#2884163 - 02/02/2009 00:37
Re: Wrocław - Challenger - 2-8.02
[Re: Goget]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/01/2009
Postów: 3008
|
Ktoś już może był na eliminacjach i powie na których zawodników uważać , którzy w formie ??
|
Do góry
|
|
|
|
#2885462 - 02/02/2009 18:20
Re: Wrocław - Challenger - 2-8.02
[Re: karuzel1122]
|
Hard-hitter
Meldunek: 25/06/2005
Postów: 3114
|
Vik – Bednarek 1 1,35 Jeśli tylko nie będzie kreczu i współpracy sąsiedzkiej, to kurs powinien być darmowy. Vik wczoraj był solidny, regularny, a Bednarek do dziś nie może ochłonąć po swoim wielkim sukcesie
|
Do góry
|
|
|
|
#2885660 - 02/02/2009 21:39
Re: Wrocław - Challenger - 2-8.02
[Re: Bullet]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/01/2009
Postów: 3008
|
8051 Cruciat-Janowicz 1,8 1,8 3.2./10:05 Jak dla mnie sprawa jest prosta i jest tylko jeden zwycięzca . Janowicz powinien sobie poradzić w tym meczu i przejść do następnej rundy . Kurs jak dla mnie wogóle nie zrozumiały.
|
Do góry
|
|
|
|
#2885738 - 02/02/2009 22:08
Re: Wrocław - Challenger - 2-8.02
[Re: karuzel1122]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/10/2002
Postów: 3360
Skąd: Kettering, UK
|
Panowie co do Janowicza to doznal on kontuzji (niestety nie wiem co mu dolegalo) w meczu cwiercfinalowym zeszlotygodniowego futuresa w Metmann (GER);
Nie wiem czy wszyscy zagladaja we futuresy ale tak radzil sobie JJ w tym roku:
Germany F1 Futures 2009 vs Tkalec 6-2, 6-7, 6-2 vs Nakic-Alfirecic 6-3, 6-2 vs Rosol 4-6, 6-4, 6-2 vs Lustig 6-4, 3-6, 2-6
Germany F2 Futures 2009 vs Langer 3-6, 6-7
Germany F4 Futures 2009 vs Varga 7-6, 6-3 vs Luncuanu 6-4, 6-2 vs Bemelmans 6-3, 3-6, 3-3 (J.J. ret.)
|
Do góry
|
|
|
|
#2885769 - 02/02/2009 22:21
Re: Wrocław - Challenger - 2-8.02
[Re: karuzel1122]
|
AVE LAZIO
Meldunek: 18/05/2006
Postów: 21516
Skąd: Leicester City
|
Panowie co do Janowicza to doznal on kontuzji (niestety nie wiem co mu dolegalo) w meczu cwiercfinalowym zeszlotygodniowego futuresa w Metmann (GER);
Nie wiem czy wszyscy zagladaja we futuresy ale tak radzil sobie JJ w tym roku:
Germany F1 Futures 2009 vs Tkalec 6-2, 6-7, 6-2 vs Nakic-Alfirecic 6-3, 6-2 vs Rosol 4-6, 6-4, 6-2 vs Lustig 6-4, 3-6, 2-6
Germany F2 Futures 2009 vs Langer 3-6, 6-7
Germany F4 Futures 2009 vs Varga 7-6, 6-3 vs Luncuanu 6-4, 6-2 vs Bemelmans 6-3, 3-6, 3-3 (J.J. ret.)
