Strona 1 z 3 1 2 3 >
Opcje tematu
#349722 - 23/05/2005 08:11 NBA 23.05.2005
Rafek Offline
enthusiast

Meldunek: 20/04/2005
Postów: 357
Po 8 dniach odpoczynku Miami wraca do gry. Taka przerwa nie zawsze wychodzi na dobre, zespól traci rytm. Z drugiej strony O'Neil mial czas, aby sie podkurowac. Dzisiaj sie przekonamy.

Eastern Conference final

02.00 Miami - Detroit 0:0

Do góry
Bonus: Unibet
#349723 - 23/05/2005 13:54 Re: NBA 23.05.2005
fart? Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 29/12/2003
Postów: 12888
Skąd: Zielona Gora
wiecie czy Shaq dzisiaj wystapi ? bo od tego glownie zalerzy moj typ na to spotkanie

Do góry
#349724 - 23/05/2005 14:01 Re: NBA 23.05.2005
snoopol Offline
addict

Meldunek: 26/09/2003
Postów: 633
Skąd: Ojczyzna
Wystapi bankowo.

Do góry
#349725 - 23/05/2005 14:06 Re: NBA 23.05.2005
fart? Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 29/12/2003
Postów: 12888
Skąd: Zielona Gora
Quote:

Wystapi bankowo.




dzieki i powodzenia snoopol w walce ze mna w play off

Do góry
#349726 - 23/05/2005 14:12 Re: NBA 23.05.2005
A.S.Romek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/10/2001
Postów: 9213
Skąd: Kraków
Dziś wg. mnie wygra Miami i to przynajmniej minimum 5 punktami

Do góry
#349727 - 23/05/2005 15:36 Re: NBA 23.05.2005
dennis Offline
old hand

Meldunek: 20/01/2004
Postów: 995
Skąd: w-w
Jak dla mnie under 182 duzo walki pod koszami i scierania sie nawzajem

Do góry
#349728 - 23/05/2005 18:09 Re: NBA 23.05.2005
dennis Offline
old hand

Meldunek: 20/01/2004
Postów: 995
Skąd: w-w
.....a wiec dzisiejszy scenariusz pryedstawia sie nastepujaco...
MIAMI win ******* over
DETROIT win **** under
JA to widze w ten sposob

Do góry
#349729 - 23/05/2005 19:26 Re: NBA 23.05.2005
Tommy Lee Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 22/07/2004
Postów: 1622
Skąd: Pittsburgh
Wygra Miami, ale po zaciętej walce

Do góry
#349730 - 23/05/2005 20:07 Re: NBA 23.05.2005
greender Offline
addict

Meldunek: 10/03/2005
Postów: 406
Skąd: Lublin
Dwayne Wade dzisiaj bez wątpienia pogrąży rywali i to srogo

Do góry
#349731 - 23/05/2005 20:15 Re: NBA 23.05.2005
snoopol Offline
addict

Meldunek: 26/09/2003
Postów: 633
Skąd: Ojczyzna
Quote:

Dwayne Wade dzisiaj bez wątpienia pogrąży rywali i to srogo




tak jak reggie???

Do góry
#349732 - 23/05/2005 22:32 Re: NBA 23.05.2005
snoopol Offline
addict

Meldunek: 26/09/2003
Postów: 633
Skąd: Ojczyzna
Juz sie panowie doczekac nie moge. Pistons sa gotowi. Wszyscy chcieli tej serii to ja maja jak powiedzila Billups. Dzis mistrzowie sprawdza jak "goracy" jest Heat. Wlasnie jest konferencja przed meczem i nie wiadomo czy Shaq zagra. Pistons chca by gral zeby pozniej nie bylo zadnych wymowek. Jak dla mnie dzis Pistons Win i cala serie wygrywaja w 6 meczach. Co na to amkwish. Tylko ze ciekaw jestem opini przed meczem a nie po fakcie.

Do góry
#349733 - 23/05/2005 22:49 Re: NBA 23.05.2005
Amkwish Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
Gdybys czytał uwaznie,to bys nie musiał pytac.
Juz parę dni temu wyrazilem opinie,ze z powodu kontuzji Grubego wydaje mi sie,że największe szanse ma predykcja 4:2 dla Detroit.

