Strona 3 z 4 < 1 2 3 4 >
Opcje tematu
#626806 - 02/08/2006 22:14 Re: Sopot, Waszyngton 31.07 - 6.08
boricas Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 14/01/2005
Postów: 2163
Skąd: Gdańsk
3 dzień turnieju


C. Berlocq - L. Dlouhy 5:7 7:5 6:0

Wreście mogłem zobaczyć Berlocq. Chłopak dużo biega nie ma dla niego straconych piłek a tak ogólnie bez rewelacji. Dlouhy spuchł po 2 secie i zamiast skreczować wybrał inną opcją 0:6 w 3 secie.

(3) G. Gaudio - O. Marach 7:5 4:6 6:7

Gaudio najwyraźniej nie chciał wygrać tego spotkania w 3 secie prowadził już 5:2 i nagle Marach niespodziewanie zaczął gonić przeciwnika. Jednak ten już miał kupiony na dzisiaj bilet do Toronto i długo się zastanawiał co ja tutaj jeszczę robię.

Narazie wychodzi mi taki finał: Marach - Sluiter

pozdr

Do góry
Bonus: Unibet
#626807 - 02/08/2006 22:23 Re: Sopot, Waszyngton 31.07 - 6.08
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Też właśnie słyszałem opinie, że Volandri jutro powinien ograć Maracha. W Sopocie Maracha oczywiście nie oglądałem, ale już nie raz widziałem go w różnych turniejach. Owszem słabeuszem nie jest, ale to jednak tylko rzemieślnik. Już ma 3r. , w deblu na pewno jeszcze powalczy, swoim 1-ręcznym bh może namieszać w deblu, szczególnie jeśli pośle takie uderzeniu między rywali. Aczkolwiek w dzisiejszym skrócie na tvp1(swoją drogą nosz ..... mać fatalna jest ta kronika) Austriak psuł to uderzenie.

Chociaż kursy na Volandriego (1,45) mało opłacalne.

Z tego co widzę, to w deblu szykuje nam się finał Garcia/Prieto - Cermak/Friedl, cała czwórka w deblu zachodziła zawsze bardzo daleko.

Do góry
#626808 - 03/08/2006 08:22 Re: Sopot, Waszyngton 31.07 - 6.08
_arturek25 Offline
member

Meldunek: 30/08/2002
Postów: 175
Skąd: Bydgoszcz
Myśle, że dzisiaj Robredo i Vanek powinni bez problemu awansować dalej.
Wczoraj widziałem na żywo Maracha i typowy z niego rzemieślnik z dość dobrym serwisem, Gaudio grał wczoraj jak panienka, co prawda miał przebłyski w pojedyńczych wymianach, ale to co zrobił od stanu 5:2 to już parodia. Z kumplem się nawet nabijaliśmy, bo kiedy zrobiło się te 5:2 to pełno ludzi podbiegło już do kortu po autografy licząc na szybkie zakończenie meczu i jak to w takich sytuacjach bywa było zupełnie odwrotnie
Volandriego widziałem tylko w 1 secie, niestety trzeba już było jechać do domu, nie wypadł w nim za dobrze, taki tam sobie przebijacz, więc myśle, że Marach spokojnie powinien sobie poradzić, chyba, że w gre wejdą jakieś poza sportowe układy
AA pozdrowienia dla Karola Stopy myślałem, że uwielbia on tenis a tu prosze, na meczu Gaudio zasnął na stanowisku

Do góry
#626809 - 03/08/2006 08:55 Re: Sopot, Waszyngton 31.07 - 6.08
mirekinter Offline
old hand

Meldunek: 10/06/2005
Postów: 721
Na Robredo to bym uwazał bo nie wiem jak jest z Jego wylotem na turniej w Toronto kóry sie zaczyna chyba od poniedzialku...zatem zeby nie doszlo do sytuacji ze dzis Tommy przegrywa aby wziosc bilecik który już zapewne kupił i uciekać do USA i lepiej sie tam zaklimatyzować..kurs na Mayera spory bp w okolicy 2,8 więc ja to zagram..

ROBREDO - MAYER 2

Do góry
#626810 - 03/08/2006 10:13 Re: Sopot, Waszyngton 31.07 - 6.08
bogdan Offline
journeyman

Meldunek: 02/08/2006
Postów: 65
Skąd: Elbląg
Witam!!!
Wczoraj poszło nieźle,więc dziś też wypada spróbować.

