Przy równej ilości punktów decyduje tak jak w fazie zasadniczej stosunek małych punktów tzw. ratio.

Witam,

Ostatni dzień rozgrywek w grupach turnieju finałowego.
Po zaskakujących wynikach z udziałem Bułgarii oraz niezłej grze Francji sytuacja przed ostatnimi meczami wygląda całkiem interesująco, a na pewno inaczej niż spodziewaliśmy się przed turniejem.
Wielu bowiem się spodziewało że dzisiejszy ostatni mecz Brazylia-Rosja to będzie spotkanie drużyn które zajmą pierwsze miejsca w swoich grupach i w tym meczu będą chciały tak zagrać żeby nikt z nich nie spadł na drugie miejsce i żeby nie spotykać się już jutro znowu - w półfinale.
Tymczasem jedyną możliwością żeby Brazylia z Rosją się nie spotkały w półfinale jest to że oba zespoły zajmą miejsca...drugie a co więcej póki co to Brazylia nie ma jeszcze na 100% pewnego awansu.

Co jeszcze ciekawsze to nie Brazylia z Rosją będzie dziś rozdawać karty, tylko...Bulgaria oraz...Francja od których tak naprawdę zależy czy wieczorny mecz Bra-Ros będzie tylko sparingiem przed jutrzejszym ponownym spotkaniem tych zespołów czy też jeszcze będzie mógł coś zmienić w układzie tabeli.

Ale po kolei...pierwsze spotkanie o 12:00 Bulgaria-Wlochy , Bułgarzy już awansowali, Włosi szanse maja teoretyczne ale w praktyce niewielkie....potrzeba ich wygranej (wysokiej jesli idzie o małe punkty) z Bułgaria oraz wygranej Rosji z Brazylia....moim zdaniem mało prawdopodobne ale zobaczymy, ciekawe czy Bułgarzy dziś zagrają pierwszym skladem i maksymalnie zmobilizowani, wszak awans pewny , jutro znowu kolejny dzień meczowy a stawka jutro dużo większa...

Przy wygranej Bułgarii sprawa jest jasna Bułgaria pierwsza, Brazylia druga.
Przy wygranej Włoch wszystko zależy od rozmiarów zwycięstwa , wiadomo tylko że Bułgaria awansuje.

Teraz zakładając pierwszy wariant mecz o 15.00 bedzie meczem w którym Francja może sobie wybrać rywala, jeśli przegra niewysoko z Serbią to zagra w półfinale z Bułgarią już na pewno, jeśli wygra może się okazać że rywalem w półfinale będzie Brazylia...z kim lepiej grać?

Ale najpierw poczekajmy do meczu o 12:00....

Ciąg dalszy nastąpi....

sam już nie wiem...moze byc różnie nie wiadomo jak nastawieni do spotkania wyjdą bułgarzy....podobno awans maja pewny juz wiec moga odpuścić ale...niekoniecznie...

ciekawe jest tylko z kim bułgarzy beda chcieli zagrac w kolejnej fazie rozgrywek,,,z francja czy tez z rosją...wydaje mi sie ze ta puierwsza wersja jest bardziej prawdopodobna w takim razie bułgarzy wygrywaja z włochami a rocjanie przegrywaja z brazylia przy jednoczesnej porazce francji z serbia...ale tu tez do zabawy wchodzi francja która moze sie podłożyc i tym samym zdobyc drugie miejsce w grupie (chociaz nie mogą przegrać za wysoko) i wtedy zagrają z bułgaria a brazylia z rosją .............wiecie co chyba sie juz sam zakręciłem w tym wszystkim....krótka piłka..mo ze ktos to jakos efektywnie rozpisać??/

Przecież napisałem jak ma się sprawa z pierwszymi meczami, dalej na razie nie ma co pisać bo za dużo wariantów, poczekajmy co zrobią Bułgarzy z Włochami...dodam tylko że Bułgaria za bardzo nie może sobie wybrać rywala bo gra pierwsza a mecze późniejsze będą decydować o układzie w tabeli...

no własnie...hmmmm ja jednak zaryzykuje na bułgarie....brazil powinna wygra ć z ruskimi i wtedy bułgarzy zagrają najprawdopodobniej z fracją..

