W sumie nie wiem czy temat się przyjmnie , w kazdym badz razie pomysł oryginalny

Pytanie brzmi : jak chodzisz na codzien ubrany , i ile kosztowało to co nosisz na sobie ? ( chodzi o wartosc początkową )

Ja zaczne począwszy od dołu ( skarpetek i majtek nie liczymy chyba że ktoś ma ze złota )

Buty - 250 PLN
Spodnie - 60 PLN
Koszulka - 100 PLN
Bluza - 140 PLN
Zegarek - 250 PLN
Łancuszek - 500 PLN

Bez napinki nie ma sie czym chwalić

Pozdrawiam

Acha wiekszosc z tych rzeczy obecnie jest w Lombardzie

Zapomniałem dodać : Kurtka 250 PLN

Nie zwracam uwagi na wartość ciuchów.
A ile kosztuję? Bezcenny

Buty - 300 PLN
Spodnie - nie pamietam ile PLN
Koszulka - od ciotki z USa, kilka dolcow
Bluza - to samo co wyzej
Bielizna - to samo co wyzej.
Livestrong - 4 PLN

Dziś?
A prosze:

Buty 200
Spodnie 200
koszulka 30
bluza 100
kurtka 600
czapka 50
2 telefony 300 i 800

Dziś byłem za 2280 zł

Kurtka Mass 499 zl
Spodnie Clinic 179 zl
Koszulka tenisowa nike ok 180zl

slipki na bazaku a ze 5zl, 10par skarpetek za 3zl lol

a sam czepek jest bezcenny

conversy po przecenie z 330zl na 239zl

hehe moj kolezka z lo zawsze jak przychodzil do szkoly zamiast czesc mowil za ile jest ubrany

sadzilem, ze byl jedyny w swoim rodzaju, a tu prosze



czy to keta z serii blink blink, ze taka wartosciowa?

ja od jutra chodze w worku pokutnym, proszac Boga, zeby wybaczyl mi, ze dal mi czlonka, a ja go nie uzywam wiec temat dla mnie jak najbardziej nieaktualny bo worek znajde u babci w szopie - po ktorys z zniwach na pewno zostal

nOcnY, organ nie uzywany zanika, nie przejmuj sie, problem sam sie rozwiaze

Buty - 200 zł
Spodnie - 200 zł
Koszula - 150 zł
Koszulka - 50 zł
Telefon - 350 zł
Kurtka - 250 zł
Zegarek 200 zł

Razem = 1500 zł

czy moze ktos potwierdzic teze lupusa na podstawie autopsji?

Buty - 200 zł
Skarpety - 2 zł
Spodnie 150 zł
Koszulka - 30 zł
Koszula - 75 zł
Majty - 0 zł - nie noszę
Zegarek - nie noszę, bo szczęśliwi czasu nie mierzą
Reszta - bezcenna

Jestem jak widać tani; nie to co koledzy noszący na sobie miliony.... hehe, zresztą wielkiej wagi do ubrania nie przywiązuję...może to źle ale cóż... taka natura

Buty: Pińcet złoty

Spodni: ponad "czysta" złotych

Koszulia: tyle, że cho cho (ale z 20 bendzie)

Kurtka typu "tajemniczy szelst": dwieści osimdziesiont+ podpinaka czydzieści złoty

Czapkia, typu usztywniana- kolor czerwony: z pindziesiont bendzie

Sami zobaczcie: "sie ma sie chodzi":

Zapomniał by:

renkawice orginał- "niebieskie kropki na biało-szarym tle" - bezcenne

wklejcie jeszcze swoje zdjęcia, podajcie adresy, będę czekał w ciemnej alei

tak na świerzo bo bylem po bro w sklepie

conversiki 240 zł
skarpety 3 zł
majty 5
spodnie 120 zł
koszulka 70 zł
bluza 120 zł
skóra 800 zł

buty - 200
spodnie - 200
koszula + koszulka - 100
komorka - 300
kurtka - 200
zegarek - 300
czorno czopka NIKE - 100

bedzie z 1400

buty 250
bluza 100
koszulka 30
spodnie 200
kurtka 70

sami bananowcy na tym forum

a tak na poważnie to strasznie lewy ten temat

Buty 220 euro
jeansy 200
t-shirt 40-50
bluza 200
skora tez cos kolo 800 jak u Szczypiego

to jakis sondaz ?

a co to za buciki takie masz JUN ?

zapodaj fotkem

ps. był już chyba kiedyś podobny temat;-)
Kolejna edycja: za ile jecie, jakiego mydła używacie, jaki papier toaletowy i dlaczego...

dokladnie, to może jeszcze zdjęcie majtoszek, z rana po założeniu i po całym dniu chodzenia

albo kto bardziej pochlasta zwis męski jogurtem....

Buty - 315 zł
Skarpetki - nie pamietam
Bokserki - 39 zł
Spodnie - 179 zł
T - Shirt - 79 zł
Bluza - 215 zł

Właśnie przez takie coś Giertych chciał mundurków w szkołach - i wcale mu się nie dziwię.

Aż zadziwiające, że wszyscy wiedzą, który ciuch ile dokładnie kosztował - to też o czymś świadczy...