Knowle/Melzer - Kubot/Marach 2 kurs 2,4 sts
Liczę na to ,że pójdą za ciosem i po wczorajszym zwycięstwie dziś także wygrają.Kno/Mel bardzo się męczyli z ambitną polską parą w poprzedniej rundzie.Parze Kub/Mar ambicji chyba(bo kto to wie?)nie zabraknie,a poprzeczkę zawieszą wyżej niż poprzednicy.Więc czemu nie?

Erlich/Ram - Fisher/Philipp. 2 kurs 2,6 sts
Philipp. lubi płatać niespodzianki.Szczególnie w parze z Wassen lub Torsunow.Gra już drugi turniej za wielką wodą.Erlich/Ram dopiero przenieśli się za ocean i właśnie w aklimatyzacji,na którą nie mieli czasu widzę ich problem.Wiele par poległo w ten sposób.Po tym kursie warto więc chyba spróbować.

Hanley/Ullyett - Mahut/Muller 1
Czołowy debel.Tu chyba nic nie trzeba pisać

Proszę o komentarze.Pozdrawiam!!

Do góry
#626811 - 03/08/2006 10:33 Re: Sopot, Waszyngton 31.07 - 6.08
huntelaar Offline
enthusiast

Meldunek: 07/05/2006
Postów: 353
Dzisiaj myślę, że warto zagrać małe trio:


1) CALLERI - Sluiter

Widziałem w akcji holendra w meczu z młodym polakiem i ... hmm fakt faktem, że był duuużo lepszy, ale to wszystko. Po 1 secie tego spotkania powiedziałem - Sluiter do nastepnego spotkania podchodzi na zapakowanych walizkach. I tak też będzie. Hmmm chyba, że doznamy kolejnych objaw już nie białego sportu, a czarnego


2) CHELA - Arguello

Widziałem tylko wyrywczo obu zawdoników. Jednak myślę, że argentyńczyk nie odpuści tego spotkania. To jest o klase lepszy zawodnik od rywala. Tak więc nie widze innego wyniku.


3) VANEK - Przysiężny

Brawo Michał za niezłe spotkanie z Corią, tylko nie możemy się tym zbytnio podniecać. Coria serwował jak kobieta, a kiedy zepsuł 1 podanie niemal w 90% było wiadome że bedzie podwojny. Zauważyć można było, że polak strasznie się podpalał przy przełamaniu i wychodzeniu na prowadzenie. Widać, że psychika jeszcze nie ta. Szybko chciał zakończyć wtedy piłki - bezsensownymi atakmi. Co do Vanka, jak już pisałem czech może być czarnym koniem OPO. Gra niezły tennis i jest w dobrej formie. Dobre wymiany i sporo skrótów.

Do góry
#626812 - 03/08/2006 11:23 Re: Sopot, Waszyngton 31.07 - 6.08
norbi_071 Offline
old hand

Meldunek: 02/06/2002
Postów: 1031
Skąd: Wrocław
Quote:

Myśle, że dzisiaj Robredo i Vanek powinni bez problemu awansować dalej.
Wczoraj widziałem na żywo Maracha i typowy z niego rzemieślnik z dość dobrym serwisem, Gaudio grał wczoraj jak panienka, co prawda miał przebłyski w pojedyńczych wymianach, ale to co zrobił od stanu 5:2 to już parodia. Z kumplem się nawet nabijaliśmy, bo kiedy zrobiło się te 5:2 to pełno ludzi podbiegło już do kortu po autografy licząc na szybkie zakończenie meczu i jak to w takich sytuacjach bywa było zupełnie odwrotnie
Volandriego widziałem tylko w 1 secie, niestety trzeba już było jechać do domu, nie wypadł w nim za dobrze, taki tam sobie przebijacz, więc myśle, że Marach spokojnie powinien sobie poradzić, chyba, że w gre wejdą jakieś poza sportowe układy
AA pozdrowienia dla Karola Stopy myślałem, że uwielbia on tenis a tu prosze, na meczu Gaudio zasnął na stanowisku




to chyba ogladalismy inne mecze o tej samej porze hehhe

Marach tak naprawdę nic nie grał i jest bardzo bardzo przeciętnym grajkiem, dość tylko powiedzieć ze nie potrafił odebrać prawie żadnego skrótu Gaudio. Gaudio przegrał z samym sobą, szybko go Marach lamał w 2 i 3 secie , ale przy swoim serwisie Marach męczył się strasznie. (najlepsze było w 3cim secie prowadził 1*-0 i przegrał serwis do 0). Na jutro polecam Volandriego - nie jest to taki sobie przebijacz tylko właśnie jego ryzykowne i celne przebijanie są jego głównym atute, ryzykowna gra po linii, bo serwisu niestety nie ma żadnego - przy dobrych porywach 150km/h a przeciętnie 115-125km/h heheh




więc ja bym dał jednak Volandriego, Marach nie wytrzyma tych wymian bo robi dużo głupich błędów.

