#2808918 - 04/01/2009 18:50
Re: Pytania o Anglie... [2]
[Re: Ass]
|
Wiara Gwarancja Wygranej
Meldunek: 19/07/2004
Postów: 25975
Skąd: Debica - Bognor Regis
|
Witam ponownie. Mam takie pytanie, bo ta sprawa nie daje mi spokoju. Wczoraj zakupiłem w funtach dwa bilety z EasyJet-u i pierwszy raz jako opcje zapłaty wybrałem kartę Visa Debit z Lloydsa. W potwierdzeniu, które przyszło na meila pisze iż z konta pobrano mi 86 Ł. No ale mam pewne obawy czy bank nie pobiera sobie jakiejś prowizji za "zakup biletów lotniczych". Nie chciałbym się przy bankomacie zdziwić i zobaczyć, że mam 100 czy 200 funtów mniej, a nie jestem teraz w Anglii i nie mam jak sprawdzić ile funciaków mam na koncie. Czy ktoś wie coś na ten temat? jak kupowałem kartą Visa to mi brało prowizji coś koło 4,21 F jakoś tyle zawsze a jak płaciłem Visa Electron to nic nie brało ,tylko że jak kupowałem w Ryanair ale wydaje mi się że maksymalnie to jakieś 5 f za taki zakup nie wiecej powinni wziasc.
|
Do góry
|
|
|
|
#2808951 - 04/01/2009 19:11
Re: Pytania o Anglie... [2]
[Re: wafe(L)nica]
|
journeyman
Meldunek: 24/12/2008
Postów: 59
Skąd: Europa
|
jak kupowałem kartą Visa to mi brało prowizji coś koło 4,21 F jakoś tyle zawsze a jak płaciłem Visa Electron to nic nie brało ,tylko że jak kupowałem w Ryanair ale wydaje mi się że maksymalnie to jakieś 5 f za taki zakup nie wiecej powinni wziasc.
Hm. Wiem o czym mówisz, zapomniałem dodać, że w tych 86 Ł które przyszło w potwierdzeniu jest już wliczona prowizja za płacenie kartą, chyba około 2 Ł. I to naturalne, wszystko jasne. Ja natomiast zastanawiam sie czy bank według jakichś swoich wewnętrznych przepisów za taką transakcje nie pobiera jeszcze czegoś dodatkowego. Moje obawy wynikają z tego, że Lloyds już wielokrotnie mnie zaskoczył swoimi idiotycznymi przepisami.
|
Do góry
|
|
|
|
#2809067 - 04/01/2009 20:44
Re: Pytania o Anglie... [2]
[Re: Ass]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 09/04/2005
Postów: 3104
Skąd: Wolverhampton
|
Mój lęk wynika z tego, że ten bank zaskoczył mnie już tym co robi podczas gdy na koncie zrobi się debet.. Jak ktos miał taką sytuację to wie o czym mówie.
