Skąd: Warszawa
#8 Ferrero - Serra typ 2:0 2.00
Wychodzę z założenia że jeśli już coś grać w tym meczu to własnie dw 2-0. Ferrero jest niewątpliwie tenisista lepszym pod każdym względem od swojego rywala, a tak naprawde nie wiadomo tylko w jakiej formie jest Hiszpan. Ostatni sezon w wykonaniu JCF był niezły, rzadko zdarzały mu sie wpadki z przeciętniakami, więc jeśli przyjechał do Brisbane w przyzwoitej dyspozycji powinnien spokojnie ograć Francuza w 2 setach.
Karol Beck - Michał Przysiężny [1] @1,457 Pinnacle
Obaj po kwalach. Beck był kilka lat temu w czołówce tenisistów, ograł kilku świetnych zawodników i na prawdę sporo potrafił na korcie, pomógł też Słowacji zdobyć Puchar Davisa, a potem złapali go na dopingu i został zdyskwalifikowany na 2 lata. Nie widziałem go w akcji od tego czasu, ale w challengerach w ubiegłym roku zaliczył sporo udanych występów. Z Przysiężnym grał w 2004 roku we Wrocławiu i ograł go pewnie w dwóch setach. Teraz też powinno zadecydować większe doświadczenie i umiejętności.
Analizując poprzednie mecze obu zawodników, wymyśliłem sobie właśnie taki typ. Sela zawiódł mnie w meczu z Ramirezem-Hidalgo. Prawda jest taka, że niewiele brakło, a w jutrzejszym meczu oglądalibyśmy Hiszpana. O ile w pierwszym secie (o dziwo przegranym) Sela prezentował przyzwoity serwis (przegrał 4 piłki ze swojego podania i to był break), o tyle w dwóch następnych jego serwis nie prezentował się już tak solidnie. Z tego co udało mi się wyczytać w necie był to mecz błędów: mniej ich popełnił Sela i dlatego jest w II rundzie. Tipsarevic gładko ograł Andujara. Nie był to aż tak łatwy dla niego mecz, jak wskazywałby na to wynik, aczkolwiek wygrana Tipsarevicia ani przez moment nie była zagrożona. Potwierdziły się informacje, że nawierzchnia w Chennai nie jest zbyt szybka, więc to powinien być dodatkowy atut Serba, który preferuje wolniejsze korty. Ma co prawda mocny serwis, jednak na tej nawierzchni nie będzie on tak wielkim atutem, jakim byłby na szybszym hardzie. Podstawowym atutem Serba w tym meczu powinien być jednak jego ciekawy, mocny forhand, którym powinien uprzykrzać życie Izraelczykowi. I wszystko byłoby ładnie i pięknie, gdyby nie głowa Serba i jego fatalne błędy, gdy psychika zaczyna wysiadać Myślę jednak, że Sela nie będzie na tyle wymagającym przeciwnikiem, aby móc zagrozić Tipsareviciowi.
Zagram sobie także zwycięstwo Tipsarevicia za 1.45 w combosie z Youzhny`m i Melzerem (1.50), tylko czekam aż Unibet wystawi kursy na Michała. Taki oto trójkącik graczy ze słabiutką psychiką
No i coś mi mówi, że jutro wpadnie kilka smacznych udogów, ex. Mathieu, Nieminen, Nishikori czy Minar
Witam wszystkich serdecznie - mam nadzieje, ze moje analizy beda bardzo pomocne dla wszystkich fanow tego pieknego sportu
Fernando Verdasco - Mario Ancic 1
Gram zdecydowanie na Verdasco, ponieważ nie wierze w dobra forme fizyczna Mario, zawsze byl podatny na kontuzje i wytrzymalosc nigdy nie byla jego mocna str, jezeli nie bedzie konczyl pilek w pierwszych 2-3 uderzeniach, to nie wroze mu niczego dobrego w tym meczu. Jesli zagra tak jak z Delicem to przegra w 2 setach, mimo iz ogladalem tylko skrot tego meczu, to i tak jestem zdania, ze solidnie grajacego Verdasco w obronie i poprawnie w ataku, nie bedzie w stanie powstrzymac. Verdasco wirtuozem gry na hardzie nie jest, mimo to wierze w jego ogolne umiejetnosci tennisowe i przeblyski talentu jaki niewatpliwie posiada, a takich meczy jakie zagral rok temu z Murrayem w Dubaju i z Soda w Toronto sie nie zapomina - mimo, ze przegrane to po naprawde swietnej grze.
