Ok, jutro niestety zajecia w pelnym wymiarze, wiec ide spac... przypilnujcie Netsow, dobranoc

Mi sie już też oczy zamykają ale do końca drugiej kwarty wysiedzę bo mam handi -2 do half time postawione. Mam nadzieje, że jakiegos wała mi nie wykręcą.

Dobra,trzeba kuc żelazo póki gorace,wiec patrzę na jutrzejsze mecze:-)

Nasuwa mi sie taka koncepcja do zagrania:

1)Triple

PHI - MIL 1
HOU - LAC 1
ORL - IND 2

2)Double
NO - MIN 1(!)
GS - LAL 1

3)Single
PHO - DEN 2(!)

Trzeba to jeszcze przemysleć,dokladnie studiując standing i rozpatrując rózne opcje.

Co myslicie o takim czyms?

"Go go Sieciarze,kasa płynie od buków w darze" :-)))

dla mni ewyglada ok, jedynie denver smierdzi bo zdaje sie z phoenix w tym roku 3 czapy ale moge byc w bledzie.

calkiem przyjemnie wyglada mecz w NJ

Witam !
Panowie a co myślicie o przebiegu 2. połowy w NJ ?
Czekam na linie od buka, i korci mnie żeby coś dać
Prosze o opinie , zaraz podam linie

Snoopol,z Denver to taki szalony singiel,mala stawka po myslę,doskonałym kursie,ale mozna go odpuscić

w kazdym badź razie w jedynke na Phoenix po 1,3-1,4 bym sie nie pchal

Linie są takie 76ers -4.5 , un/ov 96
Jakieś sugestie ?

Dobra panowie Nets mnie nie zawiedli. Trzymam za wszystkich kciuki oby tak samo było w dwóch pozostałych kwartach.

Co do meczy amkwish to ja bym tu sobie odpóścił minnesote bo po dzisiejszej porażce, która pogrzebała ich szanse na play off to jutro mogą się zachować różnie.

ja palnalem over 96

gralem jeszcze knicks z atlanta overek

Bogut?

Fantastyczny grajek,a ile dziękiNiemu zarobiłem to historia.
Minusowe spready wchodziły na Utah jak w masło:-)

no typowany jest jako numer 1 w drafcie a lakersom wysoki potrzebny jka rybie woda

Wychodzi na to,ze najwiecej,jezeli chodzi o 8 miejsce zalezy od Celtics.
Boston jedzie na przedostatni mecz do Cleveland,a ostatni gra u siebie z New Jersey.

Jezeli Nets nie spieprzą tej przewagi i wygraja z 76ers,to stawiałbym na

Cavaliers-Celtics 2

kurs pewnie bedzie wypasiony,a biorac pod uwagę,że jednak Cleveland bedzie zmierzać w strone Atlanty lub Orleanu(odejście LeBrona) to Liga nie pomoze Cavsom i Boston pozbawi ich wszelkich złudzeń.

w takim przypadku,ostatni mecz Celtowie zagraja sobie na luzie z Netsami,bo przeciez kazdej z druzyn bedzie zależalo na grze off-contact,bez niepotrzebnych spięc i ewentualnych urazów

Jezeli Boston wdupi w Cleveland,to odbijemy sobie stawiając przeciw nim z NJ,bo wtedy doszłoby do meczu last chance dla Nets(który by to był juz raz,hehe)

no to już wiemy,czemu Lakers odpadli z gry

a do tego sobie zakupia LeBrona i znowu bęa wymiatać,tylko pewnie Koben sie nie zgodzi na przybycie uszatego małpoluda z Ohio

Amkwish co do Twojego singla na Denver to ja nie wiem czy powinieneś z niego tak łatwo rezygnować. Przyznaję, że ja też nad nim myślę za jakąś niską stawkę. Patrząc na dzisiejsze wyczyny Toto-Mixa, u którego niestety gram wydaje mi się, że kursy na faworytów będą jutro niskie (dziś na Wilki było 1,38 - u innych buków kursy leciały od rana z ok.16, a nawet 1,7 na 1,4 a Toto-Mix wystawił od początku 1,38. Jutro zapewne nie docenią Denver, więc kurs może być ciekawy, a biorąc pod uwagę formę z ostatnich dni, motywację itd. dałbym Bryłkom minimum jakieś 40% szans.
Co do drugiego szalonego spotkania to też prawdopodobnie je zagram, choćby po to, żeby zacząć przełamywać opory przeciwko graniu na przeciwników Minnesoty. Szczerze mówiąc to bardzo mnie ciekawi to czy i jak zagrają jutro wujek Sam i Latrell, bo o ile zespół stracił motywację do gry w tym sezonie, o tyle Oni stracili już chyba motywację do bycia w tym zespole. Dlatego zonk całkiem możliwy.
Nie napalając się zbytnio i czekając na jutrzejsze wieści odkładam jednak drobniaczki na Hornets i Nuggets.

A jeśli chodzi o pozostałe mecze to na pierwszy rzut oka widzę Golden State i Philadelphię.

Nie wiem czy powinniśmy to pisać w tym temacie, ale najwyżej przerzuć to do jutrzejszego
Pozdrawiam wszystkich i chyba jednak idę spać.

no iglauskas gra z palcem kontuzjowanym niby ot nic ale na rzucajacej rece popatrzyc starczy jak osobiste rzuca ostatnio i wszystko jasne. James gra po 48 minut ale sam meczu nie wygra. Niby cleveland u sibie mocne ale knicks z nimi pojechalo, podobno lebron po meczu sie poplakal. Zakladajac ze Celtics wygrywaja swoj nastepny mecz i nets swoj to osttani mecz juz by byl meczykiem rpzyjazni