Strona 4 z 6 < 1 2 3 4 5 6 >
Opcje tematu
#635497 - 17/08/2006 11:10 Re: ATP Masters Series Cincinnati 14.08 - 20.08
Black_Hunter Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/04/2006
Postów: 2652
Quote:

Retiremens: Ljubicic/hyperthermia
Raczej Ljuba.





To znaczy ze Ljubicic mial wysoką gorączke.

Moze na Hrbatego zaryzykowac

Do góry
Bonus: Unibet
#635498 - 17/08/2006 11:55 Re: ATP Masters Series Cincinnati 14.08 - 20.08
Stoin Offline
Profesor

Meldunek: 19/08/2005
Postów: 28891
Skąd: ॐ नमः ...
Cóż za poruszenie w temacie...brawo brawo oby tak dalej

Pomijając już aspekty czysto sportowe w Cinci to dziś zapowiada się kolejny ciekawy dzień i to nie dlatego że przed nami kilka ciekawych pojedynków.Wielkim krokami zbliża się turniej główny na hardzie czyli US Open i jak widać zaczynają się tenisowe "szachy"

Federer odpada z Murray'em ( chyba mam jakieś dziwne uprzedzenie do tego chłopaka ale kompletnie nie przekonuje mnie Jego gra ), Tursunov który do tej pory szedł jak burza przez kolejne rundy turniejów nagle łatwo przegrywa z dalekim od optymalnej formy - Gineprim.Nalbandian mimo wszystko też chyba woli w spokoju trenować niż grać na poważnie.Safin...jego to chyba nikt nie jest w stanie zrozumieć nawet On sam więc Jego zostawmy w spokoju...
Debel Gonzo/Ljuba nie wychodzi na kort...hm dziwne

Wydaje mi się że w najbliższym czasie ( dziś a może jutro ) odpadną kolejni faworyci którzy mają za sobą już kilka występów na hardzie które pozwoliły Im przygotowac się należycie do US Open.
A zatem czego możemy się spoedziewać dziś w/g mnie oczywiście:

F.Gonzalez - S.Wawrinka

To czwarty turniej Gonzaleza na hardzie.Dotychczas dwa półfinały i ćwierćfinał.Forma Gonza bardzo wysoka - ograni przez niego Agassi , Safin , Ljuba , Ferrero , Soderling mogą Mu tylko pozazdrościć.Cztery tygodnie gry na 100% to chyba wystarczająco dużo żeby przygotować się do US Open.Zostały 3 dni odpoczynku...niewiele.Czas udać się na zasłużony odpoczynek.

R.Nadal - T.Haas

Nadal szuka formy nawet grając na poważnie w deblu.Haas podobnie jak Gonzo w ciągu czterech tygodni formę już znalazł choć nie jest ona jeszcze tak wysoka jakby życzyli sobie tego kibice Tommy'ego ale na kilka rund w USO powinno wystarczyć.
Dlaczego Nadal ma wygrać ? gra ktoś dziś na Rafe ? chyba nie...

A.Murray - R.Ginepri

O ile dobrze pamiętam to Vendetta napisał że kurs na Szkota 1.38 to jakiś żart ! Mi też się chyba tak wydaje ale ok nie będzie 1.38.Mimo że Ginepri nie jest w wyśmienitej formie to na Murray'a może starczy.Poza tym Robby pokazał że ma jaja w meczu z PHM a Szkot pod Kiltem co najwyżej jedno No i to samo co porzednicy ( Haas, Gonzo ) 3 tydzień gry na wysokim poziomie więc czas na odpoczynek bo skończy się <puke> w na kortach Flushing Meadows.

I.Ljubicic - D.Hrbaty

Co do tego meczu to mam mieszane uczucia.Idąc dotychczasowym tokiem myślenia stawiałbym na Ljube w tym meczu.Hrbaty przeciez gra już 4 tydzien w Ameryce.Dla Ljuby jest to dopiero drugi turniej a forma Chorwata marniutka jak na Jego możliwości.Jak już pisałem wcześniej Ljuba i Gonzo wycofali się z gry deblowej...co było powodem niewiadomo więc dla mnie ten mecz nie do grania...ewentualnie Hrbaty ale po meczu z Benneteau mam dość Tego gościa!

D.Ferrer - M.Baghdatis

Tu bez cienia wątpliwości na Ferrera.Ten facet bije na głowę całe ATP pod względem nieustępliwości i woli walki.
Baghdatis wczoraj miał kłopoty zdrowotne w meczu z Monfilsem , wzywany trainer itp.Nie ma sensu się mordować skoro za kilka dni święto tenisa w stanach a Cypryjczyka stać napewno na dobry wynik ale tylko gdy będzie w 100% zdrowy.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

To oczywście tylko moja teoria ale chyba znajdzie się kilku z Was którzy przyznają mi rację.
Nie chciałbym nikomu robić wody z mózgu.Wszystkim którzy chcą grać na Haasa Gonza czy Ljube radze grać tak jak im serce i rozsądek podpowiada...nie sugerując się moim postem
Tym którzy nie mogą się zdecydować polecam zagrać jakiś rozpis np 3z4 grając powyższe mecze.