stawka 4/10

a na dziś dałem za sporo Mayera, myślę ze Robredo nie będzie się chciało już tu siedzieć.... kurs 3.45 w betfair


Andj i reszta mam nadzieję że dziś się wreszcie spotkamy bo coś wczoraj nie mogliście podejść dlługo heh


Do góry
#626813 - 03/08/2006 11:35 Re: Sopot, Waszyngton 31.07 - 6.08
chris Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 23/04/2006
Postów: 3565
Skąd: Kraków
Tylko zastanawia mnie dzis jedno. Wszyscy mowia, ze Robredo juz spakowany i wylatuje . Wiec dlaczego nie wypadl juz po pierwszym meczu. Glupio jest grac cos tylko dlatego, ze moze odpuscic. To tylko gdybanie. Warto spojrzec na umiejetnosci obu zawodników i na to na co ich stac. Mayer w sumie w tamtym roku doszedl daleko i napewno bedzie chcial bronic ptk. Ale czy mu sie uda... Sam zastanawiam sie nad tym typem - lecz mam watpliwosci. Juz nie raz zdarzalo sie, ze ktos mial odpuszczac turniej, bo za tydzien zaczynal sie dla niego wazniejszy a mimo to gral do konca..

Do góry
#626814 - 03/08/2006 11:45 Re: Sopot, Waszyngton 31.07 - 6.08
_arturek25 Offline
member

Meldunek: 30/08/2002
Postów: 175
Skąd: Bydgoszcz
Quote:

Quote:

Myśle, że dzisiaj Robredo i Vanek powinni bez problemu awansować dalej.
Wczoraj widziałem na żywo Maracha i typowy z niego rzemieślnik z dość dobrym serwisem, Gaudio grał wczoraj jak panienka, co prawda miał przebłyski w pojedyńczych wymianach, ale to co zrobił od stanu 5:2 to już parodia. Z kumplem się nawet nabijaliśmy, bo kiedy zrobiło się te 5:2 to pełno ludzi podbiegło już do kortu po autografy licząc na szybkie zakończenie meczu i jak to w takich sytuacjach bywa było zupełnie odwrotnie
Volandriego widziałem tylko w 1 secie, niestety trzeba już było jechać do domu, nie wypadł w nim za dobrze, taki tam sobie przebijacz, więc myśle, że Marach spokojnie powinien sobie poradzić, chyba, że w gre wejdą jakieś poza sportowe układy
AA pozdrowienia dla Karola Stopy myślałem, że uwielbia on tenis a tu prosze, na meczu Gaudio zasnął na stanowisku




to chyba ogladalismy inne mecze o tej samej porze hehhe

Marach tak naprawdę nic nie grał i jest bardzo bardzo przeciętnym grajkiem, dość tylko powiedzieć ze nie potrafił odebrać prawie żadnego skrótu Gaudio. Gaudio przegrał z samym sobą, szybko go Marach lamał w 2 i 3 secie , ale przy swoim serwisie Marach męczył się strasznie. (najlepsze było w 3cim secie prowadził 1*-0 i przegrał serwis do 0). Na jutro polecam Volandriego - nie jest to taki sobie przebijacz tylko właśnie jego ryzykowne i celne przebijanie są jego głównym atute, ryzykowna gra po linii, bo serwisu niestety nie ma żadnego - przy dobrych porywach 150km/h a przeciętnie 115-125km/h heheh

Marach nie dochodził do skrótów? Naliczyłem chyba z 4 sytuacje kiedy to do niezbyt udanego skrótu Gaudio Marach dobiegał odgrywał pod linie i Gaudio zaiwaniał na koniec kortu żeby zagrać efektownie między nogami, niestety tylko efektownie a nie efektywnie

