#388631 - 20/08/2005 08:13
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/03/2005
Postów: 3336
Skąd: Toruń
|
Dzis kolejny mecz Lleytona z Roddickiem i kolejna szansa na podwyższenie bilansu(6:1)i udowodnienie,ze jest lepszym zawodnikiem,przewyzszajacym amerykanskiego osilka inteligencja. Wyraznie widac,ze Lleyton rozkreca sie z meczu na mecz a Roddick wrecz odwrotnie kolejne zwyciestwa przychodza mu coraz ciezej.To ze jest w 1/2 zawdziecza jedynie ogromnemu szczesciu. Liczylem ze kurs bedzie troszeczke wyzszy,ale 1,7- Unibet tez nie jest zle.
|
Do góry
|
|
|
|
#388632 - 20/08/2005 08:53
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
Ana <3
Meldunek: 21/06/2005
Postów: 20425
|
no cóż, nie przypi*rdalam się zbyt często do wypowiedzi innych zbyt często, ale na BOGA! widzieliście te mecze? to ja wam powiem jak było. jużny-roddick: to był niesamowity mecz! rusek w pierwszy secie zdemolowałby federera!!! On grał praktycznie bezbłędnie! świetny serwis, return, backhand, poruszanie się po korcie! w tych wszystkich elementach bił na głowę rywala. roddick sie wkurwiał, publika osłupiała, to było fantastyczne widowisko jednego aktora. ALE doświadczenie dicka, nakazało mu włączyć mózg, więc w 2 secie zaczął atakaować, chodzić do siatki. I TO OKAZAŁO SIĘ BYĆ KLUCZOWYM ELEMENTEM w tym pojedynku. do tego włączył swój wygrywający serwis i po sprawie. a w 3 secie, jużny w 5 gemie dał strasznie dupy, psychika mu siadła, przykre to było. reasumując: w całym meczu jużny grał: fantastycznie z końcowej z linii świetnie serwował bardzo dobrze returnował świetnie się poruszał po korcie FATALNIE GRAL, gdy rodick szedł do siatki, zachowywal sie jak dziecko we mgle. właśnie przez to przegrał ten mecz. co do meczu kangura z denko, to najkrócej rzecz ujmując była to zwykła popelina /Fro, jednak siedziałem do końca  / lleyton niczym nie zachwycił, denko robił mnóstwo błędów, widać, że korty twarde nie specjalnie są dla niego. WIĘC nie piszcie, że hjujit sie rozkreca, a rodick ma szczęście, bo gdyby w 1/4 hjujit spotkał jużnego to by WPIERDOL dostał, a to własnie dlatego że kangur nie umie grać przy siatce. POLECAM obejrzenie spotkania jużny-roddick. szczególnie 2 piewrsze sety. ja przecierałem oczy ze zdumienia, jak można mieć pewną rękę i fantastyczny backhand
|
Do góry
|
|
|
|
#388634 - 20/08/2005 09:21
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
Ana <3
Meldunek: 21/06/2005
Postów: 20425
|
dobra kozaku, nie znam sie na tenisie, wiesz lepiej. ten dział jest po to aby INFORMOWAĆ, a nie DEZINFORMOWAĆ. australijczyk jet tak regularny jak dupa węża. to że masz go w nicku i w avatarze nie znaczy, że teraz każdy kto tu wejdzie i będzie chciał coś przeczytać, trafi na kłamstwa. nie deprecjonuj mojej wiedzy o tenisie i umiejętności sprawozdawczo-komentatorskich  wracając do dzisiejszych półfinałów, nie mam pojęcia kto wygra w meczu kangur-roddcik, ale cały hurraoptymizm jest przesadzony. NO BET i tyle... mistrz obrony kontra osiłek, dobrze grający przy siatce, nie wiem co tym razem z tego wyjdzie. w parze ginepri-federerer dobrym typem wydaje sie plusowy handi na gineprego. safin przeszedł koło meczu, nic nie grał, grał strasznie i zhańbił rosyjską flagę, ale trzeba przyznać że ginepri w pełni zasłuzył na zwycięstwo, świetnie rozgrywał swoje gemy serwisowe, jeśli serwis go nie opuści, może być ciekawy mecz. natomiast fedek, jak to fedek, ma pewne momenty dekoncentracji, jedzie na minimum swych umiejętności. wynik przewiduję na styku *** You are ignoring this user ***więc, nie docinaj i nie odpowiadaj, bo i tak nie odpiszę, tu mamy się informować, a nie gile z nosa opowiadać. oglądałem wszystkie qf, więc uważam że mam prawo się wypowiedzieć 
|
Do góry
|
|
|
|
#388636 - 20/08/2005 09:46
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/08/2005
Postów: 3735
|
pewnie chodzi mu o to ze jestes nieobiektywny lubisz hewitta i widzisz u niego same plusy a on dostrzegl jego minusy i nie mozesz tego przebolec.