Powodzenia

Do góry
#635499 - 17/08/2006 12:06 Re: ATP Masters Series Cincinnati 14.08 - 20.08
Widget Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/10/2003
Postów: 3718
Skąd: Elbląg
US Open zaczyna sie dopiero 28 sierpnia...

Do góry
#635500 - 17/08/2006 12:31 Re: ATP Masters Series Cincinnati 14.08 - 20.08
adingh Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/07/2004
Postów: 9577
Skąd: Wolbrom
No właśnie, dlaczego wielu pisze, że tenisiści odpuszczają ten turniej bo są zmęczeni i muszą odpocząć na US Open? Przecież mogą jeszcze odpuścic turniej w New Heaven.

Do góry
#635501 - 17/08/2006 12:32 Re: ATP Masters Series Cincinnati 14.08 - 20.08
haven Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 06/01/2006
Postów: 1861
Skąd: Pogoń Szczecin
Co do jakichś kombinacji to nie zaczną się one na napewno podczas turnieju Masters w Cincinnati , gdzie każdy po odpadnięciu Federera ma sporą szansę aby ten turniej wygrać i bardzo poprawić sobie rankingr przez US OPEN i uzyskać lepsze rozstawienie , szachy tak naprawde zaczną się dopiero w NEW HEAVEN w przyszłym tygodniu , na poważnie zagram tam jedynie chyba Blake który broni tytułu , na dziś skłaniam się do Ginepriego wraca do formy chyba zanosi się u niego dobra koncowka sezonu ostatnie starty nienajgorsze , był półfinał i ćwierćfinał aczkolwiek możliwości większe , zgadzam się z opinią że Robby może być czarnym koniem tego turnieju i znajduje się w gronie kandydatów do wygranej , na pewno Federer nie odpuścił wczorajszego meczu z Murrayem tylko po prostu grał słabo i to bardzo słabo realnie oceniając to co oglądałem . Niewiem co jest z Ljubą teraz dopiero wyczytałem , pośpieszyłem się chyba grając na niego ale nie sądze żeby odpuszczał mając szanse tutaj zawojować i zajść bardzo daleko . Dziś powinno być nieco mniej niespodzianek niz wczoraj , wczoraj był wysyp na czele z Federerem.

Do góry
#635502 - 17/08/2006 12:40 Re: ATP Masters Series Cincinnati 14.08 - 20.08
Aslan Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 04/04/2004
Postów: 1865
Skąd: standardowo Warszawa / czasem ...
Jeśli popatrzeć na wyniki to wczorajsze typy zakończyły się całkowitą i totalną klęską. W gruncie rzeczy jednak totalnym niewypałem był Blake (do tej pory nie rozumiem jak mógł przegrać z Ferrero), a w meczach, w których poszukiwałem underdoga trwała zacięta walka. Fish zaskoczył mnie nieskutecznością pierwszego serwisu i w zasadzie przez to przegrał, ale walczył dzielnie, Soderling nie wiem jakim cudem obronił 10 matchpointów, a mecz Baghdatisa z Monfilsem też był wyrównany, choć na bardzo niskim poziomie. Nie zrażając się jednak wczorajszymi wynikami przechodzimy do dzisiejszych spotkań...

Wybrałem na dziś 2 zdarzenia, oba ze stosunkowo wysokimi kursami i miejmy nadzieję, że efekt będzie lepszy niż wczoraj...

Rafael Nadal - Tommy Haas kursy od 3,20 do 3,70
Wczoraj pisałem, że Nadal męczył się w pierwszym spotkaniu. Mimo wszystko zaskoczył mnie in plus stosunkowo łatwo pokonując Lee, no ale dziś tak łatwo Mu już nie pójdzie. Tommy zwietrzył szansę na zdobycie sporej ilości punktów, być może nawet wygranie tego turnieju, bo korty w Cincinatti z pewnością Mu odpowiadają. Tego nie można powiedzieć z kolei o Nadalu - dla Niego tamtejsza nawierzchnia zdaje się być zdecydowanie za szybka. Nie sądzę, żeby przy serwisie Haasa Rafa miał dziś wiele do powiedzenia, a Niemiec zażarcie będzie walczył o każdą piłkę i sądzę, że statystyka punktów zdobytych po serwach przeciwnika będzie po meczu na korzyść Tommy'ego. Wczoraj z turnieju odpadł Federer (nawiasem mówiąc nie wierzę w superformę Murraya i dziś kursy w jego meczu powinny być inaczej ustawione - mniej więcej równo, tymczasem buki robią z Anglika wielkiego faworyta; ale jednak nie zagram tego meczu). Nie ma głównego faworyta, groźni u siebie Amerykanie nie prezentują jednak wybitnej formy i nagle grono pretendentów do zwycięstwa się kurczy, a szanse Haasa rosną. Dzisiejsze spotkanie może być trudnym początkiem drogi do finału. Mobilizacja olbrzymia, a Nadal chyba wie, że nie jest stworzony do gry tutaj i może prędzej czy później postanowi odpuścić, bo za tydzień kolejny Masters, a tutaj zaszedł już i tak dalej niż Ferdek. Konkludując - bardzo ładny kurs na Haasa i wziąłbym to nawet niekoniecznie za drobne...