Dobra, szpanujcie dalej - nie będę więcej przeszkadzał

Panie Zielony

nie wszyscy sa tacy jak shane czy szczypior

Przybijam piątkę autorowi tematu

Ostatnio poziom tematów jak na grono.net

Pozdrawiam i tak jak Bzyku nie przeszkadzam

Snobizm, czy chęć zabłyśnięcia? Jaki cel? Kto jest droższy, a kto nie? ...itd. ..... Wiem, wiem- przesadzam;-)

Jak to po całym dniu?? Chyba tygodniu??

Jak to jogurtem? Chyba maślanką produkcji żeńskiej Chyba, ze chodziło o krawat...

Szczypior... Puma Alexander McQueen
[image]http://image.bizrate.com/resize?sq=400&uid=520927936&mid=48950[/image]

Cena 220-250 euro nie pamietam

Co to za .. temat ?

Jeszcze napiszcie ile wasz penis jest wart ..

Tylko i nic wiecej ..

"Nazwij mnie sprzedajna ! Niestety .. wiekszosc swiata taka jest"

200 Euro za takie buty? ło!

W sumie temat jest dupny, nie chcialem sie wpisywac, ale mowie jak i lupus sie wpisal to nie bede gorszy

teraz moze uda sie poprawnie wkleic

Lansuja sie, nie?

Jesli chodzi o moj stroj roboczy to jest garniak, ktory mam jeszcze z czasow studniwoki, kto mne rozdelo w klacie, wiec marynarka mnie troche obciska, ale jest ok

A kurtke zimowa mam od 3 lat ta sama, jedynie waitrowke taka na wiosna/jesien w tym roku zakupilem, oczywiscie utargowalem 50zl z niej

A ogolnie macie duzo ciuchow?

Ja nie za bardzo, nie znosze lazic po sklepach, przymierzac, a najbardziej to spodni, mam chyba ze dwie pary fajnych i to wszystko

co za roznica jak wygladacie - przeciez wiadomo, ze dla kobiet liczy sie to macie w srodku

Poznaj mnie z nimi

w srodku, w kieszeni, w portfelu

brawo

widac z kogo bystrzak jest

Chyba w spodniach

ja tam nie przywiązuję wagi do ceny, kupuję to co mi się podoba ale nigdy nie dam za buty 500 PLN, za jeansy 300 PLN itd.

Wolę sobie dobry trunek kupić

Otóż to - chyba że to jakaś lekarka ze specjalizacją gastroenterologiczną - to wtedy trzeba to potraktować bardziej dosłownie

Buty - 1800
Spodnie, marynarka - 2750
koszula 500
bielizna + skarpetki(tylko jeden raz) - 120
zegarek - bezcenny Patek
smiglowiec + odrzutowiec - w leasingu


"maj nejm Jan, Jan Kulczyk"

LOL
Temat miesiaca

a ja wole wiecej zaplacic i chodzic w rzeczach, w ktorych nie chodzi pol miasta, a co gorsza isc na impreze i spotkac 10 ludzi w tych samych sweterkach np nie wiem tak juz mam, a te buty mi sie podobaja, nie kazdemu musza, nie sa do nabycia w Polsce ani w Niemczech, - i tu nie chodzi o zaden lans, boo...

na rzeczach nie masz napisanej ceny - chyba ze nie sciagacie metek

bo Ty alkoholik jestes

swoja droga na pierwszy rzut oka buty JuN'a mi sie nie spodobaly, ale po glebszych ogledzinach wydaja sie calkiem fajne

pasowalby do mojej zajebistej, eleganckiej koszulki z House'a

Na imprezach wszyscy kolesie maja takie same sweterki w paski

Mądre słowa ..
Wg mnie ciuchy za 600 zl czy 300 czy iles tam kupuja tylko zadufani w sobie dla ktorych liczy sie tylko marka, meteczka na ubraniu
Ja również kupuje to co mi się podoba, nie mam tak ze jak cos kosztuje np. 50 zl i nie jest 'markowe' to sobie nie kupie.

Zreszta ktos ze znanych prezenterow jakiś czas powiedział : w firmowych ciuchach chodzą tylko wieśniaki którzy chca sie podobac chyba samym sobie ..

wczoraj furore robily sweterki na golym ciele

kurde, a ja glupi poszedlem w bialej koszuli

@JuN

Inna sprawa, że nie każdego stać żeby sobie kupować rzeczy za średnią krajową...

za grosz poczucia humoru

@ platynowy007

Ja mam buciwo za ktore dalem chyba 315zł. Podobaly mi sie jako jedyne chyba, a przeszukalem cale miasto a w necie ciuchow nie kupuje. To ze mam takie buty oznacza ze jestem zadufany w sobie?

... i tak mnie bolało ze musialem dac az tyle kasy. Butow za 400zł np. juz bym nie kupil sobie na pewno.

dobrze, ale czy odrazu trzeba krytykowac ? przeciez kazdy ubiera sie/chodzi w tym czym lubi

Zamknijcie ten temat, bo wywoła zaraz niepotrzebne kłótnie.

dlaczego nie?

jezeli podobalyby mi sie i moj budzet pozwlalby na to, to kupilbym sobie

It's nothing personal

JuN przeciez to nie byla zadna krytyka

Wojtek - nie chodzi mi o taki przykład jak Twój ..

Ja również mam buty za 300 czy 400 zł, mniejsza z tym.