|
Do góry
|
|
|
|
#388638 - 20/08/2005 10:39
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/08/2005
Postów: 7541
|
Cześć jestem tu nowy i chciałbym podzielić się z wami moimi spostrzeżeniami na temat dzisiejszego meczu.Dokładnie chodzi mi o spotkanie Federera z Gineprim,wydaje mi się,że może tu być niespodzianka i Federer przegra.Federer nie pokazuje narazie nic wielkiego w tym turnieju nie odniósł narazie żadnego przekonywującego zwycięstwa no i jeszcze strata seta z Kieferem.Wczorajszy mecz Federera także pokazuje jego nie do końca dobrą dyspozycję,prowadził już 3:0 żeby Acasuso doprowadził do 3:3.Oglądałem mecze Ginepriego z Puertą i Safinem i chłopak ma naprawdę duże pojęcie o tenisie:dobry serwis,dobrze porusza się po korcie,mocne uderzenia.Federer zapewne myśli już o turnieju Australian Open,a dla Ginepriego wejście do finału turnieju Masters Series będzie życiowym sukcesem i na pewno da z siebie wszystko żeby ten mecz wygrać.Jeszcze trzeba dodać fakt,że gra u siebie i publiczność będzie mu na pewno bardzo pomagać.Czyli Federer-Ginepri 2.
|
Do góry
|
|
|
|
#388641 - 20/08/2005 11:34
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 30/03/2003
Postów: 2582
Skąd: WestSide
|
Quote:
Nie martw sie ogladalem wszytskie.Hewitt gral juz nie raz z takimi leszczami jak Yozuny i spokojnie wygrywal. Jezeli masz problem z pamiecia to rzuc sobie okiem na ich bilans(2:0).Wiec przestan opowiadac jakies bajeczki ze Hewitt by "WPIERDOL dostał" albo o jakiejs dobrej grze Roddicka przy siatce. Ciekawe o jakie klamstwa ci chodzi odnosnie mojego postu. Wymien chociaz 1 buraku.
Tak sie sklada ze tez ogladalem wszystkie qf i mam podobne zdanie co Erazm.
I potwierdzam, ze gdyby Hewitt zagral W TYM DNIU z Youzhnym to by dostal WPIERDOL. I takie sa fakty.
Nie am co patrzec w tym przypadku na H2H,bo akurat tego dnia rusek byl w niesamowitej dyspozycji. I jak napisal Erazm tylko dzieki atakom do siatki i wlaczeniu serwisu Roddick to wygral. Gdyby nadal gral z glebi kortu to by przegral.
To teraz mi kolego powiedz, jak Ty widzisz atakujacego do siatki Hewitta  Bo tego dnia bylby to jedyny sposob na Youzhnego.
Dlatego nastepnym razem jak cos napiszesz to zastanow sie 2 razy. Bo z tego co napisales wynikaloby,ze nie ogladales tych spotkan lub jestes tak zaslepiony w swoim Kangurku. Innej opcji nie ma.
Odnosnie meczu Hewitt-Roddick to jest to dla mnie NO BET. Piwko i przed telewizor jedynie.
Natomiast ciekawie wyglada handi na Ginepriego i pewnie to zagram. Chociaz za nim nie przepadam, to jest w zyciowej formie i moze napsuc krwi Fedkowi.

