Przez te emotki nie wiem czy żartujesz czy piszesz poważnie. Jeżeli to drugie to wychodzi, że nie jesteś pewien swoich wniosków, bardziej gdybasz niż stwierdzasz.
bez urazy ale puknij sie w czółko tutaj wszyscy cały czas tylko i wyłącznie gdybają jeśli chodzi o "polski model" e-hazardu podobno o 21.30 głosowanie nad ustawą i wtedy można coś poważniejszego napisać
Ty gdybałeś na temat Francji- post z godz 15.15, a ja wcześniej pytałem poważnie jak doszło do tego co teraz jest we Francji. Urazy nie mam. Będę miał ochotę to się puknę w czoło, nie będę chciał to się nie puknę.
Czy wiadomo już czy zapisy w ustawie dot. hazardu online będą najpierw wysłane do notyfikacji czy też nasi wybrańcy postanowili najpierw przegłosować, a później notyfikować?
Trochę głupio mi zadawać to samo pytanie po raz chyba trzeci ale skoro nikt nie odpowiedział, to tak zrobię. Myślę że wiele osób tu zaglądających szuka odpowiedzi na to pytanie.
Są zapisy godzące w e-hazard (zakazujące go, nakazujące licencje itp) z ustawie, na którą zakłady przyjmuje betsson tzn. tej które ma wejść w życie z dniem 1.1.2010 r. ?
Może jestem ślepy ale czytam ten projekt na stronie Sejmu i jakoś nie widzę tego słynnego dopisku "i w sieci internet", również nie widzę zakazu gier przez internet, ale jest napisane,że zabrania sie uczestnictwa w grach i zakładach wzajemnych urządzanych bez zezwolenia lub licencji wydanej przez nasz ukochany rząd..........jak to zinterpretowac to pewnei Oni sami nie wiedzą jakoś nie widzę by był czytany ten słynny ale przez nikogo nie widziany projekt ustawy co miał iść do notyfikacji ale sama KE się o niego upomnuiała http://www.e-play.pl/index.php?action=page&view=2&id=20118&page=1
po lekturze tego artykułu można by nawet wywnioskować,że jest tylko jedna ustawa
Bedzie jednak stawka 12% od wzajemnych i 2,5% od zwierzat!
Cytat:
Posłowie sejmowej komisji finansów publicznych odrzucili w czwartek większość z 30 poprawek do ustawy hazardowej, m.in. poprawkę zgłoszoną przez posłów z PiS, zgodnie z którą w kasynie mogłoby działać maksymalnie 30 automatów do gier. Rządowy projekt zakłada, że nie może być ich więcej niż 70.
Projekt ustawy o grach hazardowych przewiduje m.in. znaczny wzrost opodatkowania hazardu, zakaz urządzania wideoloterii i stopniową likwidację hazardu na automatach o niskich wygranych.
W czwartek na posiedzeniu komisji posłowie odrzucili wszystkie poprawki PiS i PO, przyjęto natomiast poprawki koła poselskiego SdPL. Głosowanie nad projektem ustawy ma odbyć się jeszcze w czwartek wieczorem. Również tego dnia odbyło się drugie czytanie projektu.
Przepadły poprawki PiS, które zmieniały cele, na jakie przeznaczane będą środki pozyskane z dopłat do gier liczbowych, loterii pieniężnych i gier telebingo. Klub ten chciał, żeby 50 proc. z nich trafiało na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, 40 proc. na Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej, 9 proc. na Fundusz Promocji Kultury, a 1 proc. na Fundusz Rozwiązywania Problemów Hazardowych.
Posłowie nie zgodzili się także na to, by 77 proc. środków z dopłat trafiało na Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej, 20 proc. na Fundusz Promocji Kultury, a 3 proc. na Fundusz Rozwiązywania Problemów Hazardowych. Takie zapisy chcieli wprowadzić posłowie z PO.