Fakt faktem na bułgarie 1.8

Mam pytanie czy Serbia ma jakie kolwiek szanse na awans ???

nie

Witam.
Ja sądzę,że Bułgaria wiedząc,że to turniej odpuści sobie mecz z Włochami i zagra rezerwami.Nie znaczy to,że słabi Włosi odniosą zwycięstwo.Będą musieli o nie powalczyć,ale chcąc wyjść a twarzą z tego turnieju tak zrobią i wygrają.
Wygrana Włochów

W drugim meczu Francja-jak sądzę- podłoży się Serbii i przegra nieznacznie.Będzie chciała spotkać się w półfinale z Bułgarią,bo będzie obawiać się potencjału Brazylii.
Wygrana Serbii.

W meczu trzecim Rosja wystawi rezerwy i każe im maksymalnie wymęczyć Brazylijczyków,którzy będą musieli wygrać ten mecz.
Wygrana Brazylii.

A jak będzie-zobaczymy!!!

Panowie, jesli serbia wysoko (malymi punktami) wygra z Francją, to czy aby na pewno nie ma szans na awans??? Przeciez nie liczy sie bilans setow, tylko ratio... Prosze o odp. bo dla mnie to ciekawy mecz, Francja 2x 5-setowe spotkania, moga byc podmeczeni, a dla sebow to ostatnia deska ratunku.

Serbowie mają szanse jak najbardziej pytanie czy będą w stanie wygrać wysoko z Francją.

Witam mój scenariusz jest taki
-Bułgaria awansowała już z 1 miejsca w grupie
-Druga jest Brazylia(nie patrząc na wynik z Rosją)
a w drugiej grupie widzę to tak:
Francja pokonuję SiCz
Rosja przegrywa z Brazylią
Wtedy z tej grupy awansują
z pierwszego miejsca(Francja)
z drugiego(Rosja)
półfinały wyglądają następująco:
Bułgaria-Rosja
Brazylia-Francja
do finału awans uzyskają(moim zdaniem)
Rosja i Brazylia(przepisowo)
Rosja weżmie rewanż na Brazylii za dzisiejszą porażkę w grupie i wygra ten finał
Analizy,spostrzeżenia,uwagi mile widziane.

Bułgaria 3-0 wygrała z Włochami....

Rozkręciła się Bułgaria oj rozkręciła, pytanie co będzie z tą maszynką jutro bo jak się za mocno sprężynkę nakręci to może pęknąć...

Ale do rzeczy, w jednej grupie już wszystko jasne, awans Bułgaria (1 miejsce) i Brazylia(2 miejsce) - tu już nic się nie zmieni.

Zmienić się może za to w drugiej grupie, w tej sytuacji dużo zależy od meczu który rozpocznie się za godzinę: Francja - Serbia, Francja blisko awansu , mogą nawet przegrać z Serbami ale minimalnie - jeśli tak się stanie że Serbowie minimalnie wygrają (do ok 10-15 punktów w zależności od ilości setów) to na pewno już Francja zagra jutro z Bułgarią a Brazylia z Rosją.

Jeśli Francja wygra z Serbią to zachowa szanse na I miejsce, wszystko będzie wieczorem w rękach Rosjan i to oni rozdadzą karty ale jeśli Francja przegra wysoko z Serbią...to jedzie do domu....

Czy będą kombinować?

przy przewadze serbow 20pkt francja na pewno jedzie do domu. granica jest chyba 17-18 pkt.serbowie graja taka lipe, ze nie sadze zeby oto odrobili, no chyba ze Ivan wezmie wszystko w swoje rece i bedzie mial super dzien.

darror dla francji chyba lepiej przegrac i grac z bulgaria, a nie wygrac i grac z brazylia o final ls ? nie?

W takim razie ja gram over 187,5 pkt. Serbowie na tyle mocni nie są, żeby wygrać 3:0. To samo raczej z Francją, a nawet jeżeli Francja zacznie kombinować, to będzie chciała przegrać po tie-breaku, żeby było bezpiecznie.