No proszę . Widziałeś jego mecz jak doznał kontuzje , przeczytałeś gdzieś czy usłyszałeś ??? z tego ci ja sprawdzałem to tych kreczy więcej miał Rumun.W turnieju w Dniepru w listopadzie w meczu z Peyą skreczował i w Seulu w spotkaniu z Udomochoke też(październik 2008) czyżby teraz znowu krecz jego
|
Do góry
|
|
|
|
#2885999 - 03/02/2009 00:27
Re: Wrocław - Challenger - 2-8.02
[Re: rafal08]
|
Hard-hitter
Meldunek: 25/06/2005
Postów: 3114
|
Bullet, jak pokazały turnieje rozgrywane w kraju, przeciwko Polakom się nie gra ;P Obrazki z wczorajszych kwali: -Aktorzy o spojrzeniu Kudryavtseva, grają zazwyczaj psychopatycznych morderców. Potencjał uderzenia ma na top 100, ale trudno spotkać tenisistę, który na korcie tak łatwo się dekoncentruje i pokazuje fochy. Biedny jest jego trener, który w dwóch językach (dawaj, c'mon) zagrzewa go do boju. Przy takim podopiecznym, szybko, w młodym wieku (ma może 30-tkę), dobrowolnie wyemigruje na Syberię. -Jestem szczególnie uczulony na uderzenia z kara serwisowego. 5 dla Slanara za czucie volleyowe i grację zagrań spod siatki, jednak z regularnymi z głębi kortu rywalami, nie jest mu po drodze. Ku mojemu zaskoczeniu najlepsze wrażenie zrobił wczoraj niejaki Ionita. Rumun płynnie i płasko uderzał z głębi kortu, goniąc po nim zdezorientowanego Minara. To dzięki niemu obejrzałem jeden mecz bez ziewania. -Fajnie oglądać kogoś wk... się po Czesku. Pozdrowienia dla Cakla. -Bubka jr. myśli chyba, że wszyscy widzą w nim legendę ojca. Jest strasznie zmanierowany. Cały świat był winny jego wczorajszego porażce, a najbardziej bogu ducha winna Pani sędzina, której po meczu nie podał ręki. Mecze dzisiejsze: Brands - Sidorenko Francuz mnie bardzo rozczarował. Wejdzie do pierwszej setki tylko wtedy, jeśli jednego dnia wymrze z niej 95 tenisistów. Brands ma potężny serwis (pierwszy regularnie pod 200 km/h), na nawierzchniach halowych rozbijający rywali. W takich miejscach omijać go z daleka Montcourt - Rehnquist Dobrze ogląda się counter-puncherów na tej nawierzchni. Jest coś więcej niż bang-bang. Sporo soczystych wymian, szlifowania BH (to ich najlepsze skrzydła). Wygrał regularniejszy. Rochus - Ascione W takich okolicznościach przyrody, ktoś taki jak Francuz, który ciągnie ze sobą spory brzuch, musiał przegrać z regularnym Rochusem. Nie byłem precyzyjny. Oli grał wręcz wyśmienicie. Prac nóg, szybkość – jak zazwyczaj. Do tego bił płasko, dokładnie, a pod względem taktycznym świetnie rozpracował słabe strony Ascione.
|
Do góry
|
|
|
|
#2888319 - 04/02/2009 04:50
Re: Wrocław - Challenger - 2-8.02
[Re: trueneo]
|
Hard-hitter
Meldunek: 25/06/2005
Postów: 3114
|
Gawron - Vasselin
Marcin grał całkiem solidnie, ale miał pecha. Rywal od pierwszych piłek złapał kapitalny rytm gry, której styl był stworzony pod nawierzchnie z hali Orbita. Vasselin kontrolował tempo wymian, jego płaskie I ofenswne uderzenia z obydwóch skrzydeł były bardzo regularne. Raz za czas przeplatał je skutecznymi wycieczkami pod siatkę. 3- krotnie wisiało nad nim widmo przełamania, jednak za każdym razem niwelował je wygrywającym serwisem - kolejny element jego gry, który funkcjonował bez zarzutu.
Falla - Przysiężny
Alejandro w słabej formie. Gra seriami - podobnie jak w meczu, który oglądałem tydzień wcześniej przeciwko Berrerowi, w Helbronn. Jedno mu trzeba przyznać - return i czucie pod siatką ma często świetne. Przysiężny miał swoją szansę, ale by pokonać starego wygę jakim jest Falla, trzeba mieć charakter. Tej cechy mu brakuje, podobnie jak klasy na korcie i poza nim.
Giraldo - Pless
Trochę się zawiodłem na Santim. Co prawda, jak na południowca, gra z głębi kortu płasko i agresywnie, ale return ma skrojony po to, by serwismanom poprawiać humor. Zasygnalizował też, że jeśli rywal wywiera na nim presję spod siatki, to widać małą panikę w jego oczach. Pless wygrał łatwo w ten sposób kilka piłek w drugim secie i... zakopał się za końcową linią. Pogratulować zmysłu taktycznego. Do tego Duńczyk nie radzi sobie z presją ważnych punktów.