Phau to jeden z moich ulubionych zawodników z zaplecza ATP. Pamiętam jak przed rokiem stoczył świetny trzygodzinny pojedynek z Nadalem na US Open. Z dobrej strony pokazał się też na turnieju w Pekinie, gdzie ograł Gonzaleza i urwał seta Roddickowi. Ogólnie jego gra pasuje idealnie na hard. Solidny z obu skrzydeł (bardzo ładny jednoręczny bekhend), pewny przy siatce, serwis też jak na jego wzrost bardzo przyzwoity. Jak się facet zmobilizuje to potrafi grać na wysokim poziomie. W pierwszej rundzie ograł Hiszpana Venture, tenisiste o podobnym stylu gry do Włocha. Cipolla (to nazwisko nawet do niego pasuje) to taka dosyć wierna kopia Volandriego. Dużo biega i przebija, ale nie ma w tym jakiegoś sensownego pomysłu. Serwis jak na standardy ATP słabiutki, dość powiedzieć, że Venus Williams serwuje od niego o kilkanaście km/h szybciej. Wczoraj ograł Wawrinke, ale Staś zupełnie bez formy, znając go to walił po autach, a Cipolla przebijał. Niemiec z Nadalem ładnie trzymał piłkę w korcie, to i z Włochem nie powinien mieć problemów z regularnością. Ojciec Phau'a pochodzi z Indonezji i myślę, że azjatycka publiczność będzie po jego stronie. No i kurs moim zdaniem trochę za wysoki.
Olga Govortsova - Sesil Karantacheva typ: 1 kurs 1,55
Karantacheva to nadzieja bułgarskiego tenisa. 20- letnia zawodniczka grywa narazie, póki co w challangerach, od czasu do czasu próbując swych sił w turniejach wyższej rangi. W Brisbane kwale przeszła, raczej bez małych problemów, poza pierwszą rundą, w której grała z Julią Schruff. Ciekawi mnie wynik jednego z setów, gdy przegrała z nią 0:6. Przegrać z fatalnie serwującą Niemką w takim rozmiarze to niewątpliwie sztuka. Govortsova natomiast, z każdym rokiem coraz śmielej wkracza w turniejach. Jest już na 50 miejscu WTA, co jest naprawdę niezłym wynikiem. W pierwszej rundzie pokonała Schiavione 7:5,6:2. Co prawda nie ma wybitnego bilansu na hardzie, ale liczę, że dziś rok młodszej zawodniczce pokaże, że póki co musi się sporo Bułgarka uczyć
Dziś dojdzie do ciekawego spotkania. Naprzeciwko siebie staną wybitni specjaliści od gry deblowej. Radzio to wybitny gracz, którego gra polega na serwis i bieg do siatki. Jego akcje są zazwyczaj takie same, i jeśli tylko rywalowi taki styl nie spasuje, konsekwetnie Czech zdobywa kolejne punkty. Ciężko się to ogląda, bo nie ma w tym finezji, a tylko liczenie na szybkie zakończenie akcji przy siatce. LLodra od jakiegoś czasu próbuje wrócić do gry singlowej. Liczę, jednak na większy spryt i stalowe nerwy u Radzia i stawiam dziś na niego.