Robin Soderling - Juan Carlos Ferrero 1,8 betfair
Obaj mieli odpaść już wczoraj i tak byłoby dla mnie najkorzystniej. Ale skoro nie dali zarobić wczoraj to może dadzą dziś. Ferrero łatwo odprawił Blake'a, ale to był mecz-pomyłka w wykonaniu Amerykanina. Chyba napalił się na bardzo łatwe spotkanie i myślał, że wygra z Hiszpanem na stojąco. Ferrero zaś jest w kiepskiej formie, ale doświadczenie to On ma ogromne i lekceważyć go nie wolno. Szwed raczej tego błędu nie popełni, a wczoraj pokazał, że w trudnych momentach ma żelazne nerwy... Już był jedną nogą, ba, prawie dwoma, poza turniejem i bronił jednego matchpointa za drugim. Nie po to się walczy i wygrywa przegrane już (zdawałoby się) spotkania, żeby następnego dnia nie potwierdzić swojej dobrej dyspozycji mając ku temu fantastyczną okazję. Soderling lubi korty takie jak w Cincinnati, Ferrero raczej za nimi nie przepada. Szwedowi wystarczy to, że zagra swoje. Konsekwentnie i zdecydowania. Ferrero jest w zbyt słabej formie, żeby potrafił się temu przeciwstawić. Wydaje się, że Szwed (do tej pory Go o to nie posądzałem) jest mocny psychicznie, a to będzie klucz do Jego końcowego sukcesu w tym spotkaniu...

I jeszcze przestroga. Murowanym faworytem na dziś zdaje się być Ljubicic - świetna forma ostatnio i rozprawianie się z kolejnymi zawodnikami stojącymi w hierarchii zdecydowanie wyżej niż Hrbaty - Jego dzisiejszy rywal. Warto zauważyć jednak, że Dominik pokonał wczoraj gładkego całkiem nieźle ostatnio dysponowanego Włocha Sanguinettiego, a Ljuba odpuścił mecz deblowy z powodu własnego urazu (gorące słońce w Cincinnati źle na Niego wpływa, chyba przegrzał organizm). To jest zawodnik na tyle doświadczony, że zapewne odpuścił tego debla po to, aby zagrać dziś w singlu na pełnych obrotach, ale jeśli znów kiepsko się poczuje to na pewno nie zaryzykuje poważniejszego urazu w tym spotkaniu mając przed sobą tak ważne turnieje jak kolejny Masters no i US Open. Nie chcę rzecz jasna sugerować krecza, ale mogę zasugerować po prostu odpuszczenie tego spotkania...

Pozdrawiam


Edited by Goget (17/08/2006 13:51)

Do góry
#635503 - 17/08/2006 13:12 Re: ATP Masters Series Cincinnati 14.08 - 20.08
Chivas Offline
a.k.a. "Juvcio Djokovic"

Meldunek: 21/05/2005
Postów: 9312
Skąd: Wrocław
Dla mnie:
Ljuba:Hrbaty no bet
niski kurs na Ljube, w H2H 2:2, ostatani mecz wygrał Hrbaty po zacietym meczu ale na clayu.
Nadal :Haas 2:1
Czystej "1" oczywiscie nie ma sensu grac... tym bardziej ze Prof wystawil tylko jeden mecz na dokladny wynik i mi to pasuje. Czuje 3 sety. Nadal daleki od swojej wysokiej dyspozycji, ciezko mu sie gralo w 1 secie z Kerejem, ale to tylko dlatego, ze nie radzil sobie z bardzo dobrym serwem Amerykanina. Mam nadzieje ze Haas rowniez bedzie serwowal na swoim przyzwoitym poziomie to przynajmniej wygra jedengo seta po taju bo jednak mimo ze Nadalowi nawierzchnia nie lezy wciaz jest b.grozny. Kerej ugral seta to Haas nie ugra? kurs 3,3 w profie.
Walczak :Bagieta
2 moich ulubiencow(Berdych oraz Djoko wrocili do domu). Czy pojedzie kolejny? Nie Ferrer po raz ........ pokazal jak sie gra w decydujacych momentach, ale typ glownie przeciwko Bagiecie ktory mial wczoraj 38% 1 serwu, i to co odprawial to mala bania, jeszcze te jakies problemy z kolanem... Niedlugo USO... Lec sobie chlopie do domu i przemysl pewne sprawy Kurs 1,8 w profie.
Santoro/Zimonjic - Lindstedt/Nieminen
Santoro wraz z kumplem ogrywaja wszytskich jak popadnie.. no prawie wszystkich... jedynie bracia staja im na drodze... a Nieminen z kumplem to jak przejda 1 runde to juz jest dobrze. Teraz sa w drugiej wiec chyba koniec. Kurs 1,41 w profie
Murray :Ginepri
Jak dla mnie to albo grac na młodego albo wcale nie grac. Widze ze sa odwazni, ktorzy stawiaja na Amerykanina, ale ja nie postawie przeciw chlopowi, ktory pokonal mistrza Ferdynanda. Murray po zwyciestwie nad Federerem na pewnoe bedzie mocno podbudowany, i nie wiem czy na trybunach wszyscy beda za Gineprim
Gonzo :Wawrina
Tutaj jestem dosc pewny w przeciwenstwie do niektorych, Gonzo doszedl do 2 rundy nie po to zeby teraz odpuscic Chlop jest w gazie i to wystarczy na Wawrinke, ktory ogral wczoraj Nalbiego bez formy (po kursie 3,5 trafiony zatopiony).