Tylko jak widze kolesia, który ogląda buty z jakąs 'bananówną' to mnie :[

Przykład : chodze po sklepie obuwniczym, widze jakas pare : koles, moze 25 l, panna troche młodsza mówi do 'ukochanego' popatrz : te ładnie wyglądają, koles - rzeczywiście ciekawe, niezle sie prezentują ..
Po czym patrzy na podeszwe i cene - 80 zł i mówi - nie, one są badziewne, w takim czyms nie bede chodził..
Popatrz te sa duzo lepsze, cena - ~ 250 zł.
Wygląd - wg mnie duzo gorszy od tych tańszych.
Powod zakupu - chyba to ze te ~ 250 zł były adidasa a te za 80 zł nie wiem jakiej marki, mało znanej ..

;-)

Szewczenko & Nocny looozik

teraz planuje kupic zegarek, polecacie jakis konkretnie ?

no to akurat dla mnie jest smieszne

Dla mnie rowniez.

Kazdy ubiera sie w to co mu sie podoba o ile go na to stac.

nOcnY - poważnie smieszne czy może smiejesz z tego co napisałem ?
Powaznie, byłem swiadkiem takiej sytuacji ..
i lekko byłem zniesmaczony całym jej przebiegiem

sadzilem, ze mozesz mnie posadzic o to, ze smieje sie z Twojej wypowiedzi

jednak moja intencja bylo to, ze smieszy mnie zaistniala sytuacja, a nie to co napisales

Platynowy - to są właśnie najlepsi klienci wielkich korporacji: Adidasa, Nike, Pumy, Reeboka itp.

Takich ludzi nie obchodzi czy buty są dobre, wygodne, czy się szybko nie zniszczą itp. Ich obchodzi przede wszystkim marka producenta - reklamy tv urobiły wielu ludziom mózgi.

To po to między innymi istnieją takie stacje jak MTV, które lansują określony styl życia - m.in. obowiązkową "markowość" ciuchów. Bo jak kupisz mniej buty/spodnie/kurtkę/czapkę mniej znanej firmy (choć wyrób będzie równie dobry) to będziesz cienias, nie będziesz "cool" i nie będziesz trendy.


Tak właśnie sprytnie te firmy tłuką miliardy.


Swoją drogą chińczyk w fabryce robi za 1$ dziennie i robi np. buty. Te buty trafiają kontenerami na bazary w całej europie i są uważane za tandetę i szmelc. I idą do sprzedaży za 20-40zł.

A ten sam chińczyk robi też buty z tych samych materiałów, też za 1$ dziennie bardzo podobne buty dajmy na to dla Nike. Firma domaluje do nich słynną chochlę i wysyła do salonów w Europie. Te buty idą do sprzedaży za 300-400zł.

Oto potęga marki, na którą mnóstwo ludzi się nabiera

Buty - 280 PLN
Spodnie - 160 PLN
Koszulka - 40 PLN
Bluza - 200 PLN
Zegarek - 450 PLN
Łancuszek - 100 PLN
Telefon - 1 PLN
Kurtka - 200 PLN

Razem - 1431 PLN

Jak kupuje coś to przykładam wage do tego czy mi się podoba , cena nie gra duzej roli ale na więcej niż tak jak teraz jestem ubrany pozwolić sobie nie moge ...

Nie pracuje , nie mam samochodu , jeden pokoj , szara mysz koscielna

Bananowcem więc nie jestem haha

Przynajmniej jakoś wypadałoby wyglądać

ej no

ten wyklad mial przeprowadzic jonathan

lepiej to zmien bo umrzesz w samotnosci

Rozumiem

Ale później wszyscy sie dziwimy ze wszystko schodzi na 'psy'
ale czy moze byc inaczej ? jesli wyceniamy siebie ? czy tylko to, co mamy na sobie jest cos warte ?
Jesli tak to ile są warci biznesmeni, gwiazdy tv itp ?

Buty - 180 PLN
Spodnie - 120 PLN
Koszulka - 55 PLN
Bluza - 150 PLN
Zegarek - brak
Kalesony: brak
Komórka: - 500 PLN
Łancuszek - 80 PLN
Kurtka - 250 PLN

1335zl

Olivier Janiak kiedys powiedzial ze on nie rozumie jak ludzie moga dostawac 200zł zasiłku, on by za to nawet sobie spodni nie mogl kupic...

O! I wlasnie takie zachowanie mi sie nie podoba.

ja bym ich ocenial w pryzmacie z iloma laskami z serii 90-60-90 sie przespali



to dosc logiczne - im wiecej masz piw tym wiecej pijesz, im wiecej masz kasy tym wiecej wydajesz

Podpisuje sie pod tym co napisałes Bzyku

A poźniej wpadam do kolegi, który pracuje w sklepie Adidasa i mamy z czego smiac

Koleś wpada do niego do sklepu i pyta : Czy moge dostac adidasy Nike ?
- Ale to jest sklep Adidasa.
- No ok. Ja chce adidasy firmy Nike !

nOcnY - to trzeba sobie teraz postawic pytanie :
- ile te laski są warte ?


