No raczej nie, bo będziemy losowani z 4. koszyka więc wg rankingu nie powinniśmy awansować

Najgorszy trener jaki mógł być to Smuda , który strasznie wkurzał mnie tym swoim minimalizmem i asekuranctwem - teksty w stylu : -''Przegrałem tylko jeden mecz na Euro' - a ile wygrałeś królu? albo - ' Nie no nie było źle mogliśmy przegrać 0-6' - no ku**a z kim 0-6 ? z Grecją? To na mecz z Hiszpanią z takim podejściem lepiej schować się w szatni a jak będą wołali na mecz krzyknąć 'nie ma nas'. No gość był niemożliwy, zero ambicji.

Kadra Janasa czy Engela potrafiła awansować nie mając takich gwiazd jak trójka z Borussii , obrony też nie mieliśmy wybitnej, więc dlaczego teraz mielibyśmy uznać że nie należy nic wymagać? Moim zdaniem teraz po prostu nie mamy drużyny i tutaj jest zadanie dla selekcjonera.

Boniek poszedl na latwizne i bierze kolejnego chlopa trenera z naszej ligi, w sumie zadanie ma banalnie latwe, bo do tych mistrzostw europy to polowa naszych inwestorow z quasi czatu jako selekcjonerzy by z tymi pilkarzami awansowala, przypominam, co druga ekipa awansuje na EURO

zrobili cyrk z 24 druzynami, wiec naprawde zadanie ma latwe, pewnie po awansie PZPN oglosi wielki sukces w wyborze, prawie jakby to byl Gorski Dla mnie natomiast sukcesem jego bedzie jak on sie chociaz do cwiartki na tym EURO dostanie.

Spodziewałem się czegoś więcej po Bońku. Wybór trenera z polskiej ligi mija się z celem,potwierdzeniem tego byli dwaj poprzednicy Nawałki. Nie można argumentować wybór dobrymi osiągnięciami w rodzimej lidze, bo tutaj jest tak żałosny poziom, że ręce opadają.

Smieszą mnie też argumenty, że nie ma pieniędzy na trenera z zagranicy, ale w zarządzie PZPN jest 18 osób, grube miliony na pensje dla darmozjadów są!

Obstawiam, że za kadencji Bońka nie awansujemy na żadną imprezę. Był dobrym piłkarzem, jest dobrym menadżerem ale był słabym trenerem i podejmuje słabe decyzje w tym zakresie.

Oczywiście nowemu trenerowi życze jak najlepiej, proponuje w pierwszej kolejności zmiane kapitana na kogoś z charyzmą i jajami.

Asystentami mają być Bogdan Zając i Jarosław Tkocz ...

no kogo tam mozna na kapitana? oprocz bramkrzy to raczej same pizdy

boruc na kapitana

Właśnie za czasów tych dwóch trenerów obronę mieliśmy bardzo mocną i przede wszystkim zgraną. Tomasz Wałdoch - kapitan Schalke i jeden z solidniejszych obrońców bundesligi w tym okresie wraz z T. Hajto. Jacek Bąk, który zaliczył kilka świetnych sezonów pod rząd we Francji. Do tego Głowacki, Zieliński i Żewłakow. Już samo to, że Rząsa, który w tym okresie był podstawowym zawodnikiem Feyeonordu z którym zdobył p.Uefa, a łapał się jedynie na ławkę. Tak samo Dariusz Żuraw podstawowy gracz HSV przez dobrych kilka sezonów, a występów w kadrze bardzo mało. Dodatkowo wtedy środek obrony był zgrany, nie było takiej rotacji. Prześledź teraz jak to wyglądało - praktycznie co mecz inne zestawienie. Według mnie to właśnie formacja obronna w tamtym okresie stanowiła o sile reprezentacji.

hmm gwiazd nie bylo tego pokroju, ale panowala na pewno lepsza i ambitniejsza atmosfera

chyba jedyny z duzymi jajami

Jako założyciel tematu jestes bardzo wylewny raptem dwa zdania - I oby to był dobry prognostyk na zbliżające sie eliminacje i obyśmy w gr. zajęli minimum 2 podium

Moze nie najlepsze lata świetlne naszego futbola, ale porównując do czasów teraźniejszych to nawet, nawet, nie najgorsze Kadra miała fundament a tym fundamentem byla solidna a nawet tyci ździebko wiecej niz solidna strefa obronna. I co również zaznaczenia jest w czasach których do reprezentacji powoływani byli czterej napastnicy a nawet i moze tyci wiecej, gdzie w czasach teraźniejszych jest praktycznie powoływany jeden napastnik a czasem ciut ździebko wiecej.

Ale mamy nowy etap w reprezentacji i oby był gloryfikowany w przyszłości jako etap od ktorego nasza pilka zaczęła odnosić sukcesy

Panowie...dlaczego narzekacie...przeciez to portal bukmacherski i macie podane wszystko "na talerzu" . Kazdy wyjazdowy mecz Polakow "czysta" 1.....mecze u siebie X2.....pieniadze "na ulicy" leza a wy szukacie nie wiadomo czego :):)

pieniadze to nie wszystko...

Moim zdaniem kadra Engela wygrywała przede wszystkim dlatego że mieli jaja , Engel dobrze motywował (co przyznają ówcześni kadrowicze) i piłkarze nie zmieniali się co mecz.
Mundial w Korei cóż,,,,nie wyszło ale przynajmniej wygraliśmy z USA i przynajmniej się na niego dostaliśmy po 16 latach. Nie wiem na którym byliśmy miejscu w fifa ale wiem że taką Ukrainę to się wciągało nosem a gdyby ktoś powiedział że z Mołdawią można zremisować to,,,,
Jasne są inne czasy , inne reprezentacje poszły do przodu ale my też mamy z kogo zrobić reprezę więc ja bym się upierał że naprawdę potrzeba trenera z jajami i charyzmą który zrobi drużynę,,,bo teraz jest kilkunastu gości którzy przyjadą na mecz, zagrają i wracają do siebie.

tylko Borubar może być el capitano

Raczej proste, że bierzę się asystentów ktorym się ufa i tworzy dobry team.

Prosty przykład :
ławka Holandii: Louis van Gaal, Danny Blind. Frans Hoek, Patrick Kluivert
jest różnica?
Powinno się wziąć jako asystentów byłych piłkarzy ale naprawdę dobrych....przykładem może też być nasza U21 - Młynarczyk i Juskowiak

Całkowicie się nie zgadzam, na cholerę mu asystenci z którymi nigdy nie współpracował. A tak sztab trenerski ma dobrany i sprawdzony dla siebie.

Masz do tego pełne prawo - szanuję to
Natomiast wg mnie, asystenci klubowi zarówno w przypadku Fornalika jak i w przypadku Nawałki pomagali mu w klubach głównie w treningu piłkarzy. W Reprezentacji nikt nikogo nie będzie trenował bo w kilka dni to nie ma najmniejszego sensu. Tu sprawę nadrzędną odgrywa selekcja. Bardziej widziałbym u boku Nawałki ludzi którzy przekażą piłkarzom swoje doświadczenie itd. z Całym szacunkiem dla Zająca czy Tkocza - ale dla mnei to zły wybór
Oby się jednak sprawdzili dla dobra reprezentacji