Powtórze równiez,że "away win" w tej parze to idealne,wg mnie do progresu.

BTW dziecinny jesteś w tym wywoływaniu do tablicy:-) ,ale czego sie nie robi dla podtrzymania milej atmosfery w temacie,nieprawdaż?

PS.Właśnie Roxy na "skype" mówi mi,że najprawdopodobniej Shaq dzis nie zagra,no chyba,że to jakieś gierki ze strony Miami.

To tyle ode mnie,idę sie przygotować do meczu:-)

Do góry
#349734 - 23/05/2005 23:05 Re: NBA 23.05.2005
boca juniors Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/05/2003
Postów: 10031
Skąd: Frei Stadt Danzig
moim zdaniem ,nawet bez Grubego Miami jest w stanie pojechał Tłuków.Detroit to napewno dobra szkoła Browna,ale Żary mają naprawde mocny zespół i jest to idealny finał na Wschodzie,powiedziałbym "optymalny" .

Do góry
#349735 - 23/05/2005 23:09 Re: NBA 23.05.2005
snoopol Offline
addict

Meldunek: 26/09/2003
Postów: 633
Skąd: Ojczyzna
zmien informatora bo shaq zagra

Do góry
#349736 - 23/05/2005 23:19 Re: NBA 23.05.2005
snoopol Offline
addict

Meldunek: 26/09/2003
Postów: 633
Skąd: Ojczyzna
Gierki to Amkwish Ty tu prowadzisz.Z tego co zauwazylem tos niby wielki fan miami a teraz asekurujesz sie typem na pistons. w razie wygranej heat bedziesz trabil jak to Twoj team ogral mistrzow a gdy wygraja Pistons napiszesz w swoim stylu ze to przewidziales, tak jak przewidywales Dallas w finale czy tam nawet z mistrzostwem. Maja Cie tu dzieciaki za guru, bo z tego co widze Ty i Twoj kules goonie kzawsze musicie miec racje. Gooniek miemajacy sie za fana Pistons przyrownuje Tinsley'a do Billups'a a gdy ktos napisze swoja opinie to ja usuwacie, bo urazilo to panow moderatorow.

Do góry
#349737 - 23/05/2005 23:27 Re: NBA 23.05.2005
mihal Offline
addict

Meldunek: 26/03/2005
Postów: 519
snoopol nie daj się .
mecz na styku przewiduję , z mnóstwem punktów w końcówce i over 182,5 w betfair biorę za ok 2,40

Do góry
#349738 - 24/05/2005 00:36 Re: NBA 23.05.2005
Aller Offline
enthusiast

Meldunek: 15/04/2004
Postów: 232
Skąd: Torino
Gruby gra .... i to jak !!!!

snoopol zupelnie niepotrzebnie wprowadzasz taka atmosfere...
tu nie chodzi o wchodzenie komus w dupe...
zarowno Twoje meldunki z detroit, jak i wiele niusow amkwisha od wiadomej osobki (POZDRO) sa tu mile widziane i pomagaja w typowaniu wielu uzytkownikom.
takze dajcie sobie na luz Panowie i bez personalnych wycieczek ...

Do góry
#349739 - 24/05/2005 00:42 Re: NBA 23.05.2005
Aller Offline
enthusiast

Meldunek: 15/04/2004
Postów: 232
Skąd: Torino
pierwsze 10 min za nami
graja na niesamowitym procencie
difens jeszcze wylaczony...
posiadacze underow nie moga miec wesolych min

Do góry
#349740 - 24/05/2005 01:46 Re: NBA 23.05.2005
Aller Offline
enthusiast

Meldunek: 15/04/2004
Postów: 232
Skąd: Torino
no i wlaczyli obrone...
pierwsze 2 miny 3kw i Miami bez punktu...
+9 Tloki... ale do konca jeszcze daleko

Do góry
#349741 - 24/05/2005 02:52 Re: NBA 23.05.2005
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Wade z taka skutecznością Miami w końcu zobaczyli, co to zderzenie z prawdziwa obrona.