Kylo - podobnie jak Ty nie posiadam zagarka, choc u komunii byłem

nie wiem - zastanawialbym sie rano jak bym wychodzil do domu

oczywiscie... grasz u buka, stawiasz 100, wygrywasz 1000, myslisz.. hm.. postawie 500 - wygram 5000 i kolo sie zamyka

Ale co? Jakby sobie kupil spodnie za 99zł to by byl gorszy? Duma mu na to nie pozwala? :|

Jak my

Jesli chodzi o markowe rzeczy to ja np kupuje buty Salomona tylko i wylacznie, wiem, ze nie kupie ich za 50zl, ale jestem gotow dac te 300zl i miec dobre buty, ktory mi sie szybko nie rozleca

Jakims wielkim maniakiem ciuchow nie jestem, matka ciagle narzeka, ze moja garderoba jest niewielka(np 3 pary spodni + spodnie od garniaka) i nie ubieram sie powaznie, tylko non stop, gdy tylko nie jest ponizej 0 chodze w krotkich spodenkach, choc w moim wieku jzu ponoc nie wypada

Ale mam to gdzies co sadza o mnie inni, sasiedzi znajomi etc, nie zamierzam sie przejmowac tym :]

badania marketingowe

nOcnY - ja bym sie wcale nie zastanawiał

Dla mnie nie znacza takie k.. nic !
Moge im co najwyzej w nagrode w twarz napluc. Dla ich większego prestiżu

ja tam juz sie pogodzilem, ze na lozu smierci bede trzymal ksiedza za reke



no wlasnie

ladny kupon JuN



moze ma delikatna skore na udach

jak by to moj kolega powiedzial - a co Ty chcesz sie z nimi od razu zenic

Shane to pytanie to musisz skierowac do Olivera Janiaka, nie do mnie/nas

Taka dziwna moda i teoria, znam kilku pilkarzy naszej OE i nasza rzeczy tylko: Hugo Bossa, Prady, Armaniego itp itp...

a nie sa zadnymi jeszcze wyjadaczami boisk, i nie maja rozegranych po 100 spotkan w lidze

dziwne dla mnie na maxa, ale coz zrobisz ? tak to jest jak chlopaczek ze zwyklego miasta - wchodzi na salony i dostaje sie do wielkiego klubu, a co gorsza wielkiego miasta... i tam to juz go pochlania komercha, lans na najdrozsze ciuchy itp. a jeszcze 3-4 m-c temu byl normalnym czlowiekiem

kazdy robi to co lubi, skoro komus to odpowiada/pasuje to niech tak robi, ja tam nikomu nie zazdroszcze niczego

Ciesze sie ze ktos dobrze uklada sobie zycie - i spelnia wlasne marzenia

Właśnie o to chodzi, że niektórych spodni nie da się kupić za stówę...kwestia tego co kto lubi. Jeżeli ktos lubi się lansować to kupuje sobie jakieś tam spodnie z rozcięciami czy z jakimiś innymi gadżetami. Jeżeli ktoś preferuje bardziej "ułożony" styl to kupuje proste skrojone jeansy. Jak ktoś zarabia dużo kasy to nie znaczy, że musi ja trzymać w kieszeni.

Dzieki

nie dzieki tylko postaw piwo

Nie no ! Ja zamierzam ( o ile do tego dojdzie) ozenic sie w wieku 34-37 lat
Nie teraz, za stary jestem na to i nie dla mnie takie bajery

nie stawiaj piwa tylko kup sobie jakies ciuchy

zapraszma w sobote do Szczecina na flaszeczke

albo na zlocie najblizszym - jak bedzie jakis nad morzem

tyle testosterony w jednym miejscu - no nie wiem nie wiem

Roznie to bywa: wg cen polskich na sobie mam ponad 2k ale kupilem w USA i wynioslo moze 1/4 tej sumy elektroniki nie licze bo moja Nokia to juz warta symboliczne pieniadze hehe

P.S.A karta debetowka im kredytowa sie licza?

Kiedys taki watek spotkalem na jakims forum i kobiety sie licytowaly, ktora wiecej ma na sobie

kolejny debilny temat dla wirtualnych internetowych bohaterów, co ma za znaczenie za ile masz ciuchy na sobie,mozesz chodzić w szmatach za 2 złote,ważne co sobą reprezentujesz.

Co za prostacki snob załozył ten temat....

powiedział futrzak z kosmosu co nago zapierdziela

leze

łeee, mało odcinków oglądałeś bolo,często Alfik nosi różne fajowe ubranka za mnogo dolaruffff

fakt, pamietam jak latał w koszuli "hawajskiej" w czarnych binoklach ;-)

fakt, pamietam jak latał w koszuli "hawajskiej" w czarnych binoklach ;-)

swieta prawda

jak widze ludzi chodzacych w takich samych ciuchach reportery itp, buty koniecznie jakies fiat 125 pumy czy cos takiego

A ja to mam gdzies, zwisa mi to, widac, ze po prostu do tego stopnia sie tym przejmujecie, ze interesuje was tylko to, co nosza inni
I chcecie sie po prostu wyroznic.

Naprawde nie wiem po co patrzec na innych.