|
Do góry
|
|
|
|
#388642 - 20/08/2005 11:51
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/04/2004
Postów: 2696
|
Quote:
Hewitt mial by przegrac z Youzhnym,a to dobry zart. Chyba kolega za bardzo sie nie zna na tenisie. Trzeba byc slepym zeby nie zauwazyc poprawy w grze Australijczyka po 2 pierwszych meczach. Nie wiem dlaczego porownujesz kalecznego Roddicka z jedynym atutem w serwisie do regularnego Australijczyka ???? To nie jest tak ze Davydence nie leza twarde korty, po prostu byl wczoraj zdecydowanie slabszy od Lleytona i najzwyczajniej nie wytrzymywal wymian.
Tak sie składa, ze ja tez ogladałem te mecze i takze popieram Erazma co do Youzhnego... wczoraj chlopak gral Fenomenalnie, lecz tak jak Erazm to powiedzial, jak przy siatce byc Roddick to nie wiedzial jak sie zachowac, Jego BackHand byl rewelacyjny, Roddick tak sie wkurw.... ze nie ktorzy z publicznosci sie smieli... Caly czas cos nawijal, kiedy siadal po skonczonym Gemie rzucal rakieta o kort, ze nie moze nic zrobic.... Rozkladal rece byl bezsilny, lecz jednak Czlowiek, ktory dla mnie wczesniej Mial Tylko serwis w glowie, pomyslal i dobrze rozegral Nastepne sety, wiec powiem tak do Fanow Leytona, ze dzis Hewitt jest powaznie zagrozony
|
Do góry
|
|
|
|
#388644 - 20/08/2005 12:13
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/10/2002
Postów: 5431
Skąd: Okecie Area Control Center/ATC...
|
Erazm ma 100% racji... Ogladalem powtorki obu spotkan i bylem zszokowany gra Juznego w 1 secie i tym co zrobil Roddick pozniej... Kasia Nowak i Tomek Tomaszewski moja "ulubiona" para komentatorow ktora chyba wywolala cudowny backhand Juznego... Szkoda mi Mikhaila ale A-Rod pokazal klase.. (BTW fajny temat na kanale  ) Lleyt1 stary chyba zbyt emocjonalnie podchodzisz do tego mecz.. nie widziales obu cwiercfinalow i nie masz pojecia co obaj pokazali... tak mysle... Dla mnie osobiscie pojedynek nie od gry, moze ewentualnie ze beda 3 sety...  Pozdrawiam Dominik
|
Do góry
|
|
|
|
#388646 - 20/08/2005 12:23
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/03/2005
Postów: 3336
Skąd: Toruń
|
Quote:
Erazm ma 100% racji...
Ogladalem powtorki obu spotkan i bylem zszokowany gra Juznego w 1 secie i tym co zrobil Roddick pozniej... Kasia Nowak i Tomek Tomaszewski moja "ulubiona" para komentatorow ktora chyba wywolala cudowny backhand Juznego... Szkoda mi Mikhaila ale A-Rod pokazal klase.. (BTW fajny temat na kanale )
Szczegolnie mial racje piszac:"australijczyk jet tak regularny jak dupa węża" To jest opinia prawdziwego fachowca i znawcy tenisa ??? Smieszne i to ma byc obiektywna opinia.
|
Do góry
|
|
|
|
#388648 - 20/08/2005 12:33
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/10/2002
Postów: 5431
Skąd: Okecie Area Control Center/ATC...
|
Lleyt: Erazm ma taki styl pisania i nie powinienes tego brac do siebie a tym bardziej do Lleytona  Teraz Ziomek: kolega mial na mysli US Open oczywiscie, niechcacy sie napisalo AO... a jesli nie to nie powinien tu w ogole pisac  Zeby bylo na temat: co do drugiego meczu tez licze na sensacje.. Ginepri gra bardzo dobrze.. najgorszy mecz rozegral chyba w 1 r. z Puerta... a potem juz coraz lepiej.. Federer wczoraj nie pokazal nic wielkiego w meczu z "Chucho".. Acasuso mial nawet szanse urwac seta... W meczach z udzialem Rogera jedyna wartosc kursowa jest po stronie jego przeciwnika (vide wczorajsze 23,50 na Jose w Pinnacle) W tym momencie na razie jest 9,75 na Robby'ego... jeszcze troche poczekam...
|
Do góry
|
|
|
|
#388649 - 20/08/2005 12:50
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Co to za argumentacja,że "Hewitt przegrałby z Juznym,gdyby z nim grał zamiast Roddicka":-)
A może Ferdek też dostałby baty od Ruska?