Kudryavtsev - Mannarino
1 set to regularny Mannarino i psychol Kudryavtsev, który w drugiej i trzeciej odsłonie meczu, zamienił się w wbijającego w kort gwoździe hard-hittera. Inna sprawa, że w 3 secie więcej było Kudryavtseva jakiego znamy, nie w nim samym, ale w Mannarino. O tym transferze osobowości zadecydowała jedna piłka w tb 2 seta, dająca Rosjaninowi zwycięstwo. Trafiła w linie - innego zdanie był Francuz, który chwilę potem wydał z siebie ryk ranionego lwa, podbiegł do sędziego liniowego, zamachnął się na niego rakietą i do końca meczu ostentacyjnie pokazywał, że na walce mu nie zależy. Kabaretowy popis.
Dorsch - Elgin
W połowie 2 seta Dorsch zaprosił na kort lekarza, łyknął jakieś tabletki i już do końca pozorował grę. Już pod koniec 1 seta coś z jego zadziornością było nie tak. Elgin - pokazał najładniejszy BH jaki widziałem w turnieju - płaski, agresywny, dokładny. To technicznie fajnie ułożony zawodnik.
Ioita - Snobel
Wyszedłem z hali przy stanie 3:6 0:2 dla Snobela. Rumun nie błyszczał już jak przez dwa poprzednie dni. No, ale czego wymagać od zawodnika, którego w przeszłości pokonało tylu partyzantów. Snobel to typowy rzemieślnik na dodatek straszny flegmatyk, do tego wyglądający momentami na nieobecnego na korcie. Sporo mu dają leworęczne rotacje serwisowe.
W czwartek Roger-Vasselin powinien zdominować Elgina, a jutro Dlouhy Oswalda
|
Do góry
|
|
|
|
#2889027 - 04/02/2009 18:52
Re: Wrocław - Challenger - 2-8.02
[Re: włodar]
|
Hard-hitter
Meldunek: 25/06/2005
Postów: 3114
|
wtorek cd:
Beck - Bogdanovic
Nie spodziewałem się, że około 22:00, po 10 godzinach oglądania tenisa, coś będzie w stanie podnieść moją adrenalinę. O ile pierwszy set tego pojedynku jest bez historii - bo Alex czuł się jak na treningu, to dwa kolejne były kapitalne. Soczyste, mocne wymiany, dużo winnersów, wycieczki pod siatkę, zwroty akcji. Jedynym słowem, jak dotychczas, najlepszy mecz turnieju. Beck od 1,5 tygodnia w świetnej formie. Boggo straszył leworęcznymi serwisowym rotacjami I nieprzyjemnym FH. Szkoda, że nie trafił w drabince turniejowej na kogoś innego. Pewnie byłby w drugiej rundzie.
Typy:
Dlouhy - Oswald
Już Alcaide powinien pożegnać Filipka.
Mecze jutrzejsze:
Beck - Snobel
Karol w takie formie powinien zmieść z kortu rywala. Jest jeszcze jedno, wg. mojej bazy danych, jego bilans z graczami leworęcznymi jest imponujący: 37-11. Z takim BH nie jest to zaskakujące.
Roger-Vasselin - Elgin
Francuz lubi szybkie nawierzchnie. Jego tempo rozegrania akcji dobrze się w takich warunkach sprawdza. Elgin źle czuje się pod presją, stąd w przeszłości poniósł sporo porażek z rywalami ofensywnymi. Zdecydowanie więcej szans po stronie Vasseli.
|
Do góry
|
|
|
|
#2890901 - 05/02/2009 07:42
Re: Wrocław - Challenger - 2-8.02
[Re: Fro_Lech]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 12/07/2006
Postów: 3909
|
Nie doznał kontuzji. Decyzja taktyczna. Jest zdrowy. - W miniony piątek skręciłem nogę, grałem dziś z ochraniaczem. Przeszkadzało mi to w grze, ale nie szukam usprawiedliwienia – mówił Janowicz. Albo Janowicz sciemnia albo podajesz - ciekawe czemu - bledne informacje.