Ja się w sumie im nie dziwię - w końcu to jest jakaś prewencja, ludzie boją się wchodzić na debet Chociaż ja miałem bardzo ciekawą sytuację. W zeszłym roku we wrześniu wyjechałem na rok z UK. Konta nie zamykałem, bo miała jeszcze przyjść kasa za holiday, plus było mi przydatne do gry. Jak już przyszła kasa, przerzuciłem wszystko na MB. Okazało się, że przerzuciłem więcej, niż miałem Wszedłem na debet, który zauważyłem dopiero po 2 dniach i wtedy go spłaciłem, ale że procedura zadziałała, miałem 60F debetu tak czy tak. W tym roku wróciłem do UK, idę do Lloydsa żeby spłacić ten debet, a tu mi mówią, że konto zamknięte, debet anulowany i mogę sobie u nich założyć następne bez żądnego problemu
|
Do góry
|
|
|
|
#2829949 - 13/01/2009 22:51
Re: Pytania o Anglie... [2]
[Re: Ass]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/11/2006
Postów: 3990
Skąd: ok. Lublina
|
http://www.fotosik.pl/pokaz_orazek/c63255a1f0481159.htmlkto jest w stanie wytlumaczyc mi sens tego pisma ? Wyslalem papiery o zwrot podatku, dostalem na poczatku stycznia p91 do uzupelnienia, odeslalem przed 10 stycznia. Dzisiaj dostalem powyzsze pismo.. Zarowno pismo z poczatku roku (p91) jak i to dzisiejsze wyslali tego samego dnia (23.12.08). Tylko ze tamto bylo priorytetem a to nie, stad to opoznienie. Biorac pod uwage powyzszy stan rzeczy... nic nie rozumiem ;] Moze ktos wie o co tu chodzi ? "P290(T) - Reminder to taxpayer to deregister from receiving interest paid without deduction of tax" pozdr
|
Do góry
|
|
|
|
#2830341 - 14/01/2009 02:30
Re: Pytania o Anglie... [2]
[Re: lelu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/11/2004
Postów: 8807
|
Spoko lelu, ty sie starasz o zwrot podatku a to chyba dla tych ktorzy bede placic podatek. WYglada to na ogolny list. Zadzwon do HMRC i zapytaj o co kaman, tlumaczac urzedasowi od poczatku do konca, jakie pisma wyslales i o co chodzi. zapisz sobie numer referencyjny rozmowy i nazwisko osoby, w razie czego bedziesz mogl sie odwolac do tej sprawy.
Moze ktos sie podzielic doswiadczeniami odnosnie zakupu auta w UK i exportu do PL. Wszystko co moze sie przydac. WIem ze jest specjalny odcinek V5 na export, ktory wysyla sprzedawca do DVLA. wiec pewnie pozniej dostane jakies papiery od DVLA do rejestracji auta w PL. Tylko kiedy wywiezc auto. zaraz po zakupie, czy poczekac na te papiery od dvla. gdzies czytalem ze trzeba uwazac zeby nie bylo problemu na granicy, ze auto wyrejestrowane a wciaz w UK. jakby ktos napisal jaka jest procedura oparta na wlasnych doswiadczeniach, byloby milo. A i co z transportem. wiadomo ze najbardziej popularne sa lawety z PL, albo przejazd o wlasnych kolach. A probowal ktos moze tutejszego transportu, np SIMS, TNT czy DHL? Ja bede jutro dzwonic po tych firmach ale koszta zapewne beda duzo wieksze. Slyszalem tez ze czasem TIRY wracajace do kraju zabieraja auta - tylko nie wiem jak wyglada zaladunek i transport.
Jak cos wiecie to piszcie !
|
Do góry
|
|
|
|
#2830692 - 14/01/2009 04:26
Re: Pytania o Anglie... [2]
[Re: LEWY]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/11/2004
Postów: 8807
|
Land Rover Freelander 2.0 diesel, trasa Manchester - Gdańsk
Prom tani faktycznie, widzialem za 20 funtow, za 15-10 to juz w ogole kosmos. Ubezpieczenie obowiazkowo, tylko koszty paliwa wydaje mi sie ze beda wieksze na tej trasie. jakies 200 funtow mysle. Najlepsza oferte z Polski jak na razie wyczailem to 2 tyspln + moje koszta zaladunku z lawety na Tira - jakies 50 funtow. za bardzo autem nie chce jechac bo to 24h jakby nie bylo i potem samolotem z powrotem wiec moze wyjscc podobnie. 300-350 za lawete wzialbym od razu.
pozdro i dzieki za link do forum.
|
Do góry
|
|
|
|
#2830832 - 14/01/2009 05:08
Re: Pytania o Anglie... [2]
[Re: LEWY]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/11/2004
Postów: 8807
|
nie no na czesci za szkoda zostawiam go dla siebie. wczoraj kupilem wieczorem (ebay)i na razie nie moge sie ze sprzedawca skontatkowac... troche mnie to martwi, choc to w sumie on sie powinien martwic. A forum ktore podales, mega spoko. wszystko co chce wiedziec tam jest jest kilka opcji z transportem, trzeba rozwazyc najtansza, w tym przejazd na wlasnych kolach ze mna za kolkiem pzodro!
|
Do góry
|
|
|
|
|
|