P.S. Jeszcze jedna uwaga odnośnie organizacji, to skandal żeby nie zapewnić kibicom porządnej toalety, ustawienie 4 czy 5 śmierdzących ToiTojów nie przystoi turniejowi ATP. To tak na marginesie bo strasznie mnie to wkurzyło, nie dość, że kolejka to smród i jeszcze brak możliwości wejścia na trybuny dopóki nie będzie przerwy w meczu

Do góry
#626815 - 03/08/2006 11:49 Re: Sopot, Waszyngton 31.07 - 6.08
yosarian Offline
member

Meldunek: 02/01/2003
Postów: 132
Skąd: Bielsko-Biała
Do Toronto wylatuje też Chela i zdecydowanie prędzej to jego widziałbym odpuszczającego mecz niż Robredo. Dla Cheli ten sezon na ziemi jest porażką. Dopiero w ubiegłym tygodniu zagrał przyzwoicie, dochodząc do finału. Ubiegły sezon pokazał, że potrafi sobie radzić na twardej nawierzchni, więc myślę, że może chcieć zacząć już od Toronto grać na poważnie.

Do góry
#626816 - 03/08/2006 14:59 Re: Sopot, Waszyngton 31.07 - 6.08
Shabani_Nonda Offline
old hand

Meldunek: 02/06/2006
Postów: 940
Quote:

Do Toronto wylatuje też Chela i zdecydowanie prędzej to jego widziałbym odpuszczającego mecz niż Robredo. Dla Cheli ten sezon na ziemi jest porażką. Dopiero w ubiegłym tygodniu zagrał przyzwoicie, dochodząc do finału. Ubiegły sezon pokazał, że potrafi sobie radzić na twardej nawierzchni, więc myślę, że może chcieć zacząć już od Toronto grać na poważnie.






Panowie,przestańcie siać propagande,że jakis tam zawodnik odpuszcza mecz bo gdzieś tam jest jakiś wielki turniej i szykuje formę własnie tam. Takie podejście do sprawy jest kompletnie chore. Jeżeli juz przyjeżdza własnie tutaj do Sopotu to chyba chcę tutaj grać ? Co na siłę go ciągną? Widać,że zależy mu na tym turnieju i tutaj się zjawia. I gadanie typu "Chela odpuści ten mecz bo jedzie na turniej do Toronto" jest nieporozumieniem. Panowie tak nie można.

Taka mała dygresja na ten temat.

Do góry
#626817 - 03/08/2006 16:27 Re: Sopot, Waszyngton 31.07 - 6.08
norbi_071 Offline
old hand

Meldunek: 02/06/2002
Postów: 1031
Skąd: Wrocław
Quote:

Quote:

Myśle, że dzisiaj Robredo i Vanek powinni bez problemu awansować dalej.
Wczoraj widziałem na żywo Maracha i typowy z niego rzemieślnik z dość dobrym serwisem, Gaudio grał wczoraj jak panienka, co prawda miał przebłyski w pojedyńczych wymianach, ale to co zrobił od stanu 5:2 to już parodia. Z kumplem się nawet nabijaliśmy, bo kiedy zrobiło się te 5:2 to pełno ludzi podbiegło już do kortu po autografy licząc na szybkie zakończenie meczu i jak to w takich sytuacjach bywa było zupełnie odwrotnie
Volandriego widziałem tylko w 1 secie, niestety trzeba już było jechać do domu, nie wypadł w nim za dobrze, taki tam sobie przebijacz, więc myśle, że Marach spokojnie powinien sobie poradzić, chyba, że w gre wejdą jakieś poza sportowe układy
AA pozdrowienia dla Karola Stopy myślałem, że uwielbia on tenis a tu prosze, na meczu Gaudio zasnął na stanowisku




to chyba ogladalismy inne mecze o tej samej porze hehhe

Marach tak naprawdę nic nie grał i jest bardzo bardzo przeciętnym grajkiem, dość tylko powiedzieć ze nie potrafił odebrać prawie żadnego skrótu Gaudio. Gaudio przegrał z samym sobą, szybko go Marach lamał w 2 i 3 secie , ale przy swoim serwisie Marach męczył się strasznie. (najlepsze było w 3cim secie prowadził 1*-0 i przegrał serwis do 0). Na jutro polecam Volandriego - nie jest to taki sobie przebijacz tylko właśnie jego ryzykowne i celne przebijanie są jego głównym atute, ryzykowna gra po linii, bo serwisu niestety nie ma żadnego - przy dobrych porywach 150km/h a przeciętnie 115-125km/h heheh




więc ja bym dał jednak Volandriego, Marach nie wytrzyma tych wymian bo robi dużo głupich błędów.