Ja nie lubie kasy wydawac
Jakos teraz szkoda mi wydawac na kupno komorki wiecej niz 500zl. I pewnie nie zmienie na razie bo moja stara na razie wystarczy. Ale jak cos kupuje to juz lepsze rzeczy zeby jakis czas wytrwalo.
Z ciuchow nie kupuje od firm typu Nike, Adidas bo sa czesto drogie i nie najlepsze. Butow jakos dobrych tam nie moge znalezc wiec teraz pewnie kupie w Ecoo (niby sa tam drogie ale jua wylukalem jakas promocje i 250zl). W ogole to jestem zmuszony kupowac firmowe buty bo tylko tam znajduje moj rozmiar (46 na pograniczu z 47). Zdaje sobie sprawe, ze ich p[rodukcja byla smiesznie tania ale sa lepsze od jakichs niefirmowych (wiem to z okresu podstawowki bo wtedyu jakies badziewne buty sie sypaly w 5 miesiecy, jak mialem potem tylko Reeboki to w 1,5 roku ciezko bylo je rozwalic; i wtedy sie okazywalo, ze lepiej kupic drozsze i dobre niz badziewie na krotki czas) ...
Ostatnil starsznie mi sie spodobal jeden zegarek za ponad 1k ale takie cos to moze sobie kupie jak zaczne dobrze zarabiac ... znaczy sie najpierw musze zaczac pracowac

Wiekszosc tych postow wyglada jakby ktos zazdroscil innym.

Prosta logika, ile zarabiasz na tyle mozesz sobie pozwolic. Jakby co dlugi z was byl jakims tam "bogaczem" to tez by sie nosil w HB a nie jakies nike.

Macie cos do Nike, maja dobre ubranka do tenisa :P:P

zajebisty był odcinek jak śmigał w płąszczu i takich okularach,chyba sie wtedy bawił w dedektywa,albo jak śmigał w takiej bekowej pelerynce:)

Puszczają gdzieś Alfa teraz ? Chętnie bym sobie przypomniał

niestety , ale takie czasy,ludzie najpierw patrzą jakie masz ciuchy czy komórke a dopiero potem co mówisz,jak jesz i jak sie zachowujesz,materializm na świecie jest porażajacy

A najbardziej mnie leczą laski,jak sie jara bo mam orygianlne spodnie czy fajny telefon,poprostu patrzy na mnie przez pryzmat materialny a nie normalny duchowy i potem jak zadaje pytanie,czym przyjechałem to jej odpowiadam,ze czwórką,ona czy Golfem,a jej ,nie tramwajem....

( i tak bym się nie umówił bo mam wspaniała żone ,ale bynajmniej sobie jaja porobie z idiotki)

amen , jak to mowia : "ludzi biednych nie stac na tanie rzeczy" :-)
w morde co ja robie w To i Owo ?

niestety już nie, ale ja mam pełno odcinków ponagrywanych na video,jeszcze z jak na jedynce leciał z fajnym lektorem,bo ten z Polsatu to strasznie kaleczy...

Kiedyś też na niemieckich leciał,ale chyba juz nie ma

Ja mialem podobny tekst. Laska do mnie z grubej rury "czy mam samochod", ja oczywiscie ze nie, ale zeby niesposzyc to mowie wlasnie oszczadzam sobie powoli

na obraczke suka poleciała
ja juz sie nie odzywam :-)

Widywałem takich, którzy niemal głodowali, bo kupili sobie "najki" za x00 zł (pożyczone oczywiście), choć tak naprawdę wcale ich nie stać. Powód - kumple mają "najki".

Tylko im nie mów za ile się je produkuje, bo polska kardiologia upadnie z hukiem w ciągu jednego dnia

złota zasada naszego narodu: zastaw się a postaw się....

Ja sram na mody,bo głupio mi chodzić w tym co pół miasta,nie ukrywam,że lubię markowe ciuchy( nie te po marku...),bo jednak są z reguły dobre ,solidne i wygodne,ale nigdy nie lecę za moda,lubię addiadasa czy Wranglera,ale kupuję te ciuchy dla siebie,bo lubie daną markę,styl czy fason,a nie daltego,żeby zaszpanowac na ulicy czy bo w tym też biega Ronaldo....

ale z reguły tak jest,ze ludzi ubodzy wewnętrznie muszą nadrabiać i wygladać bogato zewnętrznie....

Widzieliscie kiedyś doktora czy profesora obwieszonego złotem w markowych tandetnych ciuchach?

Nie bo to są ludzie na poziomie,a ciuchy dobre kupują w dobrych i eleganckich sklepach,o których wiekszosć z nas nie słyszała,a przecietny dress biega w orgynałkach derasach,adkach ze złotym lancuchem i myśli,ze jest boski,bo co on może wiecej z siebie dać?

A ja dzisiaj szczęśliwa pomarańczowa koszulka z Rafą za 25$

Reszt cen nie pamiętam

heh...a ja widząc taką nazwę tematu zacząłem się zastanawiać czy to może jakaś grupa miłujących bukmacherkę urzędników państwowych czy lekarzy, postanowiła, dla ujednolicenia stawek stworzyć katalog `grubości kopert` ...

buty 200zl,
spodnie 200zl,
bluza 200zl,
kurtka 200zl,
zegarek 400zl,
telefon 100zl,
t-shirt 70zl,
to tak z dzisiaj.