Do góry
#635504 - 17/08/2006 13:16 Re: ATP Masters Series Cincinnati 14.08 - 20.08
Seba_Łódź Offline
enthusiast

Meldunek: 14/08/2006
Postów: 244
T.Robredo-F.Serra
Tommy w tym rurnieju pokazuje się z bardzo dobrej strony. Pierw odprawił w 2 setach Gasqueta, wczoraj przyszedł czas na Maxa. W obu meczach nie maił większych problemów,ani razu nie został przełamany i kontrolował to co dzieje się na korcie.
Wczoraj dużym atutem Tommiego był serwis (1rst serve 81%!) Bardzo dobry wynik, z czego 78% wygranyc piłek.
Wczoraj ku mojemu zaskoczeniu kurs na niego znacznie wzrósł co trzeba bylo wykorzystać
Serra ostatnio nic ciekawego nie prezentował, odpadał czy to na cegle czy później w Toronto przegrywają łatwo z groszkiem, który jest bez formy. 3r. to jego jedno z lepszych osiągnięc w tym roku i na tym powinien zakończyć.

F.Gonzalez-S.Wawrinka
Tegoroczny tour po Ameryce póki co w wykonaniu Chilijczyka swietny. 2 półfinały i ćwierćfinał. Na pewno nie odpuści tego turneiju jak to część myśli. Do US Open jeszcze odpocznie, zresztą jakby miał wypoczywać to by zapewne Massu wpuścił do 2r.
Wawrinka pokonał Acasuso w 3 setach, lecz serwis Jose był tragiczny (1rst 38%), w 2r. pokonał Nalbandiana, ale Argentyńczyk jeszcze nie jest w 100% przygotowany i daleko mu do formy jaką normalnie prezentuje.
Powinno być łatwe zwycięstwo Gonzo.


Widze że dużo ludzi gra przeciw Nadalowi... wg mnie jednak Hiszpan dzisiaj wygra, może nawet w 2 setach. Musi się zrehabilitować za dość szybkie pożegnanie z Toronto, a w przypadku gdy nie ma już Federera jest i duża szansa na 6 triumf w Masters.

Pozdrawiam

Do góry
#635505 - 17/08/2006 14:46 Re: ATP Masters Series Cincinnati 14.08 - 20.08
grzesol Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/08/2005
Postów: 7541
T.Robredo -Serra 1
Aż dziw,że Serra zaszedł tak daleko,a w poprzedniej rundzie ograł samego Djokovica.Myślę jednak,że wygrał ten mecz przede wszystkim dzięki Serbowi,a nie samemu sobie.Djokovic zagrał słabo.Robredo wychowywał się na kortach twardych i bardzo dobrze się na nich czuje.Jeżeli tak łatwo ogrywa Mirnyjego to Serrę powinien wciągnąć nosem.

F.Gonzalez -Wawrinka 1
Zawsze lubiłem tego 2 tenisistę ale przyznam szczerze,że tylko za nazwisko bo nigdy nie widziałem go w ackji.Często jednak lubi on sprawiać niespodzianki,myślę jednak,że jak na niego to już za wiele i Chilijczyk będzie chciał zagrać w finale w Cincinnati.

Nadal-Haas 2
To trochę typ na czuja.Warto chyba jednak zaryzykować po takim kursie przy nie zadowalającej formie Hiszpana.Haas to bardzo dobry zawodnik i jeżeli wyjdzie z nastawieniem wygrania meczu to go wygra ale jeżeli przestraszy się utytułowanego Hiszpana to niestety będzie łatwe 2:0 dla Nadala.Nie trzeba się bać to są tylko ludzie pokazał to m.in. wczoraj Federer.

