Nie wiem czemu, ale Torun i we wczesniejszych finalach wygladal pewnie, -8 bralbym wtedy z pocalowaniem reki, a konczylo sie na rownym meczu +/- 6 pkt w ktoras ze stron, a Falubaz przy tylu liderach + najebanym Dudku moze naprawde powalczyc i +8 trzymac w grze samymi taktykami.
Wlokniarz owszem - wpierdol, dodatkowo Griszy jeszcze 10 minut temu nie bylo na stadionie (nie wiem jak jest teraz)