1370

Ja nosze jeszcze kalesony jak zimno

kalesony sa bezcenne, wiec wiesz nikt nie pisal

po prostu żyjemy w czasach gdzie ludzie kupują sobie rzeczy, których nie potrzebują, za pieniądze których nie mają, aby zaimponować ludziom, których nie lubią

co do ubierania się, raz w życiu kupiłem sobie część garderoby za własną kasę, otóż były to 3 pary majtek, za 10pln przy wyjściu z SKM w Gdańsku Głównym w wakacje 2006
..drugi raz ..chociaż pieniądze dostałem pod choinkę na określony cel - buty i wtedy, pierwszy raz w życiu wybrałem sobie sam buty w jakich chcę chodzić, wcześniej ubrania przysyłali rodzice (jeszcze jak mieszkali w usa) i chodziłem w tym co było, przeważnie mi się podobały więc nie narzekałem... teraz od 2 lat kiedy są w Polsce, mama coś tam kupuje zawsze i się pyta czy chcę, sam nigdy nie wybieram ..czasem jest to coś markowego, a czasem z taniej odzieży ...i tak po dziś dzień chodzę ubierany przez moją mamę i starsza siostrę serio ..i dobrze mi z tym

co do kupowania sobie drogich rzeczy, to osobiście nie mam nic przeciwko, bolo_lacznik mądrze napisał, że biedni nie mogą sobie pozwolić na tanie rzeczy, chociaż bardziej od odzieży (wyłączając obuwie) uważam, że nie powinno się kupować tandety w postaci elektroniki, narzędzi gosp. domowego, huśtawek ogrodowych (wiem z autopsji) itp. ..reszta bez znaczenia, bo czy koszulka z taniej odzieży za 5pln szybciej się zniszczy niż ze sklepu np. Levisa za 120pln ? ehhh...

"Levajsa" Gnacik "Levajsa"...

A teraz naraże się wiekszości osób, które wpisuja się do tego tematu pokazując ile to mają na sobie, na początku jakiś ironiczny śmiech mnie ogarniał patrząc na to wszystko, później jakaś chwila refleksji.... Większość pisze: "ależ temat o cho cho, zupełnie niepotrzebny"...po czym wpisuje jaką wartość mają skarpety a jaką spodnie.... a i buty, koniecznie .... "orginałki".

Taka jest chyba już nasza mentalność, by znając kilka słów po angielsku mówić do siebie (Polaków): "sory Majk"..itd., by wyjąć komórkę, bo ma 2GB i mam mnóstwo Techniawskiej muzyki (a`la potupajka remizowa), by wyjąć metke Adidajsa tak by wszyscy widzieli, ....by w końcu opisywać w czym chodzę ja, a czego nie masz Ty. Przypomninaja mi się hostorie sprzed kilkunastu lat, gdy dzieci pokazywały sobie nawzajem, które ma ładniejszt szpadelek, a które ma bardziej kolorowe wiaderko w piaskownicy.

Nastepny temat proponuję: jakiego żelu używasz, jaki krem do jakiej cery, czy mydełko Fa jest lepsze od Dove.... ile wydajesz na śniadanie, gdzie jesz obiad, co kupujesz na kolacje i za ile... (dlaczego tak mało, i dlaczego akurat tam?- oczywiście)

Jakoś ani w Niemczech ani Tu nie zauważyłem aby ktokolwiek zwracał zbyt dużą uwagę na swój ubiór, czy w jakichkolwiek instytyzjach, czy w przysłowiowym sklepie za rogiem, i ja jakoś również staram się od tego odzwyczaić- schludność, owszem, jakiś "ład i porządek"... ale bez zbędnej przesady, i jakiegoś dziwnego afiszowania sie...

Pozdrawiam... "Tych co mają Levajsa, i tych co nie mają Levajsa"

Bardzo fajny temat tylko ja już spac muszę isć. dzisiaj na imprezie. Zaczynając od"

-majty - nie wiem bo mama mi kupiła
-skarpetki - to samo co wyżej
- buty - Mustang 249zł.
- spodnie - podobał mi się krój na bazarze 45zł.
- koszulka Adidas 59 zł.
- koszula - dostałem od bratowej pewnie kilka euro.
- kortka - 200 zł. Bardzo miał.



Wpierdol od głupich ochroniarzy - bezcenny

Fajny temat. Tylko jedno ale. Nie ważne w co jesteś ubrany ważne kim jesteś

mam bardzo docikliwego ojczulka, kupil sobie ostatnio jakies buciki, nie wiem jakiej marki, ogladal w domu skrupulatnie i zauważył na jednym że skóra przy czubku dużego palca jest inna, byla ona dużo cieńsza od pozostałej, a na drugim bucie wszystko było normalnie, z ciekawosci pojechal do tego sklepu ogladac inne pary tych samych butow i w kazdym z nich bylo dokladnie to samo

buty nie byly tanie, kosztowaluy przeszlo 100 zł i na pewno byla to celowa robota slużąca skróceniu żywota butów, za pewne inne firmy nike puma itd, robią podobnie, zresztą nei tylko w obównictwie jest to spotykane ale wszędzie

bdw

jakis czas temu sobie kupilem bazaróweczki tak zwane w instrukcji opsługi była bardzo ciekawa sprawa

przekraślona mikrofali i podpis, nie suszyć w mikrofalóce...

buty jakies 250 zeta
skarpety 1,5 z bazaru
spodnie ze 60 zeta z bazaru
koszulka 20 zeta z bazaru
sweter ze sklepu hehe jakies 100
kurtka po pijansku wisi juz tydzien w pubie bo do tej pory nie wiem jak ja zostawilem musze w koncu odebrac jakies 200 zeta
komura 850 zeta
zegarek 80 zeta
pasek 50 zeta
flaszka 0,7 w kieszenie spodni 32,5 zeta
no i lanos 1500 pojemnosci 100 km jakies 6000 zeta
nie podliczam wygrałem

i co instrukcja pomogła?

a apropos jednego masz Szczypior racje,zepsucie na rynku idzie już tak daleko,ze faktycznie firmy specjalnie robią produkty słabe,aby szybko sie zużywały i ab y kupować nowe,dlatego ja właśnie szukam tych solidnych,nie modnych.Np.co do spzrętu to w laptopach po około 2 latach notorycznie siada dysk, w samochodach procesor jak ktos ma , w komórkach głos albo ładowanie,o bateriach nie wspomne. Kiedyś się robiło solidne wyroby,na alta,teraz walą za tanioche najmniejszym nakłądem i jeszcze specjalnie tandete robią,aby nowe kupować,pazernosć ludzka nie ma granic.A już szczyt jest u dentystów,tak te zeby niby robią,że ciagle się do nich chodzi z nimi-wiem bo mam ciotke i wuja dentystów .....

