#358598 - 21/06/2005 23:26
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
addict
Meldunek: 26/09/2003
Postów: 633
Skąd: Ojczyzna
|
czemu nic nie pisales po meczach 3 i 4???
|
Do góry
|
|
|
|
#358601 - 22/06/2005 07:02
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
Inwestor
Meldunek: 07/12/2004
Postów: 7747
Skąd: Warszawa
|
I tak oto jeden mecz zadecyduje o Mistrzostwie, za niecałe 48h poznamy Mistrza NBA Anno Domini 2005. Kto nim będzie? Jeśli by patrzeć na kursy wystawiane przez bukmacherów to San Antonio, ale przecież...przecież te kursy zmieniały się jak w kalejdoskopie, bo dziwnie zaczęły się te Finały, najpierw SAS pokonuje zdecydowanie Detroit w dwóch meczach, Detroit ma świadomość trzech meczów u siebie i zaczyna odrabiać, dwukrotnie pokonując zdecydowanie u siebie SAS, ok czyli mamy remis 2-2. I tu skończyły się zdecydowane zwycięstwa gospodarzy, skończyła się bowiem gra drużyn przyjezdnych ze świadomością że w rewanżu u siebie uda się odrobić straty. SAS wygrało 5 spotkanie, szczęśliwie bo szczęśliwie, i dobrze że wygrało bo wielu z nas grało na "away win"  , i dziś 6 spotkanie, wygrana Detroit i mamy idealny remis 3-3. Detroit wygrało bardziej przekonująco od SAS w 5 meczu, a może to znowu zadziałała w przypadku San Antonio ta świadomość że mamy jeszcze jeden mecz u siebie? Na to pytanie odpowiedź poznamy za niecałe 48h. I to już będzie ostatnia noc sezonu 2004/2005. Dla jednych radość, dla innych smutek, być może jeden rzut, jeden wsad w końcówce przesądzi o zwycięstwie, ale taka już jest koszykówka....Detroit pokazało charakter, bardziej przekonuje do siebie w ostatnich meczach, czy uciszy kibiców w San Antonio jeszcze raz? A może przebudzą się gospodarze i cała hala oszaleje? Zegar tyka....
|
Do góry
|
|
|
|
#358603 - 22/06/2005 08:29
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Pistons 95 SA 86 Charakter .... Nowojorczycy kiedyś w rywalizacji z SA przegrywaajac ... wypromowali napis "WE STILL bELIEVE" Jak najbardziej pasuje to do tej rywalizacji. Mam w głowie teraz tyle myśli które chcialbym przelac na karty tego forum, jednak nie mam zbytio czasu ... i zrobie to pozniej.... Pozzdro fani Pistons ... i fani NBA 
|
Do góry
|
|
|
|
#358604 - 22/06/2005 08:40
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
Mnie tam dziwiło jednynie, że niektórzy po 2:0 i po 3:2 dla San Antonio byli pewni, że mistrzami będą Spurs, to tak jakby nie mieli pojęcia co się działo w poprzednim sezonie, ja pamiętam i pamiętam jakie piękne kusy ponad 3 na Pistons wyciągałem 
|
Do góry
|
|
|
|
#358606 - 22/06/2005 10:54
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
stranger
Meldunek: 22/06/2005
Postów: 5
|
wlywy dla ligi za jeszcze jeden mecz beda duze... wszystko sie kalkuluje... a co zalezy spurs czy zdobeda mistrza teraz czy w czwartek... jeden wielki biznes ale tytul zsluzenie wraca na zachod.
|
Do góry
|
|
|
|
#358607 - 22/06/2005 17:02
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
addict
Meldunek: 26/09/2003
Postów: 633
Skąd: Ojczyzna
|
yayebie nastepnym razem napisz cos na swoim prawdziwym nicku.
|
Do góry
|
|
|
|
#358609 - 22/06/2005 23:36
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/10/2002
Postów: 5431
Skąd: Okecie Area Control Center/ATC...
|
Snoopol ja nie wierzylem co napisales w jednym z poprzednich postow... Wygladalo to tak jakbys juz skresli Detroit... Ty!!!??? Ja chyba jestem z zylety Palace  Zawsze bede wierzyl bo wiem ze ta druzyna ma CHARAKTER o czym juz niektorzy z Was pisali... Po wczorajszym meczu nr 6 kolejni ludzie sie nawrocili  Nie wiem co, ale ta druzyna ma cos w sobie ze nawet jej najwieksi adwersarze nie moga powiedziec/napisac zlego slowa bo ciagle Tloki nas czyms zadziwiaja... Kuluminacja moze byc jutrzejsza noc i zwyciestwo w meczu nr 7.. w co naprawde wierze.. Jest to mozliwe... I chocbym mial spedzic 2 doby bez snu bede ogladal mecz i chlodzil w lodowce Cristala.. hahahahah takiego samego jaki mieli przygotowany fani SAS ;-)))) Przedtem pewnie walne sobie pare piwek oczywiscie Jutro jeszcze cos nabazgram budujacego morale fanow Detroit ktorych chyba przybylo na tym forum... Pozdrawiam Dominik
Edited by g00niek (22/06/2005 23:37)
|
Do góry
|
|
|
|
#358610 - 23/06/2005 08:32
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
Inwestor
Meldunek: 07/12/2004
Postów: 7747
Skąd: Warszawa
|