Ljubicic-Hrbaty 2
Tu też trochę ryzykuje ale pamiętam Hrbatego i potrafi on naprawdę ogrywać znakomitych graczy.W zeszłym sezonie bodajże szedł jak burza ogrywając coraz to znakomitsze nazwiska.Pamiętam jednak porażkę Hrbateo z Bennetau gdzie mprzegrał praktycznie wygrany mecz.Mam nadzieję,że tu wesprze się na wyżyny i pokona Chorwata.

Murray-Ginepri 2
Jak ktoś słusznie zauważył kursy na Szkota są tak niskie chyba tylko i wyłącznie dlatego,że pokonał Federera.Ginepri to naprawdę dobry gracz i w tym turnieju pokazuje,że jest w dobrej formie.Na swoich śmieciach będzie się chciał pokazać z jak najlepszej strony,a Szkot opromieniony pokonaniem Fedrera może spocząć na laurach.

Soderling- Ferrero 2
Tutaj zagram przeciwko wszystkim.Ferrero mimo słabej gry Blake rozegrał z nim naprawdę bardzo dobre spotkanie,a Szwed wykazał się ogromną odpornością broniąc tyle piłek meczowych.Myślę,że Ferrero [przy dobrym serwisie jeszcze tą rundę przeskoczy ale to będzie jego przedostatnia.

Chela-Roddick 1
Dziwi mnie,że jeszcze nikt nie wypowiedział się na temat tego spotkania.Wszyscy dobrze wiemy jak Amerykanin z reguły spisuje się w turniejach odpada bardzo szybko.Tu zaszedł dość wysoko ale Chela jest to taki gracz,że może go spokojnie ograć.Na pewno ma większy repertuar zagrań od Roddick,który dysponuje przede wszystkim świetnym serwisem.

Do góry
#635506 - 17/08/2006 19:31 Re: ATP Masters Series Cincinnati 14.08 - 20.08
kibuc Offline
addict

Meldunek: 22/10/2005
Postów: 472
Quote:

Chela-Roddick 1
Dziwi mnie,że jeszcze nikt nie wypowiedział się na temat tego spotkania.Wszyscy dobrze wiemy jak Amerykanin z reguły spisuje się w turniejach odpada bardzo szybko.Tu zaszedł dość wysoko ale Chela jest to taki gracz,że może go spokojnie ograć.Na pewno ma większy repertuar zagrań od Roddick,który dysponuje przede wszystkim świetnym serwisem.




Chela rozegrał wczoraj słabe spotkanie i miał spore problemy z e Spadeą, a z Roddickiem przegrał 5 ostatnich spotkań. Roddick na hardzie czuje się świetnie i powinien gładko wygrać to spotkanie.

Do góry
#635507 - 17/08/2006 20:06 Re: ATP Masters Series Cincinnati 14.08 - 20.08
Stoin Offline
Profesor

Meldunek: 19/08/2005
Postów: 28891
Skąd: ॐ नमः ...
Quote:



Chela-Roddick 1
Dziwi mnie,że jeszcze nikt nie wypowiedział się na temat tego spotkania.Wszyscy dobrze wiemy jak Amerykanin z reguły spisuje się w turniejach odpada bardzo szybko.Tu zaszedł dość wysoko ale Chela jest to taki gracz,że może go spokojnie ograć.Na pewno ma większy repertuar zagrań od Roddick,który dysponuje przede wszystkim świetnym serwisem.



Eeeee Kolega przesadza
Amerykanin odpada bardzo szybko ? No to jedziemy...

Rome TMS (clay) - ćwierćfinał
The Stella Artois Championships - pólfinał
Queens Club - półfinał
Wimbledon - 1/16 no niech będzie
RCA Championships - finał
Countrywide Classic - ćwierćfinał

Chyba nie jest tak zle jak piszesz.Oczywiście zdażały się wpadki ale spowodowane głównie kontuzjami A-Rodda.

Idzmy dalej...Chela to gracz który może spokojnie ograć Roddicka na hardzie ? zobaczmy...

ATP Cincinnati TMS (USA) Hard Andy Roddick Juan Ignacio Chela 7-6(4) 6-2 Third Round
ATP Washington (USA) Hard Andy Roddick Juan Ignacio Chela 6-4 6-7(4) 6-4 Third Round
ATP Canada TMS (CAN) Hard Andy Roddick Juan Ignacio Chela 6-1 6-4 Third Round
ATP Canada TMS (CAN) Hard Andy Roddick Juan Ignacio Chela 7-6(6) 6-2 Second Round
ATP US Open (USA) Hard Andy Roddick Juan Ignacio Chela 5-7 6-4 6-4 6-4 Fourth Round
ATP Miami TMS (USA) Hard Juan Ignacio Chela Andy Roddick 6-3 2-6 6-4 Second Round

Tylko raz Chela ograł Andy'ego na hardzie ! Czy to było łatwe zwycięstwo ? Jak na możliwości serwisowe Amerykanina to chyba jednak łatwe ale pozostałe pojedynki pokazują że ta jedyna porażka Rodicka to był wypadek przy pracy.