Do góry
#349742 - 24/05/2005 03:01 Re: NBA 23.05.2005
snoopol Offline
addict

Meldunek: 26/09/2003
Postów: 633
Skąd: Ojczyzna
Mistrzowie pokazali, ze z nets i wizards to mozna sobie grac. nic nie bede pisal, bo amkwish napewno wie lepiej.

Do góry
#349743 - 24/05/2005 03:03 Re: NBA 23.05.2005
Aller Offline
enthusiast

Meldunek: 15/04/2004
Postów: 232
Skąd: Torino
co za mecz...
Zarom w 4 kwarcie udalo sie jeszcze powrocic do meczu i zniwelowac przewage Tlokow, ale finisz detroit byl fantastyczny...
Na goraco, co sie rzuca w oczy to przewaga Detroit na deskach. Mimo obecnosci Grubego to duet Wallace zdominowal dechy. No i to rozegranie koncowki...
Wierzcie lub nie ale na 4.30 przed koncem bylo 82-81...
I po stronie Miami to 81 zostalo...
A my sie z Anwilu smiejemy...

Pozdrawiam

Do góry
#349744 - 24/05/2005 03:20 Re: NBA 23.05.2005
Aller Offline
enthusiast

Meldunek: 15/04/2004
Postów: 232
Skąd: Torino
Quote:

Mistrzowie pokazali, ze z nets i wizards to mozna sobie grac. nic nie bede pisal, bo amkwish napewno wie lepiej.




Nie przesadzlbym jeszcze niczego snoop.
Atut wlasnego parkietu przy tak wyrownanych ekipach znaczy tyle co nic, z ta roznica, ze Miami musi ten atut w najblizszym spotkaniu wykorzystac, bo inaczej Gruby za tydzien bedzie mial wakacje ...

Do góry
#349745 - 24/05/2005 04:53 Re: NBA 23.05.2005
greender Offline
addict

Meldunek: 10/03/2005
Postów: 406
Skąd: Lublin
oi nie potrafie sobie przypomnieć meczu, w którym Miami rzuciło tak mało punktów jak na nich; mam nadzieje, że się jeszcze rozkręcą bo nie wyobrażam sobie ponownego tytułu dla Detroid ; /

Do góry
#349746 - 24/05/2005 07:30 Re: NBA 23.05.2005
jarko 33 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 25/12/2003
Postów: 20790
Skąd: ostrow wlkp
witam kilka slow po obejrzeniu meczu
kapitalny mecz Rasha Wallace niedosc ze rzucil 20 pkt to jeszcze 2 decydujace akcje w obronie w koncowce meczu ( blok na Haslemie i nastepna akcja wymuszenie faulu w ataku Eddiego Jonesa cichy bohater meczu Prince nie pozwolil rzucic zbyt duzo pkt Wade co jest juz niezlym wyczynem
w Miami dobry mecz Shaquille O'Neal ( poczatek meczu kapitalna gra w miare uplywu czasu zaczela wychodzic przerwa w grze i slabsza gra ) i E. Jones

Do góry
#349747 - 24/05/2005 08:26 Re: NBA 23.05.2005
A.S.Romek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/10/2001
Postów: 9213
Skąd: Kraków
Quote:

Dziś wg. mnie wygra Miami i to przynajmniej minimum 5 punktami



Wiecie co ja już sobie dam spokuj z NBA

Czekam z niecierpliowścią na nowy sezon

Do góry
#349748 - 24/05/2005 09:17 Re: NBA 23.05.2005
sid Offline
enthusiast

Meldunek: 15/05/2005
Postów: 217
Skąd: fotel
Quote:



Czekam z niecierpliowścią na nowy sezon




No nie wiadomo czy sezon 2005/2006 w ogóle się odbędzie. Grozi lockout, więc jeżeli władze NBA i związek zawodowy graczy nie dogadają się to może być krucho

Do góry
#349749 - 24/05/2005 09:37 Re: NBA 23.05.2005
g00niek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 14/10/2002
Postów: 5431
Skąd: Okecie Area Control Center/ATC...
Quote:

Gierki to Amkwish Ty tu prowadzisz.Z tego co zauwazylem tos niby wielki fan miami a teraz asekurujesz sie typem na pistons. w razie wygranej heat bedziesz trabil jak to Twoj team ogral mistrzow a gdy wygraja Pistons napiszesz w swoim stylu ze to przewidziales, tak jak przewidywales Dallas w finale czy tam nawet z mistrzostwem. Maja Cie tu dzieciaki za guru, bo z tego co widze Ty i Twoj kules goonie kzawsze musicie miec racje. Gooniek miemajacy sie za fana Pistons przyrownuje Tinsley'a do Billups'a a gdy ktos napisze swoja opinie to ja usuwacie, bo urazilo to panow moderatorow.