To nie będzie zwykły mecz. To nie będzie mecz jak żaden inny w tej serii ani w tym sezonie. Po raz pierwszy od 11 lat będziemy świadkami siódmego meczu w NBA Finals i jeden mecz zadecyduje o Mistrzostwie. 11 lat temu w sezonie 1993/94 gracze New York Knicks musieli uznać wyższość Hoston Rockets. W siódmym spotkaniu rozgrywanym w hali The Summit gospodarze zwyciężyli NYK 90-84 i sięgneli po Tytuł. Wtedy i jedni i drudzy długo czekali występ w Finale - Nowojorczycy od roku 1973, Rockets od 1986. Teraz sytuacja jest inna, San Antonio sięgało po tyłuł dwukrotnie w ciągu ostatnich siedmiu lat, Pistons to obrońcy Tytułu. I jedni i drudzy znają dobrze smak zwycięstwa ale ktoś z nich dziś będzie płakał....O przebiegu tego Finału napisano już wiele. I wielu już skreślało Detroit. Po dwóch przegranych meczach na początku serii oraz po piątym meczu przegranym przez gospodarzy w Pałacu. Ale Pistons pokazało że potrafi, porażkę w 5 meczu zniwelowało wygrywając w hali w San Antonio po raz pierwszy od siedmiu lat. Czy dziś może powtórzyć to zwycięstwo? Wygrana na wyjeździe nie okazała się kluczem do zwycięstwa. I jedni i drudzy tego dokonali. Dla mnie szanse oscylują wokół 50%. Dzisiejsze spotkanie to nie będzie zwykła gra, to będzie walka ze stresem, nerwami bo świadomość że każdy błąd, każda strata może dużo kosztować paraliżuje...a dziś kosztować może bardzo dużo. Powinniśmy się doczekać wreszcie undera ale...nie zapominajmy o dogrywce, której możemy być świadkami. Po meczu ktoś zostanie bohaterem, ktoś nie będzie mógł spać. Ale już tej nocy wielu nie będzie spało...za kilkanaście godzin zaczyna się MECZ.
|
Do góry
|
|
|
|
#358612 - 23/06/2005 11:03
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
addict
Meldunek: 26/09/2003
Postów: 633
Skąd: Ojczyzna
|
gooniek bo bylem na meczu 5 w palace i nie tylko na 5 i jak horry trafil ta trojke to przezz dwa dni sie pozbierac nie moglem. zobaczymy co sei dzis wydarzy, juz mnie nerwca bierze a co si ebedzie dzialo wieczorem.
|
Do góry
|
|
|
|
#358614 - 23/06/2005 12:56
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Quote:
Jutro jeszcze cos nabazgram budujacego morale fanow Detroit ktorych chyba przybylo na tym forum...
ojj ... przybyło przybyło ale nie ma co sie dziwić !!??
Jak można nie kibicować takiej dryżynie jak Pistons ?
Podobała mi sie wypowiedz Giertyszka, przepełniona patosem, emocjami.... chciałem napisać coś podobnego ... ale ostatnia mam strasznie mało czasu.
Możemy już zaczac odliczać godziny, minuty to najwazniejszego spotkania w tym sezonie. Mecz #7 finału to nie jest zwykły mecz. To jest prawdziwa wojna. Kazda strata, kazdy faul, kazdy niewykorzystany rzut moze zmarnować roczną praca całego zespolu. To że Pistons maja "jaja" i charakter jak nikt inny to juz wiemy. SA ma chyba jednak lepsze nazwiska w swoich szeregach, bardziej wyrownany sklad i handicap wlasnej hali.
Moim zdaniem nie ma sensu obstawiać takiego meczu. Nie ma sensu mieszać takich emocji, takich wartośći w sprawy materialne. Oddajmy sie całkowicie koszykówce. Nie dajmy sie zwariowac i podporzadkowac tym głupim banknotom. Zarobimy w przyszłym sezonie a dzisiaj żyjmy Meczem Sezonu.
Na przestrzeni całego sezonu urosłem do kibica Pistons. W pierwszym momencie chicąłem uzyc słowa "fan" jednak fan to chyba za duzo . Fanem mozna nazwac snoopola czy g00nka ale nie mnie.
Bardzo, naprawde bardzo chciałbym aby mistrzowie sie nie zmienili, jednak przeczucie mam inne.
Reasumujac... mecz nie do stawiania w kwetsii 1,2. Oddajmy sie basketowi i żyjmy tym meczem.
p.s "To jest naprawde ważne"
Pozdrawiam i życze powodzenia w typach .... w przyszlym sezonie 
|
Do góry
|
|
|
|
#358616 - 23/06/2005 19:58
Re: NBA FINAŁ 2004/2005 /zakłady długoterminowe/
|
newbie
Meldunek: 18/01/2005
Postów: 35
Skąd: Kraków
|
Kolejno liczba trójek wyglądała tak: 5,11,11,7,10,14.w trzech meczach over.Pamiętajmy że ostatnie 2 mmecze to pokaz trójek w wykonaniu Horry i Billupsa.W Spurs każdy poza Duncanem i Nazrem może rzucić za trójke, w Detroit wszysyc poza Benem.Mysle że można przyjać że kazdy kto umie rzucać trojki trafi raz i jest over.IMHO w miarę pewne, stawka 6/10
Co do Hamilton też bym dawał under,prawdopodobnie na niego będzie grał Bowen,a nbikt przeciw niemu nie lubi grać.Do tego może mieć foul trouble bo sędziowie zaczną zauważać w końcu jego hamskie zagrywki na zasłonach i prowokacje under 6/10
Totmix zaprooponował Wallaces u/o 16.5 zbiórki. Zgadzam się z greenderemi też tu daję zdecydowanie over.Bena stać spokojnie na 10 rebs, Sheed też nie jest słąby na desce. Do tego może być dużo osobistych (purs rzucają najgorzej w lidze) co stwarza szanse na łątwe zbiórki over 10/10
|
Do góry
|
|
|
|
|
|