|  
| 
| 
| 
| #594578 - 03/06/2006 06:05    MLB - 03.06.2006 |  
|   enthusiast
 
   Meldunek:  20/04/2005
 Postów: 357
 | 
American League
 1:20 PM ET
 LA Angels (24-30, 12-16 away)
 Cleveland (27-27, 16-12 home)
 LAA: Escobar(5-5, 3.96 ERA)
 CLE: Lee(3-5, 5.46 ERA)
 
 4:05 PM ET
 Minnesota (25-29, 9-20 away)
 Oakland (25-30, 13-15 home)
 MIN: Radke(4-6, 7.01 ERA)
 OAK: Haren(4-5, 4.04 ERA)
 
 4:35 PM ET
 NY Yankees (32-21, 16-12 away)
 Baltimore (25-30, 16-14 home)
 NYY: Johnson(7-4, 5.37 ERA)
 BAL: Loewen(0-0, 9.64 ERA)
 
 7:05 PM ET
 Texas (29-25, 14-9 away)
 White Sox (33-21, 19-7 home)
 TEX: Padilla(5-3, 4.57 ERA)
 CHW: Vazquez(6-3, 3.86 ERA)
 
 7:05 PM ET
 Boston (32-20, 16-12 away)
 Detroit (36-19, 16-12 home)
 BOS: Wakefield(4-6, 4.07 ERA)
 DET: Bonderman(5-4, 4.61 ERA)
 
 7:15 PM ET
 Toronto (30-23, 11-12 away)
 Tampa Bay (22-33, 12-12 home)
 TOR: Halladay(6-1, 2.88 ERA)
 TAM: Hendrickson(3-5, 3.98 ERA)
 
 10:05 PM ET
 Kansas City (13-39, 5-24 away)
 Seattle (24-32, 15-15 home)
 KAN: Etherton(1-0, 1.80 ERA)
 SEA: Pineiro(4-5, 5.13 ERA)
 
 
 National League
 
 1:00 PM ET    Game 1
 Arizona (31-22, 14-13 away)
 Atlanta (28-26, 13-9 home)
 ARI: Enrique Gonzalez (0-0, 1.50 ERA)
 ATL: John Smoltz (4-2, 3.58 ERA)
 
 
 1:20 PM ET    Game 1
 San Francisco (27-26, 13-13 away)
 NY Mets (32-20, 18-9 home)
 SFO: Wright(5-4, 4.43 ERA)
 NYM: Hernandez(3-4, 6.04 ERA)
 
 Game 2   rozpoczęcie 30 min po skończeniu pierwszego meczu
 San Francisco (27-26, 13-13 away)
 NY Mets (32-20, 18-9 home)
 SFO: Matt Cain (3-5, 5.07 ERA)
 NYM: Tom Glavine (8-2, 2.59 ERA)
 
 Start pitchers w tych meczach mogą sie zmienić.
 
 
 4:05 PM ET
 Philadelphia (28-26, 12-10 away)
 LA Dodgers (31-24, 17-11 home)
 PHI: Brito(0-0, 0.00 ERA)
 LAD: Penny(5-1, 2.87 ERA)
 
 4:05 PM ET
 Cubs (21-32, 9-18 away)
 St. Louis (34-20, 20-9 home)
 CHC: Rusch(1-5, 7.05 ERA)
 STL: Mulder(5-3, 4.52 ERA)
 
 7:05 PM ET
 Washington (23-32, 13-19 away)
 Milwaukee (26-29, 17-10 home)
 WAS: O'Connor(2-3, 3.00 ERA)
 MIL: Davis(3-4, 5.59 ERA)
 
 7:05 PM ET         Game 2
 Arizona (31-22, 14-13 away)
 Atlanta (28-26, 13-9 home)
 ARI: Vargas(5-2, 5.44 ERA)
 ATL: Thomson(2-4, 3.75 ERA)
 