Koło takiego kursu nie mogę przejść obojętnie. Hiszpan pokazał już kilka razy, że na hardzie grać potrafi. Wysoki, obdarzony naprawdę niezłym serwisem, grający szybką piłkę, jest mimo narodowości stworzony do gry na takiej nawierzchni. W tym roku wróże mu wejście do 50 atp i utrzymanie spokojnie tam swojej pozycji. Becka przyznam szczerze nie widziałem nigdy w grze, może przez to, że to głównie challangerowy grajek. Wczoraj obstawiałem, że wygra z Roko, ale dziś z Hiszpanem dla mnie kursy to malutkie nieporozumienie.
Mimo, iz rumun wygral po dobrej grze, oczywiscie jak na swoje mozliwosci z Troickim, to nie wierze, w to, zeby powtorzyl to dzisiaj w meczu z Mikhailem. Victor mimo swietnych warunkow fizycznych zupelnie nie potrafi przystowac sie do gry na hardzie. Rosjanin po zacietym meczu pokonal Anreeva i mam nadzieje, ze obecny sezon w Doha rozpocznie przynajmniej tak samo dobrze jak w zeszlym roku zaczal w Chennai Kurs w granicach 1.5-1.6 dla mnie jak najbardziej do gry za wieksza stawke.
Rafa może oddać jedynie 5 gemów. Myślę, że więcej nie straci. Beck nie ma żadnych argumentów przeciwko Hiszpanowi. Rafa ma wybitną umiejętność odbierania ochoty do gry przeciwnikom. Beck po wczorajszym maratonie z polskim Federerem pakuje się po 40 minutach gry
Para pochodząca z Rpa to od wielu sezonów, grająca na równym poziomie para deblistów. Hard leży im szczególnie. W dodatku okres między styczniem a lutym sprzyjał im już w tamtym sezonie, gdy doszli między innymi do półfinału Australian Open. Są również zesłorocznymi finalistami z Doha. Mają więc o co grać, i czego bronić. Santoro ostatnio grywa jedynie okazjonalnie w debla. Jest niewątpliwie magikiem na korcie, i jego niektóre wymiany przejdą do historii. Jednak w parze dość przypadkowej z żołnierzem Jużnyjem dziś spakują się i polecą na kolejne turnieje. Jużnyj odkąd złamał rakietę na swej własnej głowie w meczu z Almagro rozmienia się na grosze i nie może odnalezć formy. Dzisiejsze gładko przegrane spotkanie z Hanescu napewno mu humoru nie poprawiło i wieczorem na spotkaniu debla może mieć co najwyżej minimalną ambicję do grania.
Marina mimo młodego wieku nie trzeba nikomu przedstawiać. Charakterystyczna gra jak dla większości wysokich graczy z Bałkanów. Serw, serw, serw. Pamiętam ile krwi napsuł Djokovicowi w US OPEN. Istomin przypomne jego dwa ostatnie osiągnięcia pod koniec 2007 roku. Baty od dwóch staruszków Bastla i Koubka. CO prawda ma naprawdę fajny bilans na hardzie, ale grając w challangerach.
Stawiam na Kei'a ponieważ wierze, ze jego talent zmierza we własciwym kierunku, mimo, ze jest niewielki wzrostem, to nadrabia wola walki i siła, ktora bierze sie dosłownie "niewiadomo skad" - z tego co pamietam wazy okolo 65kg, a jego strzały forehandowe robia niesamowite wrazenie - przynajmniej na mnie. Dobry w grze obronnej i jeszcze lepszy w ofensywie. Jak juz wspomnialem, swietny forehand, mocny i dosyć pewny serwis no i przede wszystkim potrafi zachować zimna krew - co pokazal chociazby w połinale turnieju w Delray Beach, gdzie wygral z Sam'em Querrey'em, a miedzy czasie obronil 4 pilki meczowe. O Mathieu mozna napisac wiele dobrego, ale jego glownym problemem jest on sam - dokladniej jego głowa, a jeszcze dokladnie to co jest jej w srodku Wielkie umiejetnosci techniczne, dobra gra przy siatce, ale niestety gdy "strzeli" mu cos do glowy, to potrafi popelniac mase niewymuszonych bledow. Swietny zawodnik, niespelniony talent i te kontuzje, ktore juz tyle razy go przesladywaly. Podsumowujac - bardziej ufam mlodosci i umiejetnoscia Nishikoriego niz w niespelniony talent i "psychike sportowa" Mathieu.