Korespondencyjne analizy prowadzicie,a to jest niepoważne,z całym szacunkiem dla Waszej wiedzy.
Oglądaliscie wczoraj mecze i na tej podstawie dzisiaj prognozujecie wyniki,ok. To znaczy,że jak ktos wczoraj dobrze grał to dzis wygra? Gdyby ta "zasada" sie sprawdzała,to juz dawno buki by poszli z torbami:-)
Wracając do meczów.
Kangurek ma patent na prymitywnego Roddicka,wiec wszystko wskazuje na to,że dzis niespodzianki nie bedzie,bez względu na to,kto i jak grał z Jużnym wczoraj:-)
Go Lleyton !
|
Do góry
|
|
|
|
#388651 - 20/08/2005 19:49
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
journeyman
Meldunek: 03/07/2005
Postów: 58
|
Lleyton to cienias, oby przegral. Roddick poprawil gre i jesli ktos ciagle pisze, ze A-Rod umie tylko serwowac to niech pojdzie ze soba do psychologa.
|
Do góry
|
|
|
|
#388652 - 20/08/2005 21:40
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
Meldunek: 17/06/2003
Postów: 6411
Skąd: Toruń
|
hmmm ja własnie uważam ze Roddick cofa sie w rozwoju, a nie poprawil gre. Niby bardziej ją urozmaicił, ale jest tez mniej regularny. Rok i szczególnie dwa lata temu na hardzie to mógł mu podskoczyć tylko Federer. Teraz przegrał już z Mathieu, wcześniej z Gineprim. 3 setówka z Ferrero i Jouznym - piszecie ze Michail gral super - spoko, widzialem, tylko ze Andy sprze roku i sprzed dwoch lat nie dałby mu sie przelamac i tyle.
Dla mnie z Roddickiem od zeszłorocznego US Open dzieje sie cos zlego. Niby jest na tym hardzie w pierwszej 5 tenisistów[ciekaw jestem jakby wygladal mecz Roddick - Nadal na hardzie], ale dwa lata temu był on zdecydowanym #2. Owszem, wyszedł z dołka Hewitt, ma przebłyski geniuszu Safin, pojawil sie Nadal, ale problem w tkwi w tym, że to Andy jest z nich najwiekszym wyrobnikiem. Myslałem ze bedzie gwiazdą, a tu gra co raz gorzej. Przy siatce gra dobrze...ze slabymi rywalami, z lepszymi sie spala jakoś.
|
Do góry
|
|
|
|
#388653 - 20/08/2005 21:54
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
journeyman
Meldunek: 03/07/2005
Postów: 58
|
Napisales o wszystkich stereotypach jesli idzie o A-Roda. Typowe polskie spojrzenie na swiat, duzos tereotypow a malo faktow.
