|  
| 
| 
| 
| #6138030 - 25/01/2014 06:05  Re: Bieganie [7]
[Re: Vendetta] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  01/03/2003
 Postów: 3517
 Skąd:  Kraków
 | 
ja w końcu postanowiłem wyleczyć piszczele i itbsa jakas plaga   Jak cwicenia wzmacniajace robisz? Wałka uzywasz czy nie?  dosłownie plaga    fizjoterapeuta mówił, że po maratonie krakowskim tłumy przychodzą z objawami itbs   najpierw robiłem na własną rękę znalezione w necie ćwiczenia na rozluźnienie pasma, miedzy innymi to z wałkiem ale fizjo powiedział, że to tylko leczenie objawów i trzeba wyeliminowac przyczynę. W moim pyrzpadku to jest niestabilna miednica. Takze wzmacniam glownie miednice, korpus, uda, posladki. Cwiczenia to narazie rozne wariacje mostkow, na plecach, z oparciem na przedramionach, unoszeniem nóg itp. dopiero zaczalem, potem dojda kolejne a Ty jakie robisz? i kiedy zamierzasz wrocic do treningow? tak widze ze generalnie ludzie dosyc szybko (moze za szybko) wracaja do biegania po 2-3 miesiacach, ale to pewnie tez zalezy w jakim stadium była kontuzja |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #6138040 - 25/01/2014 08:28  Re: Bieganie [7]
[Re: qbasmuggy] |  
|   Pooh-Bah
 
   Meldunek:  04/10/2001
 Postów: 1679
 Skąd:  Melbourne
 | 
W sumie nawet dobry moment bo warunki do biegania średnie teraz Jak się w ogóle zapatrujecie na bieganie na mrozie ? gdzieś tam czytałem, że przy -10 to już jest groźne dla płuc, pękają pęcherzyki płucne chyba    moj rekord to 19km przy -19 w sloneczny, bezwietrzny dzien. raczej nic mi nie popekalo, ale dystans nalezy dobrac tak, zeby na pewno go przebiec w calosci. w moim przypadku mialo to byc 20k i bylem bardzo szczesliwy, ze odpuscilem te ostatnie 500m 'tam', bo trening konczylem juz ledwo ledwo na ostatnich nogach, a jakbym mial ten ostatni km przejsc, to chyba tak dobrze by sie to nie skonczylo. |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #6138062 - 25/01/2014 14:27  Re: Bieganie [7]
[Re: fechu] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  24/10/2002
 Postów: 7474
 Skąd:  (L)
 | 
Dawać no tutaj update'y co u kontuzjowanych słychać? Jak zdrowie?  radeke... jerome... vendetta... Kuba?(bo coś ostatnio nie widzę cię na endo) marzano...  kukis znowu kontuzja? Czy pijesz od porażki Hewitta?  Dzięki fech za pamięć   Na jednym z pierwszych treningów styczniowych poczułem dziwny ból w achillesie i pomny akcji z piszczelami sprzed paru miesięcy natychmiast przerwałem bieg i w rej chwili mam już około dwa tygodnie przerwy od biegania. Czas ten wykorzystuje na wykonywanie ćwiczeń wzmacniających i stabilizujących postawę ("seria" Running times z tej stronki http://vimeo.com/coachjayjohnson/videos/page:4/sort:date) do tego zimne okłady i maści na bolące miejsca + ogólnorozwojówka i ostatnio jakiś badminton - przy tym to się dopiero zajechać można   Do biegania, jeśli zdrowie pozwoli, planuje wrócić na początku przyszłego miesiąca. |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #6138069 - 25/01/2014 15:02  Re: Bieganie [7]
[Re: Vendetta] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  01/03/2003
 Postów: 3517
 Skąd:  Kraków
 | 
qbasmuggy: jesli chodzi o cwiczenia wzmacniajace to przede wszystkim z gumami. Lezenie na boku i unoszenie wyprostowanej nogi nogi w góre i druga wersja ze zgietymi kolanami.Rozciagajacych to jest masa jak sam wiesz.
 
 Mnie juz drugi raz ta kontuzja dopada. Pierwszy raz mialem ja jakas rok temu wlasnie kolo lutego i 1,5 meisiaca moglem wrocic do biegania. Teraz niestety wyglada to duzo gorzej.
 