Co do repertuaru zagrań Cheli... czyżbym o czymś nie wiedział Owszem Chela dysponuje dobrym backhandem,forhand też niczego sobie, serwis jeśli wchodzi to też może byc grozny ale z tym ostatnio różnie bywa ( Spadea wczoraj pokazał że nie straszne są gemy serwisowe Argentyńczyka ) pewnie i skróta zagrać potrafi ale czy to są jakieś poważne arumenty na hardzie ? Chyba nie.
Roddick tak jak piszesz ma potężny serwis reszta umiejętności w zupełności może wystarczyć na Chele więc dla mnie dziś Roddick jest poważnym kandydatem do awansu do kolejnej rundy.

Roddick to win

Do góry
#635508 - 17/08/2006 22:27 Re: ATP Masters Series Cincinnati 14.08 - 20.08
Stoin Offline
Profesor

Meldunek: 19/08/2005
Postów: 28891
Skąd: ॐ नमः ...
Quote:



A.Murray - R.Ginepri

O ile dobrze pamiętam to Vendetta napisał że kurs na Szkota 1.38 to jakiś żart ! Mi też się chyba tak wydaje ale ok nie będzie 1.38.Mimo że Ginepri nie jest w wyśmienitej formie to na Murray'a może starczy.Poza tym Robby pokazał że ma jaja w meczu z PHM a Szkot pod Kiltem co najwyżej jedno No i to samo co porzednicy ( Haas, Gonzo ) 3 tydzień gry na wysokim poziomie więc czas na odpoczynek bo skończy się <puke> w na kortach Flushing Meadows.





Małe sprostowanie po meczu.
Ginepri też nie ma chyba nawet dwóch jaj
Kto widział mecz ten wie o czym mówie.
Murray od połowy drugiego seta przeżywał poważny kryzys,więc tego seta Ginepri wygrał gładko.W trzecim secie niewiele się zmieniło jeśli chodzi o dyspozucje fizyczną Szkota , nadal miał on poważne problemy z poruszaniem się po korcie.Jeśli napisze że Murray biegał to chyba skłamie bo on wręcz chodził a Amerykanin nawet z jednym przełamaniem ( 4-2* ) nie potrafił tego zamienić na wygraną w tym meczu.Nie potrafił skonczyć piłkie spod siatki.. co gorsza nie potrafił skonczyć smecza również spod siatki..poprostu tragedia z komedią.
Jutro Murray zagra albo z Roddickiem albo z Chelą ( oby z Roddem ) więc nie sądze by do jutra zdążył zregenerować siły i wyjść na kort i walczyć jak równy z równym z Roddickiem bądz Chelą.

Zresztą po dziesiejszym meczu już nic mnie nie zdziwi

Jeśli Mod uważa że piszę tu jakieś brednie to niech kasuje posta i po sprawie

Goget : każda pomeczowa opinia kogoś kto oglądał spotkanie jest cenna, więc napewno nie skasuje....


Edited by Goget (17/08/2006 22:44)

Do góry
#635509 - 18/08/2006 06:27 Re: ATP Masters Series Cincinnati 14.08 - 20.08
kibuc Offline
addict

Meldunek: 22/10/2005
Postów: 472
Murray - Roddick

Kto oglądał wczoraj Andy'ego ten musiał widzieć jak beznadziejnie zmęczony był Brytyjczyk już pod koniec drugiego seta. Trzecią partię rozegrał praktycznie na stojąco i jedynie ostatni zryw + seria błędów Ginepriego pozwoliły mu rozstrzygnąć spotkanie na swoją korzyść.

Roddick po planowym weliminowanu Cheli chyba poczuł swoją szansę na dobry rezultat w tym turnieju, tym bardziej, że drabinka zdecydowanie mu sprzyja pozwalając niskim nakładem sił osiągnąć finał (w 1/2 trafia na wzycięzcę pary Gonzo-Ferrer). Dziś doświadczenie, zapas sił i publiczność będą po jego stronie, co przy wyrównanych umiejętnościach obu graczy powinno zadecydować.

1.8

Do góry
#635510 - 18/08/2006 08:25 Re: ATP Masters Series Cincinnati 14.08 - 20.08
Kameleon Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 31/01/2003
Postów: 21969
Skąd: Gdynia
F. Gonzalez vs D. Ferrer @1.625

Grali ze sobą pięć razy, trzy z tych pojedynków wygrał Gonzo. Dziś kolejne spotkanie na hardzie i wszystko wskazuje na zwycięstwo Fernando. W Toronto pokazał dużo dobrego tenisa, tutaj nie spuszcza z tonu i pokonuje kolejnych przeciwników w drodze do finału. Dla Ferrera jest to drugi turniej za oceanem, w Toronto odpadł z Murrayem. Tutaj wydaje się, że złapał wiatr w zagle, jednak nie wydaje mi się by starczyło mu umiejętności do zwycięstwa nad lepiej dysponowanym Fernando. Wrażenie może robić wygrana Davida łatwa z Bagietą, ale Cpryjczyk to jak na razie gracz całkowicie bez formy.

