#358560 - 17/06/2005 06:13
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Pistons ...........  Ciesze sie chociaz stawialem na SA, ale ta rywlizacja nabiera rumieńców  Po2 meczach wiedzialem ze tłoki sie podniosa, ale nie az tak ...wnioskujac po wyniku mozna sie odwarzyc na stwierdzenie ze pistons 2 razy zdeklasowali ostrogi. Mecz numer 5 to juz jest ... niewiadoma dla maxa. p.s Nie mialem ulubionego zespolu przed sezonem, zawsze lubilame garego paytona i sonics, kiedy w nich gral. Gdy zmienial kluby nie lubilame juz jego kolejnych klubów. Po mału Pistons zyskuja sobie miano mojego klubu  Za co ich lubie ? Za to że maja najlepszego trenera w lidze, za to ze nie maja żadnej gwiazdy najwiekszego formatu a stanwia monolit. Za ich obrone, zawsze lubialem zespoly defensywne. Obrona podstawa koszykówkii. I ostatnie, a w moim mniemaniu najwazniejsze a mianowicie CHARAKTER. Amen
|
Do góry
|
|
|
|
#358561 - 17/06/2005 07:28
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
newbie
Meldunek: 25/05/2005
Postów: 34
|
Czy ktoś kto gra na progresję away będzie nadal stawiać na SA. Bo po tym meczu to ja nie postawiłbym na SA złamanego grosza. O ile po poprzednim meczu jeszcze mozna było sądzic ze mogą wygrać choć jeden mecz na wyjeździe , to teraz chyba juz mało kto tak sądzi. Ciekawe czy progresowcy na SA skonczą na tym etapie ?
|
Do góry
|
|
|
|
#358562 - 17/06/2005 08:28
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
old hand
Meldunek: 18/03/2004
Postów: 990
Skąd: Krakow
|
Gralem wczoraj na Detroit i ciesze sie, ze wygrali ale na milosc boska co to jest za liga gdzie zespoly deklasuja sie nawzajem? Niby dwa rownorzedne zespoly a mecz konczy sie roznica 30pkt. - smiechu warte. To takie moje spostrzezenie (pewnie nie tylko moje). Oczywiscie mecz nr 5 wygrywa Detrit - ma wiekszy potencjal i przewage wlasnego boiska (hahaha). Dobra to tyle...
|
Do góry
|
|
|
|
#358565 - 17/06/2005 10:32
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
Ehhh, nie mialem czasu zagrac tego +21ptk na Pistons, a kursik 11, 3 mecz zagralem i zabraklo 4ptk, a teraz to pojechali z nimi jak z zydami... Coz, potwierdza, sie to co pisalem, gra sie do 4 zwyciestw[ale madrosci  ]. Jak widac przy 1:0, 2:0, wiekszosc widziala SA mistrzem, a teraz jak to widzicie?  Pewny nie jestem, wiec musze rozwazyc mozliwosc kontry, ale co by tutaj nie pisac, sytuacja jest git i  bedzie  Amkwish przejezdzalem przez Twoje- Sulphur City, niezle 'morze' macie pod miastem 
|
Do góry
|
|
|
|
#358566 - 17/06/2005 11:32
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
enthusiast
Meldunek: 15/05/2005
Postów: 217
Skąd: fotel
|
Quote:
Czy ktoś kto gra na progresję away będzie nadal stawiać na SA. Bo po tym meczu to ja nie postawiłbym na SA złamanego grosza. O ile po poprzednim meczu jeszcze mozna było sądzic ze mogą wygrać choć jeden mecz na wyjeździe , to teraz chyba juz mało kto tak sądzi. Ciekawe czy progresowcy na SA skonczą na tym etapie ?
Stawiam, stawiam... z powodu jednej, nieuwieńczonej sukcesem progresji, świat się nie zawali, bynajmniej w moim przypadku...
Quote:
Coz, potwierdza, sie to co pisalem, gra sie do 4 zwyciestw[ale madrosci ]. Jak widac przy 1:0, 2:0, wiekszosc widziala SA mistrzem, a teraz jak to widzicie?