Widze snoopol ze wszedles na droge jakiejs krucjaty... Naprawde nie mozesz mi zapomniec tego ze przyrownalem Tinsleya do Billupsa..? Takie bylo moje zdanie i tyle, a ze ludzie sie z nim nie zgadzaja.. Mamy demokracje...

Przegadalismy troche czasu i uwazam Cie za kumpla a wyjezdzaszm mi tutaj z takimi tekstami... Przykro..

Cenzury nie stosuje, staram sie tylko utrzymac swietna atmosfere w temacie, i tyle...

Co do meczu, jest pieknie i nie mniemam sie za fana Tlokow tylko nim jestem i to od wielu ladnych lat bo Bad Boys juz byli moimi idolami.. Takze mysle snoopol ze jestem troszke dluzej ich fanem...

Pozdrawiam
Dominik

Do góry
#349750 - 24/05/2005 09:40 Re: NBA 23.05.2005
g00niek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 14/10/2002
Postów: 5431
Skąd: Okecie Area Control Center/ATC...
Wlasnie co do meczu bo tez cos lakonicznie sie wypowiedzialem.. Widac inteligencje Pistons, swietnym pociagnieciem bylo wystawienie Prince'a w 1 kwarcie do obrony przeciwko Wade'owi, nie wiem czy wszyscy sie tego spodziewali.. Zbilansowana gral Tlokow, wszyscy zawodnicy pierwszopiątkowi powyzej 10 punktow... Nie popadam w jakaś euforie, ale napisalem juz ze Pacers to byla najtrudniejsza przeszkoda dla Pistons... Troszke chyba zaskodzila Zarom ta dluga przerwa...

Do góry
#349751 - 24/05/2005 10:27 Re: NBA 23.05.2005
Zabielany Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
Siema

Brawo Pistons Jestem zadowolony z wygranej Detroit, pomimo tego że nie obstawiałem tego spotkania. Zupełnie nie miałem koncepcji na to spotkanie. Byłem bliżej postawienia Pistons z handi, jednak zrezygnowałem.

Ciesze sie z wygranej Pistons gdyż przed PO stawiałem final Pistons - Dallas. Po odpadnięciu Dallas moim faworytem jest Spurs. Finał Sa - Det coraz bliżej

Jeszcze raz brawa dla Pistons

Do góry
#349752 - 24/05/2005 11:45 Re: NBA 23.05.2005
snoopol Offline
addict

Meldunek: 26/09/2003
Postów: 633
Skąd: Ojczyzna
To teraz ja sobie pozwole napisac o wczorajszym meczu.
Zaczynajac od poczatku, trzeba wspomniec ze nim rozpoczelo sie spotkanie moglismy zobaczyc roznice miedzy hall of fame coach w postaci Larryego Browna a mlodszym z van Gunndych. Przed meczem Miami probowalo upozorowac ze Shaq nie zagra, poznije gdy byl juz w stroju na tablicy z 5 piatka widnialo nazwisko Mourninga. Nie wiem co mieli na mysli ludzie z Heat, ale po meczu Barkley slusznie nazwal ich glupcami, bo caly swiat wiedzial ze shaq zagra. Van gunndy zagrywka w stylu trenera z high school.
Pistons byli przygotowani na kazdy wariant, czy to heat z shaqiem czy nie. Zreszta Ben Wallace juz w piatek wysmial opinie typu ze Shaq nie bedzie gral a i sami Pistons chcieli by gral i chcieli by byl zdrowy, zadnych wymowek.