Ogladalem mecz Sody z Benkiem i gra szweda mnie bardzo milo zaskoczyla... Po tym co zobaczylem jestem prawie pewien, ze Radek w tym meczu maxymalnie doprowadzi do TB w jednym z setow. Obaj sa bardzo szybcy na korcie, obaj solidnie serwuja, czech napewno ma lepszy wolej, ale nie sadze by mial wielej okazji w meczu ze szwedem aby go zademonstrowac - Robin z tego co zauwazylem lubi zagrywac oburecznym backhandem wzdluz lini, a jezeli tylko ma okazje to stara sie posylac mocne crossy w caro serwisowe i one powinny powstrzymac to co Stepanek lubi najbardziej, czyli gre przy siatce.
Tipsa od jakiegoś czasu nie może odnalezć formy. Jednak w jego przypadku można się spodziewać, że im bliżej wielkiego turnieju tym forma większa. Bo nikt mi nie powie, że to nie jest fighter. W swoich magicznych okularkach śmigać będzie aż miło na Australian Open. Sela pamiętam jak położył mi w tamtym roku piękny kupon grając uwaga z Grothem. Gracz rozmienił się trochę, i grywa głównie w challangerach. A i tam nie jest zaciekawie. Porażki z Cruciatem, Koubkiem, Mountcurtem........... W pierwszej rundzie męczył się niemiłosiernie z graczem, który do wybitnych specjalistów od gry na twardej nawierzchni nie należy z Ramirezem Hidalgo. Wszystkie znaki na niebie wskazują, że dziś Tipsa pokona go.
Kursy trochę przeszacowane ze względu na obecność w tym meczu Nadala, który de facto wybitnym deblistą nie jest. Lopez to grajek z challengerów, bez sukcesów w deblu, o przeciętnych warunkach fizycznych i słabym serwisie. Wczoraj w meczu z parą Kas/Petzchner wspólnie z Nadalem często tracili serwis. Youzhny z Santoro też grają ze sobą pierwszy raz, ale obaj mogą się pochwalić świetnymi wynikami w deblu i umiejętnościami w grze przy siatce. Wczoraj pokonali uczestników zeszłorocznego mastersa Moodiego i Coatzee. Santoro ma dodatkowo rachunki do wyrównania za porażkę z Nadalem w pierwszej rundzie. Po takim kursie moim zdaniem warto.
O Somdevie Dev Varmanie mały elaborat wcześniej napisałem. Przy okazji jutrzejszego pojedynku z Ivo Karlovicem, warto rozwinąć wątek jego dotychczasowych pojedynków z serwismanami/net-rusherami.
Dotychczasowe h2h: 2:0 Isner, Warburg, Reynolds, 3:1 Kendrick, 1:0 Querrey, Dent, Vemic. To nie przypadek. Żaden inny styl gry rywali, tak bardzo mu nie odpowiada. Defensywa, kąśliwy return, spryt, dzięki któremu obnaża, wady zawodników, co prawda generujących wielką moc uderzenia, ale mających problemy z poruszaniem się po korcie i regularnością. Aż wreszcie świetne passingshoty, szczególnie z BH wzdłuż linii, w pełnym biegu. To właśnie tajemnica tej prawidłowości.
O 3-tygodniowym pobycie na poligonie, pod obstrzałem serwisu Roddicka, też czytaliście.
Po dwóch kapitalnych, wcześniejszych występach, Somdev jest bardzo uskrzydlony, a publiczność zapewni mu optymalnie warunki gry.
Warto też zauważyć, jak często Chorwat przegrywa właśnie z counter-puncherami. W zeszłym roku pokonali go m.in. Nicolas Lapentti, Simon, Falla, Monfils, Maximo Gonzalez, Murray 2x, czy Montanes.