|
Do góry
|
|
|
|
#2891322 - 05/02/2009 20:00
Re: Wrocław - Challenger - 2-8.02
[Re: Fro_Lech]
|
Hard-hitter
Meldunek: 25/06/2005
Postów: 3114
|
Rocco, a co miał odpowiedzieć? Że wycofał się po to, by dłużej potrenować we Wrocławiu, przed bardzo dla niego prestiżowym turniejem, tak w sam raz pod kare finansową od władz ATP? Kontuzji nie było, co potwierdzają w zakulisowych rozmowach najbardziej wtajemniczeni. Środa:Vik - RochusGdyby zrobić kompilajcę najefektowniejszych akcji z tego pojedynku I niedawnego starcia Nadal-Verdasco, proporcje wynosiłyby 60:40 na korzyść II ligi Nie żartuję. To był niesamowity mecz. Długich wymian, zakończonych kapitalnymi winnerami, było bez liku. Loby, dropy, passingshoty, slajsy, volleye, uderzenia z glębi kortu - była tu wyczerpująca kompilacja tenisowych zagrań, podanych w najlepszej formie. Widzowie długimi chwilami, mieli wrażenie, że ktoś zakazał obydwu zawodnikom robić niewymuszone błędy, co najmniej pod karą śmierci. I ten dramatyzm. 3 set, serwuje Vik, jest 6:6 0:40. Do stanu ad:40 Robin zaliczył 3 asy, Rochus 3 piękne winnery. O porażce Belga zadecydował jego nieregularny serwis. Zresztą, tak grającego Vika, dzisiejszego solenizanta, nikt z turniejowej drabinki by nie pokonał. Z ekipa wrocławską z hali Orbita wyszliśmy olśnieni. Falla - WarburgJesli piszę dwa dni wcześniej, że Falla jest w słabej formie, a potem zerkam na quazi i widze typy na kolumbijczka, to tylko mogę zastanawiać się nad skalą głupoty autorów takiego pomysłu. Warburg nie tylko straszył serwisem, ale też regularnością zza końcowej linii I jak na tak wysokiego zawodnika - niezłymi: techniką uderzeń I poruszaniem się po korcie. Brands - MontcourtNiemiec, gdy czucie serwisowe go nie zawodzi, jest na szybkiej nawierzchni jak czołg. Do tego znakomicie funkcjonowała kombinacja serwis-FH. Poza tym, zajęcia z fitness są dla niego wskazane.Montcourt był zazwyczaj bezsilny. Cruciat - JanowiczJerzyka widziałem ostatni raz rok temu I jeśli chodzi o grę z głębi kortu, zrobił duży postęp. Wytrzymuje dłuższe wymiany, zagrywa kąśliwie, BH nie jest już dramatyczny. Pierwszy serwis znakomity, jeśli chodzi o celność I % trafionego, drugi do poprawy, był momenami zbyt pasywny. Dużo przed nim potu wylanego na treningach przy szlifowaniu sljasu z BH I returnów, a I trening mentalny jest bardzo wskazany. Poza tym, 2 wycieczki do siatki, przy tak wielkim zasiegu ramion, to troche za mało. Cruciat był bardzo regularny, uderzał dość płasko, zmieniał kierunki, pierwszy serwis kąśliwy I najważniejsze - okazał się bardziej odporny psychicznie od Janowicza. Ten ostatni czynnik był decydujący. Ado wszystkich malkontentów - Janowicz to jeszcze dzieciak, który wchodzi w świat dorosłego tenisa. Nie próbujmy też zrobić z kogoś, kto ma 2 metry wzrostu, regularnego zza końcowej linii zawodnika. Dlouhy - OswaldTak, jak pisałem, Oswald nie miał prawa zwyciężyć. Tyle. Do wczoraj podanych typów dorzucam: Berrer - CruciatMisiael poprawił selekcję uderzeń. Jego leworęczne rotacje będą wyrzucały Cruciata z kortu, co jest o tyle ważne, że Rumun dobrze czuje się poruszając się miedzy bocznymi liniami. Inne mecze: Brands - VikCzech gra znakomicie, ale jeśli znowu Danielowi będzie siedział serwis? ;)Zapytałem przed chwilą Robin, czy lubi grać z takimi serwismenami. Jego mina powiedziała mi wszystko Giraldo - DlouhyO słabych passingshotach i returnie Santiego pisałem, co w kontekście częstych wycieczek Lucasa do siatki i kąśliwego serwisu, może być istotne, tyle że Czech ma ujemny bilans na szybszych nawierzchniach z counter-puncherami. I bądź tu mądry Warburg - KudryavtsevObydwaj po bardzo dobrych występach.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|