|
Do góry
|
|
|
|
#388655 - 21/08/2005 00:31
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 30/03/2003
Postów: 2582
Skąd: WestSide
|
Po meczach Roddicka z Youzhnym (Roddick sprzed roku to by wczoraj dostal z ruskiem, bo przed rokiem Andy przy siatce wygladal jak....  ) i dzisiejszym z Hewittem, nie boje sie stwierdzic,ze mamy nowego Roddicka. Poprawienie wlasnie gry przy siatce moze byc kluczowe dla jego dalszej kariery. Do tego serwis na wysokim poziomie. Nie wiem czy ktos zwrocil uwage na reakcje Roddicka i jego trenera po akcjach Andyego w kluczowych momentach, które to wlasnie konczyly sie wypadami do siatki. Po tym co zobaczylem wlasnie w tych dwoch meczach, jak i tym co "pokazal" Ferdek w meczach z Acasuso i Gineprim, jestem w stanie postawic pare groszy na Roddicka w finale. Ale z tym poczekam az buki wystawia kursy i podejme decyzje. Szwajcar w nienajwyzszej formie i w tym upatruje szanse dla American Boy. Do buszmen: Jezeli ogladales te 2 wyzej wymienione spotkania i nadal uwazasz,ze Roddick cofa sie w rozwoju  to..... ja nie mam wiecej pytan 
|
Do góry
|
|
|
|
#388657 - 21/08/2005 01:40
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
journeyman
Meldunek: 03/07/2005
Postów: 58
|
No i fakty wyszly na jaw. Andy gra inaczej, poprawil kilka elementow, rozbil Hewitta, nie kapuej czemu niektore osoby na sile badaja bzdury.
|
Do góry
|
|
|
|
#388660 - 21/08/2005 09:49
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
Ana <3
Meldunek: 21/06/2005
Postów: 20425
|
Quote:
Korespondencyjne analizy prowadzicie,a to jest niepoważne,z całym szacunkiem dla Waszej wiedzy. Oglądaliscie wczoraj mecze i na tej podstawie dzisiaj prognozujecie wyniki,ok. To znaczy,że jak ktos wczoraj dobrze grał to dzis wygra? Gdyby ta "zasada" sie sprawdzała,to juz dawno buki by poszli z torbami:-)
na chwilkę wpadłem  całe moje wypociny miały służyć temu, aby ukrócić manipulacje, spekulacje, domysły... spotkania analizuje się na podstawie tego co się widziało, a nie tego, kto ma jaki h2h czy jakie były rozmiary zwycięstw. tenis jest sportem do obstawiania wybitnie dla "patrzących", zawodnicy mają spadki, zwyżki formy. mają drobne urazy, poprawiają się w pewnych elementach tenisowego rzemiosła. i śmiem twierdzić Amkwish, że gdybym widział conajmniej 2 mecze z każdej rundy/pomijając finał, bo to 1 mecz / najważniejszego turnieju w danym tygodniu, to bym jechał buki niemiłosiernie. a tak to wygląda różnie, raz lepiej raz gorzej korespondencyjna analiza wyszła, w zasadzie nie wiem czemu  ps. Lleyt, ja bardzo lubię hjujita, lubię jego kaman, jego mijania, loby, błysk w oku. z tą dupą węża to trochę przesadziłem ale nie jest tak regularny jakbym chiał aby był, stąd ta dupa  więcej rzeczowej dyskusji Panie i Panowie  pozdrawiam i spadam na grilla 
|
Do góry
|
|
|
|
#388662 - 21/08/2005 10:27
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 30/03/2003
Postów: 2582
Skąd: WestSide
|
No i znowu buki dojebaly kursy na Andyego az milo  Po takim kursie az zal byloby nie zagrac dobrze prezentujacego się Roddicka. Jak juz pisalem w nocy, Andy poprawil gre przy siatce. Do tego jego serwis w tym turnieju prezentuje sie naprawde dobrze. Z kolei Ferdek nie zachwyca forma. Ogladalem jego mecze z Kieferem, Acasuso i Gineprim i nie pokazal nic nadzwyczajnego. I nie chodzi mi o to ze sie oszczedzal. Bo gdy we wczesniejszych turniejach tak robil, to tylko przez pewna czesc seta a pozniej nastepowalo "doladowanie" i przelamywal rywala jak chcial. W tym turnieju tego nie ma. Przez wszystkie rundy handi na przeciwnikow wchodzilo jak w maslo. Jak ktos napisal przed polfinalem z Hewittem, jezeli nie teraz to kiedy, tak samo ja napisze: Jezeli Roddick nie pokona Federera teraz, to kiedy? Osobiscie gram takie zaklady na ten mecz: RODDICK 3,79 2/10 RODDICK(+3) 2,40 5/10 RODDICK(+3) x 7,50 1/10 Nikogo nie namawiam do grania na Roddicka, ale po tym co zobaczylem w tym turnieju ze strony Amerykanina i Szwajcara, kurs na Andyego wydaje mi sie przesadzony. 