Z drugiej jednak strony pamietajmy, że Ivo Karlovic, to taki dziwny tenisista, który niezależnie z kim gra, czy to Federer, czy Gregorc, to ma szanse na zwyciestw0 50/50
Opcja z hc setowym wydaje się najracjonalniejszym rozwiązaniem.
Somdev Dev Varman - Ivo Karlovic - przynajmniej jeden set 1,84 (GB, Partybets)
Marcel widać, że w całkiem dobrej formie, nie stracił seta w dwóch poprzednich meczach, może rywali miał nie najlepszych, ale też nie byli to byle leszcze. Dlouhy juz powinien być poza tym turniejem, gdyby nie wycofanie się Denki. Szczerze to nie wiem czym mógłby zaskoczyć Hiszpana, który gra solidną grę z głębi kortu, a i zaserwować i do siatki pobiegnąć potrafi. Moim zdaniem z tak słabym zawodnikiem jak Dlouhy po całkiem przyzwoitym kursie warto zagrać ten mecz.
Pozwolę sobie wtrącic trzy grosze do tego co napisał Włodar (ehhh szkoda, że odradziłeś Somdeva wczoraj jak pytałem na qcz ) . Jak gra Ivo wiemy wszyscy, chłop jak dąb, as goni asa i ten ogromny zaięg. Porusza się o dziwo dośc sprawnie jak na swoje parametry. Ale nie o tym chciałem pisac. Otóż zadałem sobie trochę trudu i policzyłem, że w zeszłym sezonie Ivo na 57 meczów jakie grał miał co najmniej 1 tb w 41 z nich jak się nie mylę. Co to oznacza? Ano to, że handi na poziomie +4 gemy na Somdeva za 2.0 w Bet365 wydaje się naprawdę dobrym betem.
Marcel mimo że Hiszpan to lubi pograć na szybkich nawierzchniach. Wysoki, sprawny potrafi mocno uderzyć z obu stron. Wrażenie na mnie zrobił na turnieju halowym w Madrycie, gdzie ograł Mathieu, a potem był blisko ogrania Tsongi (ten mecz widziałem). Tutaj w Chennai ograł łatwo w dwóch setach Lee i Becka, zawodników o zbliżonym stylu gry do Dlouhiego. Ogólnie z tenisistami często biegającymi do siatki idzie mu wyjątkowo dobrze. Dlouhy od dwóch lat bardziej poważnie traktuje debel. W formie raczej dobrej nie jest bo męczył się w pierwszej rundzie z Japończykiem Soedą, no i odpadł z debla mimo, że Paesowi (jego partnerowi) zależało na wygraniu tego turnieju. Myślę, że na rozpędzonego Granollersa nie znajdzie skutecznej recepty.
Ja natomiast nie mogę sobie odmówić zagrania Monfilsa w meczu z Roddickiem. Monfils od pierwszych występów imponował dobrą grą w obronie, wybieganiem. Rasheed, jego trener, poprzednio Hewitta, jeszcze bardziej wzmocnił w nim te cechy i dodatkowo nauczył skutecznego kąśliwego kontrowania. Do tego atak - z prawie każdej pozycji Monfils potrafi potężnie uderzyć, nie do obrony. To wszystko poparte żelazną konsekwencją zaowocowało wczoraj pewnym zwycięstwem 2-0 z Nadalem, który dał się zdominować na korcie, a to już jest coś, sygnał, że nareszcie Gael dorósł do walki z najlepszymi. Roddick z Hanescu grał za nadto nonszalancko, z Gaelem coś takiego nie ma prawa przejść. Bh ma słabszy od Nadala, Fh Nadala nie było ani trochę straszny dla Gaela, więc Roddickowy tym bardziej nie jest bronią nie do odparcia. Ostatnie ich 3 pojedynki zakończyły się zwycięstwem Francuza, nie widzę powodów dla których 4 kolejny mecz nie miałby się zakończyć podobnym rezultatem.
