http://pzpn.pl/index.php/Federacja/Aktualnosci/Nawalka-selekcjonerem-reprezentacji-Polski

no to zaczynamy nowy etap

Kolejny "ekspert i fachowiec " z TME .
ten naród nie uczy się na błędach ani trochę ..... nowy etap bedzie bardzo podobny do dwóch poprzednich (smuda -fornalik)

jak dla mnie to nie jest zaden nowy etap. Rownie dobrze mogli zostawic Fornalika. szkoda slow

a taki z zagranicy gwarantuje nam mistrzostwo swiata?

Ślaskie ekipy mają pecha... jak Ruch grał o majstra to PZPN zajebał mu Fornalika, a teraz ta sama sytuacja tylko w przypadku Górnika

Szkoda Górnika

przynajmniej zagwarantowalby posluch u pilkarzy

nikt z borussi, arsenalu, southamptonu czy torino nie bedzie powaznie traktowal specow z naszej, zewszad wysmiewanej, buraczanej ligi

nawalka to fornalik bis z mala domieszka "charyzmy", warsztatem a co najgorsze predyspozycjami SELEKCJONERSKIMI nie rozni sie niczym od fornalika

boniek poszedl na latwizne - po pierwsze wzial wariant najtanszy, po drugie wzial goscia, ktorego z kazdej strony wpychali mu dziennikarze(a przynajmniej wiekszosc) - w razie niewypalu nikt mu nic nie bedzie wypominal

pzpn ciagle popelnia jeden i ten sam blad - nie szuka SELEKCJONERA tylko trenera ...

a niestety treningi to sa w klubie, w kadrze sie kopaczy tylko wybiera, dobiera i ustawia - nie widze nawalki w tej roli, to jest ten sam rodzaj warsztatowca co smuda i fornalik, musza miec pilkarzy na co dzien

niebieski mundur przy boku pałka to dzielnicowy adam nawałka

i wszystko w temacie

w koncu jest jakas szansa na powrot obraniaka. ci znaffcy, ktorzy chcieli go wypie... z kadry przekonali sie, jakie byly wyniki bez niego juz nie mowiac o statystykach, gdzie obraniak robil wiekszosc waznych goli dla naszej reprezentacji, a bez niego ogladalismy piekne dosrodkowania, gdzie 95% z nich wybijal pierwszy z przeciwnikow na drodze lotu pilki

Z tym czy innym trenerem sztuką będzie nie załapać się na baraże w el. do mistrzostw europy.



Chociaż ... hmm ... ... kto wie

A według mnie nawet zagraniczny selekcjoner z nazwiskiem nie gwarantuje tego, że zawodnicy będą sobie podczas meczów flaki wyprówać.
Można podać mnóstwo przykładów, gdzie człowiek teoretycznie znikąd, który nie miał prawa otrzymać posady selekcjonera robi zajebistą robotę,
tworzy z 20 chłopaków team, gdzie jeden za drugiego da się pociąć.

Po pierwsze to ja, na przekór wszystkiemu, bym nie zwalniał Fornalika. Nawałka to wg mnie kiepski wybór. Opieprzy raz i drugi nasze "gwiazdy" i zaraz go sami zwolnią.
Odnośnie dobrego selekcjonera to trzeba zwrócić uwagę na jednego w ogóle nie wymienianego kandydata, ale bardzo dobrego selekcjonera - niestety gorszego trenera
Tarasiewicz stworzył personalnie zespół Śląskowi i teraz też zrobił dobre transfery w Zawiszy. Oczywiście nie nadaje się na reprę, ale trzeba podkreślić, że ma nosa do transferów i to za niewielką kasę

Fornalika to akurat na tym stanowisku nie strawiłbym ani minuty dłużej .
Szczerze mówiąc jestem umiarkowanie optymistycznie nastawiony do nowego selekcjonera. Widzę w nim potencjał na stworzenie ekipy podobnej do tej z czasów Engela. Na początek zadowoliłbym się i tym.