 7:05 PM ET
 Cincinnati (30-24, 15-13 away)
 Houston (27-28, 18-10 home)
 CIN: Arroyo(6-2, 2.58 ERA)
 HOU: Nieve(1-3, 5.36 ERA)
 
 7:05 PM ET
 San Diego (29-25, 14-9 away)
 Pittsburgh (20-35, 16-13 home)
 SDG: Thompson(2-1, 3.50 ERA)
 PIT: Duke(3-6, 4.27 ERA)
 
 8:05 PM ET
 Florida (18-34, 9-17 away)
 Colorado (27-27, 13-11 home)
 FLA: Nolasco(3-2, 3.94 ERA)
 COL: Kim(3-2, 4.17 ERA)
 |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #594582 - 03/06/2006 07:18  Re: MLB - 03.06.2006 |  
|   antimadrista
 
   Meldunek:  06/01/2005
 Postów: 26258
 Skąd:  Fenway Park, Boston, MA
 | 
Quote:
 Jak traktować mecz Pittsburgh - San Diego ??? Na mlb.com jest "Completed Early", w tabeli też jest uwzględniony. Tymczasem w GB wisi mi jako nie rozliczony.
 
 
 
 
 Rozliczyli
  |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #594583 - 03/06/2006 07:41  Re: MLB - 03.06.2006 |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  12/12/2004
 Postów: 7408
 Skąd:  Busch Stadium
 | 
Quote:
 Jak traktować mecz Pittsburgh - San Diego ??? Na mlb.com jest "Completed Early", w tabeli też jest uwzględniony. Tymczasem w GB wisi mi jako nie rozliczony.
 
 
 
 
 Mi też w SB wisi jeszcze jako  PENDING ...
 |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #594585 - 03/06/2006 07:54  Re: MLB - 03.06.2006 |  
|   antimadrista
 
   Meldunek:  06/01/2005
 Postów: 26258
 Skąd:  Fenway Park, Boston, MA
 | 
Quote:
 Jak dajecie wygrają dziś CWS bo juz dziś na nich wszystko stawiam ale sie wacham WIE ktoś czego wczoraj przegrali po 3 porażkach może mają kontuzje albo co??
 
 
 
 
 Lenie
  Thome jest DTD
 Serie porazek zwyciestw  danej druzyny to juz jest urok MLB
  Trzeba byc cierpliwym
  
 
 W Sportingbet tez rozlicza, bo zagrali 6iningow czyli ponad polowe
  |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #594590 - 03/06/2006 08:31  Re: MLB - 03.06.2006 |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  02/09/2004
 Postów: 10698
 Skąd:  Opole
 | 
Wczoraj piękny początek weekendu nie ma co Arizona-Atlanta    zwrot  Minnesota-Oakland    2-1    +1j Texas-Chi. White Sox    4-3    -2j Florida-Colorado    4-2    -1j Chi. Cubs-St. Louis    5-4    -3j  Może wieczorem coś jeszcze zagram narazie poszły następne kroki w progresji: CHW 1.58/5j COL 1.65/3j STL 1.43/9j --- Bilans typów MLB 118W-85L-5R +39,64j |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #594591 - 03/06/2006 08:38  Re: MLB - 03.06.2006 |  
|   antimadrista
 
   Meldunek:  06/01/2005
 Postów: 26258
 Skąd:  Fenway Park, Boston, MA
 | 
Quote:
 moja cirpliwośćo topnieje szybciej niż kasa bo to już końcówka i nic niemam a kursy maleja muszę zwiększac stawki na SOX żeby wyjść na plus
 