Jesli o samego Shaqa idzie to sprawa z jego kontuja ma sie tak, ze w posiniaczonym udzie zebrala sie spora ilosc krwi. Wprawdzie sciagnieta ja w niedzlele w ilosciach zdaje sie 2 wielkich stryzkawek ale krew powraca. Jest to typowo Footbolowa kontuzja i shaqie mopiekuja sie ludzie z Dolphins. Jedno jest pewne kompletne wyleczenie wymaga calkowitego odpoczynku i szacuje sie na okolo 6 tygodni. Shaq nie powinien grac dluzszych fragmentow niz 6 minutowe ale nie powinien i siedziec za dlugo na lawie by noga caly czas byla rozgrzana. Do teog w przerwie o'neal caly czas spacerowal po szatni. W wyniku kontuzji shaq traci nieco na szybkosci i mobilnosci ale jak przed meczem zauwazyl Ben Wallace to nie koniecznie musi byc plus dla pistons bo w takim wypadku shaq bardziej uzywa ciala meczac obronce.

Co do samego meczu to Shaq wygladal dla mnie na zdrowego. Zaczal trafiajac 4 na 4 do tego mial bloki na Billupsie i Hamiltonie. Heat ruszyli a duzym impetem i z poczatku grali na b wysokim procencie, zdajse sie ze trafili 8 na 10 na poczatku. Gdy grali z Nets i Wizards takie mocne poczatki zalatwialy sprawe, ale wczoraj Pistons na poczatku w meczu trzymal Rasheed Wallace. trafil swoje 3 trojki na poczatku i wynik oscylowal w granicach remisu. Pistons jak mozna sie bylo spodziewac, Ben kryl shaqa, i nie ma co sie ludzic shaqa nikt nie zatrzyma zwlaszcza znacznie mniejszy ben, ktory nie jest typem obroncy przyklejajacym sie do przeciwnika wedlug mnie w tej roli lepszy jest sheed czy prince. Nie podwajanie shaqa wylaczylo kompletnie z gry d jonesa i haslema. Calkowicie nie istnieli w meczu tracac zupelnie pewnosc siebie. Wade kryty byl na zmiane przez Prince, hamiltona i billupsa. mialo to na celu wyprowadzicz rytmu a moze raczej nie pozwolic mu wpasc w rytm i powiodlo sie bo przeciwk ozadnemu z nich nie wiodlo mu sie. w ataku pistons szukali mismatch-ups gdzie tylko sie dalo. Glownie prince posted up i wykorzystywal pod koszem w grze jeden na jednego zdecydowana przewaage nad wadem. to samo jesli chodzi o billupsa i d jonesa. Wade kryl Prince, by nie zuzywac za duzo energii na hamiltona, ktory jak wiemy bezustannie biega w ataku i uwalnia sie z opieku korzystajac z zaslon kolegow. Wlasnie po takiej akcji trafil w swoim stylu rzut z poldystansu ktory przypieczetowal wygrana pistons. slusznie ktorys z obserwatorow zauwazyl nie pamietma czy barkley czy ktos zeby nie porownywac wade do Jordana, bo michael kryl Reggiego gdy gral iz indiana biegal za nim caly mecz i nie byl zmeczony by poznije grac w ataku dlateog byl najlepszy. Shaq po mocnej pierwszej kwarcie coraz slabiej, nie ot ze ben wallace go spowolnil czy zatrzymal ale mial kilka przechwytow. Wade kompletnie nie mial dnia, jedynie Eddie jones dotrzymywal kroku shaqowi. Hasle mi d jones non factors. przed seria wszyscy mowili ze najwieksza slabosc pistons to lawka tu sie ot nie sprawdzilo. Swietny mcdyees i arroyo, kilka dobrych minut mieli cambpell i hunter.
Nie zrozumiale dla mnie bylo to co robil van gunndy w tym meczu widac ze brakuje mu sporo do trenerow z wyzszej polki. najpirw zagral zdaje sie w 3 kwarcie dy w pewny mmomencie pistons prowadzili 14 pkt ustawieniem, ktory nigd yz soba wczesniej nie gralo !!!!!!!!! mourning z shaqiem razem na parkiecie, poznije gdy pistons prowadzili zdaje sie 7 czy 9 pkt na lawie trzymal obu shaqa i wade. wprawdzie heat udalo sie wyrownac ale ostatnie 4 minuty to dominacja pistons zwlaszcza w obronie z sheedem w roli glownej. jarko dobrze to opisal.