|
Do góry
|
|
|
|
#388663 - 21/08/2005 10:43
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
old hand
Meldunek: 04/05/2005
Postów: 827
Skąd: Sheffield, UK
|
statystycznie to wyglada tak: Federer niepokonany w finale od 13 lipca 2003 -- przegrany finał z Novakiem w Gstaad, od tego momentu ustanowil rekordową serie 21 wygranych finałów. Federer w swoich 83 ostatnich meczach przegral tylko 3 razy (Safin, Gasquet, Nadal) Bilans h2h Roddicka z Fedem -- 1-9, w samych finałach jest 4-0 dla Rogera (ostatnio Wimbledon) Zeby jednak troche zamieszac -- Andy mial przed półfinałami bilans z Lejtonem 1-6  a wiemy jak sie skonczylo.  seria 21 wygranych finałów  2003 Vienna Carlos Moya 6-3, 6-3, 6-3 2003 Masters Cup Andre Agassi 6-3, 6-0, 6-4 2004 Australian Open Marat Safin 7-6, 6-4, 6-2 2004 Dubai Feliciano Lopez 4-6, 6-1, 6-2 2004 Indian Wells Tim Henman 6-3, 6-3 2004 Hamburg Guillermo Coria 4-6, 6-4, 6-2, 6-3 2004 Halle Mardy Fish 6-0, 6-3 2004 Wimbledon Andy Roddick 4-6, 7-5, 7-6, 6-4 2004 Gstaad Igor Andreev 6-2, 6-3, 5-7, 6-3 2004 Toronto Andy Roddick 7-5, 6-3 2004 US Open Lleyton Hewitt 6-0, 7-6, 6-0 2004 Bangkok Andy Roddick 6-4, 6-0 2004 Masters Cup Lleyton Hewitt 6-3, 6-2 2005 Doha Ivan Ljubicic 6-3, 6-1 2005 Rotterdam Ivan Ljubicic 5-7, 7-5, 7-6 2005 Dubai Ivan Ljubicic 6-1, 6-7, 6-3 2005 Indian Wells Lleyton Hewitt 6-2, 6-4, 6-4 2005 Miami Rafael Nadal 2-6, 6-7, 7-6, 6-3, 6-1 2005 Hamburg Richard Gasquet 6-3, 7-5, 7-6 2005 Halle Marat Safin 6-4, 6-7, 6-4 2005 Wimbledon Andy Roddick 6-2, 7-6, 6-4 
|
Do góry
|
|
|
|
#388665 - 21/08/2005 11:08
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
old hand
Meldunek: 05/04/2003
Postów: 944
Skąd: Warszawa
|
Chciałem zauważyć, że pojedynek tych dwóch panów to taki tenisowy klasyk i myslę, że Federer podejdzie do tego pojedynku mocno skoncentrowany. To, że takiemu tenisiście jak Szwajcar zdarzy się przegrać np. 1 seta wynika tylko z nonszalancji którą prezentuje czasami Szwajcar. Porównując natomiast grę obu panów w Cinci po tym co pokazał wczoraj Roddick z Hewitem, myślę, że dzisiaj będzie ostra walka. Jeżeli serwis będzie mu siedział tak jak wczoraj przewiduję dzisiaj 3 sety, a kurs na "3 sets" w GB 2,59 !!
