ile razy pomylili sie na korzyść Polaków a ile razy na korzyść Chorwatów?
Nie mówię, że sędziują idealnie. I pewnie możemy się czuć pokrzywdzeni, ale wszystko ma swoje granice. Teoria komentatora o tym, że 'sędziowie zapewne pamiętają zacięty bój Polaków z Norwegami na MŚ' i insynuacje na temat tego, że się mszczą są śmieszne. Każdy faul przeciwko Polakom to błąd sędziego, każda nasza udana akcja to 'coś fantastycznego', taka sama akcja Chorwatów to szczęśliwe zagranie.
Rozumiem, że komentator życzy Nam jak najlepiej, ale sieje propagandę jak w najlepszych latach PRLu.
W meczu Polaków stawiałem tylko overek i to w dublu z Hiszpanami. Chcę z całego serca, awansu do finału, ale chce też rzeczowego komentarza!