Po meczu tak jak i w tamtym roku przeciwko lakers. zer oslow o pistons a w zamian aktorzyna fox ktory nagle gdy lakers zeszli napsy przerzucil sie na pistons. pozniej wywiad z shaqiem przeprowadzony zdaje sie dwa dni wczesniej ktory juz pokazano przed meczem !!!!!!! ludzie z tnt non stop lizali dupsko heat. bylo to mniej wiecej w proporcjac h20 razy heat badz miami raz pistons lub detroit.
i zero uznania dla pistons ze strony heat. Wade tlumaczyl sam siebie bla bla bla ale chyba zapomnial ze w regular season nie za bardzo wiodlo mu sie przeciwko pistons wiec jego wystep wczoraj to nie przypadek albo gorszy dzie nz jego strony. I gdyby jeszcze ludzie w tv dal isobie spokoj z porownywanie wade do jordana lub kobego, bo chlopak dobry jest i ma talent oraz charakter ale nie wygral jeszcze nic. I jeszcze cos mnie irytuje, komentaze typu ze jest on lepszy niz Lebron James LOL. tylk oze lebron gra w druzynie z koszulkami.
A Pistons nie przeszkadza szum wokol heat, oni sie czuja w takije sytuacji najlepiej. Wczoraj chyba poraz pierwszy w calym sezonie byla koncentrcja pelne 48 minut a gdy to jest i gdy pistons graja tak jak wczoraj ciezko ich pokonac.
Heat wywarlo na mnie pozytywne wrazenie, byli szybsi niz myslalem. ale trzeba zauwazyc, ze druzyny jak Pistons i spurs potrafia zdobywac pkt i czasem gdy trzeba moga tych pkt zdobyc sporo. Najlepsze defensywy w lidze nei rownaja sie braku ofensywy.

Do góry
#349753 - 24/05/2005 11:53 Re: NBA 23.05.2005
Amkwish Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
Mam nadzieję ,że to złe miłego poczatki i jako fan Miami nadal oczekuje finału z Phoenix.
Byłby to najładniejszy finał w Lidze od wielu lat...kto wie,może będzie

Kibicowałem Heat jak byli na szarym końcu konferencji,kibicuje teraz i mam zamiar kibicować w przyszłosci.
To tyle w ramach odpowiedzi tym,co uważaja,że jest to forum dla fanow

Jezeli chodzi o typy:
1)under 181,0 - podany na nasz konkurs mecz.pl
2)84,5-98,5 pts HT - podany na jednym z serwisów

Oba trafione i to jest mój zysk z tego meczu.
Szkoda,że moja drużyna przegrała,ale w bukmacherce sentymenty nie sa ne pierwszym miejscu.

W meczu nr 2 .....jednak będą,bo Miami musza to wygrać i zamierzam na nich postawić

Do góry
#349754 - 24/05/2005 12:36 Re: NBA 23.05.2005
Yakuza Offline
enthusiast

Meldunek: 24/04/2005
Postów: 251
Skąd: Wrocław
Panowie widać że jesteście fanami innych drużyn.Bardzo podobają mi się wasze posty i jestem dumny że mogę w całym zamieszaniu uczestniczyć ,ale dajcie sobie trochę na wstrzymanie ,bo to buki mamy denerwować a nie siebie.A co do kwestii kto w tym sezonie będzie mistrzem to mogę was pogodzić ,bo mistrzem może być tylko San Antonio Spurs Pozdrawiam

Do góry
#349755 - 24/05/2005 13:06 Re: NBA 23.05.2005
Jonathan Sarkos Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 15/08/2003
Postów: 2560
Skąd: Kraków
Prognozowalem dwie wygrane Pistons, gdy z Indiana bylo 2:2. Zadna to sztuka i nie mam zamiaru popadac w samouwielbienie. Jednak jest chyba cos wiecej: oto maszyna Pistons ruszyla, oznaki tego nbyly juz w game 6 vs. Pacers; w calej serii typuje tak jak Amkwish - 4:2 dla Pistons.