O Nadalu i Lopezie pisałem przy okazji wczorajszego typu. Ładnie wyciągnęli w ostatnim secie z 5:8** i broniąc dwóch piłek meczowych, z tego jedną podarował im Youzhny aplikując podwójny błąd przy meczowej, co przejdzie do klasyki w mojej pamięci. Możliwe, że brak zgrania Santoro i Youzhnego zadecydował. Nestory to już inna półka, zwycięscy Mastersa i najlepsza para ubiegłego roku. Nie sądzę, żeby mogli zmarnować okazję do prowadzenia w rankingu Race już od początku sezonu. No i zarobki deblistów dużo słabsze, a szejki nieźle płacą za zwycięstwo w Doha.
connor a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Somdev K. Dev Varman v Rainer Schuettler 1 2,25 bet365
2:0 4,20 paddypower
Swietna forma Hindusa, dzisiaj dal sporo zarobic z Karloviciem ktorego pokonac niesamowicie trudno ze wzgledu na fenomenalny serwis. Przed tym chlopakiem calkiem niezla przyszlosc, odporny psychicznie, swietny w wymianach, serwis przyzwoity.
Paul-Henri Mathieu v Fernando Verdasco 1 2,07 Bwin
Spodziewalem sie w tym meczu odworconych kursow, Verdasco widzialem tylko w poprzednim meczu i to jeszcze w secie ktory przegral dlatego moze to rzutowac na ocene, nadtomiast PHM widzialem w dwoch ostatnich meczach ktore wygral na niesamowitym luzie.
Andy Murray v Andy Roddick 2 4 betfair
Z ryzykownych pickow mozna sprobowac na dicka, nie sugeruje sie forma, poniewaz tutaj Murray niszczy rywala, jednak jako ze Murray mial dzis pewne problemy, co bylo widoczne zwlaszcza podczas serwowania jestem skonny zaryzykowac u bukow gdzie krecz = przegrana postawic na dicka. Pewnie zagram to w expekcie, ktory jeszcze kursow nie wystawil.
Richard Gasquet - Radek Stepanek [1] @1,641 Pinnacle
Gasquet rozegrał wczoraj świetne spotkanie z Tsongą (a właściwie dwa ostatnie sety). Ładnie funkcjonał forhend, serwis też bez zarzutu, no i psychicznie chyba dojrzał do grania takich spotkań. Stepanek z kolei z Soderlingiem zagrali strasznie słaby mecz, jeden i drugi nic wielkiego nie pokazali. Czech nie ma czym zaskoczyć Francuza i pewnie sporo razy nadzieje się na skuteczne mijanki Gasqueta. Jak Rysiek złapie rytm to nie powinien mieć z nim problemów.
Roddick Andy (USA) vs. Murray Andy (GBR) +3,5gema --1-- 1.85 w dzisiejszym finale daje plusowy handi na A-Rodda. Mimo,ze serwis Roddicka nie jest juz taki silny ani szybki, to nadal stwarza sporo problemow przeciwnikowi. Murray'a jest rowniez ciezko przelamac, wiec licze na to,ze nie bedzie duzo breakow w meczu. moze jakis tb sie napatoczy, wtedy latwiej bedzie o pokrycie hc. poza tym, wczoraj murray brak trainera, moze to sciema, moze taktyka, roznie bywa. a moze faktycznie cos tam mu dolega.
Butorac E./Ram R. vs. Phau B./Schuettler R. --1-- 1.75 W mojej ocenie 'butoraki' jest o klase lepszym zespolem. Niemiecki debel ma rowniez wiecej meczow za soba. nie tylko debllowe ale tez singlowe, gdzie doszli dosc daleko. a rainer gra dzis jeszcze singla z, mozna powiedziec, dosc wymagajacym zawodnikiem. zmeczenie moze wyjsc bokiem.