Ja to biorę, pozdro
|
Do góry
|
|
|
|
#388666 - 21/08/2005 11:52
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
veteran
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 1439
|
Deser... Klasyk... Final marzen... Ale jednoczesnie kolejny problem dla typujacych.  Federer nie zachwyca, to fakt, ale jednak ani razu nie widac bylo, aby zwatpil w swoje kolejne zwyciestwa. Myli nas "slabsza" forma, by na koniec znow byc najlepszym. Roddick mial ciezkie przeprawy w tym turnieju, ale i szczescie dopisywalo, i amerykanska publicznosc "nie zawiodla" (zachowujac sie wbrew standardom kultury), i przeciwnicy dopomogli, a serwis wracal wlasnie wtedy gdy byl najbardziej potrzebny. Tak bylo w koncowce drugiego seta z Ferrero (choc to wowczas Juan Carlos mial 2 BP, mogace zakonczyc sprawe), gdy zaczal serwowac jak maszyna, tak bylo od drugiego seta z Youzhnym, tak bylo caly wczorajszy mecz z Hewittem. Trzeba uczciwie przyznac, ze Mikhail zagral genialnego pierwszego seta przeciw Amerykaninowi, widac bylo szok w oczach A-Roda. Jego zabojcze podanie sprawia jednak, ze przeciwnicy nie moga - o ile chca wygrac - pozwolic sobie chocby na moment dekoncentracji. Za to zaplacil Youzhny (w jednym tylko gemie serwisowym!), za to zaplacil wczoraj Lleyton. Ale... jestem pewien, iz dzis Federer na taki spadek koncentracji, na "passaggio a vuoto" (jak to pieknie brzmi po wlosku) sobie nie pozwoli, ze bedzie mial swiadomosc, iz czego jak czego, ale tego mu nie wolno. Federer i Nadal to dwa monstra dzisiejszych kortow. Mozesz grac przeciw nim mecz zycia, a i tak przegrasz. Ba, to malo powiedziane. Zib w Stuttgarcie gral jak natchniony i urwal 3 gemy Hiszpanowi, Berdych w Bastad w pierwszym secie dokonywal cudow, a i tak polegl w ostatecznosci. Dominacja tego duetu jest tak wielka, ze 1) mysle, ze ich przeciwnikom trudno jest znalezc wiare w sukces juz przed wyjsciem na kort, 2) trzeba przeciw nim zagrac na 110% swoich mozliwosci i ani na chwile nie stracic koncentracji. Dlaczego tyle o tym pisze? Bo dzis trzeba sobie zadac pytanie: czy Roddick bedzie w stanie utrzymac koncentracje i dzieki temu wlasne podanie przez 18 gemow (przy 3 setach, zakladajac, iz Roger niczego nie odda) + tie-breaki? I hardly believe... Czynnikiem decydujacym w dzisiejszym spotkaniu bedzie umiejetnosc bezwzglednej koncentracji Amerykanina i skutecznosc pierwszego serwisu. Jesli choc przez moment zacznie myslec: "Matko, przeciez ten Roger loi mi skore nieustannie" - juz przegral. A warto zwrocic uwage na jeszcze jedno: Federer nie jest zawodnikiem przeciw ktoremu mozna zaserwowac tuziny asow. Jesli sie nie myle, to Roger mial wiecej asow wlasnie od Roddicka np. w tegorocznym finale Wimbledonu - Andy zatem nie powinien liczyc na to, ze pilki po jego atomowym podaniu nie wroca z powrotem. Istnieje niepisana zasada: grac na Federera (i Nadala) po kursach jakie sie napotyka w 90% ich meczow - to szalenstwo, a przynajmniej niepotrzebne ryzyko (kontuzja...). Granie przeciwko - to wyrzucanie pieniedzy w bloto. Byc moze, gdyby kursy na Rogera byly nizsze, osmielilbym sie LAY Federer. Ale nie mam przekonania do tego, kursy sa - moim zdaniem - ustawione wlasciwie. Dlatego tez, wylacznie dla zabawy, zagralbym handicap Federer (-3), ale nigdzie tego nie widze - nie gram w B&W, byc moze tam zagralbym na "dokladnie 3 gemy przewagi" @7.5. Zagram natomiast na dokladny wynik pierwszego seta w Centrebet - 7:5 @21 . Dla mnie klasyczny Federer to "gramy do 5:5, 6:5, a potem koniec zabawy". Tak bylo w zeszlorocznym finale w Toronto. Wierze, ze tak moze byc i teraz. To jednak wylacznie w celu ogladania meczu z wiekszym zainteresowaniem (tak jakby bylo to potrzebne). Koniec koncow ja mam szczera nadzieje, ze jeden z dzisiejszych underdogow zaszczeka. Ale mysle, ze predzej bedzie to belgijskie ujadanie. 