 
 
 
 na tym polega progresja
  
 @Krzysiekow ja tez nie mam nic rozliczonego(oprcz zwrotu na ATL), weekend spia dluzej
  |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #594592 - 03/06/2006 09:57  Re: MLB - 03.06.2006 |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  07/08/2005
 Postów: 3612
 | 
słuchajcie, co się dzieje w MLB   Określenie, ze ostatnimi czasy jestem w totalnym szoku, jest najdelikatniejszym stwierdzeniem. Niedawno miałem jakiś tydzień, podczas którego straciłem duuużo /jak dla mnie/ pieniędzy. OD paru dni daje sobie luz z graniem za   , ale oczywiście typuje sobie mecze "na papierze". I co się dzieje?? dosłownie ZERO!! Trafiam w porywach po 2/6 typów. Moje suuuuuuuper pewniaki nie wchodzą. Szczerze mówiąc, to gdybym grał przeciw tym druzynom, których zwycięstwa byłem ostatnio pewien, to teraz siedziałbym pod wielkim parasolem chroniącym mnie przed blaskiem Słońca w jakimś egzotycznym kraju! I szczerze mówiać bardzo mnie kusi, aby tego spróbować.. ALe tak cholernie ciężko postawić cokolwiek wbrew własnej woli. Dziś SOxi przecież muszą wygrać... A ja postawie przeciw sobie na Texas -> soxi oczywiście wtedy wygrają, a ja będę się stukał w głowe, jak mogłem coś tak durnego zrobić   Moje zdumienie z tego co się ostatnio dzieje nie bierze się z nikąd. Dosłownie nic nie trafiam!!! czesto moja trafność typów to 0/4  lub 1/5. Toż to więcej bym trafiał wybierajac zwycięzców rzucając monetą a nie siedząc jak głupek pół dnia przed kompem. I nie moge zrozumieć jak mogę tak "dawać ciała" ,skoro wcześniej przez 3-4 tygodnie dosłownie masakrowałem! Trafiałem po 4/5  ,3/3  a jak na 5 meczy trafiałem 3 to cały dzień miałem doła! I jeszcze pamietam jedną noc. Coś mnie walnęło, i zagrałem dużo grubiej niż mogłem sobie na to pozwolić. to było 6 singli - wszystkie z handi. i... Wszystkie 6 trafione    Cały dzień wtedy nie mogłem dojść do siebie... Siedziałem w robocie i autentycznie się trząsłem a serducho waliło mi jak oszalałe. Więc jak to możliwe, zeby teraz nagle była aż taka mizeria! Trafiałem fuuuuull, a teraz dosłownie ZERO    Kurcze, nie zmieniłem sposobu analizy. Wszystko robie niby tak samo, więc co się dzieje? Moze być 1-2 dni gorsze. Ot czysta matematyka. Ale 1-2 tygodnie totalnej kichy to już chyba jest coś nie halo   Sorka za te wynurzenia troche ni z gruchy ni z pietruchy. Nie mają raczej wiele wspólnego z analizą dzisiejszch meczy , no ale z moją ostatnią skutecznością lepiej abym nie podawał swoich propozycji publicznie, bo to aż wstyd    Musiałem wyrzucić troszke z siebie tą frustracje, a nie chciałem zakładać nowego tematu pod tytułem "mam żal". po prostu juz nie wytrzymałem i musiałem to wszystko z siebie "wyrzucić". PS. Oby wkrótce wszystko wróciło do normy. zobaczymy jak to będzie, ale dziś sobie zagram właśnie coś na tej zasadzie o której wczęsniej pisałem ,czyli... przeciw sobie    Od razu po meczu Naszych z Kolumbią jak zobaczyłem ,ze kurs na Chorwatów w kolejnym meczu z Biało-czerwonymi wynosi 2,3 to aż byłem gotów postawić całą chate na to spotkanie! a w związku z tym zagram inaczyj    mój typ "przeciw rozsądkowi" to POLSKA @2,20  (remis nie ma zakładu) Sportingbet    no i zobaczymy jak będzie    Walczcie Polacy, cały czas w Was wierze     PS.2. Ale pojechałem nie na temat... |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #594593 - 03/06/2006 10:19  Re: MLB - 03.06.2006 |  
|   antimadrista
 
