[QUOTE]Oryginalnie wysłał hpc:
[qb]witam
miałem już tu nic nie pisać, ale ponieważ dyskusja rozwija się w złym kierunku - to takie uwagi.
Zastrzegam, że decyzja Conrada z punktu widzenia regulaminu jest słuszna.
I o tym nie będę pisał.
Ale odniosę sie do różnych wypowiedzi.
""A zjakiej strony przeciwnik przeciwnikowi ma przypominac o regulaminie )))))""
Jako, że być może idzie na zmiany - napiszę tak.
Jest wielki, twardy mecz i mnóstwo fauli. Napewno wszyscy widzieliscie takie mecze. Sprawa odbywa się na Wembley lub Maracanie - nieważne. Faulowany zawodnik zwija sie z bólu. Podbiega faulujacy i pomaga mu wstać, przeprasza - po prostu szanuje.
I jest drugi mecz gdzie ten leżący dostaje jeszcze dwa kopy - niby przypadkowo, ale niekoniecznie. Takich meczy jest coraz więcej ale mnie akurat mniej się takie podobają.
I drugi cytat. Ten o morderstwie.
Całkiem zły.
Codziennie łamane są przez ogół ustawy i prawa i jest to rzecz nagminna.
Ustawa o wychowaniu w trzeźwości, wszelkie prawa kanoniczne, żeby nie szukać daleko, prawo o ruchu drogowym.
Zatrzymajmy sie przy tym ostatnim.
Wyobraź sobie że masz nowe czerwone Porsche i dmuchasz Marszałkowską.
200/godz - chcesz zabić
150 - też
ale jadąc 70 jak wszyscy wookoło - przekraczasz bardzo ważne przepisy.
Co więcej, chłopcy radarowcy - też walą 70-ką.
Ten przykład miałby większe zastosowanie do powyższego. Choć wszyscy te przepisy przecież łamią.
Ja nagminnie
)))
pozdrawiam
PS: Czerwonym Porsche nie da się jechać 50/godz ponieważ jadąc stale na 2-ce zarżniesz silnik.[/qb][/QUOTE]Hpc a teraz wyobraż sobie co by się działo jeśli by nie łamali.Czy nie było by lepiej?.
I ciekawi mnie czy jak cie policjant zatrzyma to się znim kłucisz,: panie władzo prawo jest po to aby go przestrzegać no ale bez przesady.Przez jadąc 70km/h jak zahamuje to moja syrenka stanie w miejscu.