 A skad wiesz jaka jest przyczyna? Skad wiem ze to slaba miednica? fizjo Ci to "wymacal", czy byly potrzebne jakies przeswietlenia?
no wlasnie żadnych badań czy prześwietleń mi nie zlecił wymacał tylko i obserwował przy ćwiczeniach |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #6138114 - 25/01/2014 16:34  Re: Bieganie [7]
[Re: fechu] |  
|   Pooh-Bah
 
 Meldunek:  08/01/2008
 Postów: 2211
 Skąd:  LRY/WWA
 | 
Dawać no tutaj update'y co u kontuzjowanych słychać? Jak zdrowie? 
 radeke...
 
u mnie chyba najgorzej, fizycznie i po części psychicznie - duży spadek nastroju/samopoczucia. O ile w pewien sposób dokuczał mi shin splint i miałem się tym zająć to teraz chciałbym mieć tylko taki problem.  Wt szybka konsultacja u lek., który mnie operował (i już nie było dobrze), czw usg (jeszcze gorzej) i w najbliższy wt znowu konsultacja. Po upadku (i to nie podczas treningu): ten nieszczęsny acl w bad. dynamicznym słabo zaznaczone napięcie, niestabilność przednia  słabo widoczny przyczep piszczelowy z odczynem wokół miejsca wszczepu torbiel z tyłu 5 x 2,5 x 1cm płyn >8mm więzadło poboczne piszczelowe pogrubiałe z cechami umiarkowanego obrzęku - ponowne nieznaczne uszkodzenie łąkotka przyśrodkowa ze zmianami przeciążeniowymi jestem na 3xdziennie okładach z lodu, żelu i zastrzykach przeciwzakrzepowych i ćw. izometrycznych i tak jak pisze V: Gdybym nie smigal na silke to juz bym chyba clakiem zwariowal ...   powoli zaczynam i jak weekend powinienem rozpocząć od biegania, tak myślę rozpocząć od browara dodatkowo jak na co dzień w jakimś tam sensie zadaję się z osobami w jakiś sposób fizycznie aktywnymi, tak teraz tylko dodatkowo mnie to wkur#$%,  endo nawet nie włączam czuję, że już po sezonie, jakieś pieprz#ne deja vu ciężko |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #6140078 - 26/01/2014 21:13  Re: Bieganie [7]
[Re: lupus] |  
|   Pooh-Bah
 
 Meldunek:  08/01/2008
 Postów: 2211
 Skąd:  LRY/WWA
 | 
Dzięki fech. Tak jak pisałem - ciężko, zwłaszcza w głowie sobie to wszystko poukładać. Człowiek stara się bardzo spokojnie wszystko realizować, cały czas się hamować, powoli zwiększać obciążenia, no tak jak pisałeś rozsądnie się odbudowywać. Lata na te zajęcia rehabilitacyjne, wykonuje jakieś ćwiczenia stacjonarne, lata na siłownię cały czas obserwując jak wszyscy mogą ciężej/normalnie trenować czy startować w fajnych imprezach i mimo chwil zwątpienia i myśli czy nie dać sobie z tym spokoju to jednak cały czas wierzy, że w niedługim czasie też będzie mógł sobie pozwolić na podobne "szaleństwa", zaczyna powoli się rozbiegiwać, cieszyć się tym wszystkim... aż tu trafia się taki głupi przypadek losu, że się poślizgnie i niefortunnie przewróci i do głowy przychodzi tylko - 9,5 m-ca pracy jak psu w d#pę.
 
 Trochę chcę wierzyć, że to "tylko" przyczep i choć pewnie i tak będzie potrzebna interwencja chirurgiczna to mam nadzieję, że po tym rekonwalescencja nie zajmie aż tyle czasu.
 Na razie nie mam siły nawet myśleć o tym, że musiałbym przez wszystko przechodzić od nowa.
 Chyba po części zaczynam rozumieć piłkarzy czy innych ludzi, dla których sport to praca, bądź pasja jak dla wielu obecnych w temacie, gdy po jednej kontuzji wpadają w drugą.
 |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #6140108 - 26/01/2014 21:31  Re: Bieganie [7]
[Re: radeke] |  
|   Pooh-Bah
 
 Meldunek:  08/01/2008
 Postów: 2211
 Skąd:  LRY/WWA
 | 
może kogoś zainteresuje, macie promocję na skarpety do biegania:nessi podobno tylko na ten weekend, dziś koniec |  
| Do góry |  |  |  |  
 |  |