info z sieci

"Roddick twisted his ankle against Ginepri last night, and so a small bet on Carlsen is advised. Take this bet at a bookmaker who does not void matches where a player retires,(like http://www.stanjames.com) so if Roddick retires the bet will still be a winner (providing one set has been completed) "

Ile w tym prawdy nie wiem, w kazdym razie na pewno nie warto ruszac Roddicka.

pozdr.

prawdy 100% bo Andy oddał mecz walkowerem
The men's finals at the Regions Morgan Keegan Championships are set after No. 8 seed Max Mirnyi upset No. 2 seed Tommy Haas 7-5, 6-3 and No. 1 seed Andy Roddick was forced to default his semifinal match against Kenneth Carlsen due to an ankle injury.

Wczoraj postawiłem rano w kuponie za pięć dych
Nadala z Martinem. Zostałmi tylko ten jeden mecz.
Wszedłem na forum i patrzę a wszyscy grają Martina.
Trochę zgłupiałem. Naszczęście Nadal pokazał,że jest
graczem z wyższej półki niżswój przeciwnik i oddaał
mi z nawiązką kasę utopioną na Włochach dziń wcześniej.

Większość grała Martina bo kurs 4.0... po kiego wsadzać 1.11?

Mirnyi M. - Carlsen K. 1

Dobry serwis i agresywna gra doprowadzila Maxa do samego finalu. Na Mirnyiego jako gracza singlowego zwrocilem tak naprawde uwage podczas turnieju w Paryzu. Odrazu rzucila sie w oczy poprawna gra pod siatka ulatwiona przez troszke duzy zasieg jego ramion. Serwis tez niczego sobie. Jednak to co ludzie najbardziej w jego grze to tie-breaki, w ktorych potrafi grac jak trzeba. Widac, ze Bulgar powaznie mysli o karierze tenisisty singlowego i dlatego jego gra jest poki co zmotywowana uczciwym, ze tak powiem podejsciem do gry. Carlsen jakos w Memphis niczym szczegolnym sie nie wyroznia, do tego dosc duzo podwojnych, a sam final zdobyty dzieki oddaniu meczu przez Roddicka.

Monfils G. - Rochus Ch. 1

Monfils to w tej chwili moj ulubiony tenisista. Francuski nigga porusza sie po korcie niczym koszykarz rodem z parkietu nba. Mialem przyjemnosc ogladac go w tv i bylem zdumiony jego predkoscia i elastyczna praca nog (czasami mialo sie wrazenie jakby koles nie mial kostek ). Dzis staje przed szansa wygrania swojego pierwszego powazniejszego turnieju i to u siebie w kraju, challengera bo challengera ale z dosc konkretna drabinka. Rochus nienajgorzej, w koncu jest w finale, ale gra Francuza wydaje mi sie bardziej agresywna i zdecydowana.

POWODZENIA

W STSie mozna obstawiac Kubota za 1.8, wczoraj ktos chcial to informuje, chyba Lamberciak. Ja bym zlamanego grosza na niego nie dala ale kto jak chce

Mirny i Fedex wydaja sie pewni, kursy male wiec albo jakis kupon z babami albo z pilka. Ja dodalam na Venus z Mauresmo za 1.7

Evlyn, to wczoraj chciałem grać na Luke'a, w meczu z Giovannim Lapenntim. Dziś w pojedynku z Niemeyerem nie widze dla Kubota zbyt wielkich szans, zaś kurs na Kanadyjczyka zdaje się być okazją.

Finał w Memphis

Mirnyj - Carlsen 1

W tym finale zdecydowanym faworytem jest Max. Wczoraj pokazał w półfinale, że jest mocny psychicznie i poraz pierwszy w karierze pokonał Haasa, dotychczas przegrał z nim 8 spotkań. Białorusin znakomicie radzi sobie w turniejach za oceanem. Wcześniej odpadł w ćwierćfinale, teraz zawędrował do finału. Jego przeciwnik to 32-letni Duńczyk Carlsen, którego udział w tej fazie turnieju to wielka niespodzianka. Z pewnością nie byłoby go tutaj gdyby nie kontuzja Roddicka i walkower w półfinale. Mimo iż zaszedł tak daleko to nikogo dobrego w zasadzie tu niepokonał, bo tacy zawodnicy jak Arthurs czy Gambill byli w jego zasięgu. Owszem jest "w gazie", ale Maxa jego gra nie wystarczy. Dla mnie pewna jedynka.


Finał w Rotterdamie

Federer - Ljubicic 1 1,05 - 2 6,00

Dla mnie kurs wystawiony na Szwajcara to totalny śmiech. Po takim kursie nie ma sensu grać. Obserwując grę Szwajcara można zauważyć, że gra on jakby na pół gwizdka. Wygrywa własne podania, potem nagle przyśpiesza łamie przeciwnika i set dla niego. W zasadzie w żadnym z tych meczy nie był zagrożony. Co innego Ivan, który rozegrał potężną dawkę meczy w tym roku i w każdym kolejnym wydaje się, że musi paść ze zmęczenia, a on dalej pokonuje kolejnych graczy. Co ciekawe w tym roku obaj zawodnicy się już spotkali i to w finale, gdzie gładko do 1 i 3 wygrał Roger. Tu tez pewnie tak będzie, ale postawie na Chorwata ze względu na kurs. Bezpośredni bilans spotkań to 4-3 dla Szwajcara.

Poprawka na expekcie wystawili kurs 8,50 na Chorwata przy 1,05 na Rogera. Nic tylko grać Chorwata.

Czy był ktoś może w przeciągu ostatnich dwóch dni w profie?
Bo w necie oferta tego buka nie zmieniła się bodajże od piątku. Jeśli ktoś posiada aktualną, to niech tutaj, prosze , ją umieści.

Witam!
U Nordic na Fedka wystawili 1,10. Ale można też zagrać handi -4,5 po 1,80. I to właśnie zagram.
Myślę że tutaj może być powtórka z Doha, Ljubi nie miał wtedy najmniejszych szans. Trochę mi go szkoda, ale teraz też specjalnie nie widać aby mógł zagrozić Szwajcarowi.
Także u mnie:
Roger Federer (-4,5) - Ivan Ljubicic 1 @ 1,81

Mirnyi'ego nie ruszam.
Czas przeglądać drabinkina jutro. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

---

Jaki Bułgar? Przecież Mirnyj to Białorusin. A więc małe sprostowanie. A'propos Mirnyj rzeczywiście wyrasta na porządnego tenisistę. Z gracza typowo deblowego zmienił się w przeciągu zednego sezonu (zeszłego) w singlowego wymiatacza. Oby nie przeszedł na ciemną stronę mocy (sprzedawanie meczów - cecha bliska wielu wschodnioeuropejskim tenisistą), a będą z niego ludzie. Powinien wygrać finał w cuglach. Typ - bezdyskusyjne 1.

---

No sorki za tego Bulgara, tak jakos na kacu mi sie skrot blr walnal... Tak czy siak Mirnyi naprawde dobrze spisuje sie w grze indywidualnej i mysle, ze w przeciwienstwie do licznej dosc grupy tenisistow podchodzi poki co do meczy powaznie i nie odpuszcza pojedynkow, ktore moze naprawde wygrac. Jak dla mnie to jedzie dzis Carlsena do 0.

w baw 3,6 na carslena chyba troche za duzo jak na final nie ?