Spurs mistrzem! Nawet jeżeli przegrają 5. spotkanie, co jest bardzo prawdopodobne, to jadą do San Antonio, a każdy kto ogląda finał, wie jak ogromne znaczenie ma występ przed własną publiką w sowjej hali. Jednak siła obronna Pistons z meczu na mecz zdaje się być coraz większa Zobaczymy na ile pozwolą im Ostrogi w kolejnym spotkaniu i jak zaprezentują się Tloki w meczu nr 6.
|
Do góry
|
|
|
|
#358567 - 17/06/2005 12:09
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/10/2002
Postów: 5431
Skąd: Okecie Area Control Center/ATC...
|
Pieknie Detroit!!  Alez jestem zadowolony niesamowicie... Nie moglem niestety ogladac meczu na zywo, ale juz sie sciaga i jutro bedzie to na pewno wspanialy lek na kaca  Juz sie nie moge doczekac tego widowiska i tej deklasacji... Rozmawialem przed meczem nr 3 z moim dobrym kumplem Frankiem ktory jest tam na miejscu.. i powiedzial ze stamtad nie wyglada to dobrze dla Detroit, slabe trojki, w ogole nie potrafia wymuszac fauli SAS... Ael nadzieja byla i prosze.. Po raz kolejny Tloki udowodnily ze to jest wlasnie DRUZYNA w pelnym tego slowa znaczeniu.. Oczywiscie nie popadam w hurraoptymizm, bo fani Spurs i przecziwnicy Pistons juz skreslili mistrzow a tutaj... Zabielany wlasnie za to co napisales powyzej kocham Detroit i to zawsze bylo ich mocna strona wlasnie za pierwszej dynastii Bad Boys!! Dzisiaj wyjmuje moja koszulke Bad is Back z wielkimi pieknymi pierscieniami i peanami na czesc Detroit i ide w niej na impre :-))) Pozdrawiam Dominik GO PISTONS!!!! PS. Moze wreszcie temat finalowy troche sie rozkreci bo kolejne mecze zapowiadaja sie fascynujaco i to nie w aspekcie bukmacherskim ale bardziej kibicowskim... PS2. Snoopol czekamy na jakas relacje z samego Detroit bo moje kontakty zyja na "wsi" 
Edited by g00niek (17/06/2005 12:10)
|
Do góry
|
|
|
|
#358568 - 18/06/2005 21:17
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
newbie
Meldunek: 18/01/2005
Postów: 35
Skąd: Kraków
|
Pora przystąpić do typów na game5.Ciekawą ofertę przygotował totomix. m.in
5304 Hamilton+Ginobili 37.5pts 5305 Billups + Parker 33.5pts 5306 R.Wallace+Duncan 33,5pts 5307 B.Wallace+Duncan 23.5reb
Jak to wyglądało w poprzednich grach:
mecz/Ham+Gino/Billups+Parker/Sheed+Tim/Ben+Tim 1 40 40 29 24 2 41 25 29 19 3 31 41 22 21 4 24 29 30 29
Przyjmując, że atut własnego parkietu jest w tej serii głównym czynnikiem decydującym o zwycięstwach i patrząc na przebieg G3 i G4 nic nie wskazuje na to aby się coś zmieniło. Detroit swoją obronę skoncentrowali głównie na wyłączeniu Manu, mniejszą rolę w zdobywaniu punktów ma Hamilton. Przyjmując, że swoją formę utrzymają rezerwowi McDyess i Hunter, a Duncan nie rozegra wielkiego meczu powyższe liczby wskazują że Sheed i Duncan nie przekroczyli i nie powinni przekroczyć sumy 33.5, a także skłaniałbym się że Duncan z big Benem zbiorą więcej niż 23 piłki no więc
Sheed+Duncan 33.5 1,8 1 under Big Ben+Duncan 23.5 1,8 2 over
AKO 3,24
ewentualnie Hamilton+Gino 37.5 1,8 1 under
mam jednak wątpliwości czy można połączyć te zdarzenia na jednym kuponie?
|
Do góry
|
|
|
|
#358569 - 19/06/2005 17:29
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
Inwestor
Meldunek: 07/12/2004
Postów: 7747
Skąd: Warszawa
|
Dzisiaj 5 spotkanie Finału a nie widzę żadnej dyskusji...