Reszt spotkań dla mnie NO BET, może jakiś HC na Robredo i Ferrero. Oglądał ktoś wczoraj Ljube z Hrbatym? Mógłby napisać coś więcej o kontuzji Ljuby, kontuzje mózgu Hrbatego możecie pominąć.

Do góry
#635511 - 18/08/2006 08:46 Re: ATP Masters Series Cincinnati 14.08 - 20.08
Goget Offline
Tenis Trader

Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
A.Roddick - A.Murray 1 @1,667 Pinnacle

Murray wczoraj stoczył kolejny morderczy pojedynek w ciągu ostatnich kilkunastu dni i tylko niefrasobliwości Ginepriego może zawdzięczać, że wyszedł ze stanu *2:4 w 3 secie. Roddick rozkręca się z rundy na rundę, po kontuzji która uniemożliwiła mu start w Toronto nie ma już śladu, serwis świetnie funkcjonuje i jeszcze się nie dał złamać na tym turnieju. Murray ze spotkania na spotkanie serwuje coraz słabiej i mniej precyzyjnie. Organizmu nie da się oszukać i Roddick takich prezentów jak miał wczoraj Ginepri nie zmarnuje i myślę, że wycieńczonego Murraya dzisiaj ogra.

Do góry
#635512 - 18/08/2006 08:52 Re: ATP Masters Series Cincinnati 14.08 - 20.08
Bobik Offline
enthusiast

Meldunek: 04/07/2005
Postów: 260
Z tym zmęczenjiem Murraya to uważajcie. ...to jego stary numer. Widziałem wiele jego meczy, kiedy wydaje się, że już nie żyje a on dalej gra i wygrywa. Kiedys nawet puscił pawia na korcie.Muszę się pochwalić , że wczoraj grałem go na live i wykorzystałem znaczny wzrost kursu po przegraniu przez niego 2 go seta. W wimbledonie pyknął rodicka w 3 setach- dlaczego ma nie wygrac dzisiaj ?/ te rewelacje o jego wyniszczeniu i braku regeneracji sił można włożyć miedzy bajki .

Do góry
#635513 - 18/08/2006 08:59 Re: ATP Masters Series Cincinnati 14.08 - 20.08
Janoslaw Offline
member

Meldunek: 19/02/2006
Postów: 141
Andy Murray - Andy Roddick 1. 2,06 Bwin


Ja będe bronił dziś typu na Murraya. Jak słusznie ktoś powiedział odpadnięcie Federera ( właśnie z Murrayem, a ogranie fedka bez straty seta jest wyczynem który miał miejsce ostatnio ponad 2 lata temu z Kuertenem który pewnie grał sobie wtedy na speedzie 4-6 4-6 4-6 od tego czasu ugranie z Rogerem seta bylo duzym osiagnięciem dla wiekszości graczy [ oczywiście zdażały się przegrane z Hrbatym wlasnie w cincinati dwa lata temu, z Berdychem, z Nalbim i Rafą ] i nie sądze aby byla tutaj mowa o calkowitym odpuszczeniu meczu z Andym przez Federera nie pamietam zeby Roger robil takie rzeczy wczesniej. Zawsze dobierał starannie turnieje i dochodził w nich do finału tam przeważnie wygrywał jeśli odpadł gdzieś po drodze to po walce z przeciwnikami najwyższego formatu, jego potknięcia z tymi slabszymi wyliczyć mozna na palcach jednej ręki nawet jeśli pare sie straciło. W meczu z Murrayem być może nie dbał o wynik jak należy i Andy to skrzętnie wykorzystał. Było nie było to w końcu zwycięstwo z Federerem Królem Tenisa - jescze) powoduje że cała reszta śmietanki zyskuje duża szanse na tytuł w prestiżowym turnieju master series w Cincinatti wzrost rankingu oraz calkiem przyzwoita sumke pieniedzy. Wielu mówi o zmęczeniu tego 18 nastolatka, na pewno nie jest tak że chłopak wychodzi sobie na kort zagra dwie piłki i zipie ze zmęczenia nie moze zlapać oddechu jak Djokovic w meczu z Monfilsem rok temu na Us Open. Być może łapią go kryzysy w środku meczu i przegrywa gemy a nawet seta jak wczoraj z Gineprim, jednakże oni wszyscy potrafią i maja od tego spejalnych trenerów rozkladać taktycznie swoje siły jednakże, wczoraj Andy'ego w końcówce opuściły fizyczne siły było widoczne jego wyczerpanie a mimo to walczył do końca nie poddajac sie to chłopak który oddał sie tenisowi jest on jego wielką pasją kiedy gra i wpada w ferwor walki nie ma rankingów pieniędzy jest tylko przeciwnik kort i pilka oraz myśl aby wygrać widziałem jego mecze i wiem to z jego reakcji. Oczywiście to jest moja osobista opinia na temat podejścia do gry tego utalentowanego szkota aby dowiedzieć sie czy jest prawdziwa trzeba byłoby go zapytać . Chłopak ma jeden dzień na odwiedzenie komory triogenicznej masażyk wykonany przez jakies ładne panie i wstaje do walki z kim z Andy Roddickiem który niczym specjalnym ostatnio nie zachwyca ciagle boryka się z jakimiś kontuzjami kreczuje w najważniejszych turniejach, choć ostatnio złapał jakaś tam forme i sobie troche pograł. Na pewno jego priorytetem jest Us Open i jeśli dzis poczuje że Murray stawia zaciety opór że pokonać go będzie niezwykle trudno że serwis i mocny forhend moga nie wystarczyć nie będzie mu sie chiało walczyć i sobie odpuści. Ja Wierze w Andyego Murray być może moj typ Jest powodowany wielką sympatia dla tego gracza jednakże 2 razy ograł juz Roda w San Jose kiedy tez na nie go gralem po kursie okolo 5 7-5 7-5 I w tym roku na nawierzchni na której Roddick powinien dochodzić ze swoimi atutami do finałów. mianowicie na (wimbledonskiej) trawie. C'mon Andy Murray wygrywasz Cincinatti