|
Do góry
|
|
|
|
#388667 - 21/08/2005 12:10
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/07/2005
Postów: 4496
|
Pozwole sobie dodać kikla słów: - a propos statystyki - w tych 80-kilku meczach fedex tylko raz nie miał piłki meczowej (przeciwko nadalowi na rolandzie) - zgodze sie z Rufikiem - to klasyk naszych czasow, i tak jak Federerowi czesto chce się grać tylko na 70-80% tutaj zagra na setke, to znaczy ze rod bedzie musiał zagrac na 120% - na początku tego sezonu też mowilo sie ze to juz nie ten Federer co rok temu, kiedy dla przykladu meczyl sie z zawodnikami pokroju Ivo Minara; a jednak zdołał wygrać wtedy kilka tutniejów pokonujac chociażby 3-kotnie bedacego wowczas w fantastycznej formie Ljubcica (wygrał nop na amerykańskim hardzie z Roddickiem w Pucharze Davisa) - ktoś na forum betfaira wczoraj słusznie zauważył, że mecze Szwajcara są nie do obstawiania - kursy na niego zbyt niskie zeby tracić nerwy, stawianie przeciwko niemu jest stratą pieniędzy;
I prywatna refleksja na koniec - nie lubię ani Federera ani Roddicka, ale życzę zwycistwa Amerykaninowi; sam może sprobuje "ugrać" coś in-play wiec pewnie przez pierwsze kilka gemow zobacze jak sytuacja sie kształtuje (ewentualnie rozpoczne od "laya" na Federera 1.26)
Edited by Schranzer (21/08/2005 13:34)
|
Do góry
|
|
|
|
#388669 - 21/08/2005 12:22
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
veteran
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 1439
|
Quote:
byc moze tam zagralbym na "dokladnie 3 gemy przewagi" @7.5.
Globet ma @8.5, zaczynam o tym myslec intensywniej. 
|
Do góry
|
|
|
|
#388670 - 21/08/2005 12:45
Re: ATP - Cincinnati 20.08 - 21.08
|
Meldunek: 17/06/2003
Postów: 6411
Skąd: Toruń
|
Quote:
No i fakty wyszly na jaw. Andy gra inaczej, poprawil kilka elementow, rozbil Hewitta, nie kapuej czemu niektore osoby na sile badaja bzdury.
Wcale go nie rozbił, tylko z nim wygrał, minimalnie w sumie. Mecz mógł pójsc w jedną albo w drugą stronę, co tylko potwierdziło ze był to pojedynek z szansami 50-50. A Roddickowi gra sie układała bo ułozyl sie wynik, mial troche szczescia, serwis siedział mu swietnie - bywa ze siedzi mu gorzej. No ale zostawmy to, bo to już przeszłość.
Dziś taki naciągany klasyk, bo niby stoczyli oni ze sobą pare pojedynków w paru finałach, ale...w zasadzie ciągle wygrywa Federer. Wtedy co Roddick z nim wygrał, to był bodajże Montreal 2003 i jakieś takie mocno wymęczone to było - Roger tez nie ustabilizował wtedy jeszcze tej gigaformy. Jakkolwiek w tej chwili Federer nie jest w zbyt dobrej formie, ale czy na tyle słabej by nie wygrac finalu z Roddickiem, gdy zepnie sie juz na maxa? Na pewno w tej formie nie wygrałby z Safinem w AO i z Nadalem w RG, ale tutaj chyba powinien dac rade spokojnie. Roddick ma kompleks Federera i to solidny, bo kompleksu Hewitta to nie miał - jak mówiłem to 6-1 w h2h było mocno naciagane, bo połowa ich setów to były TB. Wygra lepszy...czyli Federer i moim zdaniem nie ma tu co szukac zadnych kombinacji, ale tez racja ze te 1.20 na Federera srednio atrakcyjne jest.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|