Mozemy z duza pewnoscia zalozyc, ze Yanki beda mieli od 50 do 70 porazek w sezonie (raczej nie wiecej przy tym skladzie a juz na pewno nie mozemy tego zalozyc). Przy srednich kursach na przeciwnikow 2.2/2.3, to mysle, ze w najlepszym przypadku wychodzimy na 0 po calym sezonie. Dodatkowo mamy problem tego typu, ze MLB to gra bardzo lubiaca serie, a przy klasie Yankees, oznacza to, ze powinnismy zalozyc serie przynajmniej 20 ich wygranych (dla bezpieczenstwa). Ktora progresja to wytrzyma?
Jednak to nie znaczy, ze nie zachecam do grania na ich porazki. Bo oni przegraja (i to nie raz) nawet z KC Royals czy innymi slabeuszami. Zreszta progresje na Yankow to jest temat rzeka i nie raz bylo to roztrzasane nawet tu na forum (zreszta o ile pamietam to w zamierzchlych czasach byl tu nawet powazny zaklad na ten temat)