stawka 4/10

a na dziś dałem za sporo Mayera, myślę ze Robredo nie będzie się chciało już tu siedzieć.... kurs 3.45 w betfair


Andj i reszta mam nadzieję że dziś się wreszcie spotkamy bo coś wczoraj nie mogliście podejść dlługo heh







prosto z sopockiej kafejki w koncowce 1 seta pobieglem do kafejki i dogralem sobie na live mayera, to co robil w 1 secie robredo to wal z jakim naprawde atp powinna walczyc, pierwsze gemy byly czyste, potem robredo niemal kazda prosta pilke walil w aut albo pod siatke. w 2 secie niby-walka ale chyba dla podbicia kursu w betfair niz sportu heh

a co do ludzi ktorzy przeczą gadaniom o tym że ktoś odpuszcza - jakoś 3/4 tych typów wchodzi w SOpocie i to chyba nie jest fuks????? sam nie dałem tego Mayera tak grubo jak powinienm dać bo też mam co do tego typu fixów obawy po niektórych wtopach , ale trochę zarobiłem

pozdro

Do góry
#626818 - 04/08/2006 08:52 Re: Sopot, Waszyngton 31.07 - 6.08
norbi_071 Offline
old hand

Meldunek: 02/06/2002
Postów: 1031
Skąd: Wrocław
na dzis


volandri - marach 1 6/10 tak jak juz pisalem marach nie wytrzyma wymian volandriego


chela - mayer 1 4/10 mayer to paralityk na korcie, wygral po fixie niby rowny mecz ale chela wraca do dawnej formy i gdyby nie chcial tu powalczyc o zwyciestwo to by juz wczesniej odpadl, kurs moim zdaniem trochę zawyżony



Do góry
#626819 - 04/08/2006 09:04 Re: Sopot, Waszyngton 31.07 - 6.08
lleyton Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 29/01/2001
Postów: 2125
Skąd: zielona góra
a ja chela- mayer 8/10 za 1.88 w unibecie

chela wczoraj z vasallo gral swietnie- dobry pewny serwis, zadnego problemu nie sprawiala mu calkiem dobra gra vasallo z glebi kortu- ganial biednego vasalla jak chcial- uderzal mocno i dokladnie zarowno z backhandu jak i forhandu. Zyskał moje zaufanie wczorajszym wystepem

Do góry
#626820 - 04/08/2006 15:29 Re: Sopot, Waszyngton 31.07 - 6.08
Fozzie Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 05/03/2004
Postów: 5934
Skąd: http://fozzie.blogabet.com/
A ja zdecydowanie zagram sobie Mayera. Nie przemawia do mnie, ze Chela grał wczoraj dobrze....to było wczoraj, gra sie tak jak na to przeciwnik pozwala. dzisiaj moze być całkiem inny obraz gry, ale najbardziej przekonuje mnie straszny pęd na Chele, duze sianko idzie na niego, wiec ja sobie zagram pod prąd...

Do góry
#626821 - 06/08/2006 09:02 Re: Sopot, Waszyngton 31.07 - 6.08
Bezdomny Offline
AVE LAZIO

Meldunek: 18/05/2006
Postów: 21516
Skąd: Leicester City
Davydenko-Mayer2
Końcowa gra dzisiaj w Polsce, gdzie Davidenko gra z Mayerem. Mayer pokazuje zbyt dobrą grę, by nie wziąć jego. On gra dobrze i wierzę, że on może pokonać Davidenko dzisiaj. Myślę, że gra nie jest łatwa dla żadnego z ich ale najwięcej ceni tam jest na Mayer. Davidenko jest zawsze bardzo dobry na turniejach założyć się kiedy on porusza w końcowy on zawsze ponieść klęskę jak młody chłopiec bez emocji. Mayer jest młody i z pełną torbą ambicji. Wczoraj Mayer pokonał Calleriego ponieważ Mayer jest tylko zbyt dobry w tej chwili i, jeżeli on kontynuować to wtedy będziemy widzieli nowego zwycięzcę Sopotu.