PS. Amkwish - radze ponownie grac dzis na kick'n runnerow z Liverpoolu

Do góry
#349756 - 24/05/2005 13:28 Re: NBA 23.05.2005
lukboj Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 29/05/2002
Postów: 4480
Skąd: Częstochowa
Quote:

Mam nadzieję ,że to złe miłego poczatki i jako fan Miami nadal oczekuje finału z Phoenix.
Byłby to najładniejszy finał w Lidze od wielu lat...kto wie,może będzie






W koszykówke nie wygrywają najładniesze zespoły tylko najlepsze a najlepszymi są odpowiednio Pistons i Spurs, oglądałeś pewnie oba mecze i nadal twierdzisz że w finale będą Heat i Suns... coś niesamowitego czy Ty naprawde wiesz o co chodzi w koszykówce, przecież San Antonio robiło co chciało w meczu z Phoenix i jeśli naprawde Suns mają zagrac w finale to tylko przez błędy taktyczne Spurs bo jeśli piłka będzie szła w trumne to Spurs gładko wędrują do finału po max. 5 meczach!

Do góry
#349757 - 24/05/2005 14:27 Re: NBA 23.05.2005
Amkwish Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
Quote:

Quote:

Mam nadzieję ,że to złe miłego poczatki i jako fan Miami nadal oczekuje finału z Phoenix.
Byłby to najładniejszy finał w Lidze od wielu lat...kto wie,może będzie






W koszykówke nie wygrywają najładniesze zespoły tylko najlepsze a najlepszymi są odpowiednio Pistons i Spurs, oglądałeś pewnie oba mecze i nadal twierdzisz że w finale będą Heat i Suns... coś niesamowitego czy Ty naprawde wiesz o co chodzi w koszykówce




Czy Ty naprawdę wiesz o co chodzi w zrozumieniu słowa pisanego?
Nie pisze przeciez ,że TYPUJĘ,ale ....chcialbym obejrzeć taki właśnie finał i to moja sprawa,co mi sie podoba a co nie.

W baskecie wygrywa się obroną,stare,nudne i oklepane,ale niestety....trudno z ta zasada dyskutować i dlatego pisałem parę dni temu,że na finał Miami-Phoenix jest tylko 15-20% szans.

Myslę,,że taki finał obejrzalaby z przyjemnością wiekszość tych,co....nie maja pojecia o baskecie

Wielcy wymiatacze natomiast moga sycić swe fachowe oczy obserwując gryzienie parkietu przez Spurs i Pistons,będzie to przedsmak sezonu w NFL.

Tyle z mojej strony,nie mam zamiaru wiecej dyskutować na temat preferencji i gustów,to indywidualna sprawa każdego,w tym również moja.

AMEN

Do góry
#349758 - 24/05/2005 14:34 Re: NBA 23.05.2005
Amkwish Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
Quote:

Prognozowalem dwie wygrane Pistons, gdy z Indiana bylo 2:2. Zadna to sztuka i nie mam zamiaru popadac w samouwielbienie. Jednak jest chyba cos wiecej: oto maszyna Pistons ruszyla, oznaki tego nbyly juz w game 6 vs. Pacers; w calej serii typuje tak jak Amkwish - 4:2 dla Pistons.

PS. Amkwish - radze ponownie grac dzis na kick'n runnerow z Liverpoolu




Tia....a obiecaleś mi ,że będziesz dawał info na bieżąco

Jonathan,żeby było jasne,ja nie typuję 4:2 dla Pistons,chociaż logika podpowiada ten wynik,jako najbardziej prawdopodobny.

W całej serii zalozylem porgresję na "away win" i to był mój główny typ.
Teraz,jak to weszło w 1 kroku,zastanawiam się czy nie....wznowić

Zresztą to samo jeżeli chodzi o finał na zachodzie.
Weszło za 1 razem i...co robić dalej?

