hejka,
co powiecie na super kursik na ANWIL w TOTO-MIXIE:
PUCHAR POLSKI
nr nazwa zdarzenia 1 0 2 10 20 12 koniec sprzedaży
5501 ANVIL WŁ-CZARNI SŁ. 1.80 14.00 2.00 1.52 1.67
nic tylko grać

dla porównania w Profie jest 1.3

Chyba ktoś w Toto przysnął i popatrzył tylko na wynik Czarnych ze Sląskiem (91-60) wystawiając kursy

chyba nie zauważył jakim składem grał Śląsk.
jak dla mnie to PEWNIAK ANWIL po kursie 1.8

dodatkowo opis z PLK.pl:
"Energa Czarni – Anwil: Walka o finałDwa tygodnie temu w Słupsku Anwil pokonał Energę Czarnych. Czy teraz ekipa trenera Griszczuka weźmie rewanż?
Z pewnością o zwycięstwo będzie Czarnym niezmiernie trudno, bowiem przyjechali do Trójmiasta osłabieni brakiem swoich podstawowych graczy z pozycji silnego skrzydłowego i centra. Alex Dunn choruje na zapalenie oskrzeli, a Jamajczyk Omar Barlett mocno naciągnął mięsień uda. Bez tych koszykarzy na pozycji środkowego musi występować, jeszcze niezgrany z zespołem, Litwin Evaldas Jocys, a na pozycji silnego skrzydłowego gra Darrel Tucker, dla którego jedyną alternatywą jest Tomasz Zabłocki. Dla porównania Anwil ma pod koszem Hilla, Grudzińskiego, Hajrica i Białka co znacznie zwiększa trenerowi Pipanowi pole manewru.
- Czarni to bardzo dobry zespół. Graliśmy przeciwko nim czternaście dni temu w Słupsku i mieliśmy tam duże problemy z odniesieniem zwycięstwa. Ci koszykarze tworzą bardzo dobry kolektyw, grają ze sobą już od dłuższego czasu. Mają w składzie świetnych strzelców i potrafią naprawdę szybko przechodzić do kontrataków – komplementuje Czarnych trener Pipan. - Jeśli chcemy jutro wygrać musimy przede wszystkim zagrać mocno i agresywnie w obronie oraz zdominować walkę pod obiema tablicami, by nie pozwolić Czarnym nakręcać tempa akcji. Wydaje mi się, że to będzie kluczem do odniesienia sukcesu – dodaje słoweński szkoleniowiec Anwilu Włocławek.
W sobotnim półfinale na pewno na znacznie lepszy występ niż przeciwko Kagerowi (2 punkty, 6 zbiórek, 4 faule) liczy Goran Jagodnik. Będzie to pierwszy mecz Słoweńca w hali Stulecia w Sopocie odkąd opuścił drużynę Prokomu Trefla Sopot. Goran na pewno zdaje sobie sprawę, że wielu kibiców przyjdzie na ten mecz specjalnie dla niego. Można się zatem spodziewać, że Jagodnik postara się przypomnieć sympatykom koszykówki w Sopocie piękne chwile i wielkie mecze z jego udziałem. Żeby było ciekawiej za rywala będzie miał innego byłego gracza sopockiego klubu – Przemysława Frasunkiewcza. Który z nich zaprezentuje się lepiej w bezpośrednim pojedynku?
Po raz kolejny do ciekawej konfrontacji dojdzie na pozycji rozgrywającego. Miah Davis, którego Igor Griszczuk wyraźnie oszczędzał w piątek, będzie miał za rywali grającego bardzo agresywnie na całym parkiecie Nikolę Otasevica oraz coraz lepiej i pewniej prowadzącego grę Chrisa Thomasa. - Podoba mi się polska liga. Tutejsze zespoły preferują twardą obronę, zresztą podobnie było w lidze greckiej, gdzie również mocno się broni. Dla mnie pobyt w Anwilu oznacza możliwość gry i rozwoju. W każdym meczu chce to udowadniać, oczywiście z korzyścią dla drużyny - mówi Chris Thomas.
W ostatnim meczu ze Śląskiem oraz niedawnym spotkaniu z Kagerem, trener Griszczuk coraz odważniej wprowadza na parkiet Mantasa Cesnauskisa. A ten odpłaca mu się dobrą grą. Dwa tygodnie temu podczas spotkania z Anwilem Litwin zanotował 12 punktów, potem powtórzył ten wyczyn w meczu z Kagerem, a w piątkowym ćwierćfinale zanotował 7 punktów i 3 asysty na swoim koncie. Jego forma zdaje się rosnąć, co jest bardzo istotne z punktu widzenia alternatywy na pozycjach 1-2 dla trenerów Czarnych Słupsk.
Faworytem spotkania jest niewątpliwie Anwil, który już dwukrotnie pokonał Czarnych w tym sezonie. Trenerzy wicemistrzów Polski dysponują znacznie szerszym składem, jednakże cwany lis, jakim jest Igor Griszczuk z pewnością przygotował na Anwil kilka niespodzianek. Czy tym razem uda mu się przechytrzyć Alesa Pipana?
Początek meczu półfinałowego o godzinie 16.30. Bezpośrednią relację przeprowadzi Polsat Sport. Bilety do nabycia w kasie przed meczem w cenach 30 zł i 22 zł."