Wg mnie potencjał Serbów większy od Żabojadów - forma ???
Dwa czynniki zadcydowały przy wyborze typu:
1/ Francja nie koniecznie musi to wygrać.
2/ Serbowie to bardzo wrażliwy naród - i zacięty - będą walczyć do końca o awans do 4-ki - patrz. 1 mecz w ostatniej kolejce grupowej z USA

Typ:
Serbia /2.20/ 8/10
Serbia 3-0 /7.00/ 3/10

PS. Nie zdziwię się jak po meczu Francuzi zacznął się pakować.

dzis polfinaly i wydaje mi sie ze bulgarzy juz nie beda grac tak jak w wczesniejszych meczach i dzis przegraja z francuzami takie mam przeczucie co do drugiego meczu to kurs 1.70 na brazylia bardzo mi sie podoba i gram za wieksza kaske

i caly czas zastanawia mnie bulgaria-francja i chyba zagram na francuzow

Brazylia - Rosja 1 1,5

Wczoraj stawialem na ruskich, mecz w sumie o nic,a kurs dobry,to bylo przetarcie, zobaczyli co kto moze, dzis kiedy jut trzeba wygrac, Brazylijczycy odprawia Rosjan w lepszym stylu. Stawiam na 3-1 , ruscy sobie nie poradza z ich szybka i dokladna gra.

Bulgaria - Francja 1 1,5

Jesli Bulgarzy utrzymaja poziom z poprzednich spotkan beda w finale. Nie ma szans zeby francuzi poradzili sobie z taka zagrywka jaka maja bulgarzy. z serbami nie wygladali wcale na kogos kto ten mecz odpuszcza zupelnie, grali poprostu slabiej, a jak labo grala serbia w 2 pierwszych meczach, to nawet nie chce mi sie przypominac. 3-1 dla bulgarii, w koncu straca seta, ale to wszystko.

miałem okazje oglądać wszystkie mecze FF LŚ 2006 i podziele się moimi spostrzeżeniami na temat sobotnich półfinałów...

1) Brazylia - Rosja - oba zespoły zaskakują mnie bardzo negatywnie i subiektywnie spoglądając na ich gre nie mam ochoty aby którykolwiek z zespołów wygrał moskiewski turniej, jednak osobiście bardziej przekonała mnie do siebie Rosja, która w newralgicznych momentach potrafi "siąść" na rywalu i rozbić go w pył, co już nie raz udowodniła, jednak nie potrafie pojąć, dlaczego tak łatwo oddają sety, które następują właśnie po takich druzgocących małych zwycięstwach, czyżby deprymowała ich własna publiczność (która notabene nie dorasta do pięt polskim fanom). we wczorajszym meczu nie grał (chyba tylko przez pierwszy set postał na boisku) Baranov, którego serwis, blok czy też atak jest niesamowity, zawodnik kompletny, co było sporym osłabieniem w ekipie rosyjskiej, zreszta ostatnie 2 sety grali w mocno okrojonym skladzie.
Brazylijczycy? po poczatkowym falstarcie rozkrecali sie z meczu na mecz, ale ich gra jest kuriozalna, potrafia gladko przegrac by w nastepnym secie latwo (albo i nie) wygrac, nie ma za krzte regularnosci, nie przekonali mnie w zadnym meczu.

i zapewne dzisiejsza konfrontacja obu druzyn skonczy sie podobnie do wczorajszej, czyli tie-break'iem, w ktorym moim zdaniem zwyciezy rosja - glodna sukcesu, grajaca przed wlasna publicznoscia... ale tak czy siak - no bet.

2) francja - bulgaria - nad tym meczem nie bede sie rozwodzic, absolutnie wszystko przemawia za bulgarami - seriws, przyjecie, regularnosc, czas spedzony na boisku (co w tej fazie moze miec juz znaczenie) bo francja grala 7-8 zawodnikow przez wszystkie 3 mecze, absolutnie uwazam 1.5zl na bulgarow jako doskonala promocje, i tak jak pisal poprzednik - byc moze, byc moze bulgaria straci dzis pierwszego seta w turnieju, bo kiedys musi to nastapic, ale to bedzie wszystko na co stac francozow, zadowolonych juz z siebie...