Do góry
#626822 - 06/08/2006 09:12 Re: Sopot, Waszyngton 31.07 - 6.08
piotrekreiss Offline
enthusiast

Meldunek: 21/07/2006
Postów: 232
Mayer dzisiaj według mnie nie będzie miał nic do powiedzenia. W ogóle jakąś dziwną drabinkę miał do tej pory - beznadziejnego Kubota, który zaspał na mecz , Robredo, który sam chciał odpaść, Chelę, który w tym roku jest bez formy i Calleriego, który w końcu musiał paść kondycyjnie po tylu turniejach i meczach rozegranych ostatnio. Z kolei Denko w zasadzie tylko z Monaco miał większe problemy, a resztę spotkań przeszedł jak burza. Wczoraj nie grałem Rosjanina, bo w wywiadzie mówił, że jest rozdarty i nie wie co wybrać - zwycięstwo w Sopocie czy treningi na hardzie. Skoro rozjechał wczoraj Volandriego, to chyba jednak będzie chciał tu wygrać. Poza tym we wczorajszym wywiadzie powiedział, że będzie bardzo zaskoczony jeśli przegra z Mayerem "Mayer musiałby zagrać nadzwyczaj dobrze. Mam świadomość, że Niemiec jest w szczytowej formie, ale ja zrobię wszystko, aby nie dać mu szansy." Niektórzy tu twierdzą, że Mayer gra do tej pory zajebiście, więc ma szanse pokonać Denko. Rok temu też grał zajebiście a mimo to w finale nie wygrał Powtórka z rozrywki?

Denko 1 @ 1.37 milenium

Do góry
#626823 - 06/08/2006 09:52 Re: Sopot, Waszyngton 31.07 - 6.08
Trocho Offline
member

Meldunek: 26/07/2006
Postów: 158
Piotrekkreiss popieram cie...:) dzisiaj Dawidenko nie da szans Mayerowoi... przez caly turniej stawialem na niego !! Od kubota w profie po kursie 1,42 a pozniej to juz same kursy 2,2 !!!! ale dzisiaj juz nie da rady... dawidenko mocne zdecydowane uderzenie... lubie Mayera umie walczyc do konca... lecz to nie on wygra dzisijsze spotkanie.. do tego Clijsetrs-Sharapova kurs 1,6 w profie !!!! w h2h jest 4-0... dla clijsetrs a pozatym uwazam ze clijsetrs jest o wiele lepsza tenisistka i na tej nawierzchni w san diego lepiej jej idzie.. wiec niestety piekna sharapova skonczy na miejscu 2 dziekujemy

Do góry
#626824 - 06/08/2006 12:23 Re: Sopot, Waszyngton 31.07 - 6.08
VOLODYA Offline
enthusiast

Meldunek: 03/03/2006
Postów: 255
Quote:

Davydenko-Mayer2
Końcowa gra dzisiaj w Polsce, gdzie Davidenko gra z Mayerem. Mayer pokazuje zbyt dobrą grę, by nie wziąć jego. On gra dobrze i wierzę, że on może pokonać Davidenko dzisiaj. Myślę, że gra nie jest łatwa dla żadnego z ich ale najwięcej ceni tam jest na Mayer. Davidenko jest zawsze bardzo dobry na turniejach założyć się kiedy on porusza w końcowy on zawsze ponieść klęskę jak młody chłopiec bez emocji. Mayer jest młody i z pełną torbą ambicji. Wczoraj Mayer pokonał Calleriego ponieważ Mayer jest tylko zbyt dobry w tej chwili i, jeżeli on kontynuować to wtedy będziemy widzieli nowego zwycięzcę Sopotu.



powiedz mi po jaką cholere Ty wklejasz tutaj czyjeś posty? To nie pierwsze forum gdzie wklejasz czyjś tekst przetłumaczony przez tani słowniczek internetowy...
Chociaż mógłbyś dodać, że teksty nie są Twoje, chyba, że chcesz żeby inni myśleli, że ty jesteś ich autorem?

Do góry
#626825 - 06/08/2006 14:23 Re: Sopot, Waszyngton 31.07 - 6.08
Gaske Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 06/08/2006
Postów: 22997
Skąd: Miami, FL
Tez mialem Mayera ale niestety nie wytrzymal kondycyjnie. Ale i tak dobrze bo mozna bylo zlapac dobre kursy z Callerim i Chela

Widzę nową twarz na mecz.pl. Zachęcam do zapoznania się z Regulaminem KT. Twój post łamie Regulamin forum. Pozdrawiam


Edited by Schranzer (06/08/2006 18:28)

Do góry
Strona 3 z 4 < 1 2 3 4 >

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
3 zarejestrowanych użytkowników (adingh, wHiTe_StAr, alfa), 1172 gości oraz 13 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51053 Tematów
5801035 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47