Przyznam, dziwne to Finały. Gospodarze wygrywają swoje mecze z przewagą kilkunastu pkt, gdzie wyrównane końcówki i emocje do końca?
|
Do góry
|
|
|
|
#358570 - 19/06/2005 18:37
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
Q
Meldunek: 19/04/2005
Postów: 7293
Skąd: Lubin
|
|
Do góry
|
|
|
|
#358571 - 19/06/2005 20:13
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
Inwestor
Meldunek: 07/12/2004
Postów: 7747
Skąd: Warszawa
|
Hmm, ciekawe zjawisko socjologiczne, dziś 5 mecz Finału a w tematach o NBA cisza, nie wierze ze nikt nie ma nic do powiedzenia wiec co? kazdy powiedział co wiedział?
Ja sie sklaniam ku underowi w dzisiejszym meczu, najwyzszy czas chyba na to po trzech overach.
|
Do góry
|
|
|
|
#358572 - 19/06/2005 22:27
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/10/2002
Postów: 5431
Skąd: Okecie Area Control Center/ATC...
|
Widac ze malo osob gra final (prawidlowo) i dlatego chcialem troche rozkrecic temat pod wzgledem kibicowskim, ale tez lipa... Obejrzalem dzis trzeci raz 4 mecz finalowy i musze przyznac ze Pistons pokazali niesamowita klase.. Wymowne bylo pokazanie calej serii powtorek z nieudanymi akcjami Duncana, zachowywal sie jak dziecko we mgle, a jak pokazali Go jeszcze na lawce rezerwowych to moja pierwsza mysl byla taka ze Duncan mysli o tym ze przegrali final... Powaznie.. Siedzial z taka twarza jakby juz w nic nie wierzyl.. Niby Spurs probowali rozbijac obrone Tlokow ale polegalo to na grze po obwodzie, probach trojek a potem to juz nawet za 3 sie bali rzucac.. Oczywiscie Detroit tez kilka razy mnie porazilo nieporadnoscia w ataku.. mogli wygrac 40.. W tym roku Tloki beda niestety swietowac w Alamodome a nie w swojej Palace... po meczu numer 6...
Edited by g00niek (19/06/2005 22:30)
|
Do góry
|
|
|
|
#358573 - 20/06/2005 02:38
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
enthusiast
Meldunek: 15/05/2005
Postów: 217
Skąd: fotel
|
Halftime i wynik 42-42. Widać, że ta trzydniowa przerwa pozytywnie wpłynęła na postawę koszykarzy Ostróg w 5. meczu. Tłoki nie grają już tak zespołowo, skutecznie i efektywnie w ataku, jak miało to miejsce w dwóch ostatnich spotkaniach  Można powiedzieć, że w końcu mamy wyrównane spotkanie, w tej dziwnej serii  Za chwilę druga połowa, lecę... Go! win Spurs! 
|
Do góry
|
|
|
|
#358574 - 20/06/2005 04:25
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
Inwestor
Meldunek: 07/12/2004
Postów: 7747
Skąd: Warszawa
|
Wreszcie mecz godny Finału, wyrównana końcówka, dramaturgia w dogrywce, było wszystko czego mogliśmy oczekiwać. Można powiedzieć że oba zespoły zapracowały pięknie na widowisko a San Antonio przybliżyło się do Mistrzowskiego Tytułu. Wracają do siebie z wykonaną misją "jednego away win" a więc już we wtorek możemy poznać Mistrza. I oczywiście skoro mamy away win] to progresja wreszcie zakończona.  Pozdrawiam Giertych
|
Do góry
|
|
|
|
#358575 - 20/06/2005 04:39
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Progresja zakończona w 5-tym etapie. Przejrzyjcie tegoroczne PO od początku i znajdźcie serię,w której nie zdarzyło się "away win" :-)
Roman (a może juz Michał?),quasi surebet na 6 lub 7 meczów też wygrany.
|
Do góry
|
|
|
|
#358576 - 20/06/2005 04:47
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
Inwestor
Meldunek: 07/12/2004
Postów: 7747
Skąd: Warszawa
|
Amkwish, ten quasi też wszedł, ale to już wiedzieliśmy w czwartek że będzie minimum 6 spotkań.  Dziś było emocjonująco i w końcówce wszystko mogło się wydarzyć, więc gut że tak się skończyło i teraz już przed nami tylko oglądanie jednego (dwóch spotkań). W sumie miałem grać undera na dziś, dobrze że nie grałem, i chyba już nie będe próbował z tym underem bo co miało wejść weszło i po co bukom kase oddawać wygraną.  BTW Amkwish to jak się jezioro podoba pod Sulphur City? będzie tam polski Balaton?  Pozdr. Giertyszek
|
Do góry
|
|
|
|
|
|