tylko trener z nazwiskiem z zagranicy da rade. ale musi on tworzyc cala swoja ekipe. nie moze tak byc i nikt sie nie zgodzi na to zeby firmowac swoim nazwiskiem poczynania innych pseudo specjalistow. musi miec wolna reke w doborze ludzi do pracy a nie ze pzpn zatrudnia goscia i robi go odpowiedzialnym za wynik a jednoczesnie narzuca mu swoich asystentow, pomocnikow, doradcow ktorych zadaniem jest pilnowanie pokatnych interesow a nie rzeczywista pomoc. mourihnio to byc moze trener z dupy wziety ale umiejetnosc tworzenia sztabu wspolpracownikow czyli selekcja a nie trenowanie sprawia ze dzis jest tam gdzie jest w hierarchi. dajcie mu do pomocy majewskiego i innych specjalistow z pzpn i zobaczymy co z tgo wyniknie. nawalka to takie rozwiazanie jak smuda albo nawet gorsze. chceiliscie to macie powie potem boniek.

"Dużo w prasie o Nawałce, ale nic ciekawego. Znam go od lat, nawet z tych opisów, których w książce oszczędził Iwan. Ale gość OK, pamiętam jak reprezentował kiedyś Polskę na Festiwalu Młodzieży na Kubie, jako - nie gniewaj się - najbardziej uzdolniony i dobrze się prezentujący młody Polak. Potem różne miał zakręty, startował w wyborach, prowadził aptekę, ale szczęśliwie wrócił do tego, na czym zna się najbardziej - do logistyki.

Będę mu kibicował. Żeby zarobił wreszcie parę groszy. Bo przecież na wyniki wpływ mieć będzie minimalny. Jak moje oddychanie na ogrzanie atmosfery wszechświata."

a to opinia Zarzecznego

Pierwszy raz widzę tak szczęśliwego Tomaszewskiego o co chodzi? To jakaś rodzina?

będzie trenerem bramkarzy

Ja bym go też nie zwolnił, ale z dwóch powodów.

Po pierwsze nie widzę jakiejkolwiek logiki w zwalnianiu kogoś jeśli na jego miejsce nie znaleziono lepszego kandydata. Inaczej robimy te same bezsensowne i niczemu nie służące ruchy co wcześniej w naszej piłce: Lato za Listkiewicza, Smuda za Beenhakkera, itd.

Po drugie nie możemy oczekiwać, że realnym celem za każdym razem będzie zakwalifikowanie się na Euro czy Mundial. Z czym, z naszymi grajkami? Bądźmy realistami...

Do tego presja na wyniki nie może być bezwzględna. Jeśli jesteśmy lepszym zespołem, stwarzamy więcej i bardziej dogodne sytuacje strzeleckie, mamy większą część posiadania piłki, to statystycznie na 100 takich spotkań zwyciężymy znacznie częściej od rywali. Ale to nie znaczy, że za każdym razem jest gwarancja zwycięstwa. Taka jest piłka.

Z Ukrainą zasłużyliśmy na lepszy rezultat i na 100 takich spotkań byśmy częściej wygrali niż przegrali. Żaden selekcjoner nie zagwarantuje, że Lewandowski z 3 metrów niepilnowany skieruje głową piłkę do siatki, czy że jakiemuś zawodnikowi nie trafi się rzadki błąd w meczu. Ja bym chciał byśmy regularnie dawali z siebie wszystko i czasami zasługiwali na lepszy rezultat niż dostaliśmy (bo wiadomo, że na długą metę wszystko się statystycznie wyrówna) niż cieszyć się z jakiegoś niesprawiedliwego, aczkolwiek pożytecznego wyniku, w którym to dostajemy przez cały mecz baty, 3 słupki i 2 poprzeczki nas ratują, sędzia nie dyktuje przeciwko nam dwa ewidentne karne, a przeciwnik pudłuje kolejne 2 podyktowane przez sędziego...

Na najbliższe EURO dostanie się pół Europy. Pewnie dostanie się parę drużyn pokroju Islandii, Węgier, Słowacji czy Izraela.

Więc akurat na ten turniej mamy chyba prawo oczekiwać, że nasza kadra też się tam wkula.