Granollers - Cilic typ: 2 kurs 1,30 oraz 1 set 2 po kursie 1,46
Przyznam, że od początku turnieju grałem na Granollersa. Do dzisiaj. Naprzeciwko niego stanie do walki Marin. Wysoki, obdarzony mocnym serwisem, ale grającym szybciej i ruszający się o wiele lepiej niż pozostali giganci z Bałkanów. h2h 1:0 dla Cilica nie tak dawno w Paryżu odprawił Hiszpana w dwóch setach. Wczoraj Pujolowi serwis już tak nie siedział, Dlouhy punktował raz za razem, i tak naprawdę każdy mógł wygrać. Cilic co prawda przegrał 0:6 w drugim secie z Tipsą, ale coś mi się wierzyć nie chcę, że walczył w nim na maxa. Dziś dla mnie Cilic będzie 2:0
Wydaję mi się, że Hindus dziś się spali i Rainer to wykorzysta. Pokonał Karlovica - fajnie, ale z tego typu graczami zawsze mu się dobrze grało. Dziś trafi na zawodnika, który może nie jest obdarzony zabójczym serwisem, ale potrafi grać i grać w wymianach. Myśle, że Niemiec dziś w odpowiednich momentach będzie bardzie odporny psychicznie i wygra doświadczenie.
Fernando Verdasco vs Radek Stepanek2 @ 2.25 (bet365)
Obaj zawodnicy prezentują się bardzo dobrze w Brisbane, jednak na mnie większe wrażenie robi Czech. Co prawda Hiszpan przeszedł przez turniej ze stratą tylko jednego seta, wygrywając kolejne spotkania, jednak te gładkie zwycięstwa z Ancic`iem i Mathieu jakoś nie przemawiają do mnie. Dla mnie ci dwaj gracze to dwa wielkie, niespełnione talenty. Owszem, zajmują miejsce w 4 dziesiątce ATP, są zawsze groźni, mogą z każdym wygrać, ale mogą też z każdym przegrać. Utalentowani tenisowo, ale psychika kiepściutka, nie pozwalająca im wspiąć się na sam szczyt. No i te ich kontuzje... Dużo bardziej przemawiają do mnie zwycięstwa Radka nad Soderlingiem i Gasquetem, mimo iż o tych dwóch grajkach mógłbym napisać to samo co o Ancic`iu i Mathieu. Jednak moim zdaniem Soderling i Gasquet to gracze znacznie lepsi niż Ancic i Mathieu i zwycięstwa nad nimi (po bardzo dobrej grze) są wg mnie zdecydowanie "ważniejsze". Radek zawsze gra dobry tenis na początku sezonu. Tym razem dobra gra przełożyła się na wyniki. H2H: 2-0 dla Radka
26/2006 ATP Wimbledon (GBR) Grass Radek Stepanek Fernando Verdasco 6-7(4) 6-3 4-6 6-4 6-2 12/2004 ATP Miami (USA) Hard Radek Stepanek Fernando Verdasco 7-6(6) 7-6(3)
Jak widać oba spotkania były bardzo zacięte. Mimo iż były rozegrane bardzo dawno temu, to w tym meczu powinno być podobnie. Dlatego poczekam jeszcze na pozostałe buki, aż wystawią ofertę i zagram over w tym spotkaniu.
Fernando Verdasco-Radek Stepanek [1] @1,602 Pinnacle
Fena w świetnej formie, do tego mocno zmotywowany, ten triumf w Pucharze Davisa widać, że dodał mu dużo pewności siebie. Wczoraj ładnie wbijał gwoździe w kort. Mathieu nie grał tak źle, ale sam rozkładał ręce po kolejnych zagraniach Hiszpana. Stepanek wczoraj zagrał lepiej niż Sodą, ale też Gasquet mocno obniżył poziom w stosunku do tego co pokazał z Tsongą i zagrał bardzo chaotycznie. Verdasco na pewno oglądał to spotkanie i razem ze swoim teamem znajdą skuteczny sposób na podmęczonego Stepanka.