Na ofertę trzeba jeszcze poczekać, ale tak na sucho można coś już skrobnąć:
Zielona Góra - Gniezno
Zapowiada się nam niezłe spotkanie. Do Zielonki przyjeżdża czarny koń rozgrywek na zapleczu Ekstraligi. Zdążyłem się juz naczytać, że Start liczy na dwa punkty. Piszę to już teraz: niespodzianki napewno nie będzie! Dwa punkty zostaną w Zielonej
Falubaz wytoczył dzisiaj swoją najcięższą artylerię. Pojawi się w końcu
Bullet, który w parze z
Gregiem będą "kroić równo"
Świadczą o tym chociażby wczorajsze świetne występy w szwedzkiej ekstralidze wspomnianej dwójki. Walasek świetnie prezentuje się także w angielskiej lidze (po co Grzesiowi ten Włókniarz, za niecały rok będzie jeździł już z Falubazem w E-lidze
). Stachu po wpadce ze Stalą zrehabilitował się w Krośnie, a dzisiaj w parze z Okoniem (ten coś ostatnio ma problemy sprzętowe, ale na atomowe starty z pod taśmy można zawsze liczyć) nie powinni przegrywać z przyjezdnymi.
Kai pokazał, że walką można nadrobić braki techniczne tylko,że za niego pojedzie w tym meczu
Jonas Davidsson. Więc robi nam się szwedzka para, bo do niego został dokoptowany
Lindgren (dzika karta w GP Szwecji chyba dodatkowo go mobilizuje).
Na ciekawą postać wyrasta
Wolbert, który dopiero oswaja się ze specyficzną atmosferą przy Wrocławskiej, ale jestem skłonny stwierdzić iż to był dobry ruch transferowy.
Suchy jest dalej na rehabilitacji i pod "16" ujrzymy pewnie Nowaczyka.
Ogień u przeciwników to przede wszystkim Zorro, Jensen i młody Jabłoński( nie przepadam za tym gościem, zapowiadał się na dobrego żużlowca, ale...).
Na co stać resztę brygady z Gniezna to ciężko mi napisać. Jankes z Pecyną napewno sprawią niespodzianke, ale szałowego występu w ich wykonaniu to się nie spodziewam. Jabłoński napsuje krwi to jest gwarantowane
. Za Cieślewicza pojedzie musowo Alden (trochę przeceniony).
Tym bardziej, że od tego sezonu w Zielonce UWAGA jeździmy tylko po "małej".
Z jednej strony podoba mi się takie rozwiązanie,bo większości naszych zawodników odpowiada taka jazda, z drugiej strony mnie to osobiści irytuje, bo liczy się tylko start i pierwszy łuk o mijankach po zewnętrznej można zapomnieć, a przecież o to w tymw szystkim chodzi.
Ostrów - Lublin
Sprawa wyniku przesądzona. Polskignom miał rację pisząc iż tegoroczne transfery w Lublinie były kompletną pomyłką. Starzy wyjadacze nie spełniają oczekiwań działaczy. Do tego dodajemy kontuzje zagranicznych i mamy po sezonie. Dlatego nie będe się rozpisywał, bo szkoda zachodu
Świadczy o tym chociażby skład przyjezdnych. Coś koło 57-33 to łagodny wymiar kary.
Krosno - Grudziądz
Zabijcie mnie, a nie jestem w stanie wskazać faworyta tego pojedynku. Sam ciekaw jestem co buki zaproponują. Czyżby ujemne hc na Krosno, które moim zdaniem korzystniej prezentuje się od Grudziądza. Tyle,że ci drudzy jeśli marzą o wygranej na wyjeździe to tylko na tym terenie. Choc patrząc na ich wyczyny na obcych torach to płakać mi się chce
.