co za meczyk
wczorajszy półfinał się chowa
owszem ostatnie kilka gemów super, ale tak to bez rewelacji.
Fed-Nadal bardziej w sferze psychicznej rywalizowali, a dziś jest wyniszczająca wojna all hands on deck
a dzisiaj w czym się niby rozgrywa? Zobacz co Murray psuje, przy jego grze na optymalnym poziomie to ten trzeci set zakończyłby się w max 9 gemach...teraz znowu wyrzuca.
Różnica jest taka,że Fed zaczął wczoraj od poziomu geniuszu, który niestety gdzieś uleciał po 4 gemach. Tutaj jest większa dramaturgia, ale jakościowo nie widzę takiej różnicy o której piszesz...