Do góry
#349759 - 24/05/2005 14:37 Re: NBA 23.05.2005
lukboj Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 29/05/2002
Postów: 4480
Skąd: Częstochowa
teraz to chciałbyś a 2 miesiące temu jak rozmwialiśmy to typowałeś taki własnie finał a Ja typowałem Spurs-Pistons i oboje zakończyliśmy rozmowe na słowach do zobaczenia w czerwcu na wielkim finale...
Ja rozumiem że można mieć sympatie ale jak można zaprzeczać temu co się widzi na własne oczy, ktoś sobie chyba jaja robi kto oglądał mecz Suns-Spurs i pisze że będzie 4:2 dla Phoenix - ludzie troche wyobrażni a jak macie już takie coś pisać to lepiej naprawde to przemilczeć!

I stanowczo nie zgodze się ze słowami że Spurs grają mało efektownie... Ginobili to obecnie najlepszy "biały" grający w kosza a i Parkerowi niewiele brakuje... ich popisy naprawde trzeba docenić a fakt że i wśród artystów są rzemieślnicy jak Duncan czy Bowen...

Do góry
#349760 - 24/05/2005 14:53 Re: NBA 23.05.2005
Amkwish Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
Quote:

teraz to chciałbyś a 2 miesiące temu jak rozmwialiśmy to typowałeś taki własnie finał a Ja typowałem Spurs-Pistons i oboje zakończyliśmy rozmowe na słowach do zobaczenia w czerwcu na wielkim finale...





Dallas - Miami jeśli już,o takim skladzie pary finałowej pisałem.
Co do Phoenix to byłem bliski Twojej opinii,że ........Phoenix nie przejda pierwszej rundy,nic nie zwojują w PO.

Jak będziesz głębiej sięgał do archiwum znajdziesz równiez ,że napisałem na początku sezonu....Minnesota w finale

I jakie to ma teraz znaczenie?

Na dziś wazny jest tylko mecz Suns - Spurs.

Dziś stawiam na Phoenix,żeby potem nie było....

Polecam rownież po raz kolejny opcję "min-max point HT" z Pinnacle.


Edited by amkwish (24/05/2005 14:54)

Do góry
#349761 - 24/05/2005 14:59 Re: NBA 23.05.2005
lukboj Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 29/05/2002
Postów: 4480
Skąd: Częstochowa
Fakt to było DAL-MIA z Twojej strony... sorry

Ja dziś zagrałem:
SAS +4
bo Phoenix nic nowego nei zaproponuje i naprawde Spurs przegrają tylko wtedy gdy wciągną się w chaotyczną gre Słońc i zrezygnują z nagminnego grania pod kosz i zaczną oddawać nieprzemyślane rzuty z dystansu!

Marion UNDER 20.5 points
o tym pisałem już wcześniej, Shawn z kontuzją dłoni ogranicza się rzutowo i to bardzo

Do góry
#349762 - 24/05/2005 15:25 Re: NBA 23.05.2005
Amkwish Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
Quote:


Marion UNDER 20.5 points
o tym pisałem już wcześniej, Shawn z kontuzją dłoni ogranicza się rzutowo i to bardzo




No i suma sumarum w czyms sie w końcu zgadzamy


Edited by amkwish (24/05/2005 15:26)

Do góry
#349763 - 24/05/2005 15:33 Re: NBA 23.05.2005
sid Offline
enthusiast

Meldunek: 15/05/2005
Postów: 217
Skąd: fotel
Quote:



przecież San Antonio robiło co chciało w meczu z Phoenix




Nie no tym to mnie powaliłeś

Chyba nie oglądałeś tego meczu! O wygranej Suns, które imponowało obroną, przesondziły dwie trójki Barr'ego. Mecz był cały czas bardzo zacięty i wyrównany, lecz to koszykarze Spurs zachowali zimną krew na ostnie 5 min. i wygrali spotkanie.

p.s
Radze czytać ze zrozumieniem inne wypowiedzi

Do góry
#349764 - 24/05/2005 15:39 Re: NBA 23.05.2005
Amkwish Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
O wygranej ...Spurs,Sid:-)

Co się odwlecze,to....nie uciecze.
Go Suns !

Do góry
Strona 1 z 3 1 2 3 >

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
4 zarejestrowanych użytkowników (rafal08, Sensei, Akhu, wHiTe_StAr), 1078 gości oraz 15 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51060 Tematów
5801221 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47