   Meldunek:  06/01/2005
 Postów: 26258
 Skąd:  Fenway Park, Boston, MA
 | 
Rockeman bez urazy nie traktuj tego jak atak na siebie, ale ty w szoku jestes mniej wiecej raz w tygodniu.   To, ze masz dni 0/4 to jest naturalne, wazne zeby koncowy efekt byl na plus, ja tez mam takie noce i nie becze z tego powodu, taki jest sport, tez sie wkurzam po frajerskich przegranych, ale nie lapie dola, tylko ciagne to dalej, bo wiem, ze w koncu wejdzie i bede na plusie   W tym sezonie zakonczylem kazda progresje(na szczescie   ), ale widze, ze co niektorzy by tu chcieli sie rano budzic i sie cieszyc, ze wszytko weszlo, i tak codzienie,  tak sie nie da, trzeba byc cierpliwym a nie szlochac po 3 nie trafioncyh typach(nie mowie tu teraz o tobie   ) Jak macie co rano marudzic to po prostu nie grajcie   pozdrawiam i zycze udanych typow   |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #594594 - 03/06/2006 10:43  Re: MLB - 03.06.2006 |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  07/08/2005
 Postów: 3612
 | 
o raju...   lupus - nie chodzi o gorszy dzien, czy nawet o słabsze 2-3 dni z rzędu. Słabszed ni to jest wiadomka! i nie rwe sobie włosów z głowy gdy nocke mam na minusie. Sęk w tym, ze coś jest na rzeczy, skoro jakies 2 tygodnie z rzędu non toper jestem na minusie, często dużym, podczas gdy wcześniej  taka kasiora leciała, ze aż miło. I też jestem w tym sezonie MLB ładnie do przodu. Po prostu frustruje mnie ta anomalia, ze tygdoniamia wszystko Pięknie, a póxniej aż tak długa seria wtop. Bo gdyby raz sie wygrywało a raz przegrywało no to to jest normalka. ale w tak długich seriach sukcesów/porażek musi być coś wiecej niż tylko szczęście/pech. I nie moge znaleźć odpowiedzi co jest "problemem". No nieważne, moze niepotrzebnie to wszystko w ogóle napisałem. bo wszystko zmierza w kierunku kolejnej zupełnie bezsensownej dyskusji, na którą niespejcalnie mam ochote   |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #594597 - 03/06/2006 11:00  Re: MLB - 03.06.2006 |  
|   antimadrista
 
   Meldunek:  06/01/2005
 Postów: 26258
 Skąd:  Fenway Park, Boston, MA
 | 
Quote:
 Słabszed ni to jest wiadomka! i nie rwe sobie włosów z głowy gdy nocke mam na minusie.
 
 
 
 
 Ni zebym sie czepial, ale w poprzednim poscie napisales
  
 jak na 5 meczy trafiałem 3 to cały dzień miałem doła! Cały dzień wtedy nie mogłem dojść do siebie... Siedziałem w robocie i autentycznie się trząsłem a serducho waliło mi jak oszalałe
 
 
 Jak sam napisales twoje pewki zawodza, moje tez, innych tez, czasu nie cofniesz, jest wtopa to trzeba to zaakceptowac a nie lamentowac, bo to i tak niczego nie zmienisz
  
 Wybacz, ze sie dzis doczepilem, ale takie posty jak twoj porzedni widuje raz w tyg tez na qc, ze "co to sie dzieje", "toz to parodia", mnie draznia( i nie jest to tylko moje zdanie, ale innnych grajacych  tez
  jak tak dalej pojdzie za 2 lata bedziesz znewricowanym czlowiekem  
 Zamiast biadolic rob wszytko aby to odorbic, cierpliwosc jest cnota :P
 
 PS Ciesze sie, ze obylo sie bez pukow
  |  
| Do góry |  |  |  |  
 |  |