...przecietny dress biegajacy orgynałkach derasach,adkach ze złotym lancuchem moze dac w ryja albo skroic Ci telefon, oczywiscie zakladam ze jest w grupie bo sam nawet z bramy nie wyjdzie

...a tak bardziej do tematu, mam kolege, "piniedzy" ma tyle ze pewnie ciezko mu to zliczyc ale poznac tego po nim nie sposob, jesli ktos go akurat poznaje to nie dalby za niego przyslowiowego funta klakow ale ma to dobre strony bo nie musi sie opedzac od glupawych niewiast, a normalni ludzie szybko poznaja sie na nim jako na bardzo wartosciowym czlowieku;-)

Pieniadze szczescia nie daja choc sa niezbedne do zycia ale najwazniejsze to umiec z nich nalezycie korzystac

Ja nosze na codzien sweter Kononowicza za jedyne 19,98 z Biedronki.

I skarpety po dziadku typowe Zaskronce.

---------------------------------------------

Buty - 309 zl
Bluza - 30 Funtow.
Koszulka - 36 Funtow
Spodnie - 30 F

strach tu wchodzic
hmm, dzisiaj?

skarpetki - 5 sztuk 6zl czyli 1,2zl
dzinsy - 110zl (mam tez drugie "lepsze" ale porwalem na dupsku probujac po pijaku sforsowac plot)
bluzka - za friko dostalem z firmy kumpla
bluza - 120zl
zegarek - akurat dzisiaj nie mam bo znowu zostawilem gdzies gdzie bylem wczoraj, ale on zawsze wraca - 30zl
buty - 270zl, troche naderwane przy wyzej wspomnianym forsowaniu plotu

Przypomina mi się historia Ricka, z którym pracowałem. Fajny i sympatyczny gość. Opowiadał mi, że kupił z 2 lata temu spodnie Armaniego za 220 funtów. Zdązył pokazać się w nich dwa razy. Za drugim razem troche popił, trochę się tez zapomniał i stało się tak, że rozjechały mu się w pewnej chwili nogi. Do spodni za 1100 zł dołożył sobie gratis 10 centymetrowe pęknięcie w miejscu wiadomym :D.

A też sie"pochwale".Siedze w domu w dresach ok 20 zł(tylko dół), i mam klapki 10 zł.Czyli za drogo ubrany nie jestem.He he.Ogólnie jestem bezcenny.Pozdrawiam

Cóż za debilny temat
"Lans ponad wszystko"?

będąc w stanach moja mama kupiła jakieś używane buty za 5$ dla ojca,, bo ten pracował na dachach, ale były na Niego zbyt małe, więc przysłała je do Polski dla mnie, przechodziłem w nich całe gimnazjum oraz w pierwszej ogólniaka na w-fie oraz dodam, ze wtedy w gimnazjum używałem ich jeszcze do jeżdżenia na desce, a to bardzo niszczy buty, pewnie jakby nie to, że noga mi urosła to bym w nich do dziś chodził ...więc droższe/markowe nie znaczy lepsze, chociaż to był jedyny taki mój przypadek

heh, ale tamat. Osobiście też nie przywiązuje większej uwagi do ubrań, lubie prosty ubiór. Ale jedyną rzeczą do której przywiązuje dużą uwagę są buty do gry w piłke nożną. Pamiętam moje pierwsze firmowe korki " Patricki" chyba, całek kolonie na nie oszczędzałem.Wcześniej się grało w popularnych kaczorach, były tez takie koreczki Romario, 10 zł. na rynku kosztowaly Teraz mam dwie pary: Umbro, Frankowski chyba je reklamuje i predatorki.O korki te starsznuie dbam i potrafie je czyścic po każdym treningu. Teraz zbieram na Word Cupy, podobno sa strasznie wygodnew i duzo poiłkarzy w nich gra. Natomiast buty do chodzenia czyszcze peaktycznie tylko na jakies wazniejsze spotkania, wiem ze to troche nieladnie.Z telefonów jeszcze mogę zachwalic nokie,mam chyba jeden ze starszych modeli,ale tyle upadków impre i ciosów co ona wytrzymała, to naprawde szacunek dla niej. Pozdrawiam