Do góry
#635514 - 18/08/2006 09:28 Re: ATP Masters Series Cincinnati 14.08 - 20.08
Qubi Offline
veteran

Meldunek: 29/04/2005
Postów: 1384
Skąd: Konin
Bobik, ale tu nie ma żadnych rewelacji o wyniszczeniu Szkota, on po prostu musi być zmęczony, bo gra trzeci tydzień non - stop (miał 3 dni, w które nie grał).

Janoslaw,
Quote:

(...)i nie sądze aby byla tutaj mowa o calkowitym odpuszczeniu meczu z Andym przez Federera nie pamietam zeby Roger robil takie rzeczy wczesniej




Federer: "W zasadzie jestem zadowolony, że przebrnąłem pierwszą runde. Wygranie 2 imprez Masters, czyli 12 spotkań w 13 dni jest w zasadzie czymś niemożliwym. Jeżeli nie nastąpią zmiany, choćby w postaci wolnej rundy dla rozstawionych, nie widze sensu grania w turniejach mistrzowskich tydzień po tygodniu"...(za "PS")

Ale nie powiem, zasialiście we mnie pewną nute niepewności

Do góry
#635515 - 18/08/2006 09:33 Re: ATP Masters Series Cincinnati 14.08 - 20.08
FSevEn Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 21/12/2003
Postów: 2886
kurka we mnie tez..mam grac Roddica dziś i po przeczytaniu tych postów jestem troche zaniepokojony.By the way...Roddick to najwyższa światowa pólka.w pierwszym meczu strasznie się męczył wygrał dopiero po trzecim tie-breaku.W kolejnych rundach jednak łapał wiatr w żagle i grał coraz lepiej dziś przyjdzie mu się zmierzyć ze zmęczonym Murrayem.Według mnie pierwszy set bedzie emocjonujący a później Murray odpuści bo zmęczenie da znac o sobie.to są tylko ludzie nie maszyny, które moga grac bez przerwy.To tyle ja gram Roddica Pozdrawiam F'Seven

Do góry
#635516 - 18/08/2006 09:33 Re: ATP Masters Series Cincinnati 14.08 - 20.08
muppet Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 23/11/2003
Postów: 4626
Skąd: Toruń
Murray bedzie mial problem z serwisem Roddicka, a ze ze swoim serwisem tez ma klopot, to DUŻY klopot w meczu gotowy. Roddick, Roddick, Roddick!

Co do meczu Roger - Murray, to moze nei bylo to odpuszczenie, ale nie bylo praktycznie przez caly mecz (jak spojrze na to z dystansu, bo wiadomo, ze jak oglada sie Federera live to ciezko uwierzyc, ze zaraz nie odwroci wyniku), ze wygra Szkot... Ot po prostu slaby mecz Rogera, poprawny (bo nie byla to zadna rewelacja!) Murraya z wieloma przeblyskami (bo bez nich pewnie i tak by nie wygral z mistrzem) i dobrymi zagraniami... Ot co, poza tym nie ma sie co sugerowac.

Chyba nie wierzycie ze mozna przelamac Federera 5x z rzędu przy jego normalnej (TYLKO normalnej, o innych nie wspominam) dyspozycji?

Do góry
Strona 4 z 6 < 1 2 3 4 5 6 >

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
7 zarejestrowanych użytkowników (VVega, Lukasz111, Irek, Sensei, burbon, wHiTe_StAr, pacyfista), 1176 gości oraz 12 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51053 Tematów
5801037 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47