Przymierzałem się prawie dwa dni do meczu Melzer-Gasquet... układałem sobie w głowie jak może wyglądać ten mecz widząc popisy obu zawodników w 1r.
Melzer-Koubek, festiwal niewymuszony błędów. Początkowo Melzer dyktował warunki, udało mu się skończyć kilka razy efektownie piłkę, jednakże jego gra była przeplatana prostymi błędami. Gra przy siatce to już w ogóle tragedia... Mało jak na siebie grał skróty. Serwis - hmm... na dobrym poziomie, kilka asów. Zdarzały się też podwójne, a także całe gemy zapaści serwisowych(nie wchodziło pierwsze podanie). W drugim secie ograniczył się głównie do przebijania piłki, nie wiadomo czemu to miało służyć, bo w ostatnich gemach łamali się co serwis. Koubek również na bakier z regularnością, a że gra przyzwoicie w obronie to kilka razy Melzer miał problemy, m.in. przy siatce. W poniedziałek obchodził urodziny, dzisiaj miał dzień odpoczynku (zapewne po imprezie

). Przed rokiem doszedł tutaj do finału. Zazwyczaj nieźle spisuje się w turniejach 'u siebie', tylko naprawdę niczego w pierwszym meczu nie pokazał co mogłoby mu dać tam miejsce i w tym roku.
Gasquet ponoć w kwalifikacjach prezentował sie bardzo przeciętnie, delikatnie mówiąc. Z Hrbatym również nie wzniósł się na wyżyny swoich niemałych umiejętności. Owszem jego przepiękny jednoręczny bh po linii funkcjonował, ale brakowało tego błysku w grze Francuza. Niby wszystko dobrze, wygrał ze Słowakiem dość pewnie. Jednakże, sporo pomógł Dominik. W 1 secie 'wchodził' w mecz, szukał jak dopasować się do wymian, popełniał przy tym sporo prostych błędów wyrzucając je daleko po autach. Gasquet spokojnie je przebijał nie musiał w sumie robić nic więcej. Serwis także stał na poprawnym poziomie. Drugi set to dużo lepsza gra Hrbatego i taki sam poziom gry Ryśka... Dziwi mnie to, bo wydawać by się mogło że i Francuz powinien podnieść swój poziom i skończyć mecz w dwóch setach. Tutaj jednak nic takiego nie nastąpiło i to niestety niezbyt dobrze rokuje. Hrbaty trafiał, serwował znakomicie. Gasquet zaczął popełniać sporo jak na siebie niewymuszonych błędów. Praktycznie stanął i przebijał bez większych przebłysków w grze. W ostatnim secie poprawił serwis, regularność i to wystarczyło aby odnieść zwycięstwo. Francuz cały czas szuka formy, obawiam się że może mieć kłopot ze znalezieniem jej przed Garrosem. W tym roku na pewno z taką dyspozycją Paryża nie podbije.
Melzer leworęczny, mocno bije z końcowej linii, szczególnie z fh. Do siatki to on lepiej niech nie biega. Tutaj będzie niemiłosiernie punktowany przez Gaske, który myśli na korcie i szybko się połapie jak Melzera gnębić gdy ten się wybierze do przodu. Również jego obronny bh pozostawia wiele do życzenia, tutaj Rysiek może sobie ustawiać wymiany grając na tą stronę Melzerowi. Natomiast Gaske nie wiem czy zdąży za bombami Melzera z fh i chyba trochę silniejszym serwisem Austriaka. Z drugiej strony na pewno return Gacka sprawdzi się na tle drugiego podania Jurgena, które jest raczej przeciętne, a zapaści serwisowi przydażają mu się falami(nierzadko całe gemy). Melzer też próbował zmiany rytmu gry z Koubkiem, raz ograniczył się do przebijania, raz walił z całej siły. To jest pewien sposób na Francuza, ale tylko w momencie gdy zmienia ten styl podczas samej wymiany. Hrbaty zdołał tak kilka razy oszukać Ryśka.
Co z tym zrobicie nie mi oceniać, ja tylko napisałem jak to widziałem w poniedziałek i jak sobie to teraz układam w głowie... Chyba ominę ten mecz

Gdyby Gasquet był w lepszej formie zagrałbym go śmiało, ale teraz to... sam nie wiem
Monaco-Muller
Nie widziałem ostatnio w akcji Mullera, ale to zawodnik o dość podobnym stylu co Tursunov, no i raczej obaj nie przepadają za cegłą. Muller jak i Rosjanin, którzy był wczoraj przeciwnikiem Monaco, serwuje mocno i także tak zagrywa z końcowej linii. Monaco zaprezentował jak zwykle dokładną spokojną grę. Potrafił też kilka razy skończyć winnersem. Tursun oczywiście pomagał popełniając proste błędy, ale widać było że Monaco kontrolował praktycznie mecz od początku do końca. Wydaje mi się, że z Mullerem także powinien sobie poradzić.
Nordicbet wystawił kursy na ten mecz po równo @ 1,9. Hoho spodziewalem się kursów w granicach 1,4-1,5 na Monaco.
Poza tym jutro bardzo fajne mecze na korcie centralnym z którego relacje tv prowadzi stacja TW1/ORF Sport. Simon vs. Marach(niezły mecz przeciwko Spadei, mocny serwis, końcowa linia, był cierpliwszy i regularniejszy, aczkolwiek z kimś naprawdę regularnym i dokładnym może mieć ciepło); Gasquet vs. Melzer i Davydenko(również b.dobry mecz, chociaż miewał dziwne przestoje w 1 secie) vs. Ramirez Hidalgo.
Pzdr.