w Washingtonie Querrey się szybko spakuje, mimo wszystko to on tu wielkiej formy nie pokazał, nawet sądze, że grał mocno średnio, a tu ogrywa Andyego...
Ryzy wypada z walki o US Open juz w przedbiegach, co mnie osobiscie nie dziwi.
jak to
Ryzy zatracil ofensywe. Jedyne przebija, nawet jak probuje atakowac to ciezko to nazwac atakiem - dla mnie to zwykla przebitka. Dlatego rok temu poskladal go gladko Cilic w Nowym Jorku. Dlatego tez w tym roku ktos go posklada tak samo.