Word Cupy bardzo wygodne, potwierdzam

Buty - 1790 zł (http://allegro.pl/item166535474_dsquared2_runway_boots_kowbojki_z_wybiegu_.html)
Skarpetki - 25 zł (http://allegro.pl/item166949480_skarpetki_troj_pak_calvin_klein_super_polecam.html)
Bokserki - 299 zł (http://allegro.pl/item166949480_skarpetki_troj_pak_calvin_klein_super_polecam.html)
Spodnie - 650 zł (http://allegro.pl/item166666231_spodnie_jeans_true_religion_rozmiar_34_33.html)
Koszulka - 399 zł (http://allegro.pl/item167069907_koszulka_versace_oryginal_rozmiar_l_.html)
Bluza - 539 zł (http://allegro.pl/item167409085_abercrombie_otis_ledge_bluza_ocieplan_futerkiem_xl.html)
Kurtka - 2799 zł (http://allegro.pl/item167307258_kurtka_skorzana_typu_top_gun_3xl_nowa_orginalna_.html)

Razem : 6501 zł

Najdroższy zestaw ciuszków na allegro

Tak jeszcze pododawać zegarek, pasek, komórkę i inne dodatki i 10 tyś. przekroczymy spokojnie

oj mylisz sie, na mnie jeden wyszedl... z nozem :/

w pełni podzielam opinie kolegów: Bzyku, platynowy007, lupus, boca juniors, Master.com back

znając brutalność własnej szczerości wolę od siebie w tym temacie niczego nie dodawać

ps. zapewne wyda się to czymś zupełnie nieprawdopodobnym, ale mój zegarek za 14 zł wskazuje dokładnie tą samą godzinę, którą pokazuje zegarek za 500 zł

godzine moze tak, ale te drozsze maja tez minutnik haha

Goget - to musi być mordęga, nosić jednocześnie 3 pary skarpetek

A nie wolałbyś tych skarpetek:
http://allegro.pl/item167297840_wielka_wyprz_skarpetki_zajrzyj_warto_.html

?

eee tam za 500..Patek za 20 tysi pokazuje tą samą
ale żeby być w temacie
skarpety 3
gacie 3
koszulka 0 (dostałem za pazłotka z LM)
polarek 25
spodnie 29.99
kurtka 89 z biedronki
buty 85 z CTO
zegarek mam droższy niż to wszystko razem ale nei zapłaciłem ani zeta bo za pazłotka z LM

ale lans

nie lubię ciuchów..nie lubię wydawać kasy na ciuchy...
nie szata zdobi człowieka

kiedyś poszedłem do "markowego" sklepu i kupiłem sobie Reeboki...najtańsze jakie były - 99 zeta

i tu zdziwenie...służyły 5 sezonów
ostatni na budowie jako obuwie robocze..ale nie padły..chciałbym jeszcze raz takie kupić ale juz nei ma

Bzyku napisałem skarpetki 25 zł dla zaokrąglenia za jedną parę a link dałem to tam kosztują 80 zł za 3 pary od Kleina....

Wyprodukowanie takich skarpetek kosztuje pewnie z 10 groszy

O kurcze, bardzo potanialem:
teraz wstalem i siedze tylko w gatkach i koszulce przed kompem.
Kosztowaly mnie te ciuchy moze z 10zl a jakbym teraz sprzedawal to by nikt nawet 10gr nie dal ......
Chyba zaloze skarpetki bo zimno, aha no i wartosc moja wzrosnie o 2zl

To Ty na stoczni buty kupuj...



a co ma byc ważne na forum bukmacherskim

Wydaje mi się , że trochę się mylisz . Bardzo podobne to te buty może są , ale na pierwszy rzut oka . Sam kiedyś nosiłem buty "z targu" i wyobraź sobie , że żadna z par z takiego miejsca nie wytrzymała chociaż 1/3 (noszenia) w porównaniu do "najków" . Co za tym idzie wg. mnie lepiej jest w buty zainwestować (w takie które Ci się spodobają + bedą wytrzymałe), by po 3 miesiącach nie trzeba było kupować nowych , no chyba że ktoś często buty lubi zmieniać . Sam noszę teraz "najki" - 4 miesiące , a po przetarciu szmatką wyglądały by jak nowe (a jakoś specjalnie o nie nie dbam) . Nie sądze ,że podobnie by się miały buty "z targu" . To samo się tyczy reszty , spodnie tak szybko się nie poprzecierają , bluzy nie skurczą w praniu , a kurtka nie wypłowieje od słońca . Cena to nie tylko zasługa znaczka , ale i jakości . A Chińczyk zrobi buty " z targu " i "najki" za tą samą stawkę , ale nie z tych samych materiałów

Ale się dyskusja rozwinęła

Ja wychodzę z dużo prostszego założenia! Wartość przedmiotów, którymi się otaczasz powinna być proporcjonalna do twojego statusu materialnego.

Facet z pensją załóżmy 8 tys./miesiąc chodzący w dresie z targu to przypadek dziwaczny, chociaż jak tak woli
Pieniądze są po to, żeby je wydawać i jeżeli kogoś stać to nie widzę przeszkód, aby przechadzał się po mieście w ciuchach za parę tysięcy. W tym przypadku nie ma dla mnie mowy o lansowaniu się - ot uzewnętrzniasz swój status materialny!

Natomiast kolesie żyjący z zasiłku, pensji matki, albo własnych groszowych zarobków w butach za 500 stów są po prostu
śmieszni

Trzeba umieć zachować odpowiednie proporcje!

Zgadzam się. Natomiast nie wyobrażam sobie że ktoś chodzi z metkami na wierzchu, żeby było widać cenę. Albo pisać o tym na forum

odgdog, zaraz powrzucaja zdjecia ;> ja juz wrzucam tak dla lansu, moje najki z chin

ja tam cały tydzień chodzę w jednym stroju



480pln