Przepadła również poprawka PiS, zgodnie z którą zezwolenia na gry na automatach oraz automatach o niskich wygranych wygasały 31 grudnia 2010 roku. Posłowie nie chcieli też, by stawka ryczałtowa podatków od automatów wynosiła 5 tys. zł od gier na każdym automacie, a nie - jak zakłada projekt - 2 tys. zł.
Przyjęto z kolei poprawki SdPL, zgodnie z którymi zakłady wzajemne na sportowe współzawodnictwo zwierząt nie będą objęte 20-proc. podatkiem, a pozostałe zakłady wzajemne 50-proc. Tych pierwszych dotyczyć będzie 2,5-proc. podatek, a pozostałych zakładów wzajemnych 12-proc.
Jak wyjaśnił autor poprawek, szef koła poselskiego SdPL Marek Borowski, poprawki te wynikają z tego, że podstawa opodatkowania nie będzie dochodowa - "bo jest to za surowe w przypadku tej części hazardu, która nie należy do najbardziej szkodliwych" - a przychodowa.
Te poprawki poparł wcześniej na posiedzeniu komisji wiceminister finansów Jacek Kapica. "To realizuje cel rządu związany z podwyżką opodatkowania. Jesteśmy skłonni zaakceptować tę poprawkę" - zaznaczył.
W środę podczas kilkunastogodzinnych prac komisja przyjęła m.in. poprawkę Stanisława Steca (Lewica), by dopłaty stosowane w grach, na które państwo ma monopol, w 79 proc. trafiały na Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej, w 20 proc. na Fundusz Promocji Kultury a w 1 proc. na nowy Fundusz Rozwiązywania Problemów Hazardowych. Rząd chciał początkowo, by na ten nowy fundusz trafiło 5 proc. dopłat.(PAP)
12% czyli będzie mnożnik nie tak jak było stawkaxkursx0.9 to teraz bedzie x0.88 ??? I co to znaczy podstawa opodatkowania przychodowa? To, że np zagram za 1000 zł wygram 1400 zł, to dostane zaświadczenie o wygranej na 400 zł czy na 352 zł (-12%)? czy może zostanie tak jak było że dostane zaświadczenie na 1400. Wiem ze namotalem, i pewnie to juz bylo ale prosze niech ktos napisze co dokladnie sie zmieni u naziemnych jesli chodzi o kursy, podatki i zaswiadczenia o wygranych. Dziekować.
W necie nie do zaakceptowania mając np w Pinnacle yield 10% gracz byłby na minusie. Żadna poważna firma na to nie pójdzie jedynie Bwiny i jakieś inne badziewie.
nikt z internetowych na to nie pójdzie bo mają większy obrót a żaden z nich nie przerzuci tego podatku na graczy jak naziemne. Kapica mówił że 10% przychodowego odpowiada 37%dochodowego czyli teraz jest to 44% dochodowego. A więc jak Francja dogaduje się na 7,5% z bukami a w Polsce by się ta sama firma zgodziła na 44% to francuzi by im zaraz podnieśli stawki. Sensownym pomysłem byłoby 12% od dochodu i wtedy może jakieś firmy internetowe może by się zdecydowały wejść do Polski.
Jak na razie to widać, że szumu było dużo, a jeśli chodzi o bukmacherkę to nie zmieni się praktycznie nic i biorąc pod uwagę jacy eksperci nami żądzą to chyba wręcz cudownie.
Z drugiej strony bukmacherzy naziemni zdolali zachowac jako taki status quo. Pamietajmy, ze w pierwotnych zalozeniach byla mowa o 25% dochodowego. A tu pomimo szalenczego tempa i w sumie niklych argumentach lobby zakladow wzajemnych skonczylo sie jedynie na symbolicznej podwyzce.
Moze to miec znaczenie o tyle, ze na rozpatrzenie II projektu czasu bedzie wiecej. Co za tym idzie na dokladniejsze przyjrzenie sie rynkom w Europie. Po wtore wiele firm internetowych ma w reku powazny argument sponsoringu polskiego sportu